[Rama] Odpryski, przetarcia - naprawa/zamaskowanie

[Namaj]

Zabieram się do kompletnego serwisu swojego roweru i korzystając z okazji, że rama jest "goła" chciałem coś zrobić z odpryskami i przetarciami. Do tej pory szedłem po linii najmniejszego oporu i uszkodzenia na czarnym lakierze maskowałem markerem, ale teraz myślę nad lepiej wyglądającym i trwalszym rozwiązaniem. Od razu nasuwa się lakier do paznokci - rozwiązanie tanie i sprawdzone, lecz myślę czy nie spróbować zmatowić papierem ściernym miejsce uszkodzenia, a potem to po prostu pomalować farbą w sprayu lub kupić zaprawkę z aplikatorem. Co o tym myślicie? Z czarnym lakierem nie będzie problemu, ale biały to nie jest typowa biel, a bodajże anodyzowana czy tam perłowa - bardzo podobny odcień oraz całe malowanie ramy jak w Krossach Level A2 z 2007 lub 2008 roku. Poniżej kilka fotek jak to wygląda.

 

 

 

[Mihau_]

Na czarny lakier do paznokci a ten "biały" zostaw jak jest bo cokolwiek na nim zrobisz to będzie tylko gorzej

[sky87]

Jak chcesz ładnie i trwale, to lakierowanie proszkowe. Dodatkowo w newralgicznych miejscach folia bezbarwna

[Namaj]

@Mihau_ Czyli jednak lakier do paznokci wygrywa. Myślisz, że nie ma sensu bawić się w samodzielne malowanie nawet czarnej części?

 

 

@sky87 Malowanie proszkowe i to w jednym kolorze będzie kosztowało na pewno ponad 100 zł, a ja chciałbym zachować obecną kolorystykę oraz przejścia kolorystyczne i wzory, więc odpada. Folie rzeczywiście mogłem nakleić np. na główkę ramy to bym ją chociaż uchronił od przetarć spowodowanych przez pancerze.

[sky87]

Samodzielne malowanie to też koszta. Papiery, coś do odtłuszczenia, baza, bezbarwny, coś do polerowania. Wyjdzie drożej niż dać lakiernikowi do ogarnięcia a efekt i tak będzie mizerny.

Lakier do paznokci, taśma izolacyjna... Aż się poddasz i zmienisz rower albo oddasz do lakierowania.