Skocz do zawartości

[Trening] nie mam siły szybciej jechać


Rekomendowane odpowiedzi

Możesz mieć własnego trenera w postaci smart trenażera. Podstawowy, na początek, Tacx Flow smart na olxie można wyhaczyć za 4/5 stów. Generuje opory maksymalnie do 6%. Nie jest to super dużo, ale to wciąż więcej niż większość podjazdów w płaskopolsce. Na aplikacji do Tacxa czy na różnych aplikacjach typu Zwift, Rouvy, MyWhoosh masz możliwość ustalania planu treningowego, możliwość treningów interwałowych czyli coś niezwykle istotnego w kontekście budowania kondycji. Myślę, że jest to inwestycja warta rozważenia. Musisz tylko upewnić się czy Twój rower się nada. Tacx jest kompatybilny z kołami w rozmiarze 26 i 28. Na zimę idealna sprawa. W wymienionych wyżej aplikacjach zbiera się też różne osiągnięcia/punkty/poziomy co dodatkowo motywuje, a w trakcie jazdy spotykasz innych rowerzystów (byłem w niemałym szoku kiedy zobaczyłem ile ludzi jeździ na Zwiftcie).
EDIT: byłbym zapomniał - musisz mieć drążoną oś w tylnej piaście żeby móc założyć dedykowany szybkozamykacz. Nie wiem czy da się solidnie umocować rower bez tego :(

Edytowane przez raleigh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, leon7877 napisał:

Na prostej drodze (ani z górki, ani pod górkę), gdy nie ma wiatru i mam dobry dzień to jestem w stanie spokojnie rozpędzić się do 45-48 km\h i jechać tak przez około 3-5 minut, potem muszę już trochę odpuścić, ale mogę wtedy przez dłuższy czas utrzymać przynajmniej 30-35. To już wystarcza żeby być w czołówce typowych użytkowników DDR w mieście, jeśli ktoś jest lepszy to raczej ktoś trenujący zawodowo i mający typowo szosowy rower.

Z taką prędkością po DDR jeździsz, bandyto? To jest dopiero stwarzanie zagrożenia! 

A ci szybsi jadą po prostu po nawierzchni do tego przeznaczonej, czyli po szosie, jak Pan Bóg przykazał. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, leon7877 napisał:

Na prostej drodze (ani z górki, ani pod górkę), gdy nie ma wiatru i mam dobry dzień to jestem w stanie spokojnie rozpędzić się do 45-48 km\h i jechać tak przez około 3-5 minut.

Duzy z Ciebie chłop, ale 45Km/h przez 5 minut na "nie-szosowym" rowerze to wyczyn co najmniej nieprawdopodobny. Ponad 500W przez 5 min, czapki z głów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 do 5 minut z prędkością 45 km/h gdy nie ma wiatru to nie jest żaden wyczyn. Poza tym, mowa o utrzymaniu tej prędkości przez ten czas, a nie pedałowaniu przez 5 minut z pełną mocą. Jak wiadomo, rower potrafi jechać z rozpędu, jeśli się rozpędzisz do ponad 45 km/h, masz w miarę dobre opony z niskimi oporami toczenia, dobrą nawierzchnię i nie ma wiatru to prędkość nie spada tak  szybko. Nie wspominam już o przypadku, gdy mocny wiatr wieje w plecy, bo wtedy się jedzie jak z turbo doładowaniem albo wspomaganiem elektrycznym (choć tu nie do końca, bo zwykle wspomaganie elektryczne odcina przy 30 km/h, chyba że odblokujesz pełną moc).

I tu znów działa większa masa - większa masa to większa bezwładność, czyli trudniej się rozpędzić, ale i trudniej zatrzymać. Dlatego wspomniałem, że byłbym gorszy na podjazdach, pod górkę, pod wiatr a szybszy na równym/z wiatrem/z górki i widząc jak jeżdżą inni, to się sprawdza. Mając zawodnika o sylwetce kolarza, nie mam szans na stromym i długim podjeździe, ale z dobrej górki albo z wiatrem albo jak równy z równym, albo szybciej no chyba że zawodnik ma typowo szosowy rower z oponami grubości palca.

P.S. Nie bawię się w żadne mierzenie mocy, aż aż tak zafiksowany nie jestem.

P.S.2 proszę darować sobie trollowanie, mogę tylko znów napisać to samo: według kodeksu drogowego, rowerzysta ma obowiązek poruszać się po DDR i nie ma żadnego innego „jak Bóg przykazał”, chyba że w waszej wyobraźni. Na DDR teoretycznie obowiązuje takie samo ograniczenie prędkości, jak na wszystkich drogach w terenie zabudowanym.

Edytowane przez leon7877
  • +1 pomógł 1
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@leon7877

5 minut @ 45/h solo to źaden wyczyn? Może, na rowerze TT. Niezly z Ciebie bajkopisarz.

EDIT: Nie, po zastanowieniu, nawet na rowerze TT to jest górne 10% normy jeżeli chodzi o kondycję fizyczną wśród kolarzy i górne 1% dla całej populacji.

Edytowane przez uzurpator
  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faktycznie żaden wyczyn...dla zawodowego czasowca. No ale nie na rowerze szosowym, na ścieżce rowerowej. To albo zmarnowany talent albo dziwna reakcja na suplementowany monohydrat kreatyny. Ciekawe co by było gdyby weszła pełna moc , karbonowy rower szosowy na stożkach i ładny asfalt...grubo ponad 50kmh. Szczerze gratuluję nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie już się tak zafiksowali na chłopa za te DDR-y , że +40km/h to jest dla nich jakiś wybitny wyczyn przez 5-10 min. Nieco mniej to i ja zwykła szosowa pipka do tego lekko spasiona na przerobionym starym gracie 26 calowym osiągałem. Oczywiście to było moje takie od czasu do czasu wyzwanie ale ja jak wspomniałem jestem na asfalcie cienki jak szczypiorek. I teraz chcecie tutaj wmówić, że na dobrej szosie w tamtym czasie przez 5 min nie dałbym rady wycisnąć 50-ki? Toż to Królewicz Rowerowy miał czasem mawiać, że 3 obroty korbą i już ponad 30-ka pęka:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, leon7877 napisał:

3 do 5 minut z prędkością 45 km/h gdy nie ma wiatru to nie jest żaden wyczyn. Poza tym, mowa o utrzymaniu tej prędkości przez ten czas, a nie pedałowaniu przez 5 minut z pełną mocą. Jak wiadomo, rower potrafi jechać z rozpędu, jeśli się rozpędzisz do ponad 45 km/h, masz w miarę dobre opony z niskimi oporami toczenia, dobrą nawierzchnię i nie ma wiatru to prędkość nie spada tak  szybko.

Aby utrzymać prędkość 45 km/h przez 3-5 minut (na płaskim bez wiatru) musisz pedałować przez ten czas z mocą, która zrównoważy wszystkie opory występujące podczas jazdy z taką prędkością, czyli oprócz oporów toczenia, w napędzie i tego w łożyskach, głównym winowajcą będzie opór powietrza. Masa nie ma tu nic do rzeczy, to znaczy w żaden sposób nie powoduje, że aby utrzymać tą prędkość musisz generować mniejszą moc, bo jesteś cięższy. Masa (na prostej) wpływa tylko na to, jak szybko będziesz zwalniał po zaprzestaniu pedałowania. Tak czy inaczej, przestajesz kręcić- zwalniasz. Więc aby cały czas utrzymywać prędkość dokładnie 45 km/h musisz cały czas dostarczać moc. Gdyby nagle jakimś cudem masa Twojego  ciała wzrosła ze 100 kg na 200 kg (bez zmiany gabarytów, a więc i oporów powietrza), to w żaden sposób nie obniżyłoby to zapotrzebowania na moc potrzebną do utrzymania stałej prędkości. Po prostu po zaprzestaniu pedałowania zwalniałbyś wolniej, czyli miał dłuższy "wybieg", ale z fizycznego punktu widzenia nie możemy mówić o utrzymywaniu prędkości, jakkolwiek wolno tą prędkość byś tracił. Podsumowując, do utrzymania 45 km/h potrzebna jest określona liczba watów (zależna od konkretnego kolarza na konkretnym rowerze), i ani wata mniej. Kilka watów mniej przez kilka sekund i już nie ma utrzymywania prędkości. 

Aby utrzymać niezmienne 45 km/h przez 5 minut trzeba pedałować cały czas z pełną mocą wymaganą przy tej prędkości. Koniec, kropka.

Poza tym, czym większa prędkość, tym większe znaczenie ma precyzja podawania danych, bo różnica w oporach powietrza (i zapotrzebowaniu na moc) pomiędzy 40 km/h a 45 km/h jest duża. Więc ktoś powie, że utrzyma 40 km/h przez 3 minuty i to żaden wyczyn (też pewnie dam radę), ale już 45 km/h przez 5 minut to zasadnicza różnica.  

 

  

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

https://www.strava.com/segments/18987954?filter=overall

Czas 5.31 z prędkością 45 km/h daje 9 miejsce na segmencie, który przejechało "milion" osób. Trenują tam czasowcy, latają różne ustawki, ludzie robią sobie interwały. A tu chłopy na forum rowerowym robią to z taką prędkością bez problemu. Na rowerze z kołami 26 cali. Parodia, jeźdźcy internetowi.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A z iloma magnesami na szprychach? ;-)) 

Same zmarnowane talenty tutaj mamy, cholera jasna! Jakby Wam dać koła 28" z dużym stożkiem i Conti GP5000, to byście chyba barierę dźwięku osiągnęli! Fiu...fiu... nie powiem - zazdroszczę. Poważnie. Trenuję konkretnie od kilku lat i nawet na ustawkach ciężko o takie wyniki, nawet gdy przywozimy z nich średnią pod 40km/h. A tutaj przypadkowy gość wracając Veturilo z roboty (pewnie jeszcze po 16-godzinnej zmianie) sieka sobie taki wynik regularnie, od niechcenia. Co robię nie tak...? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.09.2023 o 17:07, Tyfon79 napisał:

Panowie już się tak zafiksowali na chłopa za te DDR-y , że +40km/h to jest dla nich jakiś wybitny wyczyn przez 5-10 min. Nieco mniej to i ja zwykła szosowa pipka do tego lekko spasiona na przerobionym starym gracie 26 calowym osiągałem. Oczywiście to było moje takie od czasu do czasu wyzwanie ale ja jak wspomniałem jestem na asfalcie cienki jak szczypiorek. I teraz chcecie tutaj wmówić, że na dobrej szosie w tamtym czasie przez 5 min nie dałbym rady wycisnąć 50-ki? Toż to Królewicz Rowerowy miał czasem mawiać, że 3 obroty korbą i już ponad 30-ka pęka:P

Startowałem parę razy w amatorskich czasówkach Lubelskiego Towarzystwa Cyklistów. Trasa liczyła około 10 km. Pierwszy raz (2006 rok) byłem w Zemborzycach i tam było raczej płasko. Jeśli dobrze pamiętam, średnią miałem nieco ponad 36 km, co wtedy dało mi drugie miejsce w kategorii M3. Potem był Dys, gdzie start był pod górę i już średnie były nieco niższe (moje około 35 km/h), moja forma też i już zwykle lądowałam bliżej końca (bo i konkurencja coraz mocniejsza). Niestety, strona LTC już nie istnieje i nie mogę znaleźć wyników, ale kiedyś jechał tam Piotr Chmielewski i odstawił konkurencję ze sporo wyższą średnią. 

Znalazłem jedynie wyniki z Jastkowa, ale tamtej trasy nie znam, bo już w tej czasówce nie jechałem. W każdym razie wiele osób z tej listy kojarzę i wiem jak wypadałem w stosunku do nich, więc jakiś ogląd mi to daje. Tak to wyglądało:

https://www.pzkol.pl/pobierz/942/s/942_2017_mistrzostwa_ltc_w_jezdzie_na.pdf

 

Edytowane przez marvelo
  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe wyniki należy zwrócić uwagę, że większość startujących miało licencje UCI  👍
Każde zawody czy to szosa czy MTB a zwłaszcza takie czasówki gdzie nie ma możliwości wożenia się w grupie weryfikują rzeczywiste możliwości zawodnika. 
Pozostałe nawet te ze Stravy ( wystarczy słabiutki  wiatr 10/15 km/h)w plecy należy traktować z dużą ostrożnością. 

 

Edytowane przez Kettler
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i zawody czasowe są z reguły organizowane na zamkniętych dla ruchu pętlach. :) Gdybym nie musiał się martwić, że zza zakrętu, ścinając go, wyjedzie mi rajdowiec w 1,9TDi albo pijany traktorzysta wleci na szosę prosto z pola, to też może dałbym radę utrzymać te 40-kilka przez 5 minut. Życie i zdrowie ważniejsze niż segment na Stravie i bzdurne przechwałki na forum. ;)

Edytowane przez TheJW
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Kettler napisał:

Każde zawody czy to szosa czy MTB a zwłaszcza takie czasówki gdzie nie ma możliwości wożenia się w grupie weryfikują rzeczywiste możliwości zawodnika. 

Trzeba jednak dodać, że sprzęt też odgrywa dużą rolę. Obecnie amatorskie czasówki niewiele się różnią od tych zawodowych. Te kilkanaście lat temu, gdy jeszcze startowałem, nieliczni mieli typowe rowery czasowe, a dziś to już praktycznie norma. A przynajmniej lemondka i wysokie stożki. Kaski aero, specjalne stroje, ochraniacze na buty też swoje dokładają. No i poziom sportowy amatorów też coraz wyższy. 

Zobaczcie sobie galerię z zawodów organizowanych przez stowarzyszenie "Hrubieszów na rowerach":

Galerie » Stowarzyszenie Hrubieszów na Rowerach (hrubieszownarowerach.pl)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 16.09.2023 o 08:05, JWO napisał:

Chciałem tylko zauważyć ze między 5 min 40 km/h, a 45km/h jest przepaść.

W sobote sprawdzilem jak to wyglada. Na plaskim przez 3 minuty utrzymalem 41km/h. MTB Full Enduro na szerokich oponach, bezwietrznie. Dluzej sie nie udalo bo byly swiatala, ale jeszcze chyba dalbym rade te 2 minuty pociagnac. Na szosie moglbym sprobowac 5minut 45km/h, pewnie bez sukcesu, ale w poblizu by cos nakrecil.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, JWO napisał:

W sobote sprawdzilem jak to wyglada. Na plaskim przez 3 minuty utrzymalem 41km/h. MTB Full Enduro na szerokich oponach, bezwietrznie. Dluzej sie nie udalo bo byly swiatala, ale jeszcze chyba dalbym rade te 2 minuty pociagnac. Na szosie moglbym sprobowac 5minut 45km/h, pewnie bez sukcesu, ale w poblizu by cos nakrecil.

Hmm miałeś szerokie opony. Na wąskich byłoby lepiej. Poza tym, napisałem "3-5 minut", w optymalnych warunkach bez wiatru.Chociaż tak po zastanowieniu, to faktycznie powinienem raczej dodać, że „pomiędzy 40 a 45”, a nie 45 cały czas i „pomiędzy 3 a 5 minut”. Dosłownie 5 minut i dosłownie cały czas 45 km/h faktycznie trudne, chyba że z wiatrem w plecy.

  

1 godzinę temu, JWO napisał:

@Electronite na podjezdzie (dlugim) jeden pan z sakwami i plecakiem minal mnie leciutko na elektryku :D. To potem go dogonilem, ale zeby nie bylo ze sie z nim scigam to pojechalem dalej. 

Ja o elektrykach mam zdanie jak najgorsze... to przeczy samej idei roweru, bo likwiduje największą wartość dodaną czyli poprawę kondycji. A jeśli tego nie ma, to nie wiem po co? Są lepsze/szybsze środki transportu. Rower elektryczny to ani nie jest rower, ani jakiś świetny środek transportu, a w cenie dobrego roweru elektrycznego można spokojnie kupić motocykl. Zamiast jeździć elektrykiem i męczyć się na zaprojektowanych jak z dupy drogach rowerowych, z prędkością 30 km/h która nie jest żadną rewelacją (chyba że nielegalnie odblokujesz moc, ale to dalej nie ma sensu)

Edytowane przez leon7877
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...