Skocz do zawartości

[Opony] do Gravel-a


Rekomendowane odpowiedzi

Allegro pika na wzór

Cst drut Pika. Mam jedną sztukę 32, ładnie wytarł się środek ( tył)   I zyskała na szybkości , przebieg ok 3000 km  bez gumy… Dwie zwijane Piki 38 TR są jakby wolniejsze subiektywnie  od tej drutowej 32 ( na asfalcie, sa nowe mają nowe klocki w centrum) …  Cst ma kilka opon,  convoy, cultivator, criscross, można nie bać się wersji drutowej.. 

Nowa pika 32 łapie przez 100 km małe kamyczki i szkiełka miedzy klocki ( taka kieszonka jest)  duża 38 już nie…

Warto się zatrzymać gdy coś stuka na obwodzie i wydłubać, zawsze po rejonie Mostu Poniatowskiego gdzie złota młodzież rozbija butelki słuchałem opon. 
Ale takie szkiełko czy kamyczek nie były wbite w gumę tylko między klockami.. potem klocki docierają się i nie trzymają depozytów :) 

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupując tanie opony z automatu godzisz się na to że tracisz co najmniej kilka Watów (jak nie kilkanaście) na sztuce. Czyli na komplecie masz 20-40W straty co powoduje że rower staje się wolny. Jak popatrzysz na wyniki testów https://www.bicyclerollingresistance.com/cx-gravel-reviews to wszystkie bez wyjątku przyzwoite opony nie należą do tanich. Dopiero w granicach 200 zł za sztukę możesz nabyć coś przyzwoitego. Najlepiej więc wybrać jakieś korzystając z wyników tych testów i wiedząc jaką maksymalnie kwotę jesteśmy w stanie wydać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie gonienie  za watami wcale nie zmienia przyjemności z jazdy…  tzn nie dla każdego sportowy zysk  jest warty inwestycji z  63 do 210 zł bo to czy pojadą śr 21km/h czy 22,5 ma znaczenie drugorzędne. Jest sporo opon złej jakości ( z niskich półek), ale czasami są opony drutowe, które się udały… sam ze zdziwieniem zaliczam do nich wspomnianą Pikę, i kilka historycznych w tej chwili drutów z przeszłości….  Tak samo uniwersalna i ciężka opona Marathon w około warszawskiej gonitwie nie zabija oporem toczenia  ( na poziomie gravelkinga ss) a gwarantuje mniejszą szansę na brudzenie rąk jesień zima gdy grabieją z zimna palce… ale już jazda z kolegami szybkimi ma secie opon z innej bajki może być frustracją… jasna sprawa. 

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko jak nie gonimy za prędkością to po co kupować gravela ? Przecież zysk z samego baranka jest niewielki i dopiero w połączeniu z szybkimi oponami robi się zauważalna różnica. A jak mamy jeździć tak samo jak na rowerze crossowym to lepiej kupić rower crossowy. Zapłacimy o 1/3 mniej i będziemy mieli to samo albo zapłacimy tyle samo ile za gravela i będziemy mieli znacznie lepszy sprzęt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Marathony Plus 32c w swoim bieda-grawelu, moim commuterze, i po jednym sezonie z ulgą je zdjąłem - jednak czuć było tą wagę i opory. Na wiosnę założyłem Hutchinsony Overide 35c (są też 38c), na których poczułem lekkość roweru. Kupiłem je na przecenie za jakieś 13 czy 15 eur, zwijane ale pod dętkę. Poszukaj ich w necie, są dość tanie i dość szybkie, mają gładki środek i bieżnik po bokach co pozwala przejechać bez problemu po szutrze. Teraz na zimę założyłem drutowe Smart Samy 35c za które dałem 65 zł za sztukę i się fajnie sprawdzają w warunkach zimowych na śniegu, błocie i całym tym syfie

Edytowane przez Greg1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, itr napisał:

No właśnie gonienie  za watami wcale nie zmienia przyjemności z jazdy…  tzn nie dla każdego sportowy zysk  jest warty inwestycji z  63 do 210 zł bo to czy pojadą śr 21km/h czy 22,5 ma znaczenie drugorzędne. Jest sporo opon złej jakości ( z niskich półek), ale czasami są opony drutowe, które się udały… sam ze zdziwieniem zaliczam do nich wspomnianą Pikę, i kilka historycznych w tej chwili drutów z przeszłości….  Tak samo uniwersalna i ciężka opona Marathon w około warszawskiej gonitwie nie zabija oporem toczenia  ( na poziomie gravelkinga ss) a gwarantuje mniejszą szansę na brudzenie rąk jesień zima gdy grabieją z zimna palce… ale już jazda z kolegami szybkimi ma secie opon z innej bajki może być frustracją… jasna sprawa. 

Dobre opony to nie tylko opory toczenia. To także komfort jazdy czy odporność na przebicia.

Nawet jeżeli jeździsz ze średnią 15 km/h, to na lepszych oponach zajedziesz dalej/ wrócisz mniej zmęczony.

Opony to jest jedna z tych rzeczy, na które warto odżałować i kupić bardzo dobre.

Z tańszych alternatyw, Continental Contact Speed są bardzo fajne i dość tanie nawet w wersji zwijanej.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marathony green , czy wspomniana wąska Pika - rekomenduję  jako sprawdzone, i tańsze od  dobrych „ renomowanych” opon popularnych jako gravel… Pika nie wiem czy ma testy na RR ale zielony marathon ma nawet porównania 32-35-40  itp razem z wpływem ciśnienia i okazuje się że opór toczenia w laboratorium jest niezły…  co niezmienia faktu że jazda na nim jest taka „użytkowa”  bo czuć masę i inność. :) 

 Zrobiłem tysiące km na cienkich marathonach 25 i ostatnio 23 mm nie martwiąc się o średnią, doceniając ich inne walory.  

Wersja plus ( niebieska wkładka) jest odczuwanie wolniejsza, spowalnia i nie lubię jej.  
Rower na kołach jak grawel czy z barankiem czy bez to tylko rower i inaczej jedzie się  w treningu prawie szosowym  inaczej w słoneczny dzień  np na foto wycieczkę… nie trzeba mieć na kołach startowych gum po 345 g każda.

 

 

 

A pytanie zasadnicze co to są te 40 procent szutry,  jeśli ciężkie z dziurami jak bochny czy czasem morzem piachu, to może trzeba inną rekomendację.. :) 

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@chrismel Tylko, że opony które wygrały w zestawieniu są "łyse", fajne na asfalt, ale gravel z natury ma być niby pół terenowy. Ja mam fabrycznie założone WTB Ridler, które w zestawieniu były bardzo nisko i faktycznie czuć to na asfalcie. Ale muszę przyznać, że na mokrej albo nieutwardzonej drodze super dają sobie radę. Nie wiem czy nr. 1 z zestawienia wygrałby z nimi w tej konkurencji. Chociaż na pewno można znaleźć droższe i lepsze opony niż budżetowe WTB Ridler.

@Joker86 jeżeli chodzi o taniochę to jakiś czas temu zamontowałem do jednego z rowerów https://www.centrumrowerowe.pl/opona-schwalbe-hurricane-pd4847/?v_Id=137791&utm_source=google&utm_medium=cpc&gad_source=1&gclid=CjwKCAiA8NKtBhBtEiwAq5aX2BIX5s48zHOcMtLj_OtQx2ARNqw6nTRydh54kMha2EOzn3Kz8RwCWBoCefMQAvD_BwE  i jestem bardzo zadowolony chociaż nie mam porównania do droższych modeli. Jak będę zmieniał opony w gravelu to na coś podobnego - na środku łyso a po bokach ząbki.

 

Edytowane przez girek
literówka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co przetrwa dłużej Marathon czy Gp 5000 ? Co przetrwa jazdę na zaniedbanych nie nadmuchanych kołach? Mylicie opony sportowe premium z trwałością, jakie wady opisują  ludzie przy Panasach Gravelking podatność na awarie , śliskie na mokrym…. Są przy tym bardzo popularne…

 

 

przez lata co jakiś czas niszczyłem nowe i dobre opony zaraz po zakupie, z reguły ściankę boczną… w żaden sposób wydanie 300 zł na nową oponę  nie jest gwarancją na zero problemów. Są natomiast opony fatalne, które mają bicia, ciężkie do instalacji, bardzo śliskie po deszczu, czy blisko zero stopni, albo z mieszanką i bieżnikiem który jest świetny, ale natychmiast się zużywa…  

Tanie opony to zła guma, masa, przyczepność, opór trwałość … tylko są czasem tanie a dobre, zdarza się …  problem to trafić na taką, zwykle przypadkiem….  Bo kto ma czas i chęć badać towary z dolnej półki.

Mnie zadziwiły raz Micheliny szosowe, czy wspomniana Pika. Co dziwne nawet stare szosowe Schwalbe Lugano też okazały hart ducha na rowerze z sakwamki a to wąż ogrodniczy… cena i cechy opon nie zawsze są do rozszyfrowania przed ich użytkowaniem. 

W oponach szosowych np zdecydowanie polecę dopłacić np do Black Chilli i nie robić oszczędności na mieszance…

W Grawelu można trochę więcej poszukać, a amator, który robi np 6oo km rocznie  naprawdę poradzi sobie na gumach, które po prostu  nie dziurawią się co drugi dzień. Ale np zauważy ze na  35 mm Conti 5000 fatalnie - nie da się jechać po piachu a na 45mm z  sporym klockiem już jest jakby lepiej :)

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przekonałem się kilkukrotnie że tylko bogatych stać na tanie rzeczy, opony na jakich przejeździłem poprzedni rok i zrobiłem na nich trochę ponad 6kkm to Tufo Thundero 44mm, szybkie, ciche, komfortowe i lekkie, cały sezon przejeździłem w systemie tubeless bez kapcia, zużycie minimalne więc jeszcze przynajmniej ten rok na nich przejeżdżę. Jeździłem w nich praktycznie w każdych warunkach, nawet na śniegu dają radę. Gravelkingi były mało odporne na przebicia a po 3kkm bieżnik znacznie się zużył, WTB Riddler, dramat, po 1kkm nie było bieżnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, girek napisał:

Tylko, że opony które wygrały w zestawieniu są "łyse", fajne na asfalt, ale gravel z natury ma być niby pół terenowy.

Niekoniecznie musimy wybierać od razu slicki. Schwalbe G-One RS Super Race, Continental Terra Speed, Challenge Getaway Pro HTLR są oponami bardzo szybkimi a jednocześnie mają jakiś tam bieżnik. Z drugiej strony jak nie jeździmy po błocie czy piachu żaden bieżnik nie jest nam tak naprawdę potrzebny. Zresztą gravel nie ma być rowerem który zastąpi MTB. Ma umożliwić jazdę po drogach na które nie zapuścimy się szosą na oponach szosowych. A ładowanie do niego opon terenowych powoduje że robi się bardzo powolny na asfalcie, znika cały zysk z baranka i lepiej po prostu kupić MTB.

Edytowane przez chrismel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest warszawski punkt widzenia, bo u nas grawele to jest przedłużenie Gassów... zalecam jednak grzanie w terenie ciekawszym, w górach nawet nie dużych, to zarówno baranek i prędkość, ale też opona która utrzyma kierunek, a nie szosowa "żarówka " :)

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

28 minut temu, girek napisał:

z własnego doświadczenia coś polecisz?

Na podstawie moich własnych (warszawskich) obserwacji, gravele, podobnie zresztą jak wszystkie inne rodzaje rowerów, służą do jazdy po ścieżkach rowerowych w pogodne dni i w tzw. sezonie. Dlatego wybrałbym szybkie slicki. Sam w tej chwili używam Conti GP5000 32C więc nie opcji żeby mnie łyknął legalny elektryk czy rower inny niż szosowy (a i to jak siedzi na nim kolarz a nie niedzielny amator) ;) Ale trochę mnie te opony ograniczają przy zjeździe z asfaltu więc jako następną alternatywę biorę pod uwagę Conti Grand Prix 5000 All Season, Challenge Strada Bianca Pro HTLR ewentualnie Conti GP Urban. Gdybym natomiast chciał zwiedzać więcej szutrówek i mieć zestaw bardziej uniwersalny to założyłbym Challenge Getaway Pro HTLR na przód i Challenge Strada Bianca Pro HTLR na tył z dętkami latex mając na uwadze słabe trzymanie ciśnienia przez nie na mleku.

Na pewno ciekawą opcją jest to co zaproponował kolega @Krypto.Szosowiec czyli Conti Contact Speed. Tanie, wytrzymałe, szybkie (przy odpowiednim ciśnieniu). Nie są tylko komfortowe no ale nie można mieć wszystkiego naraz.

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak te opony mają dobre recenzje w tym od znanych ju tu berów.  Nawet wersja drut. Uwaga tylko na wagę, są sporo cięższe, prawie tyle co Marathony…   

w tym roku obiecałem sobie Warszawę robić na szosowym secie ( w tym łączniki) na klockowatych Schwalbe Durano DD. 25 i 28. 

A gravel dostanie korbę 40 zamiast 46 i mleko i pojedzie w Sudety,  Beskid Niski…  zobaczymy czy będę konsekwentny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2024 o 15:34, chrismel napisał:

Na podstawie moich własnych (warszawskich) obserwacji, gravele, podobnie zresztą jak wszystkie inne rodzaje rowerów, służą do jazdy po ścieżkach rowerowych w pogodne dni i w tzw. sezonie. Dlatego wybrałbym szybkie slicki. Sam w tej chwili używam Conti GP5000 32C więc nie opcji żeby mnie łyknął legalny elektryk czy rower inny niż szosowy (a i to jak siedzi na nim kolarz a nie niedzielny amator) ;) Ale trochę mnie te opony ograniczają przy zjeździe z asfaltu więc jako następną alternatywę biorę pod uwagę Conti Grand Prix 5000 All Season, Challenge Strada Bianca Pro HTLR ewentualnie Conti GP Urban. Gdybym natomiast chciał zwiedzać więcej szutrówek i mieć zestaw bardziej uniwersalny to założyłbym Challenge Getaway Pro HTLR na przód i Challenge Strada Bianca Pro HTLR na tył z dętkami latex mając na uwadze słabe trzymanie ciśnienia przez nie na mleku.

Na pewno ciekawą opcją jest to co zaproponował kolega @Krypto.Szosowiec czyli Conti Contact Speed. Tanie, wytrzymałe, szybkie (przy odpowiednim ciśnieniu). Nie są tylko komfortowe no ale nie można mieć wszystkiego naraz.

Trzeba też uwzględnić gdzie i jak długie wycieczki planujemy robić. Ja osobiście wolę trochę mięsa w oponie bo staram się za każdym razem wybierać inne drogi po których jeszcze nie jeździłem i też mam na uwadze jakie mogą mnie czekać niespodzianki, bo nie wszędzie da się luknąć google mapsem;) .

Dlatego ja postawiłem na komfort, a takie coś zapewnia 45 na nieco mniejszym ciśnieniu, bo wiem że na takim balonie moje średnie będą lepsze bo mnie mniej wytelepie co za tym idzie wymęczy i nie mam tu na myśli tylko lasu z korzeniami na trochę słuszniejszym dystansie.

W dniu 27.01.2024 o 10:16, Joker86 napisał:

Witam.

Potrzebuję opon do Gravel-a , 60% asfalt , 40 % szutry. 

Nie stać mnie na jakieś kosmicznie drogie 😀.

Dziękuję.

Pozdrawiam.

Jak tanio, to trzeba polować na promocje, mi udało się wyrwać P. Cinturato za 139 zł i zgadzam się że warto na coś lepszego postawić niż kupować byle co z czego zadowoleni nie będziemy, co w rezultacie będziemy i tak rozglądać się za czymś innym. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mandoleran - masz rację że trzeba dopasować opony pod swoje potrzeby. Poza tym warto wziąć pod uwagę czy jedziemy żeby jechać czy zwiedzać. Bo np. moje średnie prędkości podczas zeszłorocznego pobytu we Włoszech oscylowały wokół 15 km/h. I piszę tu o średniej prędkości jazdy bez postojów. Średnia całodzienna wychodziła około 12 km/h więc w takim przypadku opory toczenia są całkowicie pomijalne. Natomiast nie bardzo widzę sens wkładania do gravela opon szerszych niż 45 mm. Bo jeżeli takich potrzebujemy to znaczy że wybraliśmy zły typ roweru. No ale cóż. Kiedyś ludzie kupowali MTB żeby jeździć po asfalcie a teraz kupują gravele żeby jeździć po trasach MTB :)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdżę i zwiedzam ale też dość dokładnie wcześniej rysuje/ przeanalizuje trasy, więc wiem mniej więcej na jakim odcinku pocisnę, a na jakim pozwiedzam :)

45 dla mnie jest idealnym kompromisem ( przynajmniej tak mi się wydaje mimo że na mniejszych nie jeździłem ) bo wiem na jakich jeżdżę trasach, ale na pewno kiedyś czegoś węższego też spróbuje. Większość graveli nawet nie mieści opon większych niż 45, ale zgadzam się że jak już większe balony to nie dla barana :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.01.2024 o 10:16, Joker86 napisał:

Potrzebuję opon do Gravel-a , 60% asfalt , 40 % szutry. 

Nie stać mnie na jakieś kosmicznie drogie 😀.

Tak jak poprzednicy piszą, na oponach nie warto oszczędzać. To jest element, który w bardzo istotnym stopniu definiuje wrażenia z jazdy. Dobrym pomysłem jest zawężenie wyboru do kilku modeli (nawet po te 200+ zł za sztukę), a następnie przepatrzenie OLXa. Często znajdziesz tam te same opony po 100-120 za sztukę, w bardzo dobrym stanie, które nie połapały żadnych kapci, przejechały kilkaset km, i które dotychczasowym właścicielom po prostu nie podpasowały.

"60% asfalt , 40 % szutry" to jest trochę mało danych. Jak dobre/słabe to są asfalty i szutry? Czy to jest faktycznie 60/40, czy jednak bardziej 60/30/10, gdzie 10 to jakieś lasy, pola, wały? Czy jeździsz w deszczu albo po deszczu? Ja w gravelu miałem na przykład Panaracer Gravelking SS - lekkie, dynamiczne opony, dosłownie żarły asfalt i szuter przed sobą. Ale wystarczyła dowolnie mała ilość deszczu i jazda rowerem zamieniała się w trening kontroli poślizgów, sczególnie poza asfaltem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem Krossa Esker 6.0 na oponach wtb riddler 700x37c. Poprzednio jeździłem rowerem treckkingowym na pancernych oponach SCHWALBE Marathon Plus Tour. Nie łapałem gumy NIGDY. Teraz już przy około 10 jeździe złapałem snake'a na swojej zwykłej trasie. Zapomniałem już jakie to fatalne uczucie ;) Teraz mam obsesję i podnoszę tyłek przy najmniejszej dziurze na jezdni.

Jeżdżę głównie po asfalcie, ale też gorszej jakości, dziurawym. Trochę leśnych ścieżek, ale ubitych, jako łączniki. Głównie asfalt. Jakie opony byście polecili? Schwalbe są ciężkie (prawie 1kg opona) i podobno sztywne. Czy te WTB powinny być dość odporne, miałem pecha, czy tak to już jest ze "zwykłymi" oponami? Ścigam się tylko z samym sobą, więc jak stracę kilka sekund to się świat nie zawali, a jak mam mieć zepsutą jazdę przez gumę to jest to dla mnie znacznie większy koszt. 

Edytowane przez JakubMarcisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skorzystaj ze strony: https://www.bicyclerollingresistance.com/ Masz tam testy odporności na przebicie. Warto wybierać opony który w tych testach mają wartość około 50 lub powyżej. Jednak nie ma sensu przesadzać bo wraz z rosnącą odpornością wzrastają opory toczenia i gravel zamiast być szybkim rowerem robi się mułowaty. Mam też złą informację. Wszystkie opony o przyzwoitej odporności na przebicie i jednocześnie szybkie są drogie. Musisz pogodzić się z wydatkiem 200 zł lub więcej za sztukę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Snake jest wynikiem zbyt niskiego ciśnienia. 25W to sporo. Topowe konstrukcje mają poniżej 20W. Wierz mi, lub nie :) ale opony zmieniają charakter roweru. Niby na papierze różnica w prędkości 2-3 km/h nie robi wrażenia ale odczucia z jazdy na naprawdę szybkich oponach są zupełnie inne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...