[rama] Mini uszkodzenia lakieru w nowym rowerze.

[Baniuz]

Skuszony ceną, kupiłem sobie pierwszego w życiu gravela - FELT BROAM 60.
Podjarany telefonem z serwisu, że rower jest już gotowy do odbioru poleciałem go odebrać.
W serwisie do którego doszedł rower zwrócili mi uwagę na odprysk lakieru - ZDJĘCIE NR1
https://ibb.co/4R8Zr5K
Po zgłoszeniu tego w sklepie  - sklep zaproponował kod rabatowy 50zł przy zakupach za 150zł.

To sobie myślę, że przejrzę na spokojnie jeszcze rower zanim cokolwiek odpowiem... No i znalazłem jeszcze takie coś na główce ramy :
1.1 https://ibb.co/XpZ8rzv
1.2 https://ibb.co/JHrTvW5
2.1 https://ibb.co/pPhQwdy
2.2 https://ibb.co/hyY7MFP

3.1 https://ibb.co/DwCvgst  - widać spękania, zaraz pewnie lakier też odejdzie.

Jak do tego podejść?
Czy jest to 'pierdoła' do olania - jeździć i cieszyć się rowerem, a w międzyczasie samemu zabezpieczyć?
Czy lepiej droczyć się z nimi bo ukruszy się tego znacznie więcej?

[no1]

Ja bym się nie przejmował, najwyżej zamalował lakierem do paznokci. Gravel, jeśli będziesz go używał zgodnie z przeznaczeniem i tak dorobi się tylu rys i odprysków, że przestaniesz zwracać uwagę. 

[TheJW]

A ja bym cisnął sklep o rabat w gotówce. W grudniu na nowym rowerze mojej kobiety od razu po odbiorze i wyjęciu z kartonu znaleźliśmy dwa lub trzy malutkie odpryski lakieru, zgłosiliśmy się do sklepu i dostaliśmy 100 zł zwrotu na konto + razem z brakującą owijką wysłali nam jakieś gadżety typu torba podsiodłowa z dętką i łyżkami, bidon z koszykiem i chyba coś tam jeszcze. Niby nic wielkiego, ale kupując NOWY rower masz prawo oczekiwać, że nie będzie on w żaden sposób wybrakowany.