Skocz do zawartości

[2 vs 4 tłoczki] Trail ale tylko trochę


zlatan

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, wolek napisał:

Jak i tak chcesz wydać pieniądze to może taki  "standard mtb" - klamki servowave i na przód 4 tłoczki na tył 2.

Tutaj ktoś sprzedaje magury 4 tłoczkowe, może warto rozważyć

 

Nie warto. Miałem 4 sztuki. Została 1. Klamki są plasticzane,  same dźwignie niezbyt ergonomiczne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2023 o 19:55, sznib napisał:

Bo heble mają być optymalne, żeby być zadowolonym i nie przepłacać niepotrzebnie. Ale to zrozumieją tylko ci, co kupują sprzęt do właściwego użytku, a nie do lansu i rozjeżdżania psów na DDRach.

Nie porównuj siebie do innych !!!. To że Tobie nie są potrzebne lepsze części w rowerze, bo nie ogarniasz, to już Twój problem szanowny PANIE.

I tacy ludzie siedzą na forum rowerowym na stanowisku, że tak się wyrażę kierowniczym, jedyne co umieją to blokować wpisy gdy ktoś nie zgadza się z takimi wypocinami, a dlaczego tak się dzieję ? bo nigdy nie zrozumieją i nie rozumieją, że porównywać to mogą siebie do siebie, czy jakoś tak to szło ... :P   

Pisz Dalej te swoje brednie ... ;)

    

Edytowane przez _Piotrek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, zlatan napisał:

I na zdjęciu jest napis Japan. Czy to oznacza kraj produkcji, czy tylko mało praktyczną informację że Shimano to japońska firma? Bo np. na tarczach Deore RT64 nie widzę takiego napisu.

Tak, to oznacza miejsce produkcji. Na tych rt64 widać China.

Wiem, że utarło się, że tylko te z Japonii mają sens i poprawnie działają ale IMO więcej szkodzą kiepskie klocki.
Mam obecnie w 2 rowerach RT66 z Chin i działają poprawnie, czego nie mogę powiedzieć o malezyjskich RT56 z szajbajkowymi klockami (jakieś wzmacniane żywiczne). Wcześniej ta tarcza była sparowana z metalicznymi Shimano i działała ok.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
2 godziny temu, _Piotrek napisał:

To że Tobie nie są potrzebne lepsze części w rowerze, bo nie ogarniasz,

To chyba na odwrót, "lepsze" części potrzebne są tym co nie ogarniają :)

2 godziny temu, _Piotrek napisał:

Pisz Dalej te swoje brednie ... ;)

Powiem tylko że jesteś na dobrej drodze do wylotu z forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak napisał @sznibnauczcie się niektórzy dobierać osprzęt do swojej wagi a nie fanaberii czy wręcz powielanych głupot. Jest często dużo większa różnica w jakości hamownia w doborze klocków niż ta sama różnica między dwoma a 4 tłokami. Osobiście kiepsko mi się jeżdzi na 4 tłokach jak to są lżejsze traski. Idąc za logiką niektórych jak by wsadzić 6 tłoczków bo czemu nie gdzieś tam w przyszłości a choćby do elektryków to ma to sens w każdym innym rowerze czy terenie. Kompletny absurd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że liczba tłoczków ma się do siły hamowania. Nie ma tutaj nawet promila szans na jakąkolwiek głupkowatą dyskusję w tek kwestii. Nie jest to duża różnica ale jest. Oczywiście gdyby przyjąć, że założymy większy klocek do 2 tłoka to można by względnie podyskutować ale tak się nie robi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy jak na to spojrzeć.

4 tłoki potrzebują większej objętości płynu, więc klamka musi być inna, taka która dostarczy większej ilości. Przy zachowaniu długości, przełożenia na tłok, siła hamowania spadnie lub będzie trzeba użyć większej siły, żeby uzyskać ten sam efekt lub będzie potrzebny dłuższy skok.

To względnie prosta fizyka dźwigni i cudów tutaj nie będzie.

Większa powierzchnia klocka nie przekłada się na większą siłę hamowania. Tu też kłania się fizyka, gdzie liczy się współczynnik tarcia i siła nacisku, powierzchnia nie ma znaczenia (tzn. występuje w równaniach ale co się zyska na powierzchni ciernej, to się traci na sile nacisku, bo to samo ciśnienie rozkłada się na większą powierzchnię).
Zysk będzie na długich zjazdach, bo większe klocki będą się wolniej nagrzewać, będą szybciej oddawać ciepło.

Oczywiście to teoria, bo w praktyce różna konstrukcja klamek i zacisków będzie miała znaczenie, a te różnią się zasadniczo nawet przy porównaniu 2 z 2 i 4 z 4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@zekker

"Woda jest mokra, ale to tylko teoria, woda nie jest mokra w praktyce".

Muźwa Kadź. Cztery tłoczki nie potrzebują niczego więcej jeżeli mają tę samą powierzchnię co dwa tłoczki. W praktyce, w granicach jednego producenta zwykle nie mają, ale jak zaczniesz porównywać pomiędzy producentami to znajdziesz kombinacje gdzie dwutłoczkowy hamulec producenta A jest mocniejszy niż czterotłoczkowy producenta B.

Vide Sram Guide T których posiadaczem jestem i które są zawstydzane przez głupie Alhonga MD11 ( mechaniki! ).

W przypadku shimano masz dwie klamki ( servo, bez servo ), trzy zaciski ( mały dwutłok, duży dwutłok i czterotłok ) oraz dwie rodziny tarcz. Różne kombinacje tychże wraz z kupoficzerkami tworzą cały ekosystem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim, to nie była odpowiedź do ciebie, po prostu pisałem dłużej.
Po drugie w zasadzie piszesz to samo, że tak naprawdę liczy się końcowy rezultat, a nie czy to są mechaniki, 2 tłoczki, 4 tłoczki, czy jeszcze inne dodatki.

A woda w niektórych przypadkach potrafi być sucha ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zekker napisał:

Większa powierzchnia klocka nie przekłada się na większą siłę hamowania. Tu też kłania się fizyka, gdzie liczy się współczynnik tarcia i siła nacisku, powierzchnia nie ma znaczenia (tzn. występuje w równaniach ale co się zyska na powierzchni ciernej, to się traci na sile nacisku, bo to samo ciśnienie rozkłada się na większą powierzchnię).
Zysk będzie na długich zjazdach, bo większe klocki będą się wolniej nagrzewać, będą szybciej oddawać ciepło.

Różnice w sprawności hamulców o większej powierzchni klocka wynikają z tego, że współczynnik tarcia nie jest stały i zależy od temperatury, a w przypadku klocków wykonanych z gumy (jak w przypadku hamulców działających na obręcz) występuje podobny efekt jak w przypadku opon, czyli spadek współczynnika tarcia przy wzroście obciążenia na jednostkę powierzchni. W hamulcach V-brake lub szosowych większy (dłuższy) klocek z tego samego materiału praktycznie zawsze hamuje lepiej.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.09.2023 o 20:04, Wojcio napisał:

70kg, cztery tłoczki, tarcza 200. Da radę mniej - da, lata jeździłem z dwoma tłoczkami i tarczą 160. Różnica nie jest taka, że kiedyś nie mogłem się zatrzymać, ale teraz steruję hamulcem jednym palcem, a dawniej to był mocny, czasem męczący nacisk. Ja wiem, że można nie mieć wspomagania hamulców w aucie, ale lepiej mi jak mam.  

Z jednej strony to, niestety z drugiej, potężną siłą ciężej modulować. Kiedyś miałem z przodu tarczę 180mm + mechaniczny zacisk avid bb5. Niestety, był to tak mocny hampel że tam gdzie to było potrzebne najbardziej, nie dało się używać (lekki trail) bo był za mocny. Po przejściu na vbrake z przodu, jeździło mi się lepiej. Moc mniejsza, ale byle zaciśnięcie nie blokowało koła. Też z drugiej strony, w ciężkim łomocie lepiej nie mieć zbyt mocnych hampli. Można przypadkowo ostro zahamować.

Ale też z drugiej strony, powiedzmy że wtedy uczyłem się jeździć. Może teraz inaczej by to wyglądało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre hamulce obsługuje się jednym palcem. Palec wskazujący działa niezależnie od pozostałych i jest precyzyjny. Nie ma problemu by precyzyjnie hamować mocnymi hamulcami. No,  może jak kto jest kowalem i gnie rękami podkowy. Jak się człowiek nauczy hamować, to może utrzymywać koła na granicy poślizgu. Ja zaczynałem MTB ponad 30 lat temu z cantileverami. To był koszmar - szczególnie na mokro ręcę męczyły się tak, że strach było jechać. W hamowanie całą dłonią wkładałem całą siłę. V to była rewolucja. Szczególnie  Avid Ultimate z klockami XTR, ale błoto je też osłabiało. Dopiero tarcza rozwiązała problem siły hamowania.  Ale dopiero dobra tarcza z mocnym zaciskiem sprawia, że hamulcami się steruje,  a nie ciśnie. Czy to będą 2 czy 4 tłoczki i jaka tarcza, zależy już od użytkownika i użytkowania. Tak jak jestem w stanie wieszać na choince bombki i ich nie zgniatać, tak jestem w stanie obsługiwać mocne hamulce. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.09.2023 o 11:00, uzurpator napisał:

Gadasz bzdury. Jedyne znaczenie ma całkowite przełożenie hydrauliczne systemu. To czy tłoczków było 1 czy 15 nie ma znaczenia. Oczywiście zakładając wszelakie inne parametry hamulca takimi samymi pomiędzy oba systemami, co wcale nie jest takie oczywiste.

A jak zastąpię słowo siła słowem skuteczność to też ci nie będzie pasić? Nie mąć bystrej wody i nie komplikuj a zarazem zatruwaj życia innym swoimi pseudonaukowymi teoriami. Jeszcze raz byś załapał super prosty temat. Tłoczki jak wiadomo są popychane hydraulicznie. Może być jeden a może i sześć jak w przednim kole niektórych motocykli. I tym się posłużmy bo motocykl jest jak koszula w tym przypadku bliższy ciału. Jeśli zatem masz więcej niż 2 tłoczki to inny jest układ, inne tarcze, większe klocki a co za tym idzie dużo większe ciśnienie, siła i skuteczność układu ergo "im więcej tym lepiej". Oczywiście jak wspomniałem to zależy jednak od wagi użytkownika, rodzaju roweru i zastosowania.  To by było na tyle oczywistych oczywistości. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo wyższe ciśnienie? To właśnie zależy od przełożenia hydraulicznego. I jeśli o rowery chodzi to w przypadku np. shimano 4-tłoczkowych jest ono 16% wyższe niż w przypadku 2-tłoczkowych SLX/XT/XTR. Tarcze są te same. Klocki są rzecz jasna kształtem inne ale materiał cierny jest ten sam. Odrobinę jest większa pojemność cieplna całego układu ale nie jest to jakaś przepaść. Jeśli mówimy o zastosowaniach poza-grawitacyjnych to różnica skuteczności działania jest zbieżna z przełożeniem hydraulicznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dokumosai jak będziesz w sklepie miał klienta na heble to będziesz mu prawił o przełożeniu i tym podobnym kwestiach? Raczej powiesz co jest efektywniejsze, mocniejsze i polecisz coś na 4 tłokach a nie dwóch. Czy to jest 16% czy 10% nie ma tu znaczenia bo dla kogoś może być i 50%. Ja jednak czuję wraz z długością zjazdu i agresywnością jazdy znaczącą różnicę miedzy 2 a 4 tłoczkami. Coś powoduje, że jest efektywniej a szczegóły zupełnie mnie nie obchodzą. Posądzam jak zdecydowaną większość użytkowników. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Tyfon79 napisał:

@Dokumosai jak będziesz w sklepie miał klienta na heble to będziesz mu prawił o przełożeniu i tym podobnym kwestiach? Raczej powiesz co jest efektywniejsze, mocniejsze i polecisz coś na 4 tłokach a nie dwóch. Czy to jest 16% czy 10% nie ma tu znaczenia bo dla kogoś może być i 50%. Ja jednak czuję wraz z długością zjazdu i agresywnością jazdy znaczącą różnicę miedzy 2 a 4 tłoczkami. Coś powoduje, że jest efektywniej a szczegóły zupełnie mnie nie obchodzą. Posądzam jak zdecydowaną większość użytkowników. 

I dlatego jesteś kiepskim sprzedawcą. Jeżeli klient chce mocne heble, to _ty_ masz wiedzieć co czyni heble mocnymi i tę wiedzę wykorzystać aby poradzić coś klientowi. A tak, to uprawiasz kult kargo, bo nie masz pojęcia co sprzedajesz.

Hope m6/6ti miały sześć tłoczków ( miałem 4 komplety ) i jakoś zadka nie urywały.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...