[Gwarancja] rower kupiony za granicą a gwarancja Shimano

[kamfan]

Wie ktoś jak wygląda sprawa gwarancji Shimano w przypadku roweru kupionego za granicą?

Czy w przypadku problemów z osprzętem Di2 mogę oddać go do serwisu w Polsce w ramach gwarancji?

Czy gwarancja nie wygasa w momencie kiedy przełożę całą grupę Shimano z jednego roweru do drugiego? (gwarancja na podstawie faktury zakupu całego roweru)

[pecio]

Kupując rower i ingerując w jego osprzęt  tracisz gwarancję. To samo dotyczy przekładki. Masz gwarancje na rower jako całość a nie na poszczególne jego składowe. Po za tym  przy takim zakupie reklamujesz tam gdzie go nabyłeś.

[Dokumosa]

Jeśli kupiłeś cały rower to powinien mieć gwarancję producenta roweru. Nie masz gwarancji na poszczególne jego elelementy od poszczególnych dostawców. To producent roweru ma umowę z np. takim shimano w myśł której zwykle za cenę stanowiącą nawet 1/5 ceny danego komponentu na rynku detalicznym bierze na siebie wszelkie rozszczenia wynikające z działania danej części.

No i odbośnie przekładek, przeróbe, zmian w konfiguracji itd... jest jak @pecio wspomniał.

[zekker]

A ja bym aż tak pesymistycznie się nie nastawiał.
Można próbować w autoryzowanych serwisach Shimano, można spróbować skontaktować się z europejską centralą itp. Zapytać się w zasadzie nic nie kosztuje, najwyżej odmówią.

Kojarzę przypadki, gdzie ludzie pisali bezpośrednio do Sh i dostawali części zamienne.
Sam robiłem reklamację klamkomanetki w innym sklepie niż kupiłem.

[pecio]

Jak kupujesz OSOBNO np . korby, manetki itp. to na terenie całej UE możesz Shimano reklamować w "sieci." Jak już kupujesz CAŁY GOTOWY rower  to nie możesz wymontować np. manetki i odesłać na gwarancję do Shimano. Rower jako całość reklamujesz u sprzedawcy / w sieci (o ile taką producent posiada i respektuje takie warunki) lub bezpośrednio u producenta.  Jak poczytasz kartę gwarancyjną  ( w prawie 99% kart jest taki zapis)  - ingerencja w "szpej" powoduje utratę gwarancji .

Dlatego lepiej poskładać sobie rower samemu 😁😉

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez pecio

[player123]

Wszystko zależy od uprzejmosci serwisu. Kiedys padł mi zacisk, w nowym rowerze, wszystko odbylo sie w zasadzie na gębe z autoryzowanym serwisem shimano, w zasadzie to na telefon i mail, chyba wysylalem fotki zacisku na rowerze. Gdy mialem zacisk do odbioru, mialem w reku przyniesc zdemontowany zacisk z roweru, i kwity na rower, ktorych i tak chyba nie ogladali, juz nie pamietam dokladnie jak to bylo. Ale jestem pewny że całego roweru nie pokazywalem w serwisie, i ze wymiana tj instalacja do roweru- bylaby platna. 

Rower kupilem w grudniu, moal przebieg tyle co po domu, i na bank nie jechalem z nim do serwisu.

Nawet zaskoczylo mnie to, jak shimano bezproblemowo podeszlo do sprawy, może dla tego że rower to marka  egzotyk w Polsce, bez sieci serwisowej, i nie był tani 😉

W zasadzie wrazenie ktore mam w glowie (bylo to w 2020 zimie) ze bylo na gębe załatwione wszystko bez wnikania.

I bylem w tym serwisie po raz pierwszy w życiu, Broniewskiego 7 Warszawa 😉

Edytowane 31 Grudnia 2023 przez player123

[zekker]

@pecio

Co do zasady tak ale nic nie szkodzi zapytać w przypadku padnięcia konkretnego komponentu, czy jego producent jednak nie załatwi wymiany.

[pecio]

@zekker  zgadza się   "kto pyta nie błądzi " 😉