Skocz do zawartości

[Trenażer interaktywny] dylematy kupującego


spidelli

Rekomendowane odpowiedzi

SystM nie uzywałem, moze i lepiej 🤣 

U mnie jest tak :  Z trenażerem łączą sie 4 urządzenia (Ant+ lub BT) : komp, zegarek, licznik i Climb. Oprócz tego komp, zegarek i licznik łączą się z spd z pomiarem mocy  i kadencji (Assioma Duo) i Polarem H10 (pas HR) i pomiarem kadencji na korbie (magene) .

Na dodatek jeszcze działają z nimi pilot do Climba, pilot do licznika i słuchawki ANC BT ze smartfonem.

Total chaos 🙃

Edytowane przez dfq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak działa to ok :) U mnie jest ten problem, że chciałbym mieć - póki co - podobne wyniki w obu ekosystemach; druga rzecz, że przy niektórych treningach każą wyłączać ERG, więc zaczynam szukać nerwowo po ustawieniach; po prostu trzeba było się poznać z aplikacją a potem rzucać na trening, a nie odwrotnie :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe...i dla tego  będę nawracał niewiernych na wielką rodzinę Garmina.😉 Tak jak @dfq leci mi równoczenie na Edge , zegarek i na apkę. Wszystko intuicyjne, bez problemów i w każdej chwili mogę przejść na ręczne sterowanie trenażera z któregoś Garniaka.

@spidelli próba pogodzenia kilku systemów w tym jednego bardzo hermetycznego musi owocować komplikacjami.Dalej obstawiam odchudzanie czujników.

Akurat w trenażer mam wpięty dedykowany rower to nie ma pomiaru z korby i pilota z real wymiatacza.

Edytowane przez pecio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odchudzanie da się zrobić, bo Wahoo musi działać na swoich czujnikach/estymacjach. Żona nie ma czujnika na swoim rowerze, nie ma licznika od Polara, nie korzysta z pasa na klatę, zakłada zegarek na rękę, tętno udostępnia do Rouvy, prędkość i dystans jej liczy, kadencja to nie pamiętam :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Ale podchodząc do tematu tak trochę filozoficznie: załóżmy, że Polar monitoruje mój sen, treningi, robię w miarę regularnie testy ortostatyczne czyli w PolarFlow buduje jakiś tam obraz mojej kondycji fizycznej - wie, że jestem przeciążony albo źle spałem itp. Średnio w to wierzę, bo tu na forum opisałem moje perypetie z Grit X - źle mierzona wysokość a więc zafałszowane wykresy wysokości, brak odczytów ze snu czy wreszcie - absurdalnie zaniżone tętno podczas sesji na "stałym", niemal referencyjnym odcinku. Mam świadomość, że to bajki. Ale ktoś mądry na Reddicie napisał mi, że może i pojedyncze pomiary są od czapy ale jakąś tam tendencję ten zegarek wyłapuje. Załóżmy, że tak jest.

Pisałem Wam, że na teście 4DP miałem rozjazd, bo trenażer pokazywał mi V max 36 km/h podczas gdy Polar - 79 km/h. Być może różnica wynika z chaosu w czujnikach, wtedy jeszcze tego nie wiedziałem. 

Kadencja Polar/Wahoo średnia: 91/87, max: 130/135.

Tętno P/W - średnie: 139/141, max: 186/186

Moc P/W - średnia: 135/133, max: 316/311, znormalizowana: 182/179

Te rozjazdy nie są już takie duże, więc może do obu ekosystemów, mimo rozjechanych danych dot. prędkości trafiły jednak podobne dane pokazujące obciążenie treningiem?

Niestety chyba nie, bo (w układzie P/W):

IF: 0,88/1,19

TSS: 70,3/140.

Zatem, której aplikacji/ekosystemu się trzymać? Jedna liczy kompleksowo, druga tylko z treningów...

Przy zabawie na Rouvy nie było to problemem - coś tam pedałowałem, kogoś goniłem, komuś uciekałem, coś tam się zapisało w aplikacji ale Polar swoje dane dostał i dorzucił do kupki :) 

Nie bieżcie tego na poważnie, będę sobie to robił na dwa ekosystemy ot tak, dla eksperymentu. Może wyjdzie w PolarFlow, że jestem zajechany, ale na koniec cyklu (jak dotrwam), mimo że Systm nie monitoruje mi snu to i tak zrobię ponowny test 4DP ;) 

 

Edyta: fakt, że raz przy teście zapomniałem włączyć licznik po pauzie ale nie sądzę, że przez to się IF/TSS tak rozjechał.

Wczorajszy trening jednak nie miał takich rozjazdów:

Polar

Zrzutekranu2024-01-19204255.thumb.png.7768c2fc5816e88a79dbe40cef01e169.png

Systm

Zrzutekranu2024-01-19204356.png.330ef7d0e7f494e534e6381e71f82681.png

Moc:

Zrzutekranu2024-01-19204415.png.68fcb812b7337acdffd0820ecff7beac.png

Tętno:

Zrzutekranu2024-01-19204425.png.22728dd6b5d0f9662738eea6209b7b9e.png

Kadencja:

Zrzutekranu2024-01-19204434.png.0b4ce238f90b749f5618873a459b2f94.png

Prędkość:

Zrzutekranu2024-01-19204441.png.3e062339158ce66d6a3dee91ce57975e.png

Czas i dystans różnią się dlatego, że chwilę dłużej kręciłem na liczniku. Tzn. były różnice w prędkości i dystansie między aplikacją i licznikiem, a potem zamknąłem SystmX i chwilę pokręciłem na liczniku, zwiększając rozjazd w dystansie.

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

".....Przy zabawie na Rouvy nie było to problemem - coś tam pedałowałem, kogoś goniłem, komuś uciekałem, coś tam się zapisało w aplikacji ale Polar swoje dane dostał i dorzucił do kupki  ..." - może tego trzeba się trzymać.

Podchodzenie w akademicki sposób do ogólnie pojętej jazdy na rowerze zabija klimat bycia bikeholikiem. Kręćmy w zimie na trenażerach aby nogi nam nie sparciały przez ten kiepski czas bawiąc się przy okazji. Może kiedyś na Rouvy będę pulchnym soczystym królikiem którego pożre zły wilk @spidelli. 😉😁

Słupki /wykresy to zostawmy młodym źróbkom. Jeździć, jeździć i jeszcze raz jeździć, goniąc czy uciekając - to najlepszy trening dla dziadziusia obieżyświata. I tak jesteśmy jak stare merole co po  półmelonie km dopiero się docierały w porównaniu do dzisiejszych nowych szybkich bawarek które do końca gwarancji nie dożywają.

Edytowane przez pecio
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem w końcu objaśnienie znaczenia ikon. Wahoo zaleca korzystanie z wirtualnej prędkości

Pozostaje mi to sprawdzić, tym bardziej, że wczoraj na treninigu Endurance prędkość się kompletnie rozjechała między licznikiem a Wahoo. 

Nie będę rozparowywał licznika Polar z czujnikami z roweru, bo to docelowe połączenie, które stosuję także w realu. Polar dostaje swoje dane bez koloryzowania z Wahoo i to jest ok do pomiaru obciążenia. To że Wahoo sobie koloryzuje/estymuje - trudno, niech tak będzie na potrzeby pojedynczego treningu.

Potwierdziłem na Reddicie, to co pisał @pecio - zegarek Rival od Wahoo to bardzo podstawowy model, podobnie jak ich ekosystem - do fajerwerków z PolarFlow sporo im brakuje:

Zrzutekranu2024-01-22055030.thumb.png.1b0ca3fb1a33d041e870b9dd346378ee.png

 

Zrzutekranu2024-01-22055048.thumb.png.2726136a52edbe4874b73677c4d318d6.png

 

Dlatego ciągle traktuję PolarFlow jako główną/podstawową platformę i czekam na rozwój Wahoo ;) 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko cztery dychy z rana . W połowie dystansu  myślałem ,że jest  już wieczór  ..... tak mi się dziś dłużyło.  Widoki nie cieszyły , muza bolała nawet przeglądanie forum straciło sens.  Trzeba rozejrzeć się za jakąś podnietą/ zachętą.

A zrobienie stówy  do słupków to masochizm w czystej destylowanej postaci....... przynajmniej na dziś.😁

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Rouvy jest jednak bardziej motywujące. W sobotę miałem zrobić 1,5  h takiej spokojnej jazdy ale wymiękłem po pół godzinie. Doszedłem do wniosku, że odpracuję to na MTB w niedzielę, oprócz sesji planowej.

Na MTB odpaliłem - obok licznika Polar - Systm X w telefonie ale nie mam tam ANT+ i nie chciałem tracić czasu na mieszanie ustawień więc w efekcie na telefon zapisało się tylko to co z GPS. Dlatego dorzuciłem sobie jeszcze godzinną jazdę wczoraj, chociaż miałem wolne wg grafiku.

Dziś jakiś dziwny trening:

Zrzutekranu2024-01-23052225.thumb.png.77a2e5a28da6bbe655286ece0a27447e.png

Wygląda na siłowy. Nie podoba mi się takie deptanie sztywnego roweru w trenażerze :( 

Nie porywa mnie ten plan. Tak jak pisałem - to jest Mountain Fondo czyli "górska setka" - stąd to deptanie w tygodniu i sesje endurance w weekend ale takie krótsze. Gdybym wybrał Gran Fondo, to pewnie mniej byłoby deptania ale sesje endurance wydłużają się do ok. 4 godzin...

Generalnie to treningi są męczące - doczuwam to. PolarFlow sygnalzuje przeciążenie. Mam też najsłabsze wyniki testów ortostatycznych - takiej "czarnej" (czerwonej) serii to nie miałem:

Zrzutekranu2024-01-23054422.thumb.png.c08ffea0a4d741224b2f61232e791aea.png

@pecio - posłuchaj komentarza :) To jakaś kolumbijska retransmisja, drą się jak opętani na 3 głosy :D Wybrałem smaczny fragmencik o zakręcie :D 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Kontynuując wątek techniczno - filozoficzny (mam czas na espresso, a potem chomik) - ekosystem Polar monitoruje moją aktywność, treningi, ostrzega przed regresem/przeciążeniem, monitoruje sen, oferuje kilka testów.

Wahoo jak na razie nic takiego mi nie oferuje. Może z zegarkiem Rival doszłoby śledzenie snu. Ale nie ma czegoś takiego jak Polar - Training Load Pro (zakładamy optymistycznie, że dane mają jakąś wartość). Akurat teraz moje poczucie zmęczenia pokrywa się ze wskazaniem Flow - Przeciążenie. Fajnie, gdyby w Wahoo była taka funkcjonalność wraz z modyfikacją planu (przeciążenie: dzień wolnego, zmniejszenie obciążeń na kolejnych sesjach) :) 

Owszem, mam TrainingPeaks i kiedyś nawet opłaciłem miesięczną subskrypcję (nie miałem jeszcze wtedy Wahoo) - nie ma tam monitoringu snu ale są dane z obciążenia 7-dniowego na tle 42 dni. Polar ma coś podobnego (to jest chyba 7 dni na 30 dni i z tego liczy Regres - Utrzymanie - Progres - Przeciążenie).

Z tym, że PolarFlow jest "w cenie zegarka", a TP trzeba opłacać. W takim układzie nie miało to sensu. Dane z PolarFlow lecą automatycznie do TP (nie tylko z trenażera ale z każdej aktywności) ale nie mam dostępu do jakichś analiz. 

Obecnie jednak również Wahoo mam połączone z TP - tu co prawda lecą tylko dane z trenażera ale po opłaceniu subskrypcji mamy uzupełnienie Wahoo o analizy... Gdyby ktoś oczywiście potrzebował:

Zrzutekranu2024-01-23174352.thumb.png.efb79353678ee6edbbd3f3ab5853c2da.png

Oczywiście wykresy są dostępne po opłaceniu TP - mamy wtedy graficzny obraz formy i obciążeń. Tylko trzeba opłacać TP i Wahoo ;)

I na koniec - zegarki Polar mają taką funkcjonalność FitSpark - asystent podpowiada, że dziś np. rozciąganie albo kalistenika. Niestety także w te dni, kiedy na innym ekranie jest informacja "Przeciążenie. Zwiększone ryzyko urazu lub choroby" :D No to albo kalistenika albo choroba :D 

Edytowane przez spidelli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trauma po FR45 wciąż żywa :) Dobrze, że x-kom oddał piniondze od ręki :D 

No i nie tak do końca - wciąż dane zbierasz do jednej platformy, a trenujesz na innej (Wahoo). Wiem, że w Garminie można własne trasy jeździć na trenażerze ale czy są gotowe plany typowo rowerowe? 

Rozważania czysto teoretyczne, jak pisałem. Zegarek wciąż ok, licznik też. Przy wymianie sprzętu wezmę pod uwagę zmianę platformy, po przebojach z Grit X omal nie kupiłem... Suunto ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...