Skocz do zawartości

[Średnia prędkość] Średnia prędkość początkującego na szosie


Adam19_91

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, itr napisał:

Wmawiasz nam, że jazda w zaczepach to bzdura, naukowo obalona, i nikomu  nie potrzebna ...

Tak sobie czytam ten wątek jednym okiem i mam wrażenie, że stawiasz (stawiacie) sobie chochoła i walicie w niego jak w bęben. Zdaje się kolega @marvelo nie postawił takiej tezy jak w cytacie, tylko tezę, że zysk z klików jest mniejszy niż się to często opinii publicznej przedstawia. A potem już poszły silniki i inne takie:)

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Maciorra napisał:

Tak sobie czytam ten wątek jednym okiem i mam wrażenie, że stawiasz (stawiacie) sobie chochoła i walicie w niego jak w bęben. Zdaje się kolega @marvelo nie postawił takiej tezy jak w cytacie, tylko tezę, że zysk z klików jest mniejszy niż się to często opinii publicznej przedstawia. A potem już poszły silniki i inne takie:)

   W dniu 13.06.2024 o 18:53,  marvelo napisał: 

...a jeśli ktoś w zatrzaskach twierdzi, że pedałuje inaczej to po prostu brnie w jakąś ślepą uliczkę i praktykuje jakieś szkodliwe teorie o "podciąganiu" i "pedałowaniu na okrągło", które już dawno zostały obalone. 

To że przeceniania się - sam przyznałem, ale nie jest to ślepa uliczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@itr No nie, ale co innego teorie o podciąganiu i pedałowaniu na okrągło (co do szkodliwości to się kolega marvelo MZ rozpedził, ale to nie pierwszy raz:)) a co innego teza, że jazda w klikach "nikomu nie potrzebna". To jednak dwa różne systemy walutowe;)

Enyłej: wracam do pracy i przestaję się bawić w adwokata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2024 o 07:32, zekker napisał:

Materiał z YT niczego nie wyjaśnia, to tylko fragment i z tego co zrozumiałem nie ma tam słowa o typie użytych pedałów.

Znalazłem artykuł (jednym z autorów jest sam Jeff Broker), gdzie opisano konstrukcję pedałów z pomiarem sił, opartą na zatrzaskowych pedałach szosowych Shimano.

Zakładam, że właśnie z takich instrumentów korzystano, opracowując te rysunki.

(99+) Instrumented bicycle pedals for dynamic measurement of propulsive cycling loads | Jeff Broker - Academia.edu 

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marvelo , bez względu ma polemikę i nasze dyskusje ciekawie oderwać się od pracy i zastanawiać się nad potęgą fizjologii i naszych możliwości np do jazdy na rowerze czy innych złożonych sportów. pozdrawiam!

Edytowane przez itr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2024 o 19:46, lewocz napisał:

Poziomki mają dużo niższe opory powietrza. Jeśli trasa płaska, bez przeszkód i dobrej jakości nawierzchnia to faktycznie to leci.

Ale Jacek - gdzie Ty tym jeździsz w Krakowie?

Sry coś mi nie pokazuje tych cytatów, Tak masz rację aerodynamika jest znacznie lepsza w poziomych a szczególnie w obudowanych jak mój.

Kraków. Wszędzie gdzie popadnie. Normalnie dojeżdżam sobie często zamiast auta.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.03.2024 o 19:02, leon7877 napisał:

I tak szybko tym jeździsz? Chyba to elektryk? Jeździsz tym po pasach rowerowych? Nigdy nie widziałem nikogo, kto jechałby czymś takim, wygląda bardziej jak mały samochód a nie jak rower.

Sry że przeoczyłem. Poza tym nie ogarniam tego forum. Zaznaczyłem wielokrotne cytowanie i guzik mi się wstawia. Ew. proszę o sklejenie postów.

Dziś sobie wracam normalnie do domu popołudniu ok 30st. C. Na odcinku który jest płaski i wyjątkowo nie ma tam przykorkowanych skrzyżowań a jedynie asfalt jest trochę słaby (koleiny i zwichrowanie) z początku i złapałem fajny rytm ale widać po tętnie, że nie cisnę na maksa czy coś takiego. Po prostu rytm i tyle. Poziomy, obudowany rower bez żadnych historii z napędem, tylko moje takie sobie możliwości już starszego pana. Wyobraź sobie jakiegoś młodego chłopaka, w miarę aktywnego a co dopiero wytrenowanego. Na trasie do 100km moja prędkość na dobrym asfalcie po płaskim to 42km/h.

 

Screenshot_20240621-195103_Sports Tracker.jpg

Edytowane przez Jacekddd
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciorra

Spd z platformą ale oczywiście można używać każdy system. Natomiast ze względu dopasowanie w velo należy używać jakiegoś systemu. Przy tym to jest tak, że im mniejsze i lepiej do siebie dopasowane velo wybierasz tym mniejsze przekroje, wymiary i ogólnie mniejsze opory. Czyli w velo należy pod siebie wybierać rower jeszcze bardziej niż w szosach, gravelach i mtb na wyścig. Nawet jak idzie o zwykłą jazdę turystyczną. Najlepiej kupić dokładnie na siebie ale dobrze i dokładnie wybrać i wymierzyć wszystko do systemu pedałów i butów włącznie. Ja mam np. velo do którego przy moim wzroście ledwo się mieszczę. Zapas mam może 1-2cm w nogach i może kilka więcej w tułowiu.

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, marvelo napisał:

Znalazłem artykuł (jednym z autorów jest sam Jeff Broker), gdzie opisano konstrukcję pedałów z pomiarem sił, opartą na zatrzaskowych pedałach szosowych Shimano.

Zakładam, że właśnie z takich instrumentów korzystano, opracowując te rysunki.

(99+) Instrumented bicycle pedals for dynamic measurement of propulsive cycling loads | Jeff Broker - Academia.edu 

Masz ściągnięty i dałbyś radę wrzucić na PW?
Mam alergię na zakładanie kont, przymus logowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.06.2024 o 14:29, Maciorra napisał:

@itr No nie, ale co innego teorie o podciąganiu i pedałowaniu na okrągło (co do szkodliwości to się kolega marvelo MZ rozpedził, ale to nie pierwszy raz:)) a co innego teza, że jazda w klikach "nikomu nie potrzebna". To jednak dwa różne systemy walutowe;)

 

Jul/Aug 02 pg99-120.qxd (topbike.com.au)

Damaging the Downstroke.

Patients often ask me ‘won’t every bit help?’ The answer from the research appears to be NO. Unfortunately, it seems that by trying to develop an upstroke at this point of the stroke, there is some loss of the downstroke. In other words, a lot of work trying to make one group of muscles work results in a loss of power output in the most efficient muscle groups

W dniu 20.06.2024 o 12:04, michalr75 napisał:

Średnia prędkość to żaden wyznacznik czy ma się nogę czy nie ;) Ale żeby do tego dojść to trzeba sobie pomiar mocy zamontować ;)

W przypadku jakiejkolwiek rywalizacji na zawodach wygrywa zawsze ten, kto trasę pokona w jak najkrótszym czasie, czyli osiągnie na tej trasie najwyższą prędkość średnią. Tak jest zawsze. Możesz sobie zgłaszać reklamacje u sędziego, że masz wyższą moc, albo wyższą moc na kilogram wagi ciała, albo że więcej pracowałeś na trasie, a i tak liczy się najkrótszy czas przejazdu. Koniec, kropka.  

Edytowane przez marvelo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przez wiele lat jeździłem tylko na platformach  i zawsze wydawało mi się, że spd mocy nie dodają. Wnioski wysuwałem stąd, ze bylismy grupą zapaleńców zapierdzielaczy maratonowców😁i tak się składało, że byłem w tej grupie najlepszy. Zatem chłopaki kombinowali oprócz trenowania jakby tu wygrywać sprzętem, w pewnym momencie przeszli na spd i nadal byłem z przodu, utwierdzało mnie to w moim przekonaniu, zwłaszcza jak zmienił je kolega który był najbliżej i najczęściej przegrywał na ostatnich kilku kilometrach, (nawiasem mówiąc rowerami też walczyli i dużo wcześniej przeszli na 29 niż ja). Zatem miałem podstawy tak twierdzić. Po kilku latach w końcu i ja się zdecydowałem.  I w zasadzie nie zmieniłem zdania, nie stałem sie szybszy, do dziś używam obu systemów w zależnosci od hmmm kapsrysu😁 przypuszczam,że w proporcjach 60/40 dla wpinanych. Jednak na zawody od lat już tylko spd aż do jednej niedzieli, stwierdziłem,że pojadę znów na platformach i zobaczymy co będzie. Cały sezon wyniki podobne i na tle konkurencji podobnie. Pomyślałem ,że w takiej sytuacji okaże się czy spadne na tym wyscigu w klasyfikacji czy nie. I...zająłem lepszą pozycje niż zazwyczaj😁. Nie twierdze przy tym,że to przez brak spd, bo dla mnie to w sumie nie ma róznicy, przyzwyczajony jestem do obu ale utwierdza mnie w przekonaniu,że jednak miałem racje i pedały nie dają mocy. Dają mi za to pewne trzymanie nogi w jednym miejscu i wiem  jakie buty  na rower ubrać 😁. Może mam racje a może nie ale takie są moje doświadczenia i w moim przypadku jest jak pisałem.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@marvelo dzięki za linka, ciekawa lektura. Ale pisząc o tym, że zapędziłeś się z tą "szkodliwością" miałem co innego na myśli: podejrzewam, że większość amatorów "podciąga" i "pedałuje na okrągło" w dużo mniejszym stopniu niż im się wydaje i poza subiektywnymi odczuciami zasadniczo obojętne który system wybiorą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez wpinanych pedałów ciężko się utrzymać w grupie na wyścigach szosowych. Użytkownika platform bardzo łatwo jest urwać z koła.

Ktoś tu też wcześniej wspominał o twardej podeszwie. Raczej nie da się znaleźć butów rowerowych do zwykłych pedałów o takiej samej sztywności co modele wpinane. Tu może nawet nie chodzi o straty mocy, co po prostu o wygodę przy generowaniu dużej mocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajdzie się bez większego problemu. Może nie ekstremalnie sztywne, wyścigowe, ale jest sporo modeli ma fabrycznie założone zaślepki zamiast bloków i można takich butów używać na platformach. Z tego co widzę, to można też oddzielnie dokupić.

Kolejna sprawa, to pedały platformowe przeważnie mają dużo większą powierzchnię podparcia. Standardowe spd w porównaniu bardzo małą.
Przy platformach nie trzeba aż tak sztywnej podeszwy, bo pedał nie "wżyna" się w stopę, tak jak w spd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2024 o 20:06, Jacekddd napisał:

Sry że przeoczyłem. Poza tym nie ogarniam tego forum. Zaznaczyłem wielokrotne cytowanie i guzik mi się wstawia. Ew. proszę o sklejenie postów.

Dziś sobie wracam normalnie do domu popołudniu ok 30st. C. Na odcinku który jest płaski i wyjątkowo nie ma tam przykorkowanych skrzyżowań a jedynie asfalt jest trochę słaby (koleiny i zwichrowanie) z początku i złapałem fajny rytm ale widać po tętnie, że nie cisnę na maksa czy coś takiego. Po prostu rytm i tyle. Poziomy, obudowany rower bez żadnych historii z napędem, tylko moje takie sobie możliwości już starszego pana. Wyobraź sobie jakiegoś młodego chłopaka, w miarę aktywnego a co dopiero wytrenowanego. Na trasie do 100km moja prędkość na dobrym asfalcie po płaskim to 42km/h.

 

Screenshot_20240621-195103_Sports Tracker.jpg

Ciekawe. Chociaż ja bym tego nie nazywał rowerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 24.06.2024 o 16:18, marvelo napisał:

W przypadku jakiejkolwiek rywalizacji na zawodach wygrywa zawsze ten, kto trasę pokona w jak najkrótszym czasie, czyli osiągnie na tej trasie najwyższą prędkość średnią. Tak jest zawsze. Możesz sobie zgłaszać reklamacje u sędziego, że masz wyższą moc, albo wyższą moc na kilogram wagi ciała, albo że więcej pracowałeś na trasie, a i tak liczy się najkrótszy czas przejazdu. Koniec, kropka.  

W zawodach tak, natomiast tutaj mówimy o średniej w jeździe solo i tutaj to już nie ma aż takiego znaczenia i trudno powiedzieć jaka średnia jest dobra a jaka słaba, bo to jest indywidualna kwestia dla każdego rowerzysty ;) i zależy od wielu czynników

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.06.2024 o 12:15, leon7877 napisał:

Ciekawe. Chociaż ja bym tego nie nazywał rowerem.

Napędzane wyłącznie siłą mięśni ludzkich, moich. Nie znam innej definicji a wszystko wskazuje na to, że to rower, mocno inny, wiem, może się komuś nie podobać, nie musi. Ostatecznie wojenki są między mtb a gravel i szosą a gravel i w ogóle każdy szczegół może być przedmiotem niezgody.

Zwyczajnie ktoś zrobił krok dalej i stwierdził, że nie będzie się trzymać jednej pozycji pochylonej i spróbuje odchylonej leżącej. Potem może by obudować. Potem wyszło, że źle się z obudową startuje i staje i dodano trzecie koło a potem w wielu wersjach modyfikowano. Rozwój poddany logice i potrzebom jak w każdym innym typie roweru.

 

Żeby pozostać w temacie miałem ostatnio dostęp do możliwości pomiaru mocy dzięki pedałom Garmina.

Oto wyniki mierzone na tym samym odcinku w obu kierunkach i uśrednione.

31.5 km/h - 89 Wat

48.5 km/h - 172.5 Wat

 

Przekładając to z polskiego na nasze w kilkudniowej trasie np. pod 600km w trzy dni jadąc lekko na poziomie ok 100Wat daje mi to na płaskim dobrym asfalcie ok 34-36km/h.

Trasa do 100km, czyli troszkę mocniej (pewnie gdzieś 120 - 140 Wat) na płaskim 40-42km/h.

Niestety jakieś skrzyżowania czy dłuższe podjazdy bardzo psują wyższe przeciętne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Jacekddd to na poziomku  piękny zysk masz .  Ja na gravelu  aby jechać  Twoje  31,5  km/h potrzebuje na płaskim około 172 W.  Prędkość 38 km/h  już potrzebuję wygenerować  246 W.   Te 48 km/h  podejrzewam  ,że  nieźle bym musiał dać  do pieca aby pojechać i w ogóle utrzymać. Niestety nie mam na wykresach  to nawet nie będę próbować strzelać danymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...