[Piasta] Straight Pull czy klasyczna

[Chleje24na7]

Mam wygiętę koło i uznałem, że od razu piastę zmienię, bo mam 370 z zapadkami. Wybór padł klasycznie na DT350 z ratchetem 36T, który jest świetny przy podjazdach. Obręcz założę EX511, ale nie wiem jaki wariant piasty wybrać.

- 32H klasyczne gięte szprychy
- 28H Straightpull (nie ma wersji 32T)

Teraz pytanko. Czy Straightpull 28H z masą całkowitą 112-115kg (95 ja + szpej + rower 15.5) da radę do enduro? Nie ukrywam, że fajnie to wygląda, czy lepiej klasyczne 32 szprychy wziąć?

[marcin_ostrów]

Ja latam na 28 SP od dawna , i nie wiem co to koła . W przeciwieństwie do znajomych , którzy ciągle narzekają a to na piastę , a to na obręcz ....Ale , po 1 : DT EX1700 , po 2 : mam jakies 15 kg mniej

[cervandes]

No to u mnie podobnie, jestem dychę lżejszy (85), koła mam na SP i nie oszczędzam ich. Odpukać... kompletnie nic się nie dzieje. 

[uzurpator]

24 minuty temu, Chleje24na7 napisał:

Mam wygiętę koło i uznałem, że od razu piastę zmienię, bo mam 370 z zapadkami. Wybór padł klasycznie na DT350 z ratchetem 36T, który jest świetny przy podjazdach. Obręcz założę EX511, ale nie wiem jaki wariant piasty wybrać.

- 32H klasyczne gięte szprychy
- 28H Straightpull (nie ma wersji 32T)

Teraz pytanko. Czy Straightpull 28H z masą całkowitą 112-115kg (95 ja + szpej + rower 15.5) da radę do enduro? Nie ukrywam, że fajnie to wygląda, czy lepiej klasyczne 32 szprychy wziąć?

Straight pull nie wpływa w żaden sposób na to jak koło pracuje. Conajwyżej mniejsza liczba szprych odbije się na nośności koła.

[Brombosz]

Ilu ludzi tyle opinii. Ja mam klasyczne DT350 i nigdy nie było żadnych problemów, tylko 5 koronkami kasety swojego czasu bębenek załatwiłem. Naprawiłem go w porę, po tym jak kilka lat temu @cervandes podsunął na tym forum pomysł insertów i tak jest do dzisiaj. Dużo zależy od tego kto i na ile profesjonalnie to koło będzie zaplatał. Zastanawia mnie tylko ile było wersji tych piast i w jakich konfiguracjach, bo moja od nowości była z ratchetem 18t. 36t musiałem dokupić osobno.

 

Mam też piastę DT240s, ale nie wiem z którego roku. Tam już jest niższy kołnierz i podejrzewam, że akurat to może mieć jakiś wpływ na sztywność koła i wytrzymałość szprych.

[Rumcajs.]

Jak już zmieniasz obręcz to warto dopłacić do FR541, tym bardziej, że to tylnie koło. Weź wersje kołnierzową na 32 szprychy. 

[RabbitHood]

Cytat

koronkami kasety swojego czasu bębenek załatwiłem

Swoją drogą to też jest parodia, że z takiego miękkiego amelinium lepią te bębenki...

[Brombosz]

Wciskanie łożysk w takie jest pewnie tańsze i łatwiejsze niż w stalowe.  Napędza też obrót nowymi bębenkami, bo wymiana tych łożysk to już niekoniecznie... 

Edytowane 21 Listopada 2023 przez Brombosz

[KSikorski]

Łatwiej i taniej wciskać w stalowe.

[Dokumosa]

Ja mam wiele kół DT na 28h, ważę 110kg nigdy żadnego problemu ze szprychami nie było. Ważne żeby brać komponenty dopasowane do zastosowań i koła muszą być złożone zgodnie ze sztuką. Nawet koła do enduro-elektryków od DT (seria H i HX) mają nośność do 150kg, pozwalają na dropy do 120cm i są budowane na 28 szprychach SP.

BTW piasty DT do elektryków (350 Hybrid, 240 Hybrid itd.) mają bębenki stalowe. Były też serie wyposażane w oś stalową (obecnie można dokupić jako część zamienna).

Edytowane 21 Listopada 2023 przez Dokumosa

[Chleje24na7]

Tak właściwie jedyne co mnie obchodzi, to kwestia czy redukcji 32 na 28 szprych jakoś wpłynie tam na sztywność tylnego koła.

[Dokumosa]

Biorąc pod uwagę w jednym i drugim przypadku ten sam model obręczy (różniący się jedynie liczbą otworów) to na pewno.

Edytowane 21 Listopada 2023 przez Dokumosa

[Chleje24na7]

Pewnie w jakimś sensie tak, bardziej mi chodzi o realne odczucia, a nie coś w stylu

 

NOWY TREK 2024:

3% sztywniejszy bocznie

2% wzdłużnie

15 gram lżejszy mimo 30% większego napisu TREK!

 

 

[uzurpator]

Realne odczucia to są takie, że dowolny rower, zwłaszcza full w terenie, lata na boki jak szmata, a smuty od "sztywności" to rozpaczliwe uzasadnianie sobie wydania hajsu na nowy szpej.  Protip: w rowerze górskim masz 2.5 cala miękkiej gumy pod zadkiem i tyle są warte rozkminy o szytności.

Różnica pomiędzy 32 a 28H, zakładając jedynie różną liczbę szprych i te same komponenty po obu stronach, jest poniżej progu percepcji homo sapiensa. Nawet jeżeli w jakiejś tam perspektywie czasowej 28H będzie za mało w stosunku do 32H.

[marcin_ostrów]

Polać Uzu

[Chleje24na7]

Ja to akurat często muszę poprawiać czy prostować tylne koło i nie chce tego robić częściej i to jest jedyna kwestia co mnie obchodzi. Generalnie uważam jak ty, że dopiero duże zmiany można odczuć na dupie.

 

Poza tym szczerze mówiąc średnio/wcale mi się nie widzi wywalanie hajsu w koła, ale 3 zapadki na podjazdach gdzie trzeba dokręcić lub lekko cofnąć pedał na szybkiej trasie enduro, po prostu nie dają zawsze radę. Dlatego zapadła decyzja o ratchecie. Swoją drogą 800zł za piastę to jest nieporozumienie.

 

[marcin_ostrów]

To lepiej kupić całe koło

Jak 29 potrzebujesz ofc 

https://allegro.pl/oferta/kolo-tylne-dt-swiss-ex-1700-spline-29-cl-30-12-148-14023412370?utm_feed=aa34192d-eee2-4419-9a9a-de66b9dfae24&utm_term=test&utm_source=google&utm_medium=cpc&utm_campaign=_uzsd_sport_rowery_pla_pmax_high-asp&ev_campaign_id=20403278818&gad_source=1&gclid=CjwKCAiAx_GqBhBQEiwAlDNAZuBMCgGwI_xpkV8exVZqy2PorRomIa86u0APbpdxtRee3BNd0W11YxoCmiQQAvD_BwE

 

To 350 na ratchecie 36 sl i ex511 , gruuuuubo poniżej ceny części i roboty. 

Edytowane 21 Listopada 2023 przez marcin_ostrów

[Rumcajs.]

21 minut temu, Chleje24na7 napisał:

Poza tym szczerze mówiąc średnio/wcale mi się nie widzi wywalanie hajsu w koła, ale 3 zapadki na podjazdach gdzie trzeba dokręcić lub lekko cofnąć pedał na szybkiej trasie enduro, po prostu nie dają zawsze radę. Dlatego zapadła decyzja o ratchecie. Swoją drogą 800zł za piastę to jest nieporozumienie.

 

Akurat między 3 zapadkami a ratchetem 36T przeskok będzie żaden, jakiś ratchet 60T z Aliexpressu jakbyś wsadził to już jakiś sens w tym jest. Lub w ogóle piasta z Ali np ARC MT009 (chyba 114 POE).

[uzurpator]

23 minuty temu, Chleje24na7 napisał:

Ja to akurat często muszę poprawiać czy prostować tylne koło i nie chce tego robić częściej i to jest jedyna kwestia co mnie obchodzi.

Aha - jeszcze pytasz o 28h? Może jeszcze na cienowanych szprychach?

32h + 2.3 na stronie napędu + 2.0 na stronie tarczy + obręcz ~30wewnętrznej, dosłownie, nigdy koła nie będziesz poprawiać.

[Chleje24na7]

Piasta SP fajnie wygląda i kosztuje tyle samo co klasyczna, dlatego ja rozważam. Problem jest taki, że nie jest dostępna w wersji 32H. Jeżeli ubytek przy 28H w wytrzymałości jest spory, to nie ma tematu. 

 

@Rumcajs.- jeździłem na ratchecie 18T i 36T i 3 zapadkach. Na ciężkich odcinkach 18T przede wszystkim był niezawodny w porównaniu do zapadek i nie było efektu uciekającego ząbka (czy jak tam to nazwiesz)

 

@marcin_ostrów- fajna cena, ale jakbym miał doliczyć bębenek XD i nową tarczę pod CL to gorzej wychodzi.

[marcin_ostrów]

Nie namawiam , polecam policzyć  Bębenek to jakieś 170 pln , MT800 to 100 pln albo adapter za 50 , minus kasa za MS . Ewentualnie zapytać czy nie wymieniąbębenka, bo widzę że trochę DT mają

Na plus pancerny zaplot DT , naprawdę nieźle to robią

 

Edytowane 21 Listopada 2023 przez marcin_ostrów

[uzurpator]

Problem jest raczej taki, że klasyczne piasty dziurkowe dają dużo więcej możliwości kombinowania z kołami - w SP w sumie masz to, co dostaniesz.

Różnica pomiędzy 14x2.0mm vs 16x2.3mm to jakieś 30%.

[Brombosz]

Godzinę temu, Chleje24na7 napisał:

jeździłem na ratchecie 18T i 36T i 3 zapadkach. Na ciężkich odcinkach 18T przede wszystkim był niezawodny w porównaniu do zapadek i nie było efektu uciekającego ząbka (czy jak tam to nazwiesz)

Im więcej ząbków na ratchecie, tym bardziej czuła korba. To akurat dużo daje gdy koło się toczy po technicznym terenie... Ale zdajesz sobie sprawę, że wtedy jest mniej miejsca na błędy w locie i przy wybiciach? Nie każdemu to pasuje. Znam takich co pokornie wracali do 18t.

 

Co do konieczności prostowania koła, to jest to raczej wina obręczy i jakości zaplotu, a nie samej konstrukcji piasty i mocowania szprych. Kolega @Rumcajs. dobrze podpowiada, podsuwając pomysł na FR541. Mam dwa komplety starszych generacji z tego segmentu, czyli FR560 i FR570. Jeżeli te nowe w niczym nie ustępują tamtym, to lepszych obręczy o takiej wadze nie znam. Strzał, który mi rozerwał pancerną oponę i połamał poprzednią ramę, wygląda na takiej obręczy jak odprysk od przypadkowego puknięcia śrubokrętem.

6 godzin temu, KSikorski napisał:

Łatwiej i taniej wciskać w stalowe

O widzisz. Poszukam, poczytam bo nie wiedziałem. Myślałem, że alu nie musi być wykonane z taką dokładnością jak stal przed wciskaniem, a sam frez wystarczy na dłużej zanim będzie nadawał się do wymiany.

Edytowane 21 Listopada 2023 przez Brombosz

[Dokumosa]

Są piasty zapadkowe 72T (a może i wiecej).

Pierścienie ratchet 60T z ali nie starczyły mi na pół sezonu w zwykłym ścieżkowcu (fovno czy jakoś tak, sprawiały wrażenie że zrobione ze ZnAl'u nie stali). Były ponadto bardzo wrażliwe na smarowidło - na smarze potrafily przeskakiwać. 36T to dobry kompromis między kątem zazębiania i trwałością. Do przenoszenia największych momentów są pierścienie z Hybridów (24T i nieco inny kształt uzębienia).

[Chleje24na7]

18T jest zbyt rzadkie dla mnie, ale 36T to taki sweet spot. Jak na razie temat nieaktualny bo 350/XD/6 śrub/Boost/32 są praktycznie niedostępne.