spidelli Napisano 26 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia A to ja tylko po pracy i w weekendy... Za to w firmie nie korzystam z windy tylko wbiegam na 2 piętro. Chyba że przesadzę na rowerze to wchodzę 🤣 Taki dodatkowy miernik poziomu treningu 😉 Ps. Tak mnie wczoraj wkurzyli, tymi pączkami, że dziś 2 zjadłem 🤣 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia (edytowane) @spidelli smaka zrobiłeś . Zahaczę i kupię słynne pączki od "Ż" . Kto z moich okolic to wie o czym piszę.🤤😋 Edytowane 26 Stycznia przez pecio 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dfq Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia (edytowane) kusicie Panowie, kusicie 😄 Jutro po zakupach na placu wpadnę z żoną do Piekarni Rzemieślniczej. Mają pyszne pączki (lepsze niż w cukierni) z różą lub pistacją ☺️ Dziś poleciałem w tacx-ie jakąś płaską traskę w Japonii (Tsukuba?). w 2/3 zrezygnowałem - koszmarna widokowo, w 720p też niestety słabo. Zniechęcony odpaliłem pierwszą z brzegu "...lux ardenes". Jaka piękna trasa 😱 ale też 3 podjazdy po parę km , średnio 10-13% w porywach 18% (tam nie dotarłem). A potem zjazdy do 70km/h - zabrakło mi przełożeń 🤣. Ze 14 osób jechało, jakaś Brigitte ostro za mną pod górę ciągneła. No niestety poza balonikami nikogo nie było widać na trasie - nawet tych mijanych. Co do obciążeń - było nieźle 40/42 dawało radę, odczucie podobne jak w realu przy podobnych nachyleniach. Cllimb wypadł super na tych górkach (zupełnie inna pozycja pedałowania). Niestety w pewnym momencie na kilka chwil straciłem kontakt z trenażerem - zniknęła moc a potem jakies jaja z Ant+ i BT. W połowie trasy skończylem jazdę bo juz mialem zrobione zaplanowane 40km fitnesowo 🤣 (no nie było fitnesowo).a jeszcze 2 strome podjazdy czekały. Niestety sesja się nie zapisała 🙃 Dobrze ze wszystko było na Garminach (Tsukuba się zapisała) @pecio zrobiłeś mi zajawkę z tą wagą 😲 Edytowane 26 Stycznia przez dfq 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia W przeciwieństwie do białasa @dfq ja mam czarnucha. Jak miałeś profesjonalnie robione BIA to możesz wklepać te dane do wagi i potem będzie w 100% pokazywała faktyczny skład doczesnej powłoki. Będzie już " naumiana" 😉 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 26 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia No tylko pączków Wam brakuje do kompletu 🤣 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia @spidelli na pączki już odziałowywują enzymy 😁 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 26 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 26 Stycznia Oczywiście było ważenie przed i po każdym pączku? 😎 Ja w sumie 4 wmłóciłem 🤣 przez cały dzień. Ale piwko i inne używki odstawiam 😎 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dfq Napisano 27 Stycznia Udostępnij Napisano 27 Stycznia (edytowane) @spidelli Po takim pączku strach stawać na wagę 🤣 Na pocieszenie po treningu 1.5kg w dół. Niestety chwilowo 🙃 Edytowane 27 Stycznia przez dfq 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 27 Stycznia Udostępnij Napisano 27 Stycznia (edytowane) @dfq zrobisz dziesięć pod rząd 10x1,5=15 kg. Już nie ma potrzeby kupowania śrubek z tytanu ......😁 A mnie żona pasi takimi zajzajerami z wyciskarki wolnoobrotowej...ponoć dla zdrowotności🤢 @dfq A ten fikołek koło pączka to dopalacz tłuszczu ??? 😁 Ten złocisty, przejrzysty... Edytowane 27 Stycznia przez pecio 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 27 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia Ten złocisty, przejrzysty to pewnie katalizator 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dfq Napisano 27 Stycznia Udostępnij Napisano 27 Stycznia @pecio @spidelli Raz w tygodniu w weekend do kawy i ciastka (bo ja prawie nie pije alkoholu - piwo może w lodówce stać u mnie dwa tygodnie nie ruszone. Ale jak jest prawdziwa okazja to nie odmówię). Dla zdrowotności nalewka z rokitnika 24% co by trasy w wirtualu nie pomylić 🤣 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 27 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 27 Stycznia Najgorzej to źle skręcić, zanim się człowiek zorientuje... 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 28 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) Wczoraj trafiła mi się najlepsza - jak dotąd - sesja na Systm X: Warunek 1: nie przekraczać 134 W. Okazało się, że mogę rozkręcić do prawie 50 km/h bo trenażer wygładzał, a że zwietrzyłem dystans to troszkę przekroczyłem i w godzince wpadło 40 km. Łaskawcy dali filmik - kamera na czyjejś kierownicy (jak na obrazku w lewym górnym rogu), więc jazda "w peletonie", fakt że gdzieś na końcu ale zawsze Muzyki nie dali więc wrzuciłem sobie Kraftwerk "Tour de France" i było całkiem przyjemnie, czyli można a nie ciągle jakieś głupie interwały - jak nie chomik w kręciołku to deptanie kapuchy @dfq toś mnie Pan zainteresował tym rokitnikiem Kiedyś robiłem nalewki owocowe, z tego co w ogrodzie - wiśnie, maliny, nawet aronia (ale to specyficzny smak). Potem tylko orzechówka (na posiekanych niedojrzałych orzechach włoskich). Moja mama robi miętówkę z dodatkiem cytryny (jak mięta obrodzi). Obie są "na jelita", ale mają ok. 40%. A teraz ten rokitnik, no no... Edytowane 28 Stycznia przez spidelli 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia Właśnie coś mnie tak stuknęło w łeb i do Tacxa poleciały pliki gpx Velo Dunajca. Od poniedziałku jadę z e-Zakopca do e-Opatowca podzielone na etapy. Cały tydzień kręcenia po cztery dyszki dziennie. Więcej do mapy, balonika i słupków nie wyciągnę. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 28 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia Wracam z lajtowej dyszki na MTB. Chciałoby się więcej ale chomik czeka: 2:45, pewnie jakieś Eurosporty wlecą, żebym nie oszalał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dfq Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) @pecio Muszę przyznać że spodobał mi się w tacx ten GPS-3D 😲. Odpaliłem GPX traski którą świetnie znam i fajnie się jechało lekko wygładził "nierówności" ale chyba trochę za lekko było niż w realu . 1,5h trasę przejechałem o 15min szybciej na sporo niższym tętnie. Mozna powrzucać swoje gpx-y z różnych wyjazdów 😲 Jest duzo lepiej niz bkool - tam generowany jest sztuczny swiat a trasa dopasowywana do dróg w google maps a jak drogi nie ma to zmienia trasy. No i w Puszczy Dulowskiej machają chorągiewkami grupy azjatów i afrykanerów 😂 Tu w tacxie można hasać po polach, łąkach, lasach, po śladzie. 👍 Jak mi się skończy promocja w rouvy to nie wiem czy nie przeskoczę na tacxa. Te Ardeny mnie też kuszą ( 3 etapy) ☺️ @spidelli Lubię aronię, mam w ogródku 2 krzaki. Lubię nawet jeść jej owoce bezpośrednio z krzaka 🤣 To chyba nietypowe. Moja żona robi czasem nalewki , teść ostatnio zrobił rewelacyjną z czarnego bzu (też 40%). Edytowane 28 Stycznia przez dfq 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) @dfq Moja żona też uwielbia eksperymentować z "etanolem" i wsadem biologicznym generowanym przez miejscową florę. Tarnina, owoce bagienne, aronia, malina, jeżyna, jarzębina, pigwa, zioła rosnące na łąkach. Mam kilka znamienitych roczników - chateau de tarninówka 1998, pigwówka 2009 i wiele młodszych roczników. Zero cukru ....tylko owoce , zioła , miód i okowita. Nie wspomnę o konfiturach, dżemikach z tego co u nas rośnie lokalnie. Kiedyś dawno temu była taka dodatkowa apka na Tacxa. Z plików gpx i street view od "gógla " generowała traski takie jak z kamery. Ale te GPS- 3D faktycznie też nie złe. Zamiast na rowerze to trenuje na dronie.😁 Edytowane 28 Stycznia przez pecio 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia Ja dzisiaj zamiast treningu miałem bieg 5 km. Zrobiłem życiówkę: 24 minuty i 20 sekund. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia @FigoiFago Ktoś bardzo mądry kiedyś powiedział , że po za sezonem trzeba popracować nad muskulaturą zaniedbywaną podczas orki na bicyklu. Bieganie , siłownia , pływanie to jest to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia Link do aktywności https://connect.garmin.com/modern/activity/13699257783 Zegarek policzył 4 sekundy dłużej niż oficjalny czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 28 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) Ja zlazłem z chomika po 2:45. Niby endurans ale znowu były interwałki. Nie zdanżam, drugi tydzień a ja jestem dętka. Chyba odpuszczę MTB w niedzielę albo zamienię kolejność Dobrze, że następny tydzień luźny, bo bym chyba padł na twarz Edytowane 28 Stycznia przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
FigoiFago Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia @spidelli wg. mnie robienie mocnych, częstych interwałów o tej porze roku to nie jest dobry pomysł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 28 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 28 Stycznia (edytowane) Taki plan... Czy one są mocne i częste - nie wiem, po prostu dla mnie są ostre. Ale nikt mi nie kazał jeździć godzinę po górkach przed interwałami Poza tym ten plan jest urozmaicony. Wczoraj była godzina na lajcie, max 134 W. Dziś ostrzej. Jutro wolne. Potem 2 dni luźniutkie, trzeci dzień z interwałami (ale praktycznie poniżej mocy progowej): To nie jest tak, że ja jadę non stop ostre interwały. Po prostu są cięższe jednostki. W teście wyszło, że nic nie wyszło ze mnie nie sprinter i pewnie dlatego mnie męczą. Ale może masz rację, że tego za dużo Z drugiej strony, na Rouvy też mi się zdarzało przesadzić - wkręcisz się w jakąś gonitwę, a potem się zsuwasz z roweru na koniec Ten wpis wyżej to dzisiejszy trening - Tempo Increasing - już ten niebieski grzebyk dał mi popalić, a potem te 4 żółte ząbki. Ale spójrz na ich oznaczenia - te kolorowe punkciki najwyższą wartość miało FTP: 3/5. Czyli po prostu to nie był morderczy trening, ja jestem kapeć. Edytowane 28 Stycznia przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pecio Napisano 28 Stycznia Udostępnij Napisano 28 Stycznia @spidelli na moje oko za wcześnie zaczynasz. Styczeń powinien być lajtowy , szwendacki . Kręcenie bazy. W lutym dać w palnik aby w marcu "wygaszać" przed rozpoczęciem sezonu "drogowego". Przynajmniej ja tak czynię od lat ze znakomitym rezultatem. Po za tym słuchaj ciała , jak widzisz spadek wydajności , organizm próbuje blokować wysiłek psychiczną blokadą to lepiej na dwa / trzy dni odpuścić i się zregenerować. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
spidelli Napisano 29 Stycznia Autor Udostępnij Napisano 29 Stycznia (edytowane) Też mi się widzi, że wcześnie, niestety ten cykl kończy się początkiem kwietnia (czyli późno, chyba że tradycyjnie Wielkanoc będzie bardziej śnieżna niż BN), a wygląda na to, że nie dam rady wplatać jazdy outdoor; a jak wytrzymać w domu, kiedy za oknem piękne słońce? Skończy się, że kupię tego Bolta szybciej niż myślałem i będę te weekendowe jazdy robił outdoor, zwłaszcza te "płaskie" słupki.... PS. żeby tradycji wątku stało się zadość - możecie polecić solidną suwmiarkę, tudzież firmę/markę. Może być klasyczna, może z wyświetlaczem - z takiej chyba będzie mi łatwiej odczytać. Coś solidnego, co nie rozejdzie się w rękach po 3 użyciach albo, z której nie wypadają baterie, ale też nic profesjonalnego, co mi się nigdy nie zwróci Edytowane 29 Stycznia przez spidelli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.