chrismel Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Warto się zastanowić czy bieżnik w ogóle jest nam potrzebny. Wiadomo że na szutrze czy odrobienie piachu slick będzie trzymać słabo. Ale jak to są krótkie fragmenty to można je przejechać w tempie typu 12-15 km/h a potem odbić sobie na asfalcie. Gdyby nie to jedną z ciekawszych ofert na rynku ma Pirelli: https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews/pirelli-p-zero-race-tlr-40 Spory komfort bo to 40C, duża odporność na przebicie, dobre trzymanie na mokrym. Jak potraktujemy tą oponę jako szosową to opory toczenia szału nie robią. Ale jak spojrzymy na nią w kategorii bardzo szybka opona turystyczna i wirtualnie wrzucimy do kategorii Touring Bike Tires robi się z niej niekwestionowany lider w tym zestawieniu. 1 Cytuj
spidelli Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu Myślę, że przy sakwie w zasadzie tylko na asfalcie można podkręcić (może na dobrym szutrze). Jazda z bagażem po wybojach (kocie łby, odcinki leśne z korzeniami ale też DDRki z puzzli, które korzenie drzew powypychały) raczej wymaga ostrożności niż brawury. Wiadomo, że slick może być problematyczny na błocie czy mokrej trawie, a nie da się wykluczyć takich odcinków nawet przy słonecznej pogodzie - w lesie może być jeszcze mokro po wcześniejszych deszczach. Stąd właśni wstępna selekcja i orientacja na semi-slicki jako jakiś kompromis. Ta Pirelka trochę za gładka. Do takich opon mam inny rower Cytuj
Przecietny Napisano 5 godzin temu Napisano 5 godzin temu (edytowane) Ja też mam pytanko czy takie opony 40 mm są dużo mniej komfortowe niż 45mm? Mam terra trail 45mm ale na obręczy 20 mm wychodzi bliżej 43.Dość cierpię na tych oponach nawet kiepski asfalt boli. Przyzwyczajony do mtb bardzo trudno mi przywyknąć. Nie do końca jestem z nich zadowolony ale nie wiem na co wymienić a chciałbym się miescić w podobnej kwocie zakupu do tych continentalów tj ok 115zł sztuka. Szukając i czytając ten wątek raczej mały wybór. Ogólne zastosowanie to asfalt 60% oraz drogi leśne i polne kiepskiej jakości. Szutrów prawie nie ma. Edytowane 5 godzin temu przez Przecietny Cytuj
itr Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu Do takiej polskiej turystyki poza asfaltem to mogę niezmiennie polecić szerokość 2.15 Marathon Almotion, u mnie 29, w Wasze ramy pewnie na kole 27,5 link do Allegro, zmieniając ciśnienie uzyskacie to co trzeba, ( poza oporem powietrza ale ten jest niski przy 23, 28 czy 32 mm przy 45 v 52 róznica jest już mała) Pomijając jazdę po kartofliskach szczerego pola , trawiastych, mokrych zboczach, czy błotnych wykrotach koleinach jak lód śliskich - taki slik jest optymalny, komfortowy. Balon robi różnicę. W ogóle ciężko coś poradzić uniwersalnie. Robiłem sakwy ma drutowanych szosowych 23, robiłem na oponach trekingowych, tu i tam, raz jest super raz jest źle. Jak jest piasek ( a to się czasem po osie zdarzyć może) to nic nie zastąpi jednak solidnego kapcia, tak samo nagle 5 km niemieckiego bruku z kocich głów. Grubość jest brzydka, ale dobra a toczenie moich maratonów, super! Miałem napęd 1x9 -i kasetę 11-23. Cytuj
smw44199 Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowane) Tylko drutowana opona moim zdaniem pracuje dużo gorzej od zwijanej. Na zwijanej da się jechać awaryjnie nawet na 1atm, czego już tym drucianym marathonem nie zrobisz niestety. Ja już raczej nie wrócę do druciaków. Marathony toczą sie faktycznie dobrze, ale na asfalcie. Na szutrze i piasku pożytku z nich nie będzie. Przód jeździ na boki, nic nie wyszło ucieka. Edytowane 4 godziny temu przez smw44199 Cytuj
spidelli Napisano 4 godziny temu Napisano 4 godziny temu (edytowane) U mnie asfalt w przewadze, dobrego szutru nie unikam ale czasami okazuje się, że człowiek nie sprawdził trasy wystarczająco porządnie albo jest skrót bez las - na to slick to już za dużo, obciążony rower bardziej pływa na niestabilnym podłożu. Ostatnio latałem na Bontrager Team Issue GR 1 700x40 i nie było dramatu na dziurach, plomby nie wypadały, piachu się przejechać z reguły nie dało ale to były symboliczne odcinki, błoto i trawa - różnie ale na asfalcie zamułka: Dlatego chcę sprawdzić nieco szerszą ale gładką środkiem. Może kupię sobie elektryczną pompkę i będę regulował ciśnienie przed każdym odcinkiem bo z ręczną minipompką mi się nie chce Edytowane 4 godziny temu przez spidelli Cytuj
itr Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Mam zwijane , link tylko do obejrzenia jak wygląda. Nie wiem skąd obawa, że na drucie nie pojedziesz? Wszystko zależy od opony, są opony na drucie w mojej historii które zaskakiwały na plus. Po prostu większość opon dobrej jakości jest od razu zwijana, ale czy w tego typu jest jakaś różnica nie wiem, niekoniecznie, waga mała różnica oploto mieszanka chyba ta sama. ... Nie znałem nikogo kto wszedł w taką szerokość, różnica między 35 czy 38 a 55 jest kosmiczna , dopiero na wydmach czy w ternie MTB nie można szaleć, ale na polskich ursusowych drogach między polami czy zwykłym lesie na drodze - to po prostu jedzie się. Spid: gdy moje maratony pompowałem to kończył się asfalt i zaczynał las, prawo Maratomarfiego - o nieadekatwieniu ciśnień na wyprawie ( ale to nie był wyjazd z dobrą mapą, i jechałem w ciemno ) ...nawet postawili mi kopalnie odkrywkową wielką jak poligon której google nie znały, i prowadziły przez środek krateru jak trzy jeziora na Mazurach, a jakaś ochrona chciała mi spuścił łomot. bo myśleli że jestem ekooszołomem. na dół nie zjechałem, nie nie. 1 Cytuj
smw44199 Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Niezależnie czy drutowane są lepsze czy gorsze myślę, że kolega szukający opon tych marathonów nawet nie bierze pod uwagę. Ja go rozumiem, też bym ich nie chciał. Cytuj
itr Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu Co do zamulania to właśnie różne drobne bieżniki mają dziwne właściwości, ale tez na bębnie RR czasem sliki łyse wcale nie toczą się na medal np Kojak ma słabe wyniki. Także w zasadzie patrząc czy dotykając do opony nie bardzo mam pewność co się będzie działo. Czasami tez dzień kiedy nie idzie noga a na kołach jest jakiś set opon - bardzo nas do nich zniechęca. No i jest jeszcze jeden trik - tylko przód na piach - tył slik, kompromis.... U mnie w roli grawel występuje rama w którą nie wcisnę 27,5 z balonem, więc ... odkopałem inną starą , i coś tam właśnie powstaje grawel : mezcal barzo..29 cali z takich samych powodów o które pytasz ... dostanie bagażnik i baranka. 1 Cytuj
Przecietny Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu jeśli o mnie mowa to faktycznie. 😉 w grawelu chciałbym zostać przy max 45 mm, bo szersze używam w mtb, chętnie sprawdziłbym terra speed ale niechętny jestem do wydawania 500zł na opony do roweru który dla mnie jest na drugim miejscu. Cytuj
chrismel Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu 1 godzinę temu, spidelli napisał: slick może być problematyczny na błocie czy mokrej trawie Tak samo jak semislick. Używałem Panaracer Gravelking SS i nie czułem się ani odrobinę bezpieczniej niż na pełnym slicku. Tego typu opona umożliwia raczej szybsze przejechanie odcinków które i tak przejechałbyś na slicku. Na błoto i trawę potrzebny jest pełny bieżnik. Tylko że przez krótki odcinek błota czy trawy można rower równie dobrze przeprowadzić. A jak trafi się coś dłuższego to może warto odpuścić i zmienić trasę ? Cytuj
itr Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu (edytowane) PS - smw44199 W przeszłości sam bym ich nie chciał : ale w jakiejś mega ciach przecenie dołożyłem jedo zamówienia w niemieckim sklepie... nawet nie wiem co wtedy miałem za pomysł, chyba do męskiego roweru z lat 40. Założyłem do Inbreda i opadła mi szczęka. Rozmiar 27, 5 " tego typu też mi się wymyśliły ostatnio, aby zamienić koła z Crestów 29 z Maxxisem Refuse 40 właśnie na Almoitiony 27 na jakiś fabrycznych kołach shimano. Niestety rama jest na to za ciasna, dlatego inny rower powstaje i będą koła z dynamo na Almotion ( 29) i koła w lasy góry jak wyżej Vittorie... Generalnie koncepcja grawel w Polskę - u mnie upadłą, nie ma sensu - zostaje jako " szosa" na Mazowsze, Turystycznie będzie grawel czyli 29 " z baranem i szerokim kapciem. Edytowane 3 godziny temu przez itr Cytuj
spidelli Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu (edytowane) 36 minut temu, itr napisał: prawo Maratomarfiego Raczej żartowałem z tymi ciśnieniami, jeszcze mi się nie zdarzyło chociaż może i nie raz i nie dwa by to coś dało. Opon też nie lubię przekładać a jednak kilka razy już przekładałem czy w fullu czy w gravelu - ogólnie agresywny bieżnik na zimę/błoto, latem - coś gładszego. Ten Bontrager powiedzmy że mi się jakoś spisał na Mazurach ale szersza byłaby pewnie lepsza, natomiast taka "Nysa - Odra" to w większości porządny asfalt, trochę nienajgorszych szutrów, tam by slick nawet dał radę, a Bontrager zamulał. 9 minut temu, chrismel napisał: Na błoto i trawę potrzebny jest pełny bieżnik Zgadzam się i pewnie taki będę zakładał na zimę, tu chodzi o +więcej pewności z dociążonym rowerem, który jednak bardziej pływa niż rower bez bagażu (tj. trudniej go kontrolować jak zaczyna pływać). Znacie pewnie takie wredne koleiny, kiedy jedziesz górą a nagle koło się w nią zsuwa, jak się do tego trafi błoto-masełko to jednak wolałbym mieć bieżnik chociaż na rancie opony, bo o glebę nietrudno. Nawet jak mam sakwy względnie lekkie to namiot wysoko na bagażniku albo zapas wody mineralnej swoje robi i piruety można kręcić. Edytowane 3 godziny temu przez spidelli Cytuj
itr Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu (edytowane) edytowałem: Bieżnik coś dający na rancie opony - powstaje najczęściej z opony klockowanej, której środek się wytrze do gładzi taka trochę kwadratowa w przekroju opona; z rzędem, jak płotek. dość wysokich klocków z boku pomaga, a całość toczy się naprawdę lżej niż w nowości Semi sliki , na które patrzę w dostępnej ofercie chyba często za mało mają z boku, aby uwierzyć w cuda, kiedy bagaże miotają jak szatan . Może po prostu flagowe Cinurato sprawdź? Gravel RC ? Droga, jeden egzemplarz najpierw na przód potem na tył. teścik opony - jest tam jednak marudzenie że H jest lepsze gdy asfalt. Pamiętam te Wasze wyprawy z naprawa kół, pociągami i przygodami, przygody stąd tak sobie popisałem o moich tam wspomnieniach oponiarskich Edytowane 3 godziny temu przez itr 1 Cytuj
kipcior Napisano 3 godziny temu Napisano 3 godziny temu A mnie chodzi po głowie kupno jakichś szybkich, wąskich i łysych opon typu GP5000 czy inne P zero, ale tak 32, może 35. Zimą i tak praktycznie nie jeżdżę więc kondycji brak. Na teren muszę czekać aż śnieg z gór zejdzie i cały syf wyschnie, a z braku kondycji i tak tam nie pojadę. Więc początek sezonu to będzie asfalt. Normalnie mam Swampero HD 40 i nie chcę nic innego ale żeby się na dzień dobry rozjeździć to może takie coś wąskie byłoby fajne. Od dziur i tak mam amortyzację więc dla wygody szerokość opony nie będzie mieć znaczenia. Cytuj
spidelli Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu (edytowane) @kipcior No to GP5000 mogę polecić, bo założyłem w ubiegłym roku na wiosnę w rozmiarze 700x32 (35 byłby max) i mam wrażenie, że rower odżył (inny rower). Fakt, że na wyższym ciśnieniu mnie trzepie ale też przeleciałem na nich 250 km z przyzwoitą jak dla mnie średnią nie przejmując się za bardzo tym trzepaniem. No i bojaźliwie bo bojaźliwie ale i w górach na nich pozjeżdżałem. Ba, żonie też założyłem w zeszłym roku i wczoraj już na nich jeździła na swoim gravelu i nie chce wrócić do opon gravelowych. Edytowane 2 godziny temu przez spidelli 1 Cytuj
itr Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu Epidemia gp 5000 , kto założy, nie chce już innych Wszystko po nich zamula 3 Cytuj
chrismel Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 29 minut temu, kipcior napisał: typu GP5000 czy inne P zero, ale tak 32, może 35 Mogę polecić GP5000 AS 35C. Dla mnie to jest taki sweet spot. Miałem GP5000 32C, potem założyłem AS 35C, potem znów założyłem 32C, wróciłem do AS 35C, założyłem Terra Speed 40C a teraz ponownie mam AS 35C. Czyli wracam do tych opon jak bumerang. Ta opona nie najlepsza w żadnej kategorii. Opony typowo szosowe są szybsze. Opony gravelowe wygodniejsze i bardziej przyczepne. A AS 35C jest dokładnie pośrodku. Nie zamula za bardzo na asfalcie, da się na niej w miarę bezpiecznie przejechać łączniki szutrowe czy leśne. Dla mnie to ideał opony Road+. 2 Cytuj
spidelli Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu 6 minut temu, itr napisał: kto założy, nie chce już innych Moje pierwsze slicki, przeskok z tarki był (chyba Schwalbe G-One). Ale pewnie może być lepiej Awaryjnie po szutrze jechałem, trochę zestresowany ale nic się nie wydarzyło, a żona to i dłuższy wypad (kilkadziesiąt km) szutrem zaliczyła i też bez niespodzianek. Cytuj
kipcior Napisano 2 godziny temu Napisano 2 godziny temu @chrismel a po asfalcie czułeś jakąś różnicę pomiędzy 32c, a 35c? Cytuj
chrismel Napisano 40 minut temu Napisano 40 minut temu 32C to klasyczne GP5000 (tyle że pod dętkę). 35C to wersja AS. I tu jest największa różnica. Nazwa mieszanki jest ta sama - Black Chili. Ale te mieszanki nie są takie same. Conti pod tą nazwą ma kilka różnych. I przez to 35C są wolniejsze, wygodniejsze, bardziej przyczepne, bardziej odporne na przebicie zwłaszcza z boku. Natomiast przy porównaniu takich samych opon o różnych szerokościach różnica w szybkości pomiędzy nimi jest co najmniej dyskusyjna. Na bębnie (ale też nie zawsze) węższa opona będzie szybsza. W realu, jeżeli nie przesadzimy z szerokością, już niekoniecznie. A w przypadku jazdy po niezbyt równym asfalcie szersza będzie szybsza. Dlatego nie warto bić się o każdy mm i dziesiątą część Wata. Zresztą zobacz na jakiej realnej szerokości wygrywa się teraz Tour de France: Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.