[Zdrowie] Obciążenie kręgosłupa a wybór roweru

[Kik]

Witam. Jeżdżę głównie MTB, amatorskie zawody, ścieżki lasy itp około 50 km. Planuję zmianę roweru i tu pojawia się pytanie jakie rozwiązanie wybrać żeby nie obciążać tak kręgosłupa gdyż mam problemy ujawniające się okresowo z jego lędźwiowym odcinkiem. Samo ustawienie roweru i pozycja to sprawa oczywista. Pytania mnie nurtujące to:

1. Czy Trek z systemam Isospeed jest dobrym rozwiązaniem które się sprawdzi i jest wskazane w tym przypadku.

2. Czy kupić fulla zamiast harttaila? 

3. Może jakieś amortyzowane sztyce? 

4. Skończyć z MTB i kupić rower turystyczny? (To żart).

5. Żadne z powyższego nie ma wpływu. 

Czekam na sugestie i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Może ktoś ma Treka.

 

[Wojcio]

Nie jestem ortopedą, nie znam twoich problemów, mi dawno temu pomogła zmiana ze sztywnego HT na fulla. Ale może pomogła yoga. 

[Maciek.B]

Ode mnie również głos na full'a.

[Wojcio]

Ja widzę dwa źródła problemów - udary i wymuszona pozycja. Rozciągnięcie i mięśnie szkieletowe pomagają, ale zmiękczenia kopania w d… nie można zignorować. Niby się podnosi tyłek na wybojach, ale na trudnym podjeździe trzeba walczyć o trakcję, a jak dojdzie zmęczenie, to każdego korzonka się już nie skompensuje. Jak jeszcze praca siedząca albo inne przeciążenia… W miejskim mam amortyzowaną sztycę i to też miłe, ale nie to samo co zawieszenie. 

[Semtex]

Isospeed sobie odpuść, mam w domu Procaliber 8 z tym system i to nic nie daje
Zrób sobie diagnostykę.
W moim przypadku wystarczyło zmienić geometrię, z XC na bardziej trail/enduro, wszelkie problemy z kręgosłupem się rozwiązały, ale też nie były jakieś dramatyczne. Generalnie pozostałem przy HT, bo jak sobie skalkulowałem to full w wadze, która minie interesuję był dosyć kosmicznym wydatkiem, dlatego postanowiłęm szukać kompromisu geo/waga/HT
Jednak jeżeli masz kasę na fulla to bym się nie zastanawiał. 

[KSikorski]

Nie po to ludzie zdobyli kompetencje do lotu na księżyc by jakaś banda jaskiniowców wciąż jeździła w terenie na sztywnych rowerach... 😉
Niemniej wielokrotnie spotykałem się z stawianiem znaku równości między "kłopotami z kręgosłupem" a "nie ćwiczę zupełnie mięśni szkieletowych".

Ile przysiadów na jednej nodze potrafisz zrobić? Ile minut utrzymasz planka?

[Kik]

8 godzin temu, Semtex napisał:

Isospeed sobie odpuść, mam w domu Procaliber 8 z tym system i to nic nie daje
Zrób sobie diagnostykę.
W moim przypadku wystarczyło zmienić geometrię, z XC na bardziej trail/enduro, wszelkie problemy z kręgosłupem się rozwiązały, ale też nie były jakieś dramatyczne. Generalnie pozostałem przy HT, bo jak sobie skalkulowałem to full w wadze, która minie interesuję był dosyć kosmicznym wydatkiem, dlatego postanowiłęm szukać kompromisu geo/waga/HT
Jednak jeżeli masz kasę na fulla to bym się nie zastanawiał. 

Widziałem że są youtuberzy którzy się zachwycają Isospeed więc pozwoliłem sobie spytać na forum.

Za 10 tys. to zakładam że HT kupię przyzwoitego, a fulla pewnie będzie problem. 

9 godzin temu, KSikorski napisał:

Nie po to ludzie zdobyli kompetencje do lotu na księżyc by jakaś banda jaskiniowców wciąż jeździła w terenie na sztywnych rowerach... 😉
Niemniej wielokrotnie spotykałem się z stawianiem znaku równości między "kłopotami z kręgosłupem" a "nie ćwiczę zupełnie mięśni szkieletowych".

Ile przysiadów na jednej nodze potrafisz zrobić? Ile minut utrzymasz planka?

Pewnie gdybym 400 przysiadów na jednej nodze zrobił i był mistrzem województwa w planku to tematu by nie było. 

Na ćwiczenia również stawiam - jednym z nich jest jazda na rowerze. 

Pewne patologie związane z kręgosłupem już mam i tu nie ma odwrotu. Tragedii nie ma a zakupując nowy rower (mam nadzieję na lata) chcę postawić na profilaktykę i zmniejszenie obciążeń które mogłyby się odbić negatywnie w przyszłości. Stąd temat.

[ravve]

Canyon ma teraz przeceny, kupisz Neuona 6  na foxach i slx poniżej 10k. Kręgosłup ci podziękuje, jazda w terenie tylko na fullu (jeśli budżet pozwala oczywiście).

 

[kazafaza]

Przede wszystkim siodełko.  Musisz ogarnąć ogarniętego fitera, który dobierze odpowiednią platformę do poprawnego podparcia dupska pod względem szerokości oraz kąta.  Jak będziesz siedział jak na taborecie to najlepszy ful Ci nie pomoże. 

Koleś po przesiadce z X-Calibra na Procaliber uważa, że jeździ to-to niczym Mejbach, wsadził jakąś miękką sztycę z karbonu i ma wrażenie latania na soft tail'u.  Ale ile ludu tyle opinii, tyłek tyłkowi nierówny itede.

Sztyca typu Cane Creek Thudbuster może pomóc ale może też sprawić, że krzywa ugięcia będzie irytująca przy pedałowaniu.  

Miałem kiedyś Salsę Spearfish (pierwsza genera) ze skokiem 80mm na sprężystym piórze, coś jak stary Scalpel.  Wybornie to działało, komfort nie do opisania choć nie potrzebowałem takiego wygładzenia a w konkretnym terenie skoku po prostu brakowało.  Jednak dla kogoś z usterką kręgosłupa mogłoby to stanowić idealne rozwiązanie. 

Rozciąganie, ćwiczenia wspomagające dla pleców w takim przypadku to podstawa.

Edytowane 9 Października 2023 przez kazafaza
...bo brzydko napisałem

[Kik]

12 godzin temu, ravve napisał:

Canyon ma teraz przeceny, kupisz Neuona 6  na foxach i slx poniżej 10k. Kręgosłup ci podziękuje, jazda w terenie tylko na fullu (jeśli budżet pozwala oczywiście).

 

Fajnie to wygląda. Rozumiem że Trail Full pozwoli na uzyskanie wygodnej pozycji i komfort? Minus to waga i cena ale coś za coś.

[ravve]

Moim zdaniem trailówka wygodniejsza niż xc. Mniej pochylona pozycja, rower projektowany pod wielogodzinne wycieczki a nie max efektywność na 90min wyścigu. Waga moim zdaniem nie jest tak istotna jeśli nie walczysz o sekundy. Tylne zawieszenie to mniej wibracji przenoszonych na kręgosłup, mniejsze zmęczenie. Oczywiście część mocy idzie w pompowanie zawieszenia, ale bilans wychodzi i tak na plus. Zawieszenie też bardzo pomaga na podjazdach w terenie, cały czas masz trakcję. Grubsze opony na mleku i niskie ciśnienie też dodają komfortu i trakcji. Osobiście mam fulla i ht, ht używam tylko na dłuższe trasy po ścieżkach rowerowych, w teren tylko na fullu. Oczywiście są świry (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) jeżdżące z wyboru w ciężkim terenie na ht, ze sztywnym widelcem, ale nie jest to ani przyjemne (dla mnie) ani zdrowe (dla stawów). 

 

[Kik]

W dniu 9.10.2023 o 09:11, ravve napisał:

Canyon ma teraz przeceny, kupisz Neuona 6  na foxach i slx poniżej 10k. Kręgosłup ci podziękuje, jazda w terenie tylko na fullu (jeśli budżet pozwala oczywiście).

 

A macie jakieś inne propozycje Trial Full do 10 tyś. o korzystnej proporcji cena/jakość?

[itr]

Full przykleja zad do siodła i odbija  z inną charakterystyką w kręgosłup także zdania ludzi są podzielone… warto sprawdzić na własnej skórze,   za dużo zmiennych aby z boku doradzić…. Zależy od tras, wydolności prędkości,  umiejętności, nawyków i samego stanu kręgosłupa. Może od diagnozy lekarskiej też.

[kipcior]

Ale to nie ma tak, że na HT boli, a na fullu już nie. Ja mam od lat problemy z kręgosłupem i jak mnie boli tak, że ledwie chodzę, a dam radę usiąść na rower to mi przechodzi. Póki na nim siedzę i jadę  Żeby było ciekawej to gravel. Fulla też mam ale na dłuższą metę zdecydowanie wygodniej mi na gravelu i znaczniej lepiej dla kręgosłupa. Choć to się wydaje idiotyczne ale najwyraźniej mój kręgosłup o tym nie wie. 

Po prostu każdy będzie miał inaczej, zależy co go boli i od czego.

[ravve]

4 godziny temu, Kik napisał:

A macie jakieś inne propozycje Trial Full do 10 tyś. o korzystnej proporcji cena/jakość?

Na pepperze wczoraj ktoś wstawił dwa fajne gianty trance, poniżej 10k. Bardzo fajne rowery.

 

[ravve]

5 godzin temu, kipcior napisał:

Ale to nie ma tak, że na HT boli, a na fullu już nie. Ja mam od lat problemy z kręgosłupem i jak mnie boli tak, że ledwie chodzę, a dam radę usiąść na rower to mi przechodzi. Póki na nim siedzę i jadę  Żeby było ciekawej to gravel. Fulla też mam ale na dłuższą metę zdecydowanie wygodniej mi na gravelu i znaczniej lepiej dla kręgosłupa. Choć to się wydaje idiotyczne ale najwyraźniej mój kręgosłup o tym nie wie. 

Po prostu każdy będzie miał inaczej, zależy co go boli i od czego.

Różne zwyrodnienia różnie reagują, mnie full pomógł, nie wiem czy pomoże koledze. Ktoś na tym forum polecał książkę Ukryta przewaga. To zbiór ćwiczeń dla rowerzystów na mięśnie głębokie stabilizujące kręgosłup. Warto się zapoznać, ja również polecam.

[nossy]

Nie wiem jakie masz problemy, ale dla mnie to zabieranie się od du...p strony. Dosłownie i w przenośni. Czas już jakiś temu po ponad 10 latach kickboxu i mma postanowiłem z tym skończyć przez kontuzję, pracę i wrócić do roweru. Oczywiście głowa i ciało ciągle wymagało reżimu i wycisku wiec pojawiła się zajawka na maratony mtb. Rzucony z jednego świata w drugi jak się domyślasz wywołałem kolejną falę kontuzji no i wraz z zanikiem jednak górnych partii mięśniowych pojawiły się problemy z kręgosłupem, kolanami itp. Z kolanami udało się szybko uporać, z kręgosłupem i spinającymi mięśniami grzbietu borykam się do teraz...choć odpowiedź na te problemy jest jedna, czyli nasze ciało i praca nad nim. Pomogło kolejno:

-bikefitting, totalnie przestawiona pozycja i problemy z odcinkiem lędźwiowym i kolanami nigdy nie wróciły,

-siłownia, trening górnych partii mięśni min. raz w tygdoniu (FBW)

-rozciąganie mięśni klatki piersiowej, grzbietu, rollowanie kręgosłupa, rozciąganie kręgosłupa

-ćwiczenie mięśni głębokich, core itp.

-osteopata jeśli zaniedbam punktów 2,3,4- wtedy masaże, uciskanie, igły, bańki, lasery i inne pierdy.

Było długo mtb, obecnie szosa i gravel. Lubię cięższe trasy, góry, bruki, tempo mocniejsze raczej.

Tak jak napisałem, nie wiem jakie masz problemy, jakie dysfunkcje posiadasz, ale jeśli Twoje problemy wynikają z np.: złej pozycji na rowerze, pracy siedzącej, napięć mięśniowych, powięziowych, słabych mięśni głębokich, spięć mięśniowych, mikrouszkodzeń mięśni, przestawiającej się miednicy, ucisków to jesteś w stanie ogarnąć pracą nad własnym ciałem. I nie chodzi o to żeby było lepiej teraz na rowerze, chodzi o to żeby zacząć pracować nad tym teraz bo te zaniedbania wyjdą ze zdwojoną siłą za 10 lat i jeszcze większą za 20-30.

[Kik]

Dziekuję za wszystkie informacje. Wyciągam wnioski i jadę dalej.