spidelli Napisano 3 Lutego Autor Udostępnij Napisano 3 Lutego (edytowane) @pecio Już planuje sezon, ja nie mogę być gorszy Mój plan kończy się 7 kwietnia wydarzeniem Mondo Event. To jest cel tego planu. Kiedy szykowałem plan nie miałem nic konkretnego na myśli, ba w ogóle nie myślałem wtedy 🤣 Po prostu trzeba było podać, że plan jest pod event Ale Kolega mnie wczoraj zainspirował. Na mocne otwarcie sezonu spróbuję poprawić wynik na 300 km. Pierwszy raz jechałem 30 kwietnia, teraz spróbuję 7 ale tu wiele zależy od pogody. 500 km to już czerwiec, ze względu na długość dnia. Tak sobie na razie luźno myślałem, że przy średniej 25 km/h będzie to 20 godzin netto i w 24 brutto chciałbym się zamknąć co daje mi 4 godziny na przerwy - na pewno dużo będzie krótkich, takich po 5 - 10 minut, zamierzonych (oddrętwienie rąk, tyłka, siku) jak i niezamierzonych (sytuacja drogowa, korekta nawigacji itp.). Dłuższe - na przekąski, podładowanie sprzętu i najdłuższe na posiłki na jakichś stacjach paliw. Awarii nie planuję ale wiemy jak jest Jak zdecyduję się na konkretną trasę, to będzie można zaplanować przynajmniej te dłuższe przerwy pod konkretne stacje paliw czy coś w tym stylu. Najbardziej mnie korci wykorzystanie trasy Nysa - Odra - miałbym wtedy jeden ponad 100 km odcinek po Polsce a więc drogi publiczne, a potem - asfaltowa ścieżka rowerowa po wale. Idealne warunki do jazdy, zwłaszcza nocą - powinno być niemal pusto. I teraz są 2 opcje: 1) jazda tam i z powrotem (czyli 2x250), przy czym minus powrót po polskich drogach na ekstremalnym zmęczeniu, 2) jazda tam (500 km) i ewakuacja autem (jak się żona zgodzi robić za wóz techniczny, chociaż jak dobrze pójdzie to będzie opcja 500+ czyli dokręcenia). Ewentualnie opcja jakiejś pętli w PL albo tam lub tam i z powrotem ale tutaj zniechęca mnie konieczność jazdy po drogach publicznych w ruchu ulicznym... Edytowane 3 Lutego przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 3 Lutego Udostępnij Napisano 3 Lutego (edytowane) @spidelli poszedłbym w pętelkę i faktycznie końcówkę gdzieś po "wyizolowanych "trasach. Sam wiem jak się już jedzie na oparach, gdzie postrzeganie otaczającej rzeczywistości praktycznie nie istnieje. A co do planów . My dziadziusie już tak mamy , musimy sobie udowadniać ,że jeszcze nie jesteśmy starymi sflaczałymi prykami. 😁 Zresztą czy nasza nacja nie słynie z ułańskiej fantazji. Kiedyś prowadziłem rozważania w tym kierunku co by było gdybym nie miał "węglowego" rumaka. Pewnie katowałbym "mięsnego" przyjaciela w niedoli. Jak stary Tatar urodziłem się w siodle i w dodatku z ciupaską. Kim byłby człowiek bez marzeń i dążeń. Nidy nie polecielibyśmy w kosmos, nie odkrylibyśmy Ameryki........Dlatego nie trawię ludzi z puchą browca przed tv czy wszelakiej maści lanserów. Wielkie rzeczy wymagają poświęcenia i ofiar.😉 Edytowane 3 Lutego przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 3 Lutego Autor Udostępnij Napisano 3 Lutego Ament! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Calder Napisano 3 Lutego Udostępnij Napisano 3 Lutego Pojeździłem około 2 miesiące na Zwifcie i ogólnie jestem zadowolony ale jak zwykle jest pewne ALE. Z plusów to od groma eventów, wyścigów, KOMów, workoutów i ludzi na trasie pełno. Nieraz zdarzało mi się mocniej cisnąć niż zamierzałem bo ktoś od tyłu atakował i chciałem jak najdłużej nie dać się wyprzedzić (przy mojej formie i tak większość mnie mija ale co tam) albo dobijałem do jakiejś group ride i próbowałem się utrzymywać w zadanym tempie. Fajne są też KOMy gdzie widzisz "ducha" ze swoim najlepszym czasem i gonisz go lub uciekasz aby urwać tą sekundę czy 2. ALE informacja o podjazdach woła o pomstę do nieba. Oprócz informacji o aktualnym gradiencie w prawym górnym rogu i kreski w górę czy w dół nie ma kompletnie nic. Zero info jak długi to podjazd, jakie jest średnie nachylenie, ile metrów zostało. Nieraz widzę że kreska idzie w górę więc zrzucam bieg tylko po to aby przekonać się że to żaden podjazd tylko górka do przejechania w 10 sekund po której znów płasko albo wręcz zjazd. Atakuje cię nagle 10 stopni i więcej i nie wiesz jak rozłożyć siły bo nie masz pojęcia czy to będzie górka czy długi climb. Na dole da się włączyć wykres mocy, szkoda że zamiast tego nie da się włączyć podglądu climbu gdzie byłoby widać ile metrów i jak to się układa. Przejrzałem wątek tutaj i Rouvy chyba lepiej pod tym względem wygląda? Jest tam info o długości podjazdów? Na pewno spróbuję darmowy trial ale to dopiero jak skończy mi się Zwift którego mam chyba do 20 lutego. Czasu na obie platformy nie mam a szkoda aby 2 tygodnie zmarnować jak na razie na Zwift jeżdżę. Muszę też przyznać że przyzwyczaiłem się do Zwifta, trochę km tam już nabiłem i trochę szkoda się przenosić ale te podjazdy trochę mnie zniechęcają 😕 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 3 Lutego Udostępnij Napisano 3 Lutego (edytowane) @Calder w Rouvy jest to lepiej , baa o niebo lepiej rozwiązane. Wiesz jaka góra i jak długo, wiesz kto jest na trasie i w jakiej pozycji względem Ciebie. Można spokojnie zaplanować strategię ucieczki bądź pogoni. Po prostu lepiej jesteś zorientowany w czasie i przestrzeni. Na Zwifcie to nie wiesz czy jesteś z przodu czy z tyłu, kto jest za a kto "przeciw" i w jakiej ilości. Nie pisze już o tych co pod prąd jadą. 😉 @spidelli A takie coś mi wyszło.... Edytowane 3 Lutego przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 3 Lutego Autor Udostępnij Napisano 3 Lutego 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 3 Lutego Udostępnij Napisano 3 Lutego 2 godziny pracy u podstaw: https://connect.garmin.com/modern/activity/13798783261 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 3 Lutego Udostępnij Napisano 3 Lutego @FigoiFago .. po płaskim było . Piękne poziome kreski jak od linijki na wykresach , po za tętnem.😉 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 3 Lutego Autor Udostępnij Napisano 3 Lutego (edytowane) Ja dziś znowu lajtowo - godzinka z kadencją 80 - 85 i 50% FTP ale w tym 4 interwałki po 3 minuty - wysoka kadencja (110), niska moc (165 W). Nic nie puszczałem w tle, tylko słupki i komunikaty Wahoo - zwłaszcza przy wysokiej kadencji pytali, czy wszystko rozluźnione i oddech głęboki. Nie znam innych platform ale fajnie te sesje są zrobione, z jajem. Ostatnio oglądałem nie ciągłą relację tylko takie 10-minutowe skróty z TdF 2023 + paplanina ekspertów i chyba mnie to jednak rozpraszało A dziś tylko sam ze sobą, godzinkę wytrzymałem Edytowane 3 Lutego przez spidelli 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 3 Lutego Udostępnij Napisano 3 Lutego A ja obecnie w ramach przygotowań PTTK 😉 w Tacx-sie jeżdżę do "suchej" mapy . Tempo spore i zacne dystanse. Na trzeciego lutego już strzeliłem trzy paczki. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 4 Lutego Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego @pecio a zrzuć tę swoją trasę tak jak ja - na dużym obrazku, z profilem wysokości, bo to musi być hardcore Chętnie się przestraszę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 4 Lutego Udostępnij Napisano 4 Lutego (edytowane) To jest to co planuję ( te 400) -Velo Dunajcoraba. Zaraz zrobię materiał i w edycie wkleję Edytowane 4 Lutego przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 4 Lutego Udostępnij Napisano 4 Lutego (edytowane) Większego rozmiaru forum nie puszcza 😐Najwyższy punkt jest w Morawczynie a najniżej nad Wisłą . Praktycznie od Pyzówki po Krościenko trasa palce lizać. Potem nad Rożnowskim i Dobczyckim . Edytowane 4 Lutego przez pecio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 4 Lutego Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego Zacna trasa 👍 Idę robić godzinkę Endurance - ostatnia jednostka w lajtowym tygodniu (od jutra aż 6 jednostek i 8 ponad godzin). Puszczę sobie filmy z Youtube o łączeniu GRX z zaciskami Post Mount, skolejkowałem sobie kilka 😎 Przyjemne z pożytecznym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 6 Lutego Udostępnij Napisano 6 Lutego 2 godziny baza/tempo https://connect.garmin.com/modern/activity/13844959918 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 6 Lutego Autor Udostępnij Napisano 6 Lutego Ja dziś koziołki-fikołki. Ciężki tydzień Wczoraj były interwały na wysokiej kadencji ale niskiej mocy a dziś już z mocą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 7 Lutego Udostępnij Napisano 7 Lutego (edytowane) Odłączyłem się trochę od tego wątku, bo i trenażera unikałem jak ognia. Jednak lekkomyślnie pozbawiłem się rowerów do jazdy na zewnątrz - w chwili uniesienia postanowiłem zabrać się za serwis, jednak po rozebraniu chęci jakby przeszły, a i części jak się okazało na wymianę nie mam. 🤣 Tak więc musiałem się pogodzić z trenażerem... Mając do wykorzystania comiesięczną darmową jazdę na Zwift'cie zrobiłem jakiś trening o nazwie Melange i podtrzymuję opinię, że ta platforma to straszne gunwo, a symulacja nachyleń nadal nie działa u mnie prawidłowo - nawet w czasie treningu w trybie ERG opór ZWIĘKSZA SIĘ na zjeździe. 🤣 Zostaję więc przy Rouvy, gdzie mam wykupioną subskrypcję Duo. Zawsze jeździłem tam w trybie jazdy dowolnej wybierając trasy pod względem objętości i samopoczucia w danym dniu, bez ścigania się z nikim i niepotrzebnego napinania. Wczoraj jednak miałem chęć pojechać trochę mocniej, ale równo, więc postanowiłem kliknąć zakładkę "Events" i wybrać jakąś jazdę z określoną mocą. Dołączyłem do takiej 3W/kg naiwnie licząc, że w tych granicach będę jechał te ok. 1,5 godziny. Jakże się zdziwiłem gdy już od startu wskaźnik nad głową mojej postaci oscylował w granicach 4W/kg... Myślałem, że jest to w jakiś sposób ograniczane, żeby jechać właśnie te 3W/kg, ale nie - z "paced ride" zrobił się regularny wyścig. Co mnie jednak skłoniło do napisania postu to to, że nie jestem w stanie zrozumieć ludzi, którzy w tego typu platformach treningowych podają nieprawdziwe dane dotyczące swojej wagi. Od początku na prowadzeniu był gość, który nie schodził poniżej 8-9W/kg, na zjeździe miał 4,8W/kg, finalnie trasę ukończył w połowę tego czasu, co reszta z nas. Nie tak ekstremalnie, ale podobnie było w grupie, w której jechałem. Myślałem, że po prostu trafiłem na koni, ale jak potem wszedłem na Stravie w profil jednego z nich to...mocno zwątpiłem w ich uczciwość. No bo sorry, ale nikt mnie nie przekona, że gość ok. 60-70 lat jest w stanie jechać prawie 1,5 godziny na 3,5-4W/kg w międzyczasie na podjazdach dociskając nawet do 12W/kg... Jedna wielka ściema i nic więcej. Cieszę się, że nie dołączyłem do żadnego wyścigu, bo tam to dopiero muszą się dziać cuda... Też macie okazje z takimi jeździć? Edytowane 7 Lutego przez TheJW Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 7 Lutego Udostępnij Napisano 7 Lutego Są wałki na Rouvy a na Zwifcie jeszcze lepsze. Miałem przyjemność z takimi odrzutowcami 12W/kg. A nawet są lepsi. Kiedyś z elektrykiem wpiętym w trenażer się ścigałem, tą charakterystykę " rozwijania mocy" na kilometr można poznać. Na Garminie(Tacx) jak ktoś ma wagę i na bieżąco synchronizuje , są najrzetelniejsze ,faktyczne dane. Choć tu też można przejść w tryb " ręcznie sterowany" i naściemniać. Z drugiej strony dziś z ciekawości zrobiłem taki sam dystans jak kolega @FigoiFago z taką samą średnią prędkością i u mnie wyszła średnia generowana moc o 30 W mniejsza i kadencja o niecałe 20 obrotów też na minus. Tutaj aspekt wagi nie był brany pod uwagę. Tylko czysta moc wyprodukowana przez łydę. Kwestia sprzętu ( precyzji pomiaru) ,metodologii i trasy ( płaska bez zjazdów , czasami muldy do 1,8%). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 7 Lutego Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego (edytowane) A mnie brakuje jazd na Rouvy, też płacę subskrypcję Duo a żona nie jeździ bo ja mam rower wpięty bo płacę subskrypcję na Systm X i męczę się w planie treningowym 😎🤣 Wczoraj jak nie byłem w stanie utrzymać kadencji i mocy na interwale to żałowałem, że nie pojechałem na początkowym teście po emerycku 🤣 Teraz tamte wyniki są punktem odniesienia do zadań 😎 - suche 120% FTP zamienia się w konkretną moc do utrzymania 🤣A w Rouvy jak ktoś miał więcej niż 3W/kg to udawałem, że go nie widzę 🤣 Edytowane 7 Lutego przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 7 Lutego Udostępnij Napisano 7 Lutego Ta...ja też później na treningach żałuję, że na teście dałem z siebie wszystko... 😆 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 7 Lutego Udostępnij Napisano 7 Lutego 1 godzinę temu, pecio napisał: Z drugiej strony dziś z ciekawości zrobiłem taki sam dystans jak kolega @FigoiFago z taką samą średnią prędkością i u mnie wyszła średnia generowana moc o 30 W mniejsza i kadencja o niecałe 20 obrotów też na minus. Tutaj aspekt wagi nie był brany pod uwagę. Tylko czysta moc wyprodukowana przez łydę. Kwestia sprzętu ( precyzji pomiaru) ,metodologii i trasy ( płaska bez zjazdów , czasami muldy do 1,8%). To dobrze czy źle ? oczywiście dla mnie 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 7 Lutego Autor Udostępnij Napisano 7 Lutego @pecio miał chyba jakieś zatrucie, to mogło rzutować chwilowo na formę Ja też po pewnym piątku doszedłem do wniosku, że dwóch pasji nie uciągnę na raz i jestem już z 3 tygodnie abstynentem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 7 Lutego Udostępnij Napisano 7 Lutego (edytowane) @FigoiFago dobrze ,wszystko dobrze. Tylko tak próbowałem unaocznić jak wiele zależy od różnych czynników. Żeby wszystko było miarodajne musielibyśmy na tym samym skalibrowanym sprzęcie, tą samą trasę i wszystko inne w ten sam sposób poustawiane. A ja tak tylko z ciekawości chciałem zobaczyć jak jest u mnie z formą dysponując danymi porównawczymi. @spidelli generalnie etanol nie jest moją pasją. Czasami niechcem ale muszem jak to mawiał pewien Gdańszczanin. Edytowane 7 Lutego przez pecio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 8 Lutego Autor Udostępnij Napisano 8 Lutego @pecio nie to, żebym Cię podpuszczał ale - jak już zakończę plan - chętnie bym spróbował jakiejś porządnej szkockiej. Do tej pory pijałem czerwonego Jasia ale to siódma woda po kisielu. Na święta próbowałem Taliskera i to było dużo ciekawsze doznanie Co takiego, dostępnego w PL, warto kupić na specjalne okazje? A co do innych napojów to czasami po takiej niedzielnej, całodniowej jeździe lubię się napić pszenicznego. A sakwy, w takim kraju jak CZ, AT i DE - weź Pan się nie napij zimnego piwa z kufelka z budki przy cyklostradzie Wtedy nawet moja żona wypije piwko i zje frytki, chociaż bardzo pilnuje diety Ale reżim treningowy to żartów nie ma, tylko mineralka i elektrolity 👍 W końcu po to trenujemy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TheJW Napisano 8 Lutego Udostępnij Napisano 8 Lutego Z wątku o trenażerach robi się klub AA. 😆 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.