Skocz do zawartości

[Marin Four Corners] odprysk w nowej ramie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

Zaliczyłem wywrotkę na lodzie na nowym rowerze i przy upadku końcówka kierownicy uderzyła o ramę zostawiając taki oto odprysk do gołej stali. Rysę na przerzutce i klamkomanetce jestem w stanie przeboleć, ale tego co wydarzyło się na ramie już nie. Czy ktoś ma może jakiś pomysł jak najlepiej to zabezpieczyć i zatuszować? Ze względu na rozmiar uszkodzenia wolałbym uniknąć zwykłej zaprawki i pokusić się o coś, co dałoby trochę bardziej kamuflujący efekt. Czy dałbym radę zrobić tutaj coś samemu czy może poszukać lakiernika? Jeśli lakiernik, to jakiej ceny mógłbym się spodziewać?

Pozdrawiam!
 

1.jpg

2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jeśli lakiernik, to jakiej ceny mógłbym się spodziewać?

Malowanie proszkowe stalowej ramy z widelcem zaczyna się od 5-6 stów

Cytat

Czy dałbym radę zrobić tutaj coś samemu

Lakier do paznokci albo folia ze strukturą karbonu, ostatecznie naklejka columbus🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lakier do paznokci. Albo jak masz u siebie w okolicy sklep z lakierami do samochodów to oni tam dobiorą Ci kolor i zrobią albo w sprayu albo w małej buteleczce z pędzelkiem, kiedyś zrobiłem sobie taką buteleczkę z lakierem, żeby robić zaprawki w samochodzie od uderzeń kamieni itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli rama jest stalowa i będziesz to robić sam, to w pierwszej kolejności zamaluj sobie czymś antykorozyjnym, podkładem albo np. Rstopem. Jeśli pominiesz ten krok albo będziesz zwlekać zbyt długo zaraz wejdzie tam korozja. 

Tylko uwaga!  wspomniany Rstop stosuje się na gołą stal, jeśli nawalisz tego na lakier to może wejść w reakcje i zrobić się bąbel

 

Edytowane przez kamilmozej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powszechnie znane jest uczucie bólu w takiej sytuacji… ponieważ rower nie jest szykowany ma sprzedaż , a kierownica może jeszcze nie raz się przekręcić można to miejsce lekko pędzelkiem pomalować podkładem, hamerajtem, sprejem 4 w jednym na rdzę albo nawet tylko wypolerować punktowo pastą turbo (po zamaskowaniu okolicy tak aby nie polerować po za rejonem rysy… a potem czarną taśmą izolacyjną owinąć estetycznie kilkukrotnie rurkę… na tyle grubo aby ponowne uderzenie kierownicą nie dobiło się zbyt łatwo do  stali… za pół roku ocenić czy taśma  się nie lepi kurczy, zamienić na nową w razie potrzeby.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

Bardzo dziękuję za pomoc. Myślę że zamalowanie samemu + taśma najbardziej mnie przekonuje. Czy lepiej byłoby zamalować to zaprawką, czy np podkładem w sprayu i potem samym sprayem? Myślałem żeby użyć czegoś takiego po nałożeniu podkładu, kolor pewnie nie będzie indentyczny, ale szczerze mówiąc na tym etapie tak bardzo mi na tym nie zależy, byle wyglądało to estetycznie i nie tworzyło rdzy: https://dlalakierni.pl/lakier-akrylowy-ral-6027-turkusowy-jasny-light-green-w-sprayu-400-ml

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czego nie zrobisz „pierwszy” raz  to będzie wyglądać marnie… bo prawidłowe działanie to uzupełnienie zdrapanego lakieru na grubość idealnie a szlifowanie tylko z pozoru jest łatwe, generalnie łatwiej ogarnąć całą surową ramę  niż idealną zaprawkę :))))   Jeśli zamierzasz zakleić to naprawdę wystarczy zapolerować i za pół roku sprawdzić pod taśmą co słychać…… nie wiem z czego jest Marin,  ale niektóre ramy trzymane w domu wcale nie rdzewieją tak szybko jak gwoździe rzucone w trawę. Mój rower traktowałem malarsko sprajem 4 w jednym ( czarnym)  za  18 zł.  Rezultaty ok… ale niektóre lakiery się gryzą… nigdy nie wiesz.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auta maluje się podkładem, potem idzie lakier i na koniec parę warstw lakieru bezbarwnego. Nie wiem jak producent to pomalował. Jeśli użyjesz podkładu w innym odcieniu niż fabryczny, potem dasz inną ilość warstw niż dał producent, to na stówę będzie widać placek. Jak odetniesz obszar malowania taśmą, to tym bardziej będzie widać odcięcie. Ja bym dał jakiś podkład i potem poprosił jakiegoś modelarza lub kogoś z klubu modelarskiego żeby spróbował to zamalować aerografem za jakąś opłatą. Ewentualnie u lakiernika samochodowego.  Sam bym się za to nie brał. Co do farby to najlepiej udać się do sklepu dla lakierników samochodowych. Mają tam próbniki kolorów, doświadczenie i tam najlepiej farbę dobiorą. Są lakiery krylowe, wodne, na bazie rozpuszczalników. Kupowanie pierwszego lepszego produktu z allegro to nieporozumienie. Lakier źle dobrany potrafi się zważyć z innym elementem. Jak człowiek dobrze odcień dobierze i ktoś przemaluje całą górną rurę, to śladu nie będzie. Jeśli dasz taśmę to na sto procent będzie widać, no chyba, że jakieś ciemniejsze paski na ramię sobie chcesz umalować. Ja bym teraz kupił w Rossmanie jakiś lakier do paznokci w podobnym odcieniu, zabezpieczył to do wiosny jako tako aby nie korodowało i sobie na spokojnie poszukał kogoś z doświadczeniem w tej materii.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KSikorskiJest to jakaś myśl :D Pewnie po kilku latach użytkowania zamazałbym to zaprawką i olał tak jak napisałeś, jednak "pierwsza rysa" boli najbardziej, dlatego staram się coś z tym zrobić. Chyba zrobię tak jak napisał @itr, zamaluję to i postaram się czymś estetycznie owinąć. a za kilka lat oddam do piaskowania i lakierowania całości. Dzięki za opinie! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rama stalowa to pewnie lakier proszkowy choć jestem mocno przekonany , że na zdjęciu ubytku widzę jasny podkład,  a wątpię aby pod proszek producent dawał podkład epoksydowy lub poliestrowo-epoksydowy. Jeśli to farba proszkowa to jak zaczniesz to traktować farba rozpuszczalnikowa to duże ryzyko że zrobisz sobie nieestetyczna mgiełkę.  Rozpuszczalnik w sprayu farby ciekłej nadgryzie powłokę proszkowa poliestrową. Ale to tylko dywagacje bo nie widzę detalu, nie mam jak ocenić żywej powłoki. Osobiście mając dostęp do różnych technologi to bym to olał i nakleił jakąś naklejkę.  To będzie najbardziej estetyczne rozwiązanie jak nie masz detailingowych zdolności w naprawach typu smartrepair. Albo naklejka, albo do piaskowania i malowanie proszkowe albo lakiernik samochodowy i malowanie do kantu, spawu, odcinki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...