leon7877 Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia (edytowane) 14 godzin temu, pecio napisał: nie dywaguj która opona utrzyma a która nie , tylko KUP KASK !!! Nawet jadąc 5 km/h można się załatwić na cacy. Nie mogę nie przyznać tu racji. Zobaczcie, przy 5 km/h taki był rezultat: Przy 50 km/h byłoby chyba gorzej. Spoiler Edytowane 12 Kwietnia przez leon7877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zigfir Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia 4 godziny temu, pecio napisał: @spidelli ooo to jest to....... u mnie problem "uwalonych " dróg jest notorycznie - patologiczny. Jeszcze teraz na wiosnę. Wyjedzie koleś z pola traktorem i przez pół kilometra masz na asfalcie koleiny z błota. Ciągną na smyka drewno po drodze za co są paragrafy , rozsypują celowo na ścieżkach rowerowych tłuczone szkło ( jest jeden taki psychol) . Generalnie folklor. A medycznie wszystko jest bez " małym druczkiem zapisanych😉 "dodatkowych komplikacji. Zresztą opuchlizna ładnie się wsiąkła, siniaki bledną, miejsca można dotykać. Chyba szybciej się pozbieram niż zakładałem. Jedyny zgrzyt był w nocy - ograniczony zakres pozycji relaksacyjnych😁 A .....mam takie pytanie techniczne , bawił się już ktoś w wymianę BOA. Dokładnie chodzi o wymianę pokrętła. Jak to się wsadza ? W moich rejonach to też plaga z tą ziemią z kół. A nawiasem jest przepis, że powinni przed wyjazdem oczyścić koła, ale oczywiście praktyka żyje swoim życiem. Co do BOA to w komplecie masz kluczyk i instrukcje. Kluczyk się wciska z jednej strony i wyłazi całe pokrętło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia (edytowane) @leon7877 tu nie chodzi o aspekt prędkości tylko o "technikę " upadku. Robiąc stójkę można nagle pójść na główkę. Dam przykład osobisty... przy ruszaniu na stojąco zerwałem łańcuch, nogi dostały "szwunga" straciłem równowagę i poleciałem przez kierę na główkę . Prędkość w tym momencie wynosiła - 0 km/h. Dla mnie kask na rowerze NIE PODLEGA NAJMNIEJSZEJ DYSKUSJI. @Zigfir właśnie doszedłem do tego ,że cały mechanizm wklikuje się w sprytne gniazdo. Tak przynajmniej jest w Shimano XC 902. Edit. Właśnie goście z BOAFit przyznali mi zestaw . Teraz szczekać na kopertę z USA. Najpóźniej w poniedziałek przyjdzie reszta bambetlów po za gaciami. Na razie biję się z myślami czy iść w C czy A . Edytowane 12 Kwietnia przez pecio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 12 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia @pecio Cytat czy iść w C czy A miseczka? Oddałem buty Fizik i Shimano, mam jeszcze chwilę na zwrot pedałów SPD więc mierzę Sidi teraz. Wydają się trochę wygodniejsze, cholewki tak nie czuć. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia @spidelli odnośnie butów i spd nic nie napiszę ....będę w ciszy , spokoju i pełnym zrozumieniu oczekiwał na rezultat . Wiem jaki jest to wielki krok dla ludzkości 😉, mnie też w zamierzchłej przeszłości przy przesiadce krzywda się działa. Ale teraz........🤐 A odnośnie miseczki C lub A , klamka zapadła dwie godziny temu. Kupiłem stanik zimowy na jajka C jak Castelli Sorpasso RoS. Dzisiaj odebrałem inserta do K-Edge, w poniedziałek będzie garnek na łeb, gdzieś do dwóch tygodni BOA, buty posklejane, rama liźnięta żywicą, gruntowny przegląd zrobiony czy coś nie pękło. O dziwo rower praktycznie nie ucierpiał. Do formy też błyskawicznie wracam. Jednym słowem jest super . Jest jeden plus tego całego " zamieszania" , mogę z czystym sumieniem wygulgać Martini. Zresztą walić to ........robię grila 🥩🍸 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia Smacznego... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dfq Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia (edytowane) U mnie skromniutko I żeby nie było że nie rowerowo - tam z tyłu to cytrynian magnezu 🤣 Edytowane 12 Kwietnia przez dfq 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia @dfq bo jesteś skromny chłopak , nie to co ja...🤣 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 12 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 12 Kwietnia Kończę pszeniczne 🤣 1 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zigfir Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia Sadyści, właśnie wróciłem z 100tki <3h i piwa nie mam w domu.... . Ale za to wczoraj było galicyjskie piernikowe. @pecio Dobrze, że się ogarnąłeś szybko i że maszyna cała. Niby rower to tylko rzecz nabyta, ale jednak sprzęt uszkodzony w kraksie boli dodatkowo. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 12 Kwietnia Udostępnij Napisano 12 Kwietnia @spidelli przenica to skrobia a ta to cukry złożone .....maltodekstryna 🤣 @Zigfir wszystko zależy od podejścia do tematu ....wiem ,że prędzej czy później będą rysy czy też coś grubszego. Dlatego śpię spokojnie i nie rozpaczam. To jest szpej do " orki" a nie do owijania pierzyną. Pod koniec kwietnia będę nadganiał km.Mam parę fajnych trasek zaplanowanych. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 13 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia @pecio Wigrusa ogarnij w międzyczasie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) @spidelli właśnie w tym jest ból , że jak mam go do stanu kolekcjonerskiego pieczołowicie odtworzyć to brakuje motywacji. Ale jakbym miał na bazie jego "zwłok" zrobić jakiegoś szalonego "ulepa" to inna bajka. W zimie będę się z nim bawił ( tak mówię co rok 😒). Ramę muszę wypiaskować, prysnąć oryginalny kolor, kupić naklejki , obręcze i resztę szpeju do galwanizerni na chromowanie....... jest wiele z tym zabawy. Edytowane 13 Kwietnia przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 13 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia Żona mi nie pozwala dotykać swoich rowerów, więc zawoziliśmy dziś do Wrocławia jej gravela na serwis. Na sklepie piękny kartonowy Bianchi na 105-tce w kolorze Celeste... Chyba kiedyś wrócę do szosy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia A moja żona siadła do kompa i zajrzała na stronę Marina, siedziała chwilę po czym.....E tak patrzę na tego gestalta i się zastanawiam, dał byś radę założyć baranka do mojego DSX'a? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 13 Kwietnia Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Bianchi , Pinarello..........italiance potrafią tworzyć dzieła sztuki. Nie tylko rowery ale też samochody , ciuchy....... @spidelli niskie mniemanie ma o twoich zdolnościach manualnych mamusia. 🤣 Edytowane 13 Kwietnia przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 13 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) @ernorator DSX zacny rower, gdybym nie miał już 4-rech to bym kupił albo DSX 2 albo może Gestalt X10/R. Brakuje mi tak czegoś między Cortiną a Rift Zone. Ten retro Scott to taka namiastka - sztywny widelec ale koła 26 go skreślają do poważniejszego użycia.... Niech żona dokupi Gestalta 2 To bardziej taki Road+/Endurance niż gravel(chyba że w tych nowszych modelach namieszali z geometrią, ponoć tylko miejsca jest więcej na oponę). @pecio Tak ale nie narzekam Jak mam potem słuchać, że coś źle działa albo hałasuje... Chociaż i tak ja wysłucham, że jej źle coś zrobili 🤣 Moja miała DSX, sam ją namawiałem, nie przypadł jej do gustu ani ten rower, ani marka... Teraz coś tam o szosie przebąkuje 😂 Edytowane 13 Kwietnia przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 13 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 13 Kwietnia (edytowane) Strasznie mi się ta Cortina grzebie i ślimaczy, mam prowizorycznie klamki założone (Tiagra hydrauliczna za mechaniczną), zacisk z przodu, zarobiony przewód. Dziś chciałem przerzutkę przednią zrobić ale @pecio mi wytknął przetarcie na ramie, to je dziś psiknąłem matem (ale blizna została). W międzyczasie zdjąłem tylne koło, kiedyś wyczyściłem kółka przerzutki, dziś zdjąłem kasetę i bębenek. Kaseta umyta w benzynie, doszedłem do wniosku, że 11-34 wymienię już na 11-36, więc stara poszła do pudełka, będzie na wymianę do Gestalta. Postanowiłem że ramę - dolne widełki z tyłu też psiknę lakierem, bo od środka mam wytarte oponą od błota, a po jednej stronie zgubiłem śrubę od bagażnika i wytarł mi do amelinium w miejscu mocowania. Ciężko kolor dobrać, byłem kiedyś z rowerem u lakiernika, gdzie kupuję zaprawki do aut ale fluorescencyjnych nie miesza Kupię coś żółtego z Allegro i tyle. W tej chwili jestem generalnie bez roweru, bo Gestalt zapięty w trenażer, jeszcze go tam potrzymam - pogoda niepewna; z Cortiny został kadłubek na stojaku; stalowy Scott ma zepsutą manetkę, czeka z pół roku na wymianę; został mi tylko ameliniowy klocek Rift Zone. Jutro pyknę test FTP wg Polara a potem może z żoną pojedziemy polnymi drogami turystycznie na tym co nam zostało Edytowane 13 Kwietnia przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia @spidelli w dobrobycie się obracasz...tyle opcji rowerowych. Ja na ten sezon zostałem świadomie z słownie JEDNYM rowerem , który jest do wszystkiego i do niczego. Reszta która tylko stała została sprzedana w całości bądź rozkręcona na części i tak upłynniona. Typowa sportowa szosa to był największy mój niewypał. Full - jazda po wyrypie przestała mnie już dawno cieszyć ...ba , nawet mocno mnie irytowała ( więcej serwisowania niż jeżdżenia). Została tylko maszyna córki która jest teraz rowerem mamusi ( oryginalny mamusi tez poszedł w częściach ). Zresztą mamusia nie usiadła na rower jak dobrze pamięcią sięgam chyba od dwóch lat jak nie lepiej . A ... przepraszam , został jeden "złomex" wpięty na stałe w trenażer. Na jesieni 2023 zdefiniowałem na nowo swoje rowerowe wymagania i teraz konsekwentnie podążam wytyczoną drogą. Niczego więcej do szczęścia nie potrzebuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 14 Kwietnia @pecio A czym Ty właściwie jeździsz? Coś samemu też składałeś, czyżby na tym? Marin to budżetowe rowery, kosztują znacznie mniej niż np. kultowy Kret czy inne Scotty Dwa to musiałoby być u mnie minimum, może full nie jest mi potrzebny ale chciałbym mieć coś z barankiem to szybszej jazdy i drugi na sakwy albo na dziury, mógłby być z płaską kierownica i na szerszej oponie. Ten czwarty to stary stalowy Scott, chyba go upłynnię.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia Ja rowery sam składam praktycznie od zawsze. Obecnie śmigam na pseudo gravelu czyli szosowym rowerze XC.😁 To tak na szybko zdefiniowane jego " pochodzenie". A dla mnie to poprostu szybki , wygodny rower turystyczny który w razie potrzeby nie zlęknie się wyrypu. Bo czasami takimi " kanałami " mnie wzrok prowadzi. Ostatnio prztył po dokręceniu pedałów Garmina do 7300 gram. Zdjęcie już kiedyś prezentowałem na privie. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 14 Kwietnia Tak myślałem, że to ten białas Zlazłem z chomika, test kolarski z zegarka Polar: 7 stycznia było lepiej: Drugi test potwierdził spadek FTP Idę się pokulać na MTB po okolicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia (edytowane) Tak to ta " biała dama". W krótkim czasie poleciały Tobie " parametry". Albo brak regularności, albo spocząłeś na laurach z tym nic nie robieniem. A tak się w tym sporcie nie da. Orka , ciężka orka inaczej słupki nie wyrosną i nie zakwitną . Edytowane 14 Kwietnia przez pecio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 14 Kwietnia Udostępnij Napisano 14 Kwietnia A tak nawiasem pisząc , Panie @dfq ładnie to tak samemu bujać się po dolinkach . ☝️ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 14 Kwietnia Autor Udostępnij Napisano 14 Kwietnia (edytowane) Nie, to chyba nie tak do końca jak piszesz. To "odpuszczenie" to lżejszy tydzień a nie kompletne odstawienie roweru. Tydzień między jednym testem a drugim, a oba dały podobne wyniki. Różnice są miedzy testami ze stycznia a z kwietnia. Tydzień przed rozpoczęciem planu, 7 stycznia zrobiłem test z zegarka. Dzień przed planem - test Wahoo 4DP. Mimo że oni twierdzą, że to nie jest klasyczny test FTP, wyniki FTP wyszły podobnie jak z Polara. Coś koło 207 Watów. Tydzień różnicy, wynik podobny. Plan był "pod start". Oczywiście żadnego startu nie było, ostatni tydzień planu był jednak pod to przygotowany. Ostatni trening w sobotę. W niedzielę "zawody" - po prostu zrobiłem drugi test 4DP. To niby pod ten test trenowałem wg planu. Ten test wygląda tak - upalanie na chwilową, moc w czasie 5 minut i moc na 20 minut. Myślałem, że to przez to, że wypaliłem się na 2 pierwsze testy, to już brakło mi sił na 20 minut. Jak zerkniesz wcześniej, to moc chwilową "poprawiłem" dwukrotnie Oczywiście że znaczenie ma również fakt, że drugi i kolejny raz testy robi się łatwo. Dziś test Polara znowu wypadł podobnie do testu Wahoo - 188 i 184. Znów tydzień różnicy, wynik podobny. Oba testy pokazały spadek FTP przez 3 miesiące. To tu jest przyczyna a nie w ciągu tygodnia pomiędzy testem Wahoo a Polar. Zakładając, że nic nie zmaściłem przy testach (dlatego zrobiłem w sumie 4 a nie 2) plan poprawił może moją "dynamikę". Mogę teraz mocniej szarpnąć ale krótko Chyba zdecydowanie zabrakło długich jazd w tlenie Podsumowując - dwa testy przed i dwa testy po: a) dały podobne wyniki, b) pokazały spadek FTP. Test Wahoo mierzył inne parametry i tam była poprawa (zakładając, że to nie błąd pomiarowy). Testy Wahoo i Polara są zupełnie różne, test Polara to jazda przez 30 minut, test Wahoo wygląda tak (dwie purpurowe dzidy to moc 5 sekund, żółte to 5 minut a niebieskie 20 minut) : W obu porównać można tylko FTP, bo inne elementy chyba nie są porównywalne. Natomiast test Wahoo pokazał poprawę w "szarpaniu" i spadek FTP. Jak chcesz to analizować to wcześniej są zrzuty. Ja tak to widzę. Edytowane 14 Kwietnia przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.