Skocz do zawartości

[Przeróbka] Marin Kentfield - jako rower wycieczkowy, turystyczny


Rekomendowane odpowiedzi

Lakier jest jakości dno dna. Przy zwykłym użytkowaniu rower za maks 2 lata pójdzie do profesjonalnego malowania. W zasadzie się rysuje od dotyku ręki podczas wnoszenia do mieszkania.

Nie żałuję kupna, bo geo i stylistyka mi pasuje, ale jak ewentualnie będę składał kolejny rower, to ramy poniżej poziomu Surly nie kupię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako że ostatnio składałem od podstaw Marina RZ (dotarła nowa rama na gwarancji) a mój drugi full czekał na grupę linkglide to odpaliłem sobie Kentfielda. Wyleciała sztyca amortyzowana NCX (zatarte i wyrobione trzpienie przez brak serwisu - kolega jeździł 3 lata). Krótsza kierownica Kellysa też robi robotę, przynajmniej się mieszczę do piwnicy :)

Fajnie się tym jeździ tylko telepie :) Jako awaryjny rower daje radę. Tak samo w tej konfiguracji fajna maszyna na grzyby :)

 

vv.webp

  • +1 pomógł 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Meliur, ja niestety, jestem mniej odporny na telepanie😵, nawet na elastycznych oponach 44... Dlatego Kentfielda mam na wszekie asfalty, z dodatkiem w miarę równych dróg utwardzanych i szutrów. Na słabe leśne drogi/grzyby, żeby nie jechać jak żółw, to jednak amor powietrzny, a jak sztywny wideł - to chyba opony ponad 2 cale byłyby dla mnie jakie takie... Ale nie miałem nigdy tak szerokich gum, więc nie wiem, czy telepanie byłoby dużo słabsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

U mnie kolejna zabawia. Tym razem wyleciały błotniki i bagażnik a wleciały opony 29x2.25.

c.thumb.jpg.f9998237acdbca2c10e184006ae844be.jpg

Na próbę wsadziłem też kierownicę od gravela i o dziwo nawet fajnie się na tym usadowiłem. Może się kiedyś pobawię w przeróbki. Póki co czekam na dojechanie napędu i wywalam tourneya bo ta przerzutka lata na boki jak chce.

v.thumb.jpg.a811a48dc1c28334a8d2fca8d55e6404.jpg

 

Tak się teraz zastanawiam. Fabryczny bębenek jest na 7 rzędowy napęd, czyli to raczej ten krótszy jest wsadzony i nie obsłuży to 8-10? Kurde, moglem zmierzyć jak miałem zdjętą kasetę.

Edytowane przez Meliur
  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

@Meliur, nie było problemu z wpakowaniem tak szerokich opon na te obręcze, o ile pamiętam, 25 mm? Twój rower zyskał na wyglądzie z szerszymi oponami bez błotników.

Ja już wiem, że zrobiłem wielki błąd dając opony tylko 44 mm. Wg producenta moje obręcze DT 24 mm są dedykowane w rozmiarze 28 do opon do 50 mm. Więc wpakuję coś 48-50, pewnie spokojnie weszłyby szersze, ale nie chcę gruszkowatego kształtu gum. A kół na nowo zaplatać nie będę.

Niepotrzebnie się obawiałem oporów toczenia, różnica w oporach toczenia między 40 mm w moim drugim rowerze, a 44 mm, jakie mam w Kentfieldzie (w obu te same opony gravelowe o szutrowym bieżniku) jest zupełnie nieodczuwalna w amatorskiej jeździe, a liczy się każdy mm dla amortyzacji.

Poza tym mój składak jest OK, aktualnie jestem na etapie składania układu kierowniczego. Będzie kiera gięta do tyłu 16 stopni, chwyty i gripy Sqlab, nowe mocowanie pod nawigację Mio, do tego modyfikacja mocowań bagażu/koszyków. Ewolucyjne zmiany w kierunku jak najbardziej dopasowanego roweru wycieczkowego. Hobby bez dna hehe.

Edytowane przez Miro1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 2.25 na fabrycznych obręczach są trochę lipne bo się żarówa robi. Tu by się przydało coś ~25mm wewn. Poza tym jest jeszcze sporo miejsca ale nie ma co wsadzać opon na styk. Jak mi coś kiedyś odbije to zmienię koła i wrzucę jakieś porządne opony na mleko, różnica będzie odczuwalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opona się źle układa na tych obręczach, za wąskie są na ten rozmiar i opona trochę tańczy. Na 2.25 celowałbym w 24-25mm wewn. Mam takie w mtb i całkiem inaczej się opona zachowuje, tłumienie drgań też inne. Pewnie po części też jest to winą opon bo to zwykłe druciaki.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Napisano (edytowane)

Zabrałem się w końcu do dalszych przeróbek. Teraz kolej na kokpit. Wyleciały chwyty przejściowe Dartmoor Maaze - pójdą do wołoroboczego składaka crossa Mosso - wleciały Sqlab 710 + rogi Sqlab 402/410. Fajny patent na zintegrowanie tych elementów.

Ergonomia, pozycja, wygoda poprawiły się w zasadzie skokowo. Jednym pasują te komponenty Sqlaba, innym nie, mnie akurat spasowały. Zresztą od roku mam innerbarendsy w crossie, ale takie najtańsze - i sobie chwalę.

W drodze dwie kierownice - będzie dopasowywanie.

Potem przyjdzie pora na kilka jeszcze rzeczy, w tym być może jedną mega istotna, oraz unieruchomienie linek w ramie 

Idzie mi to jak krew z nosa, rozkładam na raty zabawę i koszty ...  Ale powoli rower przybiera założoną formę i przestaje przypominać fabrycznego Kentfielda.

Skończę kokpit, wrzucę zdjęcie.

Edytowane przez Miro1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Zamówione kierownice mi nie pasują, zwroty - i szukam dalej 

Za to na przód wskoczyła guma 48, też Thundero. Z tyłu została 44. Próbna przejażdżka kilkanaście km po różnych asfaltach na ciśnieniu przednim 1.9-1.95 bara z cienką dętką, w 44 miałem trochę ponad 2 bary.

Opona bardzo ładnie się ułożyła na obręczy 24 mm - ładny profil, a realna szerokość balona ok  47 mm. Wg producenta limit szerokości dla tej felgi w rozmiarze 700 wynosi 50 czy 51 mm, więc mam jeszcze zapas.

Zmian w oporach przy prędkościach do 35/h subiektywnie nie zauważyłem, za to odczuwalnie poprawiło się prowadzenie i nieco amartyzacja. Zejdę do 1.8, powinno być git.

Rower przybrał na wadze 33 gramy, opona jak wszystkie moje Tufo oczywiście nie trzyma wagi - 527 gramów zamiast katalogowych 470...

Edytowane przez Miro1970
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

z dużym zainteresowaniem przeczytalem Twoje wpisy bo sam stoję przed podobnym dylematem. 95% gotowych rowerów mi nie pasuje geometrią, a pozostałe mają zawsze coś nie tak. 

Jak jest ze sztywnością tej ramy, nie ma problemu z hamulcami tarczowtmi na zakrętach lub pod obciążeniem?

Trochę się boję tego roweru (celowalbym w Kentfielda 2 bo napęd mógłby mi wystarczyć) bo mialem kiedyś tanią chińsko - czeską ramę i ustawienie hamulców działało do pierwszego zakrętu. 

Myślę ew. nad Trekiem DS 3 gen 5 ale ten kosztuje 5k pln, a do zmiany byloby niemal tyle samo co w tym Marinie (hamulce, korba, siodło, pewnie koła). Rama w Treku dość solidna, choć spawy niezbyt eleganckie, mocowanie na tylną stopkę, no i karbonowy widelec z wszystkimi zaletami i jedną wadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w Kentfieldzie 1 musiałem wyprostować trochę tarcze i wyregulować tłoczek bo ocierały ale po wymianie hamulców na MT 200 w zasadzie nic nie trzeba było robić poza początkowym ustawieniem zacisku.

Obecnie wolałbym chyba Kentfielda 2 bo jednak napęd lepszy. Tourney w 1 o dziwo nieźle działa ale jest mega wiotki, szczególnie przerzutka prawie nie ma naprężenia i można ją palcem odginać na boki.

Szkoda też że obręcze są wąskie. O ile nie gra to dużej robi przy fabrycznych oponach to na 2.25 które sobie testuję opona tańczy niestety:/

Edytowane przez Meliur
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Nie zauważyłem wiotkości ramy/obcierania hamulców w zakrętach. Pod obciążeniem jeszcze nie jechałem, tylko ja, bidonu i mały bagaż, czyli w sumie 70 kg z hakiem.

Obręcze mam teraz szersze od fabrycznych - 24 mm DT. Opony 48 i szerszych na taką obręcz bym raczej nie dawał (by zachować przyzwoite właściwości jezdne), choć producent dopuszcza do 53 mm, ale DT ma bardzo liberalne podejście w tej kwestii w porównaniu do współczesnych standardów.

Edytowane przez Miro1970
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

Mam jeszcze koła z Kentfielda, ale w tej chwili nie mam czasu zdejmować opony. Na szybko zmierzyłem szerokość zewnętrzną - i sądząc z tego, wewnętrznie będzie 22-24 mm. Zmierzę dokładnie w piątek.

Edytowane przez Miro1970
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję, nie zdejmuj opon. chodziło mi mniej więcej bo kolega pisał, ze zmienial obręcze by wsadzic opone 44mm. Wg Schwalbe obręcz 21mm pasuje nawet do opon 65mm... Czyli 50mm spokojnie powinno siąść 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...