Skocz do zawartości

[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego


spidelli

Rekomendowane odpowiedzi

@spidelli Kto tak ciężko tego kolesia skrzywdził że musiał się 1.5h z niechęcią wpatrywać w rower ??? 🤣 Swoją drogą miał dużo wolnego czasu.

Wczorajszy trening w cyklu odwróconej periodyzacji - mocna jazda na próg. Kierunek trasa dnia - Kreta. Sporo osób kręci. Ruszam spokojnie. Po kilometrze, dwóch mija mnie jakaś dziewczyna ścigając się z jakimś kolesiem. Odjeżdżają na kilkaset metrów, dziewczyna odpuszcza. Zaczynają się górki , takie do 10% , podkręcam tempo by wejśc w odpowiednią strefę (próg). Przed szczytem doganiam dziewczynę. Nie wyprzedzam, ona nie ucieka. Kręcimy razem -  ona 3.5W/Kg , mnie wystarcza 2.5W . Jest lekka ale mam wrażenie po chwilowych przyspieszeniach że nie pokazuje wszystkiego. Co jakiś czas rzuca w moim kierunku zalotne spojrzenie (ach te animacje Rouvy 🤣). I tak pędzimy razem z Josselyn (?) następne 20km w promieniach słońca wzdłuż wybrzeża Morza Kreteńskiego mijając co jakiś czas senne turystyczne wioski i przysiółki Krety a w słuchawkach leci  m. innymi Careless Whisper  ...  Na koniec trasy przed metą pokazała moc - odpaliła sprint na poziome 5.5W/kg. Już jej nie dogoniłem.

Trening wypadł nieco poniżej progu więc dodatkowo poleciałem fitnessową jazdę 20km pięknymi doliinami szwajcarskich Alp nie chcąc męczyć zbytnio nóg (dziś real jazda na góralu w terenie jurajskim 40km) na niskiej mocy, dokręcając w odpowiednią strefę HR wysoką kadencją (95-110/min). 

Czyli jak to mawiają "kolejny dzień w biurze".

Sezon zimowy   - ponad 3500 km, ponad 100 jazd, ponad 100 godzin i jakoś dalej z chęcią wsiadam na trenażer. I tak już 6ty sezon. Ja się po prostu świetnie bawię i urozmaicam sobie treningi a jedyny cel jaki mam to tylko dobra forma,  zdrowie .   Tabelki i słupki służą mi tylko do kontroli trendu formy i nic więcej. Czy to będzie finalnie 2.5, 3  czy 3.5W/kg nie ma znaczenia.

@Zigfir 76ty to był dobry rok 💪. Pamiętam swoją 18nastkę 🤣

Edytowane przez dfq
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@dfq Bardzo ładny opis 👍

A kto go skrzywdził? Sam się skrzywdził :) Ale ciekawie pisze, chyba ma sporo dystansu do siebie bo pisze o swoich słabościach :) 

Wracając do słupków - myślę że mam już jakąś kilkusezonową podstawę zrobioną, chcę czegoś więcej, bo mam wrażenie, że mnie dopadła stagnacja. Ścigać się nie zamierzam, chcę te swoje 500 km przejechać, takie wyzwanie. Bardziej ogólny cel to rowerowa turystyka, może w tym roku wpadnie 10 dni z Warmii do Wilna i z powrotem? O ile robota pozwoli, oczywiście. Tak czy siak jakiś czerwcowy wypad z sakwami i tak będzie.

Zawsze jeździłem z żoną więc jej tempem ale w zeszłym roku było nas pięcioro, więc można się było pogrupować i jechać szybciej albo wolniej - takie kilka kilometrów po płaskim ale z sakwami, powyżej 30 km/h to też ciekawe doświadczenie ;) 

Wreszcie, najbardziej ogólnym celem jest zdrowie i kondycja, wiadomo. Człowiek się bardziej pilnuje uprawiając jakiś sport.

Golić nóg nie zamierzam, nawet nie wiem czy w tym sezonie się na zatrzaski zdecyduję, chodzi mi to po głowie ale waham się też nad pedałami z pomiarem mocy, tylko że to koszt już na tyle wysoki, że raczej nie w tym sezonie.

A rocznik '76 to jeden z lepszych ;) Widzę, że moje słupki mogą jeszcze urosnąć :D

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi o dystans. Dziś zrobiłem 169 km z groszami i przewyższenia 1861 m. Jutro lepsza pogoda to będzie więcej. Dziś z rana zęby od izotonika mi wypadały ...taka mrożonka była. Potem już lepiej bo w szczycie było 8 stopni. U nas przbijanie się przez śmietanę a Słowacji już piękna widoczność.

Czysta jazda dla przyjemności . I lotto mi czy postawiona na głowie  jakaś periodyzacja czy stojąca na nogach.

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki sezon startowy ??? Czy wyglądam na koksa ? Ja pyrkam turystycznie tylko i wyłącznie dla własnej satysfakcji .Nie muszę celować z żadną formą , trząść się nad wykresami czy szczyt wypadnie 34.05.2026 . Po prostu siadam i jadę przed siebie . Zawsze gdzieś dojadę.

A jazdy normalne to już jakiś czas temu rozpoczęłem.

 

Chomik zapakowany do fabrycznego pudła i czeka na sposobność do opchnięcia.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowanie z tygodnia:

Zrzutekranu2024-03-10141148.png.4b03debc5a630b4233eadf3935af8612.png

Zrzutekranu2024-03-10141231.png.aa9d5d515a0dfcf830d55fa1f785f7a6.png

Jest najwyższy CTL w tym roku ;) 

Zrzutekranu2024-03-10141407.thumb.png.a25255fee23ec8830ff1ff7ffef0422f.png

Zrzutekranu2024-03-10141449.thumb.png.e7b6bbcc09a81c9a740a151c1f364f0d.png

TSS tydzień do tygodnia ledwo z górką, a czeka mnie tydzień Recovery. Jutro zamiast wolnego wcisnę jakąś lekką jazdę, w piątek i w niedzielę dołożę MTB, bo znowu wszystko zjedzie :) 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A się szanownym Panom nie chwaliłem bo nie zwracałem na to uwagi....wyjeździłem sobie w "Garminie" 90 dni za free do " pełnego " Komoota.

@dfq tym swoim niedawnym zakupem H10 wykrakał zgon mojego pasa.  W środku już nawet nie ma do czego baterii wkładać, taki armagedon. Powiem szczerze ,że się spodziewałem lepszej jakości po Polarze.. Gdzieś wilgoć z potu się dostawała do środka i "wyżarło " cały środek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No proszę, czyli przyjemne z pożytecznym :) Czasami aż szkoda tej energii z chomika, aku w aucie by podładował ;) 

 

Jeśli o sprzęt chodzi to mnie się chyba kończy czujnik kadencji/prędkości - fakt, że zdarza mi się go zaczepić piętą ale wystarczy ręką poprawić i pomiar wraca. Jednak dziś nie mogłem w trakcie treningu go ustawić - prędkość mierzył a kadencji nie chciał, odżył dopiero po wyjęciu i ponownym włożeniu baterii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe , czyli jak to mówią jeden woli ogórki, drugi ogrodnika córki 🤣  Jeden słupki, drugi jazdy po 200km. Selavi 🙃

Ale co by nie mówić korzyści z systematycznego treningu na trenażerze są i to czuć. Z jednej strony waga która nie rośnie zimą a nawet spada, z drugiej forma która też nie spada a nawet nieco rośnie.

U mnie ostatnie jazdy w realu z różnych względów (m. innymi spd) zamieniły się w tryb recovery (czyli mały spadek) ale teraz lecimy w trend horyzontalny . Niestety najbliższy tydzień zapowiada się deszczowy więc znów chomik.

@spidelli Ciekaw jestem jak ten polar liczy stan regeneracji (na podstawie czego?).

@pecio Też sobie zapomniałem o tej odznace komoota. Brakuje mi jeszcze jednej jazdy.  Aktywowałeś ją już ?. Ponoć najpóźniej trzeba przed 15 kwietnia. Też w to pójdę ale dopiero w kwietniu bo jestem ciekaw tych map premium na wiosnę.

Mój polar wytrzymał 7 lat (nie mało)  a jeszcze teraz go dojeżdżam na chomiku. Czasem ma zapaści zwłaszcza kiedy nie jestem jeszcze rozgrzany. Najśmieszniejsze że odkryłem że używałem nieoryginalnego pasa a pas polara fajnej jakości jak nówka 🤣

Używałeś CR2025 czy 2032  ?. Skoro tam taka pustka może zaaplikuj mu CR2032. Może ożyje.

@spidelli Mnie już jeden Magene padł całkowicie. Kilka innych działa ale żre baterie nawet zimą w piwnicy , w przeciwieństwie do czujnika predkosci Garmina.

 

 

Edytowane przez dfq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@dfq

Zrzutekranu2024-03-10200807.thumb.png.ff729c3e773250439ef2e7ce356a1dbe.png

Niestety (albo stety) nie noszę zegarka cały czas, więc nie monitoruję tzw. aktywności. Zakładam go na noc ale w pracy ściągam na kilka godzin, bo czasami po nocy ręka jednak puchnie - mimo że wieczorem zapnę luźniej to rano jest opięty i skóra świerzbi. Wytrzymuję więc na czas dotarcia do pracy i potem ściągam. Zakładam przed wyjściem, w domu ściągam po powrocie, zakładam po wieczornym myciu :) 

Tak samo w weekend - daję odpocząć skórze, a jak mam jakieś prace czy to przy aucie, czy przy rowerze albo inne to też ściągam bo nie lubię stukać nim po metalowych częściach ;) 

Na chomika/rower zapinam licznik, więc wtedy zegarek zostaje w domu. Nie zlicza mi się więc machanie łapami czy kroki, generalnie i tak uważam że to bzdety i śmieszy mnie to przeliczanie wszystkiego na korki w najbardziej zaawansowanych zegarkach (no dobra, jest już Vantage 3). Takie "ficzery" są ok dla ludzi mało aktywnych, w jakichś podstawowych modelach ale w topowych, integrujących się z pomiarem mocy (czy biegowej czy kolarskiej)?

Większe znaczenie przywiązuję do testów ortostatycznych, robię je w środy i w niedziele. Nie chwaliłem się dzisiejszym, bo znowu był na czerwono :) A potem były 2 godziny ze słupkami, które wybiły mi z głowy pomysł dokręcenia na MTB ;) 

Wracając do sprzętu - mam nadzieję, że dociągnę na tym co mam do końca sezonu, potem może jakąś rewolucję zrobię :) Czarny piątek dobra okazja do zakupów :) 

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dfq tak dziś aktywowałem Komoota. Faktycznie jest do 15 kwietnia czas na odpalenie.  Trochu się pobawiłem i pierwsze moje spostrzeżenie to od ostatniej styczności z nim odwalili kawał dobrej roboty jeżeli chodzi o wyznaczanie trasy.

Polar  leży na dnie kosza , tam nie ma już czego reanimować. Na wtorek będzie nowy pas tym razem Garmina HRM Dual ten odpinany. Przynajmniej w nim można sam pas wymienić , bo te pozostałe to jednoroczne jednorazówki.

Co do jazd to faktycznie pogoda ma się "skiepsić" ale akurat jutro odpoczywam od roweru. Mam inne sprawy do nadgonienia. 

A ja jestem non stop w trendzie horyzontalnym i powiem ,że mnie to cieszy. To znaczy ,że pomimo kolejnych wiosen w moim życiorysie trzymam fason. A żeby zrobić jakieś wybicie w górę to już albo egzoszkielet, albo wspomaganie silnikiem elektrycznym 😁

W moim wieku to już każde małe gówienko cieszy . Nie muszę być terminatorem. 😁

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lada chwila na Polanie Chochołowskiej wystrzelą krokusiki. Co roku jazda przez tą zjawiskową scenerię rozwala moje serce, potem zapach żywicy w budzącym się lesie, śpiew skowronków  asystujących z nieba podczas przeprawy  polami, obielone kwieciem sady na Słowacji. Dla tego wszystkiego jest warto śmigać.

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skończył mi się Zwift i pojeździłem dla próby na Rouvy i chyba bardziej mi pasuje niż Zwift chociaż kilku rzeczy ze Zwifta mi brakuje. 

Na początku ciężko się przyzwyczaić do pustki na trasach ale jednak ich ilość i różnorodność sprawia że można jeździć dłużej bez uczucia nudy. Lepiej też widać jak układa się podjazd ale nadal nie jest idealnie. Nadal nie widać ile metrów danego podjazdu zostało a jedynie widać ile zostało metrów podjazdu na całej trasie. Jak na razie wykupiłem na miesiąc bo jeszcze pogoda nie za specjalna.

Tak czy inaczej jest jakaś darmowa alternatywa dla Zwifta/Rouvy? Teraz opłacam ale jak przyjdzie wiosna/lato to bez sensu płacić jak zamierzam korzystać tylko w niepogodę.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Calder darmowej i sensownej alternatywy nie ma. A jak śnieg nie leży na drodze , mróz nie zamraża myśli to można spokojnie śmigać w realu. O wiośnie i lecie to nawet dyplomatycznie nie wspominam. Coraz bardziej wygodni i delikatni się stajemy.

Teraz wszystkie platformy treningowe się cenią. Czasami robią jakieś wyskoki promocyjne , musisz trzymać cały czas rękę na pulsie.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sensowna??????  Dopóki szejki to finansują to może być na chwilę za darmo. Po za tym kolejna gra w Zwifta , w dodatku na starcie niedorobiona. Często się wiesza. Póki co to młodziutka platforma i kupa roboty przed twórcami.

Ale podejrzewam, że za petrodolce dla kaprycha jakiegoś emira,  podkupieni ze Zwifta dopieszczą szybko tą platformę. A wtedy już może przestać być darmowa jak wiele innych co tak samo startowało.

Chwilę tam nie byłem i powiem szczerze muszę sprawdzić co się pozmieniało ....czy przybyło "światów" ?

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Calder napisał:

Jak na razie wykupiłem na miesiąc bo jeszcze pogoda nie za specjalna.

Jest opcja zawieszenia subskrypcji. W tym czasie można chyba przejechać za free 20 km. Dokładnie nie pamiętam, ale Rouvy próbowało mnie przekonać, żebym nie zawieszał. Była chyba jeszcze jakaś opcja z większym limitem kilometrów niż 20 i jakaś skromniejszą opłatą niż pełna (ja mam plan Duo).

Przeklinaj sobie, może na niepewne pod względem pogody pojedyncze dni wystarczy Ci taka zawieszona albo półzawieszona subskrypcja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Calder Trudno o inną alternatywę niż Rouvy jeśli chodzi o jazdy na nie komputerowo generowanych światach. Teraz powoli kończy się seon trenażerowy.

Jak chcesz widzieć więcej trenujących to korzystaj z tras dnia. Ostatnio na tapecie były 2 trasy po 40km (przewyższenia 700-900m) w stylu szutrów Strade Bianche w pięknej Toskanii. Polecam.

@spidelli Dzieki za info o regenracji, miałem coś wyskrobać na temat jak Garmin to ogarnia ale mnie ostatnio straszne lenistwo ogarnęło  na pisanie na forach. 

Na problemy z zegarkiem polecam tego typu genialny, GE-NIAL-NY (!)  nylonowy pasek. Definitywnie rozwiązuje "problem odpowiedniej dziurki". Jego sekret tkwi w tym że jest lekki (nie ma klamry), elastyczny i przede wszystkim sprężysty - dynamicznie dostosowuje się puchnącej/chudnącej ręki. Z lekkim zegarkiem  24h/dobę ,7dni w tygodniu. Nie czuć że masz cokolwiek na ręce Wszystkie markowe silikony dawno powrzucałem do szuflady. Nie wiem czy są dostępne dla innych modeli (czy by pasował). 

https://allegro.pl/oferta/miekki-pasek-nylonowy-garmin-forerunner-745-955-13273513360?bi_s=ads&bi_m=listing:desktop:query&bi_c=OGJmM2Q2ZGMtMzFmNy00ZWRlLTllMjEtNTRlMjhiOTljYzYwAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=529ba857-eae4-4c7f-941f-1a0b92f31061

@pecio Ty nie musisz być terminatorem, ty już jesteś terminatorem.  Nieliczni z nielicznych mogą się w tym wieku pochwalić takim zdrowiem i kondycją. tylko pozostaje zazdrościć  🙃

A co do opłat  - tym sezonie miałem chyba jakieś szczęście . Od listopada do końca kwietnia (6 miesięcy)   - po 50% za mc na Rouvy  . Ach te promocje.

Więc płacimy Panie Dyrektorze 🤣

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dfq Toś mi Pan polukrował......kiedy właśnie Szwajcarka pokazała moje  miejsce w szeregu. Ale dzięki niej całą resztę wydmuchaliśmy. Niesamowite kobita ma kopyto. Ma chyba bardziej pod górkę do domu niż  ja😁.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...