Skocz do zawartości

[Manetka do droppera] różnice w jakości działania


tobo

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, zekker napisał:

Dla swojej sztycy (BikeYoke Revive) chyba znalazłem przyczynę ale będę musiał jeszcze poobserwować.

 

Ciekawe. Ma to sens, bo faktycznie ja mam z tym problem w mroźne dni. Tylko moja sztyca ma zamknięty kardridż, więc po prostu sprawdzę czy da coś opuszczenie  i wysunięcie sztycy po powrocie i czyszczeniu roweru. Ale póki co pogoda nie pozwala na testy..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo ciekawe to co piszesz, mam taki sam zestaw, to jest manetka ZTTO i sztyca brand-x ascend i opisanych przez Ciebie problemów nie stwierdziłem. Aż nie chce się wierzyć, ze problem powiela się w tylu egzemplarzach. Może jednak coś z linką nie tak? jakieś niezlokalizowane zagięcie lub zbyt duży kąt gięcia przy wejściu w podsiodłówkę? Widziałem też przypadek w sztycy OneUp 240mm, że dźwignia aktywująca haczyła o jakąś wypustkę wewnątrz podsiodłówki, pomogło delikatne obrócenie tej dźwigni.
Miałem też kiedyś problem z tym teflonowym kołnierzem/dystansem, który jest pod nakrętką z uszczelką - zgniótł się delikatnie i klinował prowadnicę sztycy, ale smarowanie i ponowne złożenie całości rozwiązało problem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.01.2024 o 09:56, akkwlsk napisał:

@tobo ciekawe to co piszesz, mam taki sam zestaw, to jest manetka ZTTO i sztyca brand-x ascend i opisanych przez Ciebie problemów nie stwierdziłem. Aż nie chce się wierzyć, ze problem powiela się w tylu egzemplarzach. Może jednak coś z linką nie tak? jakieś niezlokalizowane zagięcie lub zbyt duży kąt gięcia przy wejściu w podsiodłówkę? Widziałem też przypadek w sztycy OneUp 240mm, że dźwignia aktywująca haczyła o jakąś wypustkę wewnątrz podsiodłówki, pomogło delikatne obrócenie tej dźwigni.
Miałem też kiedyś problem z tym teflonowym kołnierzem/dystansem, który jest pod nakrętką z uszczelką - zgniótł się delikatnie i klinował prowadnicę sztycy, ale smarowanie i ponowne złożenie całości rozwiązało problem. 

Nie jest możliwe żeby był problem z linką. W takim przypadku manetka działałaby opornie przy każdym użyciu, a tu jest przy pierwszym po długiej przerwie  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Maly apdejt moich doswiadczen:

- one up poszedl do przyslowiowego Zyda. Nie wiem czy to pech, czy inne szczescie ale to guano ktore mialem zdecydowanie odbiegalo od internetowych zachwytow. Sztyce rozebralem kilka razy zeby sprawdzic czy pracuje na tlusto, sprawdzalem cisnienie w kardridzu (jest dodawalne przez uzytkownika), wymienilem linke z pancerzem, ostatecznie manetke. I jajco. Po przestoju pierwsze ruszenie sztycy w dol oznacza duzy opor na dzwigni manetki, kilka razy sztyca byla zablokowana, duzy upor inicjalnego uzycia powodowal regularne luzowanie sie linki i ciagla zabawe barylka zeby dzwignia nie wpadala z luzem. Jestem za malo odporny na takie fajerwerki zakladajac ze kupilem sprawdzony dobrej jakosci (?) produkt. Sprzedalem i podziekowalem za wspolprace

- zalozylem do tej sztycy manetke hope - jej praca minimalnie poprawila jakosc pracy sztycy, dzwignia manetki pracuje bez luzow. Ale nadal nic nie zmienilo sie w kluczowej sprawie opornej pracy kardridza.

- sztyca one up zostala zamieniona na Tranz X RAD+ - tym razem praca jak nalezy ale... sztyca prostuje sie powoli, a jej wysuw na maksa nie jest slyszalny co utrudnia uzytkowanie bo nie wiadomo czy juz jest tam gdzie ma byc czy nie. Doczytalalem ze sztyce Tranx X tak ogolnie maja co zniecheca do zakupu albo przynajmniej sklania do zastanowienia sie przed zakupem

- nabylem sztyce ktora bujala sie ze mna ze dwa lata - giant contact switch i moje owczesne doswiadcznie bylo bardzo pozytywne. Obecnie cena za 150tke oscyluje w granicach 500 zl co czyni tanze produkt gianta dosc budzetowym. Sztyca pracuje bardzo dobrze, ma szybki wyprost a naciskanie manetki nie wymaga lamania palca. Giant ma w stosunku do innych sztyc znacznie krotszy zakres ruchu od pozycji neutralnej do aktywujacej sztyce. 

- najciekawsze doswiadczenie to mozliwosc zabawy sztyca w rowerze klienta - kupil uzywke do ogarniecia, w tym dropper tranz x ktory wymagal manetki i "opancerzenia" Po zamontowaniu zdalnego sterowania okazalo sie ze manetka chodzi oblednie lekko - nacisniecie dzwigni nie wymaga praktycznie zadnego wysilku palca. Minus tej sztycy to dosc powolny powrot do wyprostu - tak jak pisali uzytkownicy sztyc tego producenta

- obecny zestaw u mnie pracuje na polimerowej lince shimano, ktora mocno "wygladza" prace manetki a wczoraj zamontowalem linke z obecnie juz nieoferowanego zestawu Ride-on, co likwiduje calkowicie jakakolwiek chropowatosc ruchu w pancerzu. 

 

Podsumowujac: wyglada na to ze problem z mechanizmem odpowiedzialnym za prace kardriza to nie jest rzadkosc i zdarza sie produktom pochodzacym od roznych producentow. Bol dupska jest ten ze sprawdzeniem sztycy przed zakupem bywa dosc utrudnione, bo wiele z nich nie jest fabrycznym wyposazeniem rowerow w sklepach. . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.02.2024 o 20:06, ahaja napisał:

U mnie regulacja śrubą przy manetce zmienia w znaczący sposób szybkość powrotu sztycy.

Pewne sztyce posiadają regulowaną prędkość powrotu, inne zaś, jak wspomniałeś, zależą od manipulacji manetką. Problem pojawia się, gdy sztyca powraca powoli z powodu tego, ze "ten typ tak ma". Takie właśnie zjawisko występuje w moich przypadkach, niezależnie od mojej woli.

Kontynuując obserwacje z eksploatacji opuszczanych sztyc i manetek:

Wszystko zaczęło się od dwóch sztyc Ascend od Brand-X. Jak wspomniałem, jedna poszła na gwarancję do sprzedawcy, otrzymałem zwrot pieniędzy, a druga została w piwnicy. Po nich był OneUp, który okazał się klapą na miarę AliExpress, niezależnie od tego, co ludzie o nim piszą. Ale druga Ascend leżała, i okazało się, że jeszcze się przyda.

Złożyłem drugi rower z tzw. "odpadów" (użyłem tego, co leżało tu i ówdzie) i uznałem, że Ascend, mimo swoich wad, może służyć w tej odsłonie. Sparowałem go z manetką ZTTO, która została wymieniona, aby wyeliminować potencjalne problemy z blokowaniem sztycy.

Okazało się, że miało miejsce coś niesamowitego... Ascend zaczął działać tak, jak powinien. Manetka aktywuje sztycę bez żadnego oporu na dźwigni i bez zmiany sposobu pracy, bez względu na to, ile razy rower stoi pomiędzy poszczególnymi użyciami. To bardzo dziwne, bo nagle wszystko działa zgodnie z oczekiwaniami, a wcześniejsze problemy nie pojawiają się.

Być może OneUp także działałby poprawnie, tylko nie pasował do roweru, na którym był zamontowany. Kto wie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
W dniu 6.04.2024 o 20:01, chudzinki napisał:

@zawel, to znaczy lżej pracuje? Jest precyzyjniejsza? 

No kupiłeś już to po ptokach. I pierwsza i druga to to samo, trzeba bardzo głęboko wciskać bo nie ma de facto żadnego przełożenia - tyle co naciśniesz to tyle samo wyciągnie linki. Shimano przez ten bębenek jest duuuużo wygodniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...