[2000-5000zł] Do pracy 20-30km dziennie

[AdventureTime]

Cześć wszystkim,

Potrzebuję pomocy w dokonaniu wyboru jaki rodzaju roweru sprawdzi się najlepiej przy codziennym dojeżdżaniu do pracy przez cały rok ok. 10-15km w jedną stronę (różne miejsca pracy - droga głównie asfaltowa, ale czasem i trochę żwiru i krawężników). 

Zależy mi na przede wszystkim trwałości, wygodzie i prędkość myślę powoli też byłaby wskazana. 

Obecnie jeżdżę od 4 lat na rowerze miejskim cyco z przerzutkami w piaście, 7 przerzutek,  rower naprawdę okej jak na mój brak wiedzy o rowerach, niestety na wszelkie sposoby go już zdeformowałem. 

Jako, że prowadzę wiele godzin dziennie zajęć sportowych aktywnie, zależy mi żeby dojazd był bardziej komfortowy, a rower przetrwał wielomiesięczne zimowe warunki. 

Myśli kieruję w stronę rowerów trekkingowych lub innego miejskiego, rozważam też rower elektryczny, ale w cenie do 5000zł ciężko coś sensownego znaleźć i też nie mam wiedzy jeśli chodzi o działanie takiego sprzętu. Jeśli chodzi o model nieelektryczny myślałem nad ceną ok 2500zł - 3500zł. 

Będę wdzięczny za wszelkie sugestie i porady  

[XC100S]

https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-900-hf-aluminiowy-wysoka-rama/_/R-p-300905?mc=8405468&c=Szary 

Jest też wersja ze wspomaganiem za 5,5 tysia. 

Mam ten rower w wersji elektronicznej i po dwóch latach wymieniony napęd za jedyne 170 PLN a w trzecim roku widelec na sztywny. 

Po odblokowaniu max prędkość 30 i to może być za mało. Mnie w mieście wystarcza.

Rower jeździ w każdą pogodę. 

Ten z linku podobny a plusem jest piasta z biegami. 

W tych rowerach na te koła na tył wchodzi opona do dwóch cali szeroka a na przód do 2,2 cala.

Tanie rowery i dobre. 

Chyba że ma być szybciej to może 

https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-explore-500-29/_/R-p-330628?mc=8615848&c=Czarny 

https://www.decathlon.pl/p/rower-gorski-mtb-rockrider-explore-540-29/_/R-p-329414?mc=8607120 

Dołożyć błotniki itp. 

Bierz też pod uwagę serwis Decathlon.  

 

Edytowane 11 Sierpnia 2023 przez XC100S

[Maciek.B]

Mam podobny dystans do pracy i najpierw próbowałem dojeżdżać na szosówce, ale jednak brak możliwości skrócenia sobie drogi przez las wymusił przesiadkę na crossówkę, co okazało się idealną opcją.

Niestety, albo i stety po pokonaniu kilku tysięcy km tą samą nudną już trasą skończyło się na elektryku (na początku tanim 7-8 tys., który nie dawał mi jakiejś frajdy z jazdy i po 3 latach niedosytu zacząłem się zmuszać do jazdy na nim i coraz częściej szukałem powodów do jazdy autem)

Teraz mam kolejnego, w końcu takiego na którego nie mogę się doczekać kiedy wysiądę i finalnie ten rower sprawił, że nie mam ochoty wsiadać do samochodu, bo na rowerze będę szybciej i bez stresu, a przy odpowiednim ubiorze nie przeszkadza mi nawet mróz i śnieg.

Jeżeli w Twoim przypadku wybór ma paść na rower analogowy to na każdym będzie lepiej niż na tym miejskim.

Najlepszym wyborem będzie crossówka. Sam wychodziłem z założenia, że: "co jest do wszystkiego, to jest do niczego", dopóki nie sprawiłem sobie roweru crossowego i auta typu SUV.

Okazało się, że jeżeli nie popadamy w skrajności to takie sprzęty są idealne.

Tylko nie pytaj o konkrety, a idź do sklepu i przymierz się do kilku crossówek od różnych producentów, bo każdy trochę inaczej podchodzi do kwestii geometrii, która mówi o pozycji na rowerze. Jedne będą oferowały pozycję bliższą Twojemu mieszczuchowi (np. Author lub Unibike) a inne będą bardziej sportowe (np. Scott, Trek, Giant)

A tego jakiej marki geometria spasuje Ci najbardziej, nie powie Ci nikt.

Tak czy inaczej 3 tysiące to w miarę sensowny budżet na podstawowy, ale wystarczający rower crossowy.

Jeżeli chodzi o elektryka na początek, aby był tani i dobry, to tu odpowiedź jest jedna: Ecobike...

Kupujesz rower za 8-9 tysi i cieszysz się możliwością szybszego dojazdu bez uronienia kropli potu, z możliwością odblokowania do użytku poza drogami publicznymi.

Edytowane 11 Sierpnia 2023 przez Maciek.B

[XC100S]

Rower elektryczny z tematu ma być do 5 tysi to czemu proponujesz 8, 9 tysięcy.  

Ja jeżdżę na rowerze za około 5 tysięcy, ze słabym wspomaganiem i robię to od trzech lat z przyjemnością bez spoglądania na auto. 

Najtańszy Ekobike jest w podobnej cenie do mojego roweru z różnicą że ma v brike. 

Jeżdżąc w każdych warunkach, a o tym jest mowa, w grę wchodzą tylko tarczówki. 

Najlepszym rozwiązaniem jest silnik centralny, max 45 niutów i piasta z biegami. 

Tylko cena. 

Trzeba być bardzo nakręconym jeżdżąc rowerem do pracy zawsze. To nie jest łatwe ale możliwe. 

Rower z małym wspomaganiem bardzo pomoże.  

https://www.ecobike.pl/produkt/612/rower-elektryczny-ecobike-traffic-man28 

https://www.ecobike.pl/produkt/808/rower-elektryczny-ecobike-basic-petrol-blue-23 

Tak, mało męsko wyglądają.  

Ogranicza cena. 

Albo https://www.pepper.pl/promocje/rower-cube-aim-slx-graphitenmetalrockshox-judy-silver-tk-coishimano-br-mt200eur59900-706018 i dołożyć wszystko co potrzeba. 

[chudzinki]

Przy Cube będzie skazany na ich błotniki (jakieś bardzo krótkie się wydają) albo rzeźbienie, bo uchwytów montażowych w tylnym trójkącie brak...

Przy Explore chyba podobnie.

Przy dojazdach do pracy zwróciłbym na to szczególną uwagę.

 

[XC100S]

https://www.pepper.pl/promocje/rower-rose-count-solo-1-rozmiar-l-639-euro-3995-euro-dostawa-707665 

Też fajny rower do pokonywania prawie każdej trasy a o drodze do pracy pasuje jak ulał. 

Tylko błotniki trzeba kombinować albo w deszcz zakładać spodnie przeciw deszczowe na zwykłe.  

Robię tak w elektryku bo na "analogowym" rowerze jednak ograniczają ruch. 

Edytowane 11 Sierpnia 2023 przez XC100S

[chudzinki]

Serio? Zacytuję autora:

14 godzin temu, AdventureTime napisał:

codziennym dojeżdżaniu do pracy przez cały rok ok. 10-15km w jedną stronę (różne miejsca pracy - droga głównie asfaltowa, ale czasem i trochę żwiru i krawężników). 

https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-dlugodystansowy-elops-900-wysoka-rama/_/R-p-305017?mc=8611229

https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-speed-920/_/R-p-309917 - kwestia ile tego żwiru jest.

Edytowane 11 Sierpnia 2023 przez chudzinki

[XC100S]

Serio serio. 

Zależy jakie miasto, np Łódź jest tak rozkopana że cienkie opony w centrum to zły pomysł. 

Opona na miasto która nie zmieści się w szynę tramwajową i kratkę ściekową to podstawa. 

[chudzinki]

To ja odpadam. Pewnie na "peperze" znajdzie się coś ciekawego na kapciu 2.4 albo i więcej 🤣.

[Greg1]

A ja ze swojej strony polecę jakiegoś fitnessa na grubszej oponie, tak zwanego grawela z prostą kierownicą jak to się dziś określa. Jednym z wręcz wzorcowych przedstawicieli tego gatunku jest obecnie Cube Nulane (wcześniej Cube SL Road). Rowery te fabrycznie wychodzą na oponach 40c (pewnie wejdzie i więcej), karbonowy widelec, hydrauliczne hamulce i sztywne osie. Podstawowy Cube Nulane ma napęd oparty na Shimano Claris i kosztuje około 4,5 tys. zł a Cube Nulane Pro jest na Shimano GRX 2x10 i kosztuje lekko ponad 5 tys. zł i moim zdaniem jest to naprawdę szybka i super uniwersalna maszyna, która sobie znakomicie poradzi zarówno w mieście jak i poza nim, zarówno na asfalcie jak i szutrach. Cube Nulane Pro występuje też w wersji FE, czyli z błotnikami i bodajże ze zintegrowanym oświetleniem ale kosztuje trochę więcej i nie wiem czy się opłaca tyle dopłacać.

Edit. Używanego Cube SL Road Race na Shimano 105 można kupić na olx za 2,5-3 tys. zł

Edytowane 11 Sierpnia 2023 przez Greg1

[Miro1970]

22 godziny temu, AdventureTime napisał:

Zależy mi na przede wszystkim trwałości, wygodzie

22 godziny temu, AdventureTime napisał:

przy codziennym dojeżdżaniu do pracy przez cały rok

22 godziny temu, AdventureTime napisał:

Jako, że prowadzę wiele godzin dziennie zajęć sportowych aktywnie, zależy mi żeby dojazd był bardziej komfortowy

Rower typu Cube Nulane zupełnie do tego nie pasuje. Ja bym postawił na wygodnego crossa albo elektryka o komfortowej pozycji. Bardzo wskazane opony ponad 40, biegi w pieście i uniwersalne, stabilne mocowanie pełnych błotników.

[XC100S]

Zakładając że opinie są szczere to ile osób tyle pomysłów na rower z tematu. 

To co jest wskazane przez producenta do pewnych zastosowań okazuje się że w opini użytkowników nie nadaje się.  

Rady praktyczne są ważniejsze od teoretycznych. 

 

[Greg1]

11 godzin temu, Miro1970 napisał:

Rower typu Cube Nulane zupełnie do tego nie pasuje. Ja bym postawił na wygodnego crossa albo elektryka o komfortowej pozycji. Bardzo wskazane opony ponad 40, biegi w pieście i uniwersalne, stabilne mocowanie pełnych błotników.

Nie wiem co Wy macie za fetysz tych opon ponad 40c do miasta. Mam Cube SL Road, czyli poprzednika Nulane i uważam, że do czego jak do czego ale do szybkiego przemieszczania się po mieście, po asfalcie, czasem po żwirze nadaje się idealnie. Co więcej, ja stwierdziłem, że fabryczna opona Schwalbe CX Comp 38c jest do dooopy, że nie pasuje do charakteru tego roweru, że go zamula i wymieniłem ją na szosową 28c i teraz jest super - jest to taki szybki, uliczny wojownik, taki street fighter w rowerowym wydaniu. Ale uważam, że dla komfortu i codziennego tyrania w zróżnicowanych warunkach pogodowyvh jakaś dobra, szybka opona 35-38c, max 40c byłaby też dobra. Drugi mój rower, który jest moim commutrem do codziennego tyrania do pracy jeździ na dość szybkich oponach grawelowych 35c, oczywiście na sztywnym widelcu i na pewno nie wymienię go na coś z oponami szerszymi niż 40c i z amortyzatorem, a wiem bo mam też mtb i nim raz się przejechałem po mieście i powiedziałem, że nigdy więcej. Miejsce opon powyżej 40c jest w terenie a nie na asfalcie.

Autor wątku jeździ głównie po asfalcie, czasem trochę żwiru, zależy mu na trwałości, wygodzie i prędkości. Jest osobą wysportowaną skoro aktywnie prowadzi zajęcia sportowe a Wy mu wyjeżdżacie z jakimiś dziadkowozami zamulającymi na oponach powyżej 40c

Edytowane 12 Sierpnia 2023 przez Greg1

[Miro1970]

@Greg1 - racja, trochę przesadziłem. Jeśli głównie miasto z przyzwoitymi w miarę drogami z domieszką "terenu" - to w miarę szybkie opony ok. 36 mm. Ja aktualnie mam Tufo Thundero 40 i jeżdzę 60% asfalty (często drugo- i trzecio-rzędne), 40% żwiry czy leśne drogi, często marne. Na tych asfaltach te opony jeszcze nie zamulają za bardzo, da się sprawnie jeździć, na tych leśnych drogach i zniszczonych asfaltach przy nawet spokojnej jeździe to trochę za mało, choć Thundero są bardzo elastyczne. Niedługo będę miał na próbę Thundero 44 mm - sam jestem ciekaw, ile stracę na asfaltach, a ile zyskam w "terenie" - czy to będzie lepszy kompromis niż 40 mm.

[chudzinki]

11 godzin temu, Greg1 napisał:

Mam Cube SL Road

@Greg1, a jak myślisz - jaka maksymalna szerokość opony wejdzie na tył z błotnikiem? 

[Greg1]

Jeżdżę bez błotników,nawet nie miałbym czego przymierzyć bo najszersze opony jakie wiszą u mnie w garażu poza mtb to właśnie te nieszczęsne Schwalbe CX Comp 40-622 / 700x38c i nie mam błotników. Ale jeśli rowery te wychodziły z fabryki na tuch oponach, kolejne roczniki na Schwalbe Little Big Ben 40-622 oraz Schwalbe G-One Allround 40-622 i mają one fabrycznie mocowania do błotników, to znaczy, że te 40-tki wejdą na pewno. Gdzieś w necie znalazłem info, że max szerokość opony to 45 bez błotników (gdzie indziej że 42) i 40 z błotnikami, czyli by się zgadzało

[XC100S]

Zaraz zaraz, ja cię chyba widziałem w drodze do pracy i fajnym rowerem jechałeś ze znajomymi. 

O tu Cię widziałem 

Warto by się wypowiedzieć czy rower wybrany.

[szczupak56]

Ci ludzie z tego filmu to do odstrzału, jeden po drugim.

[Greg1]

Ci ludzie z tego filmu wyglądają na animację komputerową

[szczupak56]

Obejrzałem to jeszcze raz na dużym ekranie i faktycznie wygląda to podejrzanie.

[AdventureTime]

Dzięki wszystkim za porady, 

Przejechałem się po kilku serwisach też ostatnio i dostałem kilka propozycji (co prawda serwisy ukierunkowane pod konkretną firmę) i powiedzcie czy coś z tych pozycji jest okej. 

Zastanawiam się również nad zabezpieczeniami czy obudowa na łańcuch wydłuży w sposób widoczny żywotność łańcucha, kasety itp. 
Obecnie od 4 lat działam na Nexus 7 więc jestem przyzwyczajony do piasty - Za rower dałem 800zł na giełdzie używka, a pierwsze 2 lata bez konserwacji i serwisowania bez problemu dał radę, ostatnie 2 to już męczarnia, ale wiem, że przy odpowiednim zadbaniu dałby radę, więc pytanie czy nie lepiej włożyć 1500-2000zł w podobny rower znowu... 

Zastanawiam się też co ma faktyczny wpływ na prędkość roweru, bo mimo, że nie mogę przy całorocznej jeździe postawić jako priorytet na szybkość dojazdu, bo szosą to co najwyżej kilka miesięcy bym śmigał, tak wydaje mi się, że oscyluję średnio w granicach 20km/h na moim miejskim Cyco, co jest mozolne, a związane ze zużyciem obecnego sprzętu i wieloma już wadami nieopłacalnymi w naprawie. 

 

Pytanie na ile jaki ma przewagę jeśli chodzi o cross / trek / miejski, różne informacje można przeczytać i usłyszeć, a praktycznie ciężko zdecydować. 

Super byłoby zadbać żeby podkręcić tempo jazdy, jednocześnie dbając o żywotność osprzętu i zabezpieczenia. Może elektryk używka? Sam nie wiem.

 

Romet Wagant 7, 2022r. - https://prorowery.pl/pl/p/Rower-Trekkingowe-ROMET-WAGANT-7-2022/983022 

Romet Wagant 4, 2023r. - https://prorowery.pl/pl/p/Rower-Trekkingowy-ROMET-WAGANT-4-2023/992327 

Merida Freeway 9200 - https://www.merida-bikes.com/pl-pl/bike/3200/freeway-9200-man-disc

 

Crossride 100 - https://bikeever.pl/produkt/rower-rock-machine-crossride-100/ 

Crossride 700 (na kołach 28') - https://katalog.bikeworld.pl/2021/web/produkt/rowery_miejskie_i_turystyczne/cross/rock_machine/75413/crossride_700 

Superior 570/580 lub inny np: - https://katalog.bikeworld.pl/2019/web/produkt/rowery_miejskie_i_turystyczne/cross/superior/60417/rx_570 

 

 

Rower Miejski Elops 900 - https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-900-hf-aluminiowy-wysoka-rama/_/R-p-300905?mc=8405468&c=Szary 

Rower Miejski Elops 920 - https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-elops-speed-920/_/R-p-309917?mc=8560610&c=Czarny 

[AdventureTime]

 

Dopada mnie myśl i sugerując się waszymi opiniami czy ostatecznie nie będzie dobrym wyborem w pełni wyposażony w zabudowę łańcucha, prądnicę, błotniki model. 

Kross Trans 6.0 - https://www.greenbike.pl/rower-trekkingowy-meski-kross-trans-60-2023-licznik-gratis-p-3253.html

 

Ewentualnie podlinkowanie lub jakieś konkretne modele podesłane przez was  

 

Bardzo proszę o podpowiedzi co myślicie na temat tych co podesłałem modeli. 

 

Edytowane 21 Sierpnia 2023 przez AdventureTime

[Boss]

Wewnętrzne prowadzenie linek i przewodów hamulcowych w ramie może ładnie wygląda, ale raz, że to zupełnie zbędne dziurawienie ramy i zapewne niezbyt szczelne, a dwa, że może to być upierdliwe przy wymianie okablowania. W tym Krossie ten zawijas na pancerzu tylnej przerzutki jest żałosny, ciągle nie rozumiem, dlaczego żaden Chińczyk nie produkuje kopii starego dobrego kółeczka Avida.

Osłony na łańcuch jak w tym Krossie osłaniają odzież, a napęd niemal wcale, bo to co wyrzuci przednie koło i tak poleci na korbę, chyba że z przodu osłony doklei się wiszący chlapacz wykonany ze srebrnej taśmy, dlatego lepsze są osłony bardziej pełne albo całkowicie pełne i osłaniające korbę też od wewnętrznej strony.

Błoto pośniegowe z piachem i solą skutecznie zeżrą łańcuch wraz z kasetą i może kółeczkami przerzutki, dziury w ramie pod pancerze i przewody będą ciągnąć wodę z solą do środka. Albo będziesz czyścił łańcuch albo tylko smarował, ale bez jego wymiany zarżniesz przy okazji kilka zębatek kasety. Dlatego wg mnie 27 biegów z dwoma przerzutkami jest zbędne, jeżeli do tej pory wystarczało 7, a jeżeli wystarczała jedna tarcza z przodu, to 3 będą grubą przesadą.

Może złe doświadczenia z wielobiegową piastą miały związek z tym, że była już używana. Napęd z przerzutką zewnętrzną jest bezpośrednio wystawiony na warunki otoczenia, więc wraz z nim pojawią się pewne zalety, ale też mnóstwo nowych wad. W obecnie funkcjonujących na rynku przerzutkach w piaście nie podoba mi się tylko jedna rzecz, tzn. obrotowe manetki, które w zimie gdy mocno zmarzną ręce są nie do użytku.

[AdventureTime]

Odzież noszę specjalnie pod ciężkie warunki, więc zależy mi głównie na tym żeby faktycznie chronić osprzęt żeby po roku go nie zajechać. 

Dokładnie... Już zacząłem sprawdzać elektryki pod przerzutki w piaście, prądnicę i może jakaś używka albo zwiększyć budżet i nowy zakupić

Mając na uwadzę, że od 4 lat moja jazda do pracy kojarzy mi się z temperaturą głównie +10/15C wrzesień - listopad i grudzień - marzec w okolicach nawet -5C to naprawdę bym odpoczął, bo na zajęciach jestem mocno zajechany po całorocznym dyganiu wszędzie rowerem już mocno wyeksploatowanym.. 

Co tu robić drodzy moi? 

[Padre_1]

A może coś takiego (ponoć pasek lepiej znosi złe warunki)?

https://www.rowerystylowe.pl/p-11082/cortina-mozzo-n8-na-pasku-zebatym/w-35284/meski-dark-green