pecio Napisano 17 Maja Udostępnij Napisano 17 Maja @girek właśnie mój szpej zrodził się z marzeń i ewolucji wielowiekowej 😉 pasji do eksploracji. Złożyłem TO COŚ na ramie MTB. Sztywny widelec, "gravelowe" oponki , do bólu prosta i łatwa w serwisie konstrukcja. Dla mnie o wiele bardziej wygodna i praktyczna na mega trasach w porównaniu do klasycznej szosy a'la gravel. Dokładnie skrojony rower pod moje oczekiwania. I najlepsze w tym wszystkim jest to ( taka wisienka na torcie) ,że w ciągu godziny mogę go przekonwertować na górskiego pomykacza. Choć jak się okazuje nie muszę tego czynić bo doskonale sobie radzi w okazjonalnym wyrypie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
akkwlsk Napisano 17 Maja Udostępnij Napisano 17 Maja @girek spróbuj sobie zwerbować jakiegoś kompana, w kupie siła, będziecie się wzajemnie motywować i nakręcać żeby wreszcie zacząć. A co do Małżonki, to jeśli racjonalne argumenty nie wystarczają, można zawsze iść w rozwiązania bardziej perfidne - zabrać ją ze sobą i zrobić tak, żeby już drugi raz nie chciała 1 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 17 Maja Udostępnij Napisano 17 Maja (edytowane) SKS i Topeak - któryś z tych, nie nabierz się na Thule, bo tam sam bagażnik wymaga jeszcze uchwytów/adapterów na sakwy, co podwaja cenę. Nie pamiętam w tej chwili szczegółów, piszę z pamięci. Pewny jestem, że nie warto. Był też co najmniej jeden wątek na ten temat, mogą tam być inne rozwiązania, których ja nie znam/nie studiowałem. Tego SKSa chyba Kolega @Strek ma i testuje. Edytowane 17 Maja przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 17 Maja Udostępnij Napisano 17 Maja (edytowane) @akkwlsk moja małżonka wykazała się wybitną inteligencją 😁 ....... zdała sobie sprawę ,że to nie ta "liga" i bujam się swobodnie gdzie chcę i z kim chcę. Za to w ekwiwalencie buja się w swoim towarzystwie na spiningu. Wilk syty i baran cały...... Edytowane 17 Maja przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Greg1 Napisano 17 Maja Udostępnij Napisano 17 Maja 10 godzin temu, girek napisał: nie wiem co z Żoną zrobić. Dzieci można sprzedać do dziadków, z babą gorzej. Wszędzie chciałaby jeździć ze mną, tylko pod warunkiem, że przewyższenie max. 3%, po drodze jakaś restauracja, trasa nie więcej niż 80km i będzie wygodny hotel z prysznicem na końcu. Ty to masz chłopie i tak szczęście bo większość małżonek nie podziela pasji rowerowych męża to jeszcze krzywo patrzy na wydatki z tym związane 😁 Mojej powiedziałem, że ma dwa wyjścia: albo zaakceptować albo się przyłączyć - no i tego trochę pożałowałem bo raz stwierdziła, że jedzie ze mną. Nie dość, że kategorycznie stwierdziła, że nigdzie nie pojedzie ze mną "jaj się tak śmiesznie ubiorę", to jeszcze jechała z prędkością między 10 a 15 km/h (dziwiłem się, że jeszcze grawitacja działa 🤣) a jak jej mówiłem, "jedźmy" to odpowiadała "przecież jadę", ja jej na to "żeby jechać trzeba pedałować", a ona "przecież to ma być miła wycieczka a nie wyścigi"... No i tym sposobem w 2 godziny przejechaliśmy 14 km po płaskim. Na szczęście już nie chce ze mną jeździć 😁 1 5 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.