Skocz do zawartości

[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego


spidelli

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

@pecio Już planuje sezon, ja nie mogę być gorszy ;) :D 

Mój plan kończy się 7 kwietnia wydarzeniem Mondo Event. To jest cel tego planu. Kiedy szykowałem plan nie miałem nic konkretnego na myśli, ba w ogóle nie myślałem wtedy  🤣 Po prostu trzeba było podać, że plan jest pod event :) 

Ale Kolega mnie wczoraj zainspirował. Na mocne otwarcie sezonu spróbuję poprawić wynik na 300 km. Pierwszy raz jechałem 30 kwietnia, teraz spróbuję 7 ale tu wiele zależy od pogody.

 

500 km to już czerwiec, ze względu na długość dnia. Tak sobie na razie luźno myślałem, że przy średniej 25 km/h będzie to 20 godzin netto i w 24 brutto chciałbym się zamknąć co daje mi 4 godziny na przerwy - na pewno dużo będzie krótkich, takich po 5 - 10 minut, zamierzonych (oddrętwienie rąk, tyłka, siku) jak i niezamierzonych (sytuacja drogowa, korekta nawigacji itp.). Dłuższe - na przekąski, podładowanie sprzętu i najdłuższe na posiłki na jakichś stacjach paliw.  Awarii nie planuję ale wiemy jak jest :) 

Jak zdecyduję się na konkretną trasę, to będzie można zaplanować przynajmniej te dłuższe przerwy pod konkretne stacje paliw czy coś w tym stylu. 

Najbardziej mnie korci wykorzystanie trasy Nysa - Odra - miałbym wtedy jeden ponad 100 km odcinek po Polsce a więc drogi publiczne, a potem - asfaltowa ścieżka rowerowa po wale. Idealne warunki do jazdy, zwłaszcza nocą - powinno być niemal pusto.

I teraz są 2 opcje:

1) jazda tam i z powrotem (czyli 2x250), przy czym minus powrót po polskich drogach na ekstremalnym zmęczeniu,

2) jazda tam (500 km) i ewakuacja autem (jak się żona zgodzi robić za wóz techniczny, chociaż jak dobrze pójdzie to będzie opcja 500+ czyli dokręcenia).

Ewentualnie opcja jakiejś pętli w PL albo tam lub tam i z powrotem ale tutaj zniechęca mnie konieczność jazdy po drogach publicznych w ruchu ulicznym...

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@spidelli poszedłbym w pętelkę i faktycznie końcówkę gdzieś po "wyizolowanych "trasach. Sam wiem jak się już jedzie na oparach,  gdzie postrzeganie otaczającej rzeczywistości  praktycznie nie istnieje.

A co do planów . My dziadziusie już tak mamy , musimy sobie udowadniać ,że jeszcze nie jesteśmy starymi sflaczałymi prykami.  😁 Zresztą czy nasza nacja nie słynie z ułańskiej fantazji.

Kiedyś prowadziłem rozważania w tym kierunku co by było gdybym nie miał "węglowego" rumaka. Pewnie  katowałbym "mięsnego" przyjaciela w niedoli. Jak stary Tatar urodziłem się w siodle i w dodatku z ciupaską.

Kim byłby człowiek bez marzeń i dążeń.  Nidy nie polecielibyśmy w kosmos, nie odkrylibyśmy Ameryki........Dlatego nie trawię ludzi z puchą browca przed tv czy wszelakiej maści lanserów. Wielkie rzeczy wymagają poświęcenia i ofiar.😉

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojeździłem około 2 miesiące na Zwifcie i ogólnie jestem zadowolony ale jak zwykle jest pewne ALE. 

Z plusów to od groma eventów, wyścigów, KOMów, workoutów i ludzi na trasie pełno. Nieraz zdarzało mi się mocniej cisnąć niż zamierzałem bo ktoś od tyłu atakował i chciałem jak najdłużej nie dać się wyprzedzić (przy mojej formie i tak większość mnie mija ale co tam) albo dobijałem do jakiejś group ride i próbowałem się utrzymywać w zadanym tempie. Fajne są też KOMy gdzie widzisz "ducha" ze swoim najlepszym czasem i gonisz go lub uciekasz aby urwać tą sekundę czy 2. 

ALE informacja o podjazdach woła o pomstę do nieba. Oprócz informacji o aktualnym gradiencie w prawym górnym rogu i kreski w górę czy w dół nie ma kompletnie nic. Zero info jak długi to podjazd, jakie jest średnie nachylenie, ile metrów zostało. Nieraz widzę że kreska idzie w górę więc zrzucam bieg tylko po to aby przekonać się że to żaden podjazd tylko górka do przejechania w 10 sekund po której znów płasko albo wręcz zjazd. Atakuje cię nagle 10 stopni i więcej i nie wiesz jak rozłożyć siły bo nie masz pojęcia czy to będzie górka czy długi climb. Na dole da się włączyć wykres mocy, szkoda że zamiast tego nie da się włączyć podglądu climbu gdzie byłoby widać ile metrów i jak to się układa. 

Przejrzałem wątek tutaj i Rouvy chyba lepiej pod tym względem wygląda? Jest tam info o długości podjazdów? Na pewno spróbuję darmowy trial ale to dopiero jak skończy mi się Zwift którego mam chyba do 20 lutego. Czasu na obie platformy nie mam a szkoda aby 2 tygodnie zmarnować jak na razie na Zwift jeżdżę. Muszę też przyznać że przyzwyczaiłem się do Zwifta, trochę km tam już nabiłem i trochę szkoda się przenosić ale te podjazdy trochę mnie zniechęcają 😕

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Calder w Rouvy jest to lepiej , baa o niebo lepiej rozwiązane. Wiesz jaka góra i jak długo, wiesz kto jest na trasie i w jakiej pozycji względem Ciebie. Można spokojnie zaplanować strategię ucieczki bądź pogoni. Po prostu lepiej jesteś zorientowany w czasie i przestrzeni. Na Zwifcie to nie wiesz czy jesteś z przodu czy z tyłu, kto jest za a kto "przeciw" i w jakiej ilości. Nie pisze już o tych co pod prąd jadą. 😉

@spidelli A takie coś mi wyszło....

Screenshot 2024-02-03 at 15-07-10 Trasa rowerowa 50.1199467N 20.5139128E ⇒ 50.1198983N 20.5139556E • Mapy.cz - w języku polskim(1).png

Edytowane przez pecio
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Ja dziś znowu lajtowo - godzinka z kadencją 80 - 85 i 50% FTP ale w tym 4 interwałki po 3 minuty - wysoka kadencja (110), niska moc (165 W).

Nic nie puszczałem w tle, tylko słupki i komunikaty Wahoo - zwłaszcza przy wysokiej kadencji pytali, czy wszystko rozluźnione i oddech głęboki. Nie znam innych platform ale fajnie te sesje są zrobione, z jajem.

Ostatnio oglądałem nie ciągłą relację tylko takie 10-minutowe skróty z TdF 2023 + paplanina ekspertów i chyba mnie to jednak rozpraszało :) A dziś tylko sam ze sobą, godzinkę wytrzymałem :D 

Edytowane przez spidelli
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Większego rozmiaru forum nie puszcza 😐Najwyższy punkt jest w Morawczynie a najniżej nad Wisłą . Praktycznie od Pyzówki po Krościenko trasa palce lizać.  Potem nad Rożnowskim i Dobczyckim .

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacna trasa 👍

Idę robić godzinkę Endurance - ostatnia jednostka w lajtowym tygodniu (od jutra aż 6 jednostek i 8 ponad godzin). Puszczę sobie filmy z Youtube o łączeniu GRX z zaciskami Post Mount, skolejkowałem sobie kilka 😎 Przyjemne z pożytecznym :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odłączyłem się trochę od tego wątku, bo i trenażera unikałem jak ognia. Jednak lekkomyślnie pozbawiłem się rowerów do jazdy na zewnątrz - w chwili uniesienia postanowiłem zabrać się za serwis, jednak po rozebraniu chęci jakby przeszły, a i części jak się okazało na wymianę nie mam. 🤣
Tak więc musiałem się pogodzić z trenażerem...
Mając do wykorzystania comiesięczną darmową jazdę na Zwift'cie zrobiłem jakiś trening o nazwie Melange i podtrzymuję opinię, że ta platforma to straszne gunwo, a symulacja nachyleń nadal nie działa u mnie prawidłowo - nawet w czasie treningu w trybie ERG opór ZWIĘKSZA SIĘ na zjeździe. :wallbash:🤣

Zostaję więc przy Rouvy, gdzie mam wykupioną subskrypcję Duo.
Zawsze jeździłem tam w trybie jazdy dowolnej wybierając trasy pod względem objętości i samopoczucia w danym dniu, bez ścigania się z nikim i niepotrzebnego napinania. Wczoraj jednak miałem chęć pojechać trochę mocniej, ale równo, więc postanowiłem kliknąć zakładkę "Events" i wybrać jakąś jazdę z określoną mocą. Dołączyłem do takiej 3W/kg naiwnie licząc, że w tych granicach będę jechał te ok. 1,5 godziny. Jakże się zdziwiłem gdy już od startu wskaźnik nad głową mojej postaci oscylował w granicach 4W/kg... :D Myślałem, że jest to w jakiś sposób ograniczane, żeby jechać właśnie te 3W/kg, ale nie - z "paced ride" zrobił się regularny wyścig. :)

Co mnie jednak skłoniło do napisania postu to to, że nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy w tego typu platformach treningowych podają nieprawdziwe dane dotyczące swojej wagi. Od początku na prowadzeniu był gość, który nie schodził poniżej 8-9W/kg, na zjeździe miał 4,8W/kg, finalnie trasę ukończył w połowę tego czasu, co reszta z nas.
Nie tak ekstremalnie, ale podobnie było w grupie, w której jechałem. Myślałem, że po prostu trafiłem na koni, ale jak potem wszedłem na Stravie w profil jednego z nich to...mocno zwątpiłem w ich uczciwość. No bo sorry, ale nikt mnie nie przekona, że gość ok. 60-70 lat jest w stanie jechać prawie 1,5 godziny na 3,5-4W/kg w międzyczasie na podjazdach dociskając nawet do 12W/kg... Jedna wielka ściema i nic więcej.
Cieszę się, że nie dołączyłem do żadnego wyścigu, bo tam to dopiero muszą się dziać cuda...

Też macie okazje z takimi jeździć?

Edytowane przez TheJW
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są wałki na Rouvy a na Zwifcie jeszcze lepsze.  Miałem przyjemność z takimi odrzutowcami  12W/kg. A nawet są lepsi. Kiedyś z elektrykiem wpiętym w trenażer się ścigałem,  tą charakterystykę " rozwijania mocy" na kilometr można poznać. Na Garminie(Tacx) jak ktoś ma wagę i na bieżąco  synchronizuje , są najrzetelniejsze ,faktyczne dane. Choć tu też można przejść w tryb " ręcznie sterowany" i naściemniać.  

Z drugiej strony dziś z ciekawości zrobiłem taki sam dystans jak kolega @FigoiFago  z taką samą średnią prędkością  i u mnie wyszła średnia generowana moc o 30 W mniejsza i kadencja o niecałe  20 obrotów też na minus. Tutaj aspekt wagi nie był brany pod uwagę.  Tylko czysta moc wyprodukowana przez łydę. Kwestia sprzętu ( precyzji pomiaru) ,metodologii i trasy ( płaska bez zjazdów , czasami muldy do 1,8%).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

A mnie brakuje jazd na Rouvy, też płacę subskrypcję Duo a żona nie jeździ bo ja mam rower wpięty bo płacę subskrypcję na Systm X i męczę się w planie treningowym 😎🤣

Wczoraj jak nie byłem w stanie utrzymać kadencji i mocy na interwale to żałowałem, że nie pojechałem na początkowym teście po emerycku 🤣

Teraz tamte wyniki są punktem odniesienia do zadań 😎 - suche 120% FTP zamienia się w konkretną moc do utrzymania 🤣A w Rouvy jak ktoś miał więcej niż 3W/kg to udawałem, że go nie widzę 🤣

 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, pecio napisał:

Z drugiej strony dziś z ciekawości zrobiłem taki sam dystans jak kolega @FigoiFago  z taką samą średnią prędkością  i u mnie wyszła średnia generowana moc o 30 W mniejsza i kadencja o niecałe  20 obrotów też na minus. Tutaj aspekt wagi nie był brany pod uwagę.  Tylko czysta moc wyprodukowana przez łydę. Kwestia sprzętu ( precyzji pomiaru) ,metodologii i trasy ( płaska bez zjazdów , czasami muldy do 1,8%).

To dobrze czy źle ? oczywiście dla mnie :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@FigoiFago dobrze ,wszystko dobrze. Tylko tak próbowałem unaocznić jak wiele zależy od różnych czynników. Żeby wszystko było miarodajne musielibyśmy  na tym samym skalibrowanym sprzęcie, tą samą trasę  i wszystko inne w ten sam sposób poustawiane.

  A ja tak tylko z ciekawości chciałem zobaczyć jak jest u mnie z formą  dysponując danymi porównawczymi.

@spidelli generalnie etanol nie jest moją pasją. Czasami niechcem ale muszem jak to mawiał pewien Gdańszczanin.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@pecio nie to, żebym Cię podpuszczał ;) ale - jak już zakończę plan - chętnie bym spróbował jakiejś porządnej szkockiej. Do tej pory pijałem czerwonego Jasia ale to siódma woda po kisielu. Na święta próbowałem Taliskera i to było dużo ciekawsze doznanie :) Co takiego, dostępnego w PL, warto kupić na specjalne okazje?

A co do innych napojów to czasami po takiej niedzielnej, całodniowej jeździe lubię się napić pszenicznego. A sakwy, w takim kraju jak CZ, AT i DE - weź Pan się nie napij zimnego piwa z kufelka z budki przy cyklostradzie :) Wtedy nawet moja żona wypije piwko i zje frytki, chociaż bardzo pilnuje diety :) 

Ale reżim treningowy to żartów nie ma, tylko mineralka i elektrolity 👍

W końcu po to trenujemy ;)

piwo1.thumb.jpg.ea38d2cb80d6deca8d3c3c3f3200827f.jpg

piwo2.thumb.JPG.40559f076c38fc09326d22aabf412735.JPG

piwo3.thumb.JPG.082d5360264c7555e76352481bc7770c.JPG

piwo4.thumb.JPG.22f37a92a85d10419b06f5457fd38960.JPG

piwo5.thumb.JPG.d84bda66bd6c1c16e13c91a9985a0b1a.JPG

piwo6.thumb.JPG.2453955c080106cef3b3e186debc1ebb.JPG

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...