Skocz do zawartości

[Hamulce hydrauliczne] Zmiana hamulców z MT200


BProof

Rekomendowane odpowiedzi

@kipcior To żaden argument przeciw, przewaga może być w sile/modulacji/bezawaryjności a sposób montażu klocków tym nie jest. Ja nie miałem nigdy problemu z włożeniem klocków do MT5, prawdziwą przewagą M7100 nad MT5 jest bezawaryjność klamki i odporność na jej uszkodzenia mechaniczne. A przewagą MT5 nad M7100 jest oczywiście modulacja i siła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Dokumosa napisał:

Poza kosmetyką niczym to się noe różni. Jak wspomniałem klamki slx mają pokrętło zamiast imbusa. Xt dosatkowo regulację frwe stroke.

Nie doprecyzowałem. Chodziło mi w tym pytaniu o zaciski. Widziałem, że chyba przewód jest ten sam ale w inny sposób jest połączony z zaciskiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest najsłabszy element systemu B. Bo oryginalne przewody bh59 i bh90 można kupić z metra za śmieszne pieniądze ale zakończyć się da tylko końcówkami S. Zacisk z końcówką B ma jedną jedyną zaletę taką, że można kąt pod jakim przewód dochodzi do zacisku ustawić samemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie banjo osobiście nie miałem nigdy problemów z oryginalnymi przewodami shimano i magury ale znajomy owszem, ciekło mu z połączenia przewód-banjo w przewodzie bodajże magurowskim. 

W dniu 26.10.2023 o 16:56, sznib napisał:

Przewód jest inny. Od SLX w górę jest końcówka banjo przy zacisku.

Nadal to jest BH-90 więc nie wnosi to nic do pracy hamulca. 

W dniu 26.10.2023 o 12:11, Dokumosa napisał:

Modulacja magury to mit. Podchodziłem kilka x do mt5 i mt7 za każdym razem to samo - nie mogłem się przyzwyczaić do klamek, które wymagahą stosunkowo dużej siły żeby zaczęly naprawdę hamować. Nie bez powodu wielu użytkowników magury stosuje klamki shimano.

Modulacja w magurach jest, choć zgadzam się, że klamki wymagają większej siły niż w przypadku klamki shimano. Shigura o której wspominasz działa faktycznie lżej, jeśli chodzi o wciskanie klamek ale upośledza nieco modulacje (nadal jest ona jednak lepsza niż w przypadku standardowego shimano).

Dla mnie prawdziwą wadą Shigury oraz Shimano jest wędrujący punkt styku. Mianowicie, gdy jadę trasą enduro która ma około 2-3km to po 1km moja klamka zaczyna łapać wyżej, istnieje efekt pompowania klamki. Po chwili dania jej odpoczynku (czyli po prostu puszczenia hebli :P) nagle łapie niżej co wprowadza dezorientację a co za tym idzie słabą kontrolę nad hamulcem i blokowanie koła. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
9 godzin temu, Rumcajs. napisał:

Nadal to jest BH-90 więc nie wnosi to nic do pracy hamulca. 

Ale jako składowa jest inny, nic o wpływie na pracę nie pisałem.

Podobnie klamki SLX i XT; hamują tak samo, różnią się tylko logiem, malowaniem i tym, ze w XT jest regulacja free Stroke (w SLX też jest i można sobie ją "aktywować" wkręcając śrubki zamiast zaślepek). Ale jednak nie można powiedzieć ze to te same klamki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze te rozkminy o heblach poprawiają humor.... powiedzmy ze profesjonaliści latający pełnym ogniem po trasach używają sprzętu na poziomie  XTR/XT  i jakos dają rade się tym zatrzymać....

I nagle pojawia się amator, który jeździ pewnie z połową prędkości (albo i jeszcze wolniej w technicznych sekcjach), jedyna jego przewaga nad prosem to WIELKA waga, balans na rowerze na poziomie drewnianej kłody, ...

No ale ta waga którą jest tak ciężko zatrzymać, że potrzeba hebli z końca listy dostepnych modeli, dla ludzi ktorzy  częściej sprowadzają rower niż zjeżdżają 😆 203mm Przód, 180mm Tył min. SLX ;-)))  a pozniej OOOOT i OTB. :P

Przeważnie duża waga jest zbalansowana małymi prędkościami, ktore niewelują konieczność posiadania niewiadomo jakich hebli.  

 

To tak jak z kupnem FErrari... każdy kogo stać może se kupić, ale wiekszosc i tak bedzie mogła wykazać sie tylko na prostej :P, bo gdy przyjdzie do jazdy po zakręach, to się może okazać żę koles w Golfie GTI jezdzi szybciej :P 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, player123 napisał:

Zawsze te rozkminy o heblach poprawiają humor.... powiedzmy ze profesjonaliści latający pełnym ogniem po trasach używają sprzętu na poziomie  XTR/XT  i jakos dają rade się tym zatrzymać....

I nagle pojawia się amator, który jeździ pewnie z połową prędkości (albo i jeszcze wolniej w technicznych sekcjach), jedyna jego przewaga nad prosem to WIELKA waga, balans na rowerze na poziomie drewnianej kłody, ...

No ale ta waga którą jest tak ciężko zatrzymać, że potrzeba hebli z końca listy dostepnych modeli, dla ludzi ktorzy  częściej sprowadzają rower niż zjeżdżają 😆 203mm Przód, 180mm Tył min. SLX ;-)))  a pozniej OOOOT i OTB. :P

Przeważnie duża waga jest zbalansowana małymi prędkościami, ktore niewelują konieczność posiadania niewiadomo jakich hebli.  

 

To tak jak z kupnem FErrari... każdy kogo stać może se kupić, ale wiekszosc i tak bedzie mogła wykazać sie tylko na prostej :P, bo gdy przyjdzie do jazdy po zakręach, to się może okazać żę koles w Golfie GTI jezdzi szybciej :P

Jeździć chcę szybko i po dosyć długich podjazdach/zjazdach, czasem bardziej stromych. Nie szukam hebli do szosy tylko XC'ka, którym można się rozpędzić w moich rejonach i to dosyć znacznie. Pytania się pojawiają, bo zawodostwo zaczyna się od amatorstwa i nie ma sensu zmieniać 5x całego zestawu razem ze zdobywaniem doświadczenia - nie mówię, że to ja, ale lubię i chce mieć zapas mocy w hamulcach. Po to jest forum, żeby te tematy poruszać, a poza tym kupuję za swoje i jak będę chciał, to kupię rower za kilkadziesiąt koła i będę nim jeździć po bułki, albo uwaga - fullem DH po asfalcie. Śmieszy mnie jak ktoś się bulwersuje bo świeżak pyta o różnice pomiędzy hamulcami do roweru, ale chyba w każdej grupie tematycznej tak jest. No sorry za pytanie.

Dużo z wagi nie da się uciąć przy moim wzroście i żeby ważyć 65kg jak większość rowerzystów zawodowych to musiałbym sobie obciąć nogi. Wiadomo też, że dla amatorki XTR to tak jak @player123pisał wyżej więcej sprzetu niż talentu.

 

@DokumosaCo do wagi i siły hamowania to postaram się coś na szybko policzyć jak to wygląda w procentach, bo zaciekawiłeś mnie tematem. EDIT: takie dywagacje "na szybko, niekoniecznie dokładnie" bez danych wklejam poniżej. Jakby ktoś miał jakieś dane z powyższych zmiennych, to proszę o podesłanie i wstawię co z tego wyszło.

IMG_20231028_171411.jpg

Edytowane przez BProof
Uzupełnienie oznaczone "EDIT" dla Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, player123 napisał:

Zawsze te rozkminy o heblach poprawiają humor.... powiedzmy ze profesjonaliści latający pełnym ogniem po trasach używają sprzętu na poziomie  XTR/XT  i jakos dają rade się tym zatrzymać....

I nagle pojawia się amator, który jeździ pewnie z połową prędkości (albo i jeszcze wolniej w technicznych sekcjach), jedyna jego przewaga nad prosem to WIELKA waga, balans na rowerze na poziomie drewnianej kłody, ...

No ale ta waga którą jest tak ciężko zatrzymać, że potrzeba hebli z końca listy dostepnych modeli, dla ludzi ktorzy  częściej sprowadzają rower niż zjeżdżają 😆 203mm Przód, 180mm Tył min. SLX ;-)))  a pozniej OOOOT i OTB. :P

Też tak uważałem i żenada mnie bierze jak przypomnę sobie co ja wygadywałem na temat hamulców. W miedzyczasie ile ja się w bikeparkach nawypożyczałem rowerow z najtańszymi Sram Level 1 czy MT200 to moje. Żaden z tych modeli nie ma wodotrysków, ale potrafią zatrzymać praktycznie na wszystkim. Sramowskie Levele w kategorii najtańsze heble są po prostu niesamowite. Z resztą widać to w wypożyczalniach. W mojej endurówce mam Code RSC, więc potężne heble z najwyższej półki nie są mi obce. 

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, BProof napisał:

Jeździć chcę szybko i po dosyć długich podjazdach/zjazdach, czasem bardziej stromych. Nie szukam hebli do szosy tylko XC'ka, którym można się rozpędzić w moich rejonach i to dosyć znacznie. Pytania się pojawiają, bo zawodostwo zaczyna się od amatorstwa i nie ma sensu zmieniać 5x całego zestawu razem ze zdobywaniem doświadczenia - nie mówię, że to ja, ale lubię i chce mieć zapas mocy w hamulcach. Po to jest forum, żeby te tematy poruszać, a poza tym kupuję za swoje i jak będę chciał, to kupię rower za kilkadziesiąt koła i będę nim jeździć po bułki, albo uwaga - fullem DH po asfalcie. Śmieszy mnie jak ktoś się bulwersuje bo świeżak pyta o różnice pomiędzy hamulcami do roweru, ale chyba w każdej grupie tematycznej tak jest. No sorry za pytanie.

Dużo z wagi nie da się uciąć przy moim wzroście i żeby ważyć 65kg jak większość rowerzystów zawodowych to musiałbym sobie obciąć nogi. Wiadomo też, że dla amatorki XTR to tak jak @player123pisał wyżej więcej sprzetu niż talentu.

 

@DokumosaCo do wagi i siły hamowania to postaram się coś na szybko policzyć jak to wygląda w procentach, bo zaciekawiłeś mnie tematem. EDIT: takie dywagacje "na szybko, niekoniecznie dokładnie" bez danych wklejam poniżej. Jakby ktoś miał jakieś dane z powyższych zmiennych, to proszę o podesłanie i wstawię co z tego wyszło.

IMG_20231028_171411.jpg

Żeby to miało sens to musi być bilans mocy [waty] odbieranej przez układ hamulcowy względem energii układu na początku hamowania i na końcu hamowania.

Punkt przyłożenia siły P na Twoim schemacie jest chwilowym punktem obrotu, dla toczącego się swobodnie koła ten punkt ma prędkość równą zero i siły nań działające równoważą się. W związku z tym faktem założenie z punkt 2 jest błędne.

Interesuje Cię różnica energii kinetycznej na początku i na końcu. Dla tej wartości liczysz sobie zdolność układu hamulcowego do dyspersji energii. W zależności od oczekiwanego opóźnienia będziesz mógł policzyć wymagane siły i zmiany temperatur.

Jeśli chciałbyś sobie utrudnić to załóż że hamowanie jest na zjeździe, wtedy musisz jeszcze uwzględnić stałe dopływającą moc wynikającą z pracy grawitacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...