Krypto.Szosowiec Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego (edytowane) Masz rację, myślałem że masz inne opony. Chociaż jeżeli kupiłeś za taką cenę, to dziwna decyzja. Co do reszty, podtrzymuję swoje zdanie. Dane z BRR: Opona GP5000 25c. Ciśnienie 6.9 Bara Opór: 10.7 Wata Ciśnienie 8.3 Bara Opór: 10 Watów Całe 1.4 Wata różnicy na komplecie, przy 1.4 Bara różnicy. Większy opór generuje Ci pewnie napęd po każdej jeździe, jeżeli go nie czyścisz. Zapłaciłeś kupę kasy za opony, a tłuczesz je na maksymalnym ciśnieniu. Po co? Naprawdę nie wolisz jechać 0.5 km/h wolniej, mając znacznie więcej komfortu i przyczepności? Edytowane 15 Lutego przez Krypto.Szosowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon7877 Napisano 15 Lutego Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego (edytowane) Cytat Masz rację, myślałem że masz inne opony. Chociaż jeżeli kupiłeś za taką cenę, to dziwna decyzja. Czemu dziwna? Chyba że uważasz, że są niewarte swojej ceny. Cytat Zapłaciłeś kupę kasy za opony, a tłuczesz je na maksymalnym ciśnieniu. Po co? No to jest źle postawione pytanie. Nie „ po co” tylko dlaczego? Dlatego, że na twardszych lżej się jedzie i to jest różnica bardzo odczuwalna. I to nie kwestia że napęd coś tam (chyba że chodzi ci o piasty). To widać jak wytracasz prędkość nie pedałując. Gdybym z tych 5.5 spuścił do np 3.5 to bym się zmachał bardziej, a średnia prędkość przynajmniej o 2 km/h w dół. Sprawdzone. Może nie bierzesz pod uwagę jednego czynnika - masy. Raczej wątpię, że jeśli zrobię 3.5 bar na takich oponach, roplaszczą się pode mną prawie do obręczy to jeszcze zachowują jakiekolwiek właściwości. Nawet przy tych 5.5 bar czyli max, widać że jeszcze się uginają pode mną. Ale ~110 kg + z 10 kg na rower to nie to samo, co zawodnik o masie 50 kg. Jak ważysz 50 kg to możesz sobie dobierać ciśnienie i się zastanawiać, jak ważysz ponad 100 to albo napompujesz na max, ale jedziesz na obręczy prawie. Edytowane 15 Lutego przez leon7877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego He he na 25 i różnych conti trochę jeżdżę, do pracy przez miasto dojadę sobie nawet na 4 atmosferach ( byle nie po ciemku) bo umiem nie zabić koła, ale na szosowy trening z dętką nigdy nie zejdę poniżej 8 z tyłu… waga 80kg… jeszcze na Gassy może nie ma takiego stresu ale np w Kotlinie czy Karkonoszach? Nawet przednie wtedy 8 i koniec…. Wystarczy przegapić dziurę albo żle wycyrklować podrzucenie roweru. Niżej mogą 53 kilowe dziewczyny ale też jak zgapią się na zjeździe to impet zrobi swoje i łupnięcie w dziurę wiosenną może uszkodzić brzeg… 23 i 25 lubią ciśnienie wysokie, ale wystarczy założyć 28 i nagle z 8atm robi się 6 i jest zupełnie lepiej i ryzyko dobicia odpada… to aż dziwne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon7877 Napisano 15 Lutego Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego (edytowane) No to nie wiem skąd zdziwienie że ja pompuję na 6 (6 bar, nie atmosfer bo to nie to samo - trochę mniej). Ale właśnie w tym zaleta takich opon - kloców, że nawet jak na napomuję na max, to nie ma że wystarczy wjechać w dziurę i od razu guma. Cienka oponka, lekka i 7 bar, a nawet 8 to obawiam się że może i będzie sie jechało leciutko, ale jeden kamyk i już po oponie. Tylko dlatego się waham. Te moje opony to faktycznie trochę pancerne kloce, ale one są przewidziane do większych obciążeń, bo są też zalecane do elektryków, które zawsze są ciężkie. Z drugiej strony jednak, obręcz obrywa dość mocno, no trudno. Potrzebna mocna obręcz, zwłaszcza z tyłu. Edytowane 15 Lutego przez leon7877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego (edytowane) Ile waży legalny rower elektryczny? 30 kg max z tego co kojarzę i to już dobre Enduro. Różnica w stosunku do przeciętnego roweru, to jakieś 20 kg maksymalnie. 20 kg to jest około połowa zakresu przeciętnej wagi typowego rowerzysty. Budowa opony do E-Bike, nie ma za dużo wspólnego z wagą samego roweru. Co do przebić itd. Właśnie po to są szersze opony. Te same opory toczenia, wyższy komfort, mniejsza szansa przebicia. Waga też wcale nie musi być wysoka. Zwijana, nie TLR Vittoria Corsa N.Ext waży 240 gramów w rozmiarze 34c. Zanim ktoś mi zarzuci pisanie głupot, dodam że mam komplet tych opon i sam je ważyłem. No ale co kto lubi. Edytowane 15 Lutego przez Krypto.Szosowiec Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon7877 Napisano 15 Lutego Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego (edytowane) Cytat Co do przebić itd. Właśnie po to są szersze opony. Te same opory toczenia, wyższy komfort, mniejsza szansa przebicia. No pewnie skoro to piszesz, to wiesz co piszesz. Tylko ja nie do końca rozumiem, jak szersza opona może mieć mniejsze opory toczenia. Ale jeśli nawet tak jest, to pewnie obowiązuje przy standardowej masie zawodnika, jakoś nie mogę w to uwierzyć, że gruba opona, którą napompuję do max 4 barów, a wielu jak ty będzie mówić, że nie pompować nawet na max tylko jeszcze mniej, nie rozplaszczy się pode mną tak, że w ogóle nie ujadę za daleko. Może tak nie jest, może jest gruba i twarda pomimo niskiego ciśnienia, nie przesądzam tego bo nie próbowałem. Biorąc tylko na logikę, opory toczenia tym mniejsze im mniejszą powierzchnią opona styka sie z podłożem. Cytat Vittoria Corsa N.Ext waży 240 gramów w rozmiarze 34c. No ale czy różnica poniżej 0.5 kg w masie zmienia cokolwiek? Edytowane 15 Lutego przez leon7877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego Mea kulpa bary atmosfery nie ma równości . Bary… podaję bary. Dokładnie trochę większa opona niższe ciśnienie mniejsze ryzyko uszkodzenia ostrym żwirkiem z boku, ale idąc w dół ciśnieniem pojawia się żwirowy snake nawet w szytkach, czyli nie wielki kamyk dobijający do felgi centralnie… nie krawężnik. uszkodzenie koła to nie snejk i scentrowanie tylko wgniot albo ukruszenie ( karbon) … wielki facet, gdy może to zawsze na 28 30 albo 32 powiwnien wsiadać Kiedyś po prostu ramy były za wąskie i nie było asortymentu, a teraz jest super. Masa rotująca ma znaczenie inne niż masa plecaka czy brzucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
leon7877 Napisano 15 Lutego Autor Udostępnij Napisano 15 Lutego (edytowane) Cytat Mea kulpa bary atmosfery nie ma równości . Bary… podaję bary. No właśnie zastanawiałem się, czy na pewno ci chodzi o atmosfery, zwykle operuje się na barach w tym przypadku. 9 minut temu, itr napisał: nie wielki kamyk dobijający do felgi centralnie… No tego to nigdy nie widziałem. Rozcetrowanie, nawet pękanie szprych tak. Ostatnio też pękanie obręczy w miejscu wkręcenia szprych - chociaż to dla mnie relatywnie nowe, może poprzednie obręcze na v-brake były mocniejsze. Ale nie żeby kamyki uszkodziły obręcz. Pamiętam, że w starym rowerze owszem wymieniałem obręcze, ale nie dlatego że pękły, a dlatego że wkurzało mnie że sie ciągle rozcentrowują i trzeba prostować. A gdy taka obręcz na v-brake się rozcentruje chociaż trochę, to od razu klocki szorują o obręcz. Opony zawsze pompowałem na twardo. Wtedy ważyłem nawet więcej niż dziś. Edytowane 15 Lutego przez leon7877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego 38 minut temu, leon7877 napisał: No pewnie skoro to piszesz, to wiesz co piszesz. Tylko ja nie do końca rozumiem, jak szersza opona może mieć mniejsze opory toczenia. Ale jeśli nawet tak jest, to pewnie obowiązuje przy standardowej masie zawodnika, jakoś nie mogę w to uwierzyć, że gruba opona, którą napompuję do max 4 barów, a wielu jak ty będzie mówić, że nie pompować nawet na max tylko jeszcze mniej, nie rozplaszczy się pode mną tak, że w ogóle nie ujadę za daleko. Może tak nie jest, może jest gruba i twarda pomimo niskiego ciśnienia, nie przesądzam tego bo nie próbowałem. Biorąc tylko na logikę, opory toczenia tym mniejsze im mniejszą powierzchnią opona styka sie z podłożem. No ale czy różnica poniżej 0.5 kg w masie zmienia cokolwiek? https://conti-tyres.co.uk/latest-news/165-wider-tyres-go-faster Nie. Natomiast jak można kupić coś lżejszego o podobnych właściwościach, to dlaczego tego nie zrobić? 33 minuty temu, itr napisał: Masa rotująca ma znaczenie inne niż masa plecaka czy brzucha A wciąż wpływa na osiągi w sposób absolutnie marginalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego Masa rotująca nie wpływa marginalnie. Ma znaczenie i w wybranych sytuacjach warto ją mocno zmniejszyć, duża różnica - duży plus, Jednak walka o 20 g na oponie dla normalnej jazdy szosowej to gruba przesada 2023 natłukłem najwięcej km na obręczach szosowych które ważą ponad 600g szt… i mam na to wywalone. Ale na torze miałem obręcze ok 300 szytka 180 . To jak taki set startuje z 20 do 40 km/h jest no prawie jak w rowerze elektrycznym, zawija sosnę syberyjską Dodatkowo przy wariackiej jeżdzie technicznej w Mtb, no i efekt żyroskopowy… Ale generalnie do jazdy na 100 km po lokalnych drogach- rotacja ma znaczenie takie sobie. Nie ma co się szarpać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego Tylko że cudów nie ma: lżejsze koło łatwiej napędzić, natomiast szybciej wytraca prędkość. Z ciężkim jest odwrotnie. No i tutaj znowu pojawia się temat roweru. Zakładam że nie jeździsz rowerem torowym po ulicy i zmieniasz tylko koła. Pytanie ile w tym zasługi kół, a ile całości roweru. Zmieniłem kiedyś w Gravelu koła, na lżejsze ponad 600 gramów. Zmiana była na granicy placebo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego Nie, w ściganiu MTB nie było placebo, Kiedy ciągle zakręt i szarpane tempo to nie jest placebo, i to na męczących leśnych trasach mniej więcej w płaskiej Polsce, daj zawodnikowi koła i opony kartofle i będzie klął jak szewc, Teraz mam rower 29+ cudowny, ale waga rotacji jest naprawdę duża i gdybym nagle wrócił na set startowy z Crestami i oponami z rybiego pęcherza efekt jest murowany! na szosie jazda ma charakter w miarę jednostajny i jest tak jak piszesz, ale już na jakieś kryterium uliczne czy dziwny miejski triathlon z zakrętami 90 pomyślałbym o lekkich kołach. Do normalnej jazdy bez szarpania się z nerwowymi ucieczkowymi kolegami nie ma co zbijać masy. Szkoda kasy. Lepiej regularnie kupować dobre gumy, a nie koła UltraLight. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Krypto.Szosowiec Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego Z tym zgadzam się w pełni, bo wyścigi to inna bajka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg1 Napisano 15 Lutego Udostępnij Napisano 15 Lutego 4 godziny temu, leon7877 napisał: No ale czy różnica poniżej 0.5 kg w masie zmienia cokolwiek? Zmieniłem poprzedniej wiosny opony w moim commuterze, bieda-grawelu, z ważących prawie kilogram Schwalbe Marathon Plus 700x32c na ważące z tego co pamiętam 350 g Hutchitson Overide 700x35c i odczułem różnicę, czułem jakby ktoś dodał mi skrzydeł, rower wydawał się dużo lżejszy, zrywny, aż się chciało jeździć. Godzinę temu, itr napisał: Masa rotująca nie wpływa marginalnie. Ma znaczenie i w wybranych sytuacjach warto ją mocno zmniejszyć Tu jest filmik odnośnie wpływu masy rotującej: https://www.youtube.com/watch?v=dq2fZzAuS6w&t=366s A tu jeszcze przy okazji o wpływie masy jako takiej: https://www.youtube.com/watch?v=q6KWyux0pCg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.