destive Napisano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2023 Cześć. Jestem za granicą i koło szkoły do której chodzę się uczyć języka jest dzikie śmietnisko i parkując tam samochód zobaczyłem rower elektryczny. Leży tam co najmniej tydzień a i pewnie dłużej bo od tygodnia szkołę zacząłem i mi wpadł w oko. Nie znam się i nie potrzebuję go ale zastanawiam się czy by go się nie dało wskrzesić jakoś ( Polak Cebulak się we mnie odzywa za darmo to uczciwa cena )? Czy gra warta świeczki? Może by przenieść silnik i baterię do innego roweru np. przywiózł bym silnik bratu i wsadził by to do swojego zwykłego roweru? Jak jest szansa że silnik nie jest zalany a nawet jeśli jest to czy podjęcie próby naprawy jest opłacalne? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Labell Napisano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2023 Silnik i bateria to nie wszystko żeby to zadziałało. Sterowanie, kabelki połączeniowe, czujniki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
destive Napisano 2 Sierpnia 2023 Autor Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2023 (edytowane) 3 minuty temu, Labell napisał: Silnik i bateria to nie wszystko żeby to zadziałało. Sterowanie, kabelki połączeniowe, czujniki. Ja rozumiem ale to chyba idzie dokupić na alli lub gdzieś ? Jak zaniosę to do jakiegoś serwisu w Polsce to może by to opłacało się odzyskać tzn. naprawić i dobrać brakujące elementy. Edytowane 2 Sierpnia 2023 przez destive Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KSikorski Napisano 2 Sierpnia 2023 Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2023 Wygląda jak bafang. Bierz, sprawdzaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.