Ostatnio jeździłem z kuzynem po leśnych ścieżkach i wspomniał on, o zmianie sprzętu. Obecnie ma GIANT TALON (chyba 1), ale już kilkuletni. Rozmawiałem z:
bo chciałbym mu coś zaproponować i w zasadzie za 3800zł odda M na 29" kołach. W salonie GIANT też <4000zł są do wyrwania. Czy ten rower to jakaś padlina, czy też ceny wróciły do normy i będą one teraz do kupienia za kilka bochenków chleba?
Pytanie
Gość Karmazynowy jeleń
Witam,
Ostatnio jeździłem z kuzynem po leśnych ścieżkach i wspomniał on, o zmianie sprzętu. Obecnie ma GIANT TALON (chyba 1), ale już kilkuletni. Rozmawiałem z:
https://www.olx.pl/d/oferta/nowy-giant-talon-0-29-m-l-xl-rower-gorski-mtb-xc-27-5er-CID767-IDN9bVz.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=0
bo chciałbym mu coś zaproponować i w zasadzie za 3800zł odda M na 29" kołach. W salonie GIANT też <4000zł są do wyrwania. Czy ten rower to jakaś padlina, czy też ceny wróciły do normy i będą one teraz do kupienia za kilka bochenków chleba?
Dziękuję i pozdrawiam
0 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi