Skocz do zawartości

[kurtka] Jesień / Wiosna. Dobra oddychalność


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Szukam kurtki na rower.
Jazda rekreacyjna/amatorska ale dosyć szybka - delikatne treningi na rowerze gravel - lasy i trochę błota.

Nie jeżdżę w deszczu ani w siarczystych mrozach. Kurtka nie musi chronić przed deszczem (a większość na tym się skupia mam wrażenie) 
Mocno się pocę i chciałbym raczej żeby kurta mocno oddychała i wypuszczała wilgoć ale jednocześnie chroniła przed zimnem.
Interesuje mnie zakres temperatur o 3st C do 15st C (czyli raczej Jesień i Wiosna)

Czy taka kurtka się sprawdzi ?
https://endurastore.pl/kurtka_endura_windchill_ii,22,1829.html

a może popularne  Triban RC 500   lub   ROGELLI Pesaro 2.0 ?

Czy może coś innego?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam Pesaro 2.0 i jestem bardzo zadowolony. Wygodna, pasuje mi pod każdym względem. ALE: też się pocę, nie odprowadza całej wilgoci. Po 3 godzinach jest już dość dobrze nawilżona - no chyba, że jadę w słoneczku i na bieżąco sobie schnie. Wieczorami, w nocy, we mgle itp to wychodzę na max 2h, bo w takich warunkach po prostu nie schnie na bieżąco.

Kupiłem tę żarówiastą, żeby w lesie mnie leśniczy z dzikiem nie pomylił. Śmigając w terenie, błocie - plamy z gliny zostają na dłużej i średnio są chętne do zniknięcia po praniu.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Parę lat temu mikesport pod swoją marką "Mimo" oferował wiatrówki z odpinanymi rękawami, model "Sword", kosztowało to wtedy w okolicach 100zł, cieniutki materiał, badziewnie wszyte rzepy od trzymania odpinanej części, jak przyszło to się prawie chciało odesłać - tyle, że w działaniu to absolutna rewelacja pod względem wiatroszczelności i oddychalności, jedną sztukę używam od 6 lat od jesieni przez zimę po wiosnę.

Aby nie było, że chwalę tylko dlatego, że niczego innego nie mam, to używam jeszcze kurtki Gore Bike Wear Paclite na Gore-Texie (znakomita, ale przez lata używania podniszczona i ledwo się trzyma, używam teraz incydentalnie), a na mrozy rzędu minus 10 używam zimowej kurtki Endura (nie pamiętam modelu, gruba i ciężka, taka sobie oddychalność), tak więc w ostatnich zimach używam niemal wyłącznie opisanej taniochy.

Dwa lata później kupiłem w mikesporcie drugą sztukę na zapas, bo wprowadzali nową markę i pachniało wycofaniem tego z oferty, nawet znalazłem tu posta kogoś, kto też kupił drugą. Może pod nową marką mają coś podobnie dobrego.

Zatem nie zawsze trzeba wydawać w okolicach pół tysiąca za coś znakomicie funkcjonalnego.

Edytowane przez Boss
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, TurboRower_18 napisał:

Witam

Szukam kurtki na rower.
Jazda rekreacyjna/amatorska ale dosyć szybka - delikatne treningi na rowerze gravel - lasy i trochę błota.

Nie jeżdżę w deszczu ani w siarczystych mrozach. Kurtka nie musi chronić przed deszczem (a większość na tym się skupia mam wrażenie) 
Mocno się pocę i chciałbym raczej żeby kurta mocno oddychała i wypuszczała wilgoć ale jednocześnie chroniła przed zimnem.
Interesuje mnie zakres temperatur o 3st C do 15st C (czyli raczej Jesień i Wiosna)

Czy taka kurtka się sprawdzi ?
https://endurastore.pl/kurtka_endura_windchill_ii,22,1829.html

a może popularne  Triban RC 500   lub   ROGELLI Pesaro 2.0 ?

Czy może coś innego?

 


 

mam podobnie jak ty czyli jeżdżę dość dynamicznie i się pocę , coś cienkiego typu bluza nanpoczatku zimno później jak się spociłem owiewalo mnie i tez zimno , kupiłem coś grubszego pod spodem mokry cały , u mnie najlepiej sprawdza się termo na długi rękaw i na to cienka wiatrówka , cieniutka z odpowietrzeniem .

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Interesuje mnie zakres temperatur o 3st C do 15st C"

w tym zakresie nie znajdziesz czegoś uniwersalnego. W kurtce przy 15st sie ugotujesz. Oczywiście każdy ma inną termikę inaczej odczuwa zimno. Ze swoich obserwacji to przy 15st i trochę w dół to jakaś bluza z lekkim ociepleniem, ok 8-12st koszulka termo (cienka) +bluza + wiatrówka. 4-8st jak wcześniej tylko grubsza termo. poniżej 4st. zakładam zimową kurtkę z bcm nowatex ale w niej to raczej spokojna jazda bo kiepsko oddycha przy intensywnej jeździe pewnie do 0st dobra wiatrówka + dobre warstwy pod nią lepiej się sprawdzą.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma takiej kutki. Ja się intensywnie pocę i nic się nie sprawdza.

Żaden softshell się nie sprawdzi - swojego czasu testowałem bardzo dobry (oczywiście nielaminowany) Marmot Tempo i niewiele wniósł do tematu.

Ja po prostu jak jadę na coś dłuższego z planownymi postojami to mam ze sobą kilka sztuk "pierwszej warstwy" (cokolwiek by to było w twoim przypadku - bielizna techn, bawełna etc)

i pierwsze co robię na postoju to zmieniam.

Natomiast jak wyjeżdżam na jakąś "szybką popołudnioą pentelkę" to nie zawracam sobie tym głowy - wracam do domu to wszystkie ciuchuy idą do pralki a ja pod prysznic - taka rutyna i nie ma co z nią dyskutować.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem polega właśnie na tym że jeśli się spocę i mam mokre plecy i ubrania to na postoju lub po zwolnieni łatwo wychłodzić organizm i wyziębić i zachorować.

Kilka dni temu po wschodzie słońca mieliśmy już temperatury w okolicach 12st C i w sumie nie wiadomo co ubrać na godzinną szybszą przejażdżkę.

W kurtce hardshell z membraną gore w środku po 15 minutach robi się mokro od potu bo kurtka ma małą oddychalność.
Inne bluzy (chyba softshell) powodują mniejsze pocenie ale robią się mokre na plechach i strach się zatrzymać do ten mokry materiał mocno wychładza.

Szukam czegoś co ochroni mnie przed wiatrem, ale jednocześnie wypuści pot zamiast nim nasiąknąć. Jeśli będzie mi za zimno to dołożę warstw pod spodem.

A może zamiast skoncentrować się na materiale kurti to poszukać czegoś co ma wydaje wywietrzniki pod pachami i plecach i w zależności od temperatury można je otwierać zamykać ale nie widzę modeli z wywietrznikami na plecach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Odgrzebię temat. 

Temperatury na Kaszubach w nocy przy ziemi dochodzą już do 0. Zmuszony byłem wyciągnąć kurtkę Regatta jeżeli dobrze pamiętam model Birchdale. 

Parametry ze strony producenta:

  • Wodoodporność: 10000 mm
  • Oddychalność: 10000 g/m2/24h
  • Podszewka: tak, siateczkowa
  • Kaptur: tak, nieodpinany, z daszkiem i ochroną podbródka
  • Ściągacze: regulowane na rzepy ściągacze przy mankietach, ściągacze z blokadami przy kapturze
  • Kieszenie: 2 dolne, 1 na piersi, 1 wewnętrzna zasuwane na zamki błyskawiczne
  • Zapięcie: zamek błyskawiczny

Jeżeli chodzi o wodoszczelność i wiatroszczelność to jestem bardzo zadowolony, mogłaby trochę lepiej oddychać bo bardzo się pocę.

Niestety okazało się że jest rozerwana pod pachą i muszę poszukać czegoś podobnego. Chciałbym aby trochę lepiej oddychała, musi to być kurtka uniwersalna (trekingowa), na rower, na spacer itp.

Znalazłem Kurtka turystyczna męska Quechua MH500 wodoodporna za 399 zł. 

  • Wodoodporność

Ochrona przed burzą. Membrana 3-warstwowa, 25000 mm.

  • Oddychalność

Otwory boczne 29 cm i materiał odprowadzający pot (RET= 6).

 

Oraz Kurtka turystyczna męska Quechua NH550 wodoodporna

  • Wodoodporność

Wodoodporna powłoka 5000 mm | Uszczelnione wszystkie szwy

  • Oddychalność

Hydrofilowa powłoka (RET=12) ogranicza kondensację wewnątrz ubrania.

 

Oddychalność jest lepsza niż w Regacie, druga kurtka mniej mi się podoba no i wodoszczelność tylko 5000. Cena 400 zł to już górna granica, czy znajdę coś podobnego w tej cenie nie z decatlonu? Będę próbował ratować Regattę, bo tam szwy chyba puściły ale myślę też na czymś nowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma żadnych standardów podawania parametrów oddychalności i wodoodporności więc sugerowanie się danymi ze stron producentów nie ma sensu. Najczęściej podbijają parametry żeby uatrakcyjnić swoją ofertę. A bardziej po ludzku - zrobić klienta w bambuko.

Nie kupisz nowej kurtki która jest jednocześnie wodoodporna i oddychająca (ale tak naprawdę) w cenie do 400 zł.

Jeżeli zależy Ci na oddychalności i częściowej odporności na zachlapanie lub niewielki krótkotrwały opad to Gore ma Infinium. W promocji jest szansa na kupienie jej w podanej przez Ciebie cenie. Ja np. mam taką: https://www.deporvillage.pl/kurtka-gore-wear-spirit-gore-tex-infinium-w-kolorze-czarnym i jestem bardzo zadowolony. Nie jest to kurtka turystyczna ale też nie ma kroju jak na szosę.

Natomiast jak chcesz kurtkę wodoodporną to mogę polecić jedynie Gore-Tex Active ale w podanej granicy cenowej musiałbyś szukać kurtki używanej bądź nówki ale z drugiej ręki (czasami ludziom nie podpasuje rozmiar a nie mogą odesłać) np. na OLX. Mi się kiedyś udało kupić nówkę z metką za 300 zł która kosztowałaby normalnie około 1000 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze takie info. Każda membrana ogranicza oddychalność. Dlatego najlepsze pod tym względem są kurtki które jej nie posiadają a właściwości blokujące wiatr są uzyskiwane poprzez gęsto utkany materiał. Jednak poniżej pewnej temperatury trzeba ją stosować bo inaczej Cię przedmucha na rowerze. Ja Infinium zaczynam zakładać w okolicach 5-8 stopni w zależności od siły wiatru na zewnątrz. Ale to kwestia indywidualna. Active zakładam dopiero kiedy pada.

Oprócz membran Goretex przyzwoitym materiałem jest jeszcze japoński Dermizax. Kurtki z niego szyje np. polska firma JMP.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam tylko odnośnie dermizaxu: kurtki z niego wykonane zdecydowanie nie są trwale wodoodporne, więc po pewnym czasie mamy całkiem fajną (te od jmp), ale jednak drogą kurtkę przeciwwiatrową z bardzo podstawową ochroną przed deszczem.

Edytowane przez hulk14
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, chrismel napisał:

Jeszcze takie info. Każda membrana ogranicza oddychalność. Dlatego najlepsze pod tym względem są kurtki które jej nie posiadają a właściwości blokujące wiatr są uzyskiwane poprzez gęsto utkany materiał. Jednak poniżej pewnej temperatury trzeba ją stosować bo inaczej Cię przedmucha na rowerze. Ja Infinium zaczynam zakładać w okolicach 5-8 stopni w zależności od siły wiatru na zewnątrz. Ale to kwestia indywidualna. Active zakładam dopiero kiedy pada.

Oprócz membran Goretex przyzwoitym materiałem jest jeszcze japoński Dermizax. Kurtki z niego szyje np. polska firma JMP.

Mieli model GEKO JMP w fajnej cenie bo po 390 zł, ale same braki są. Co do wodoszczelności/oddychalności, na papierze jest dwa razy lepsza od Regatty więc raczej byłaby lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z mojego wieloletniego doświadczenia w jeździe na rowerze przez cały rok w każdych warunkach wynika że kurtka wodoodporna nie rozwiązuje problemu deszczu. Bo mokną nogi i do kompletu potrzebne są także wodoodporne spodnie. Te z kolei powodują że woda ścieka z nich do butów więc potrzebne są stuptuty. Żeby mieć naprawdę pełny komfort potrzebne są także wodoodporne rękawiczki. Do kompletu potrzebne są także wodoodporne buty i sama membrana w nich nie wystarczy. Muszą mieć język z zakładką bo inaczej woda wleje się do nich górą. Robi się drogo i niewygodnie. Więc jak naprawdę nie musisz to może warto sobie odpuścić całkowicie wodoodporność, nie wyjeżdżać w deszczu albo kiedy jest bardzo duża szansa opadów (polecam https://www.meteo.pl/ ). A jak czasami złapie Cię deszcz to gdzieś przeczekasz albo skrócisz wycieczkę.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, chrismel napisał:

Jeszcze takie info. Każda membrana ogranicza oddychalność. Dlatego najlepsze pod tym względem są kurtki które jej nie posiadają a właściwości blokujące wiatr są uzyskiwane poprzez gęsto utkany materiał. Jednak poniżej pewnej temperatury trzeba ją stosować bo inaczej Cię przedmucha na rowerze

Trochę się zgodzę, a trochę nie... Rzeczywiście membrana zawsze ogranicza oddychalność i owszem, ubrania pozbawione membran dają zdecydowanie lepszą wymianę part wodnej, ale już stwierdzenie, że nas w klasycznym softshelu (ale takim prawdziwym, - gdzie odporność na wiatr jest dzięki splotowi tkaniny, a nie membranie) "przedmucha" w niskiej temperaturze jest nieścisłe. Klasyczny softshell (ten bez membrany) jest jak najbardziej odporny na wiatr, więc nie może nas w nim przedmuchać. Ponieważ jednak doskonale - dzięki swojej oddychalności nieorganicznej żadną membraną - pozwala uciekać parze wodnej i całemu ciepłu, jakie wyprodukujemy w czasie wysiłku, to przy znacznym spadku temperatury trzeba zakładać pod spód dodatkową warstwę termiczną, która zniweluje brak bariery cieplnej samego softshella.

Swego czasu w zimie - przy ujemnych temperaturach - jeździłem właśnie w takim minimalistycznym softshellu od Raba. Był niezwykle cienki i delikatny (trochę jak klasyczna wiatrówka kolarska, którą bez problemu złożymy do kieszonki, choć miał całkiem cywilny krój). W ogóle nie przepuszczał wiatru. Jednak ponieważ zupełnie nie chronił przez wyparowywaniem ciepła, konieczna była dodatkowa izolacja termiczna w postaci lekkiej bluzy typu fleece/polar (obok podkoszulka termo). To się doskonale sprawdzało w zimne ale suche dni, bez względu na wiatr.

Jednak z uwagi na praktycznie zerową odporność na wilgoć przeszedłem na lekką kurtkę membranową. Odporność na wiatr pozostała niezmieniona - tylko teraz wynikała z membrany, a nie z gęstego splotu tkaniny. Przez membranę od razu dało się odczuć zmniejszoną wymianę pary wodnej. Co sprawia, że jadąc w takiej kurtce, zawsze ma się do czynienia z lekkim "termosem" - ciepło wytwarzane przy okazji wysiłku, uwalniane w postaci pary wodnej w większości pozostaje przy ciele i nie wydostaje się tak szybko poza kurtkę. Dzięki temu ostatnie zimy mogłem spokojnie jeździć w samym podkoszulku termo i leciutkiej kurtce membranowej, nawet przy temperaturach z okolic zera. A w bonusie dostałem sensowną wodoodporność... czyli taką, która pozwala dotrzeć do domu czy pracy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, chrismel napisał:

Jeszcze takie info. Każda membrana ogranicza oddychalność. Dlatego najlepsze pod tym względem są kurtki które jej nie posiadają a właściwości blokujące wiatr są uzyskiwane poprzez gęsto utkany materiał. Jednak poniżej pewnej temperatury trzeba ją stosować bo inaczej Cię przedmucha na rowerze. Ja Infinium zaczynam zakładać w okolicach 5-8 stopni w zależności od siły wiatru na zewnątrz. Ale to kwestia indywidualna. Active zakładam dopiero kiedy pada.

Oprócz membran Goretex przyzwoitym materiałem jest jeszcze japoński Dermizax. Kurtki z niego szyje np. polska firma JMP.

Używałem membranowek w niższych temperaturach i żadna z nich nie zapewnia izolacji termicznej.  

W bezmembranowych jeżdżę do dziś nawet przy minus 30, w polarach 100 lub 200. 

W dniu 2.10.2024 o 07:40, bastard83 napisał:

Odgrzebię temat. 

Temperatury na Kaszubach w nocy przy ziemi dochodzą już do 0. Zmuszony byłem wyciągnąć kurtkę Regatta jeżeli dobrze pamiętam model Birchdale. 

Parametry ze strony producenta:

  • Wodoodporność: 10000 mm
  • Oddychalność: 10000 g/m2/24h
  • Podszewka: tak, siateczkowa
  • Kaptur: tak, nieodpinany, z daszkiem i ochroną podbródka
  • Ściągacze: regulowane na rzepy ściągacze przy mankietach, ściągacze z blokadami przy kapturze
  • Kieszenie: 2 dolne, 1 na piersi, 1 wewnętrzna zasuwane na zamki błyskawiczne
  • Zapięcie: zamek błyskawiczny

Jeżeli chodzi o wodoszczelność i wiatroszczelność to jestem bardzo zadowolony, mogłaby trochę lepiej oddychać bo bardzo się pocę.

Niestety okazało się że jest rozerwana pod pachą i muszę poszukać czegoś podobnego. Chciałbym aby trochę lepiej oddychała, musi to być kurtka uniwersalna (trekingowa), na rower, na spacer itp.

Znalazłem Kurtka turystyczna męska Quechua MH500 wodoodporna za 399 zł. 

  • Wodoodporność

Ochrona przed burzą. Membrana 3-warstwowa, 25000 mm.

  • Oddychalność

Otwory boczne 29 cm i materiał odprowadzający pot (RET= 6).

 

Oraz Kurtka turystyczna męska Quechua NH550 wodoodporna

  • Wodoodporność

Wodoodporna powłoka 5000 mm | Uszczelnione wszystkie szwy

  • Oddychalność

Hydrofilowa powłoka (RET=12) ogranicza kondensację wewnątrz ubrania.

 

Oddychalność jest lepsza niż w Regacie, druga kurtka mniej mi się podoba no i wodoszczelność tylko 5000. Cena 400 zł to już górna granica, czy znajdę coś podobnego w tej cenie nie z decatlonu? Będę próbował ratować Regattę, bo tam szwy chyba puściły ale myślę też na czymś nowym.

Jeśli podają oddychalność 10000 to parametr podziel przez 2. Realnie oznacza to praktycznie brak oddychalności. 

Miałem kurtki z ptfe (emdura), oddychalność 28000 i obecnie sugoi rsx z polartec neoshell. Ta pierwsza miała oddychalność ceraty. Ta druga ogarnia intensywną jazdę przez mocno pływającego człowieka jakim jestem. 

Miałem 2 kurtki z goretexu,  oddychalność ceraty. Są ok na spacer z psem,  ale niezbyt intensywny. 

Opcja również bdb to kurtki z eVent'u. Miało taką Vaude. 

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@tobo - membrana nie ma zapewniać izolacji termicznej tylko odcinać wiatr (ewentualnie też opady). Od izolacji są warstwy pod spodem. Stosując jedną kurtkę (samą skorupę) i żonglując tymi warstwami można ogarnąć duży zakres temperatur. Zaletą jest redukcja kosztów bo nie potrzebujemy np. 3-ch kurtek z różnym stopniem ocieplenia tylko różnej grubości warstwy wewnętrzne które miksujemy w zależności od warunków. Mało tego. Takie rozwiązanie jest jedynym które sprawdza się w Alpach gdzie mamy ogromne skoki temperatury.

Co Goretex-u to są różne rodzaje o bardzo różnej oddychalności. Ja pisząc o tym materiale pod kątem roweru mam na myśli wyłącznie Active. Mam też kurtki turystyczne i narciarskie z innych odmian i ich oddychalność jest drastycznie słabsza ale one mają spełniać inną rolę. Np. bezstresowe siedzenie na mokrym śniegu podczas jazdy na snowbordzie przez cały dzień.

Co do innych rzeczy pełna zgoda. Zwłaszcza co do Endury. Nie wiem jakim cudem ci tandeciarze jeszcze istnieją a do tego zbierają pozytywne recenzje :)

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już to kiedyś tu gdzieś pisałem ... membrany zostały stworzone z myślą o aktywności wysokogórskiej (4, 6, 8 tysięcy metrów npm + niskie temperatury) czy arktycznej gdzie wigotność powietrza jest bardzo niska. To dzięki skrajnej różnicy wilgotności membrana działa dobrze lub rewelacyjnie - czyli świat zewn suchy, a przestrzeń między membraną a ciałem wilgotna. W warunkach Polski takie sytuacje zdarzają się rzadko, a już z pewnością nie ma to miejsca w październiku, listopadzie, marcu czy w bezśnieżną (czytaj bezmrozową lub lekkomrozową) zimę. W takich warunkach membranowy hardshell nawet taki za tysia i więcej od topowej marki nie będzie odczuwalnie skuteczniejszy od ortalionu.

Edytowane przez grzesiowu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tutaj się nie zgodzę. Zanim zdecydowałem się na produkty z membranami Gore kupiłem 3 kurtki i 2 pary rękawiczek z tzw. średniej półki cenowej. Było tak jak napisał kolega powyżej:

3 godziny temu, tobo napisał:

Jeśli podają oddychalność 10000 to parametr podziel przez 2. Realnie oznacza to praktycznie brak oddychalności.

Do tego wodoodporność była marna albo w ogóle jej nie było. Dopiero z Active i Infinium jestem zadowolony. Tylko powtarzam ponownie:

19 godzin temu, chrismel napisał:

Każda membrana ogranicza oddychalność.

Więc nie oczekujmy cudów że będziemy cisnąć 250W-300W i będzie nam sucho. Przecież nawet w lato w koszulce z krótkim rękawem jesteśmy spoceni przy takiej jeździe. Ale jak będziemy jechać turystycznie, powiedzmy 150W, to przy idealnie dobranym poziomie ocieplenia sucho już być powinno. I to ostatnie jest bardzo ważne. Tolerancja określonego zestawu kurtka + izolacja termiczna to raptem +/- 1.5 stopnia. Kiedy jest więcej musimy już wprowadzić modyfikacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...