[Jaki trekking] Cube - różnice pomiędzy seriami

[pawzielin]

Cześć,

Szukam trekkinga dla siebie i żony na 1-2 dniowe wypady z sakwami. Głównie utwardzone drogi ale też wiejskie ścieżki. Na pewno oboje chcemy obniżoną ramę (wygodne wsiadanie), amortyzator powietrzny (albo opony > 2 cali) i szerokie opony. Plus osprzęt trekkingowy typu błotniki, bagażnik, dynamo itd.

Podoba nam się Cube ze względu na wygodną pozycję oraz niezłe opinie. Jednak podczas przeglądania oferty zgubiliśmy się - zbyt dużo jest podobnych serii i jeszcze modeli w seriach:

https://www.cube.eu/pl-pl/bikes/trekking/tour?p=1&properties=4e1aaff83bd68af16eded0fcdeed8377|3837ed2a043298cacdfed3b049dd125a|3c5fbb50077cc8ae1123331e02d4c612|6d3d9740486626dcce786d998545ca9a

 

Czy jesteście w stanie pomóc wskazać realne różnice między nimi poza marketingowym bełkotem? Czy wiadomo, jaka seria jest niższa/wyższa bo rozrzut cen między modelami jest ogromny...

 

PS Czy do takich potrzeb nie wystarczy nam: Elops 900 https://www.decathlon.pl/p/rower-miejski-dlugodystansowy-elops-900-niska-rama/_/R-p-305061?mc=8611230

Maksymalna szerokość opony to 45mm.

Z góry dziękuję.

[ChuChu]

W zasadzie to zapytałeś o różnice między wszystkimi modelami turystycznymi od Cube. Wybierzcie raczej dwa czy trzy modele w zakładanym budżecie i je tu wstaw. Nie ma sensu omawiać całej oferty.

[pawzielin]

Słusznie. To teraz dokładniej:

1. Kathmandu EXC i PRO - oba podobne, Deore, amor powietrzny. Opona 47mm a więc niewiele szersza niż Elops. Za to cena inna ;-). Ale może być.
2. Travel (https://www.cube.eu/pl-pl/cube-travel-mirrorred-n-black/650100Z). Ten pomysł bardzo do mnie przemawia. Prościej, bo bez amora a za to opona 55mm. Niestety komponenty pozostałe też są gorsze....
3. Touring EXC i PRO - bez widelca powietrznego jeśli dobrze czytam??? https://www.cube.eu/pl-pl/cube-touring-exc-red-n-white/648210Z    https://www.cube.eu/pl-pl/cube-touring-pro-pearlysilver-n-black/648150Z
4. Nature EXC Allroad - https://www.cube.eu/pl-pl/cube-nature-exc-allroad-verde-n-black/646310Z 
5. Access WS PRO Allroad (https://www.cube.eu/pl-pl/cube-access-ws-pro-allroad-flareblue-n-black/625450) - nie ma obniżonej ramy chyba gorsze komponenty ale generalnie koncepcja mi odpowiada.
6. Nulane PRO FE (https://www.cube.eu/pl-pl/cube-nulane-pro-fe-grey-n-black/651600Z) - wiem, że to inna grupa rowerów i pozycja bardziej agresywna. Brak amora i opona w standardzie 40mm (nie wiem jaka wejdzie).

Podsumowując najbardziej przemawiają do mnie rowery z punktów 1 oraz 4. Z drugiej strony brakuje mi doświadczenia, żeby ocenić realne różnice pomiędzy nimi...

[PiotrWie]

Różnice pomiędzy seriami to niewielkie różnice w geometrii, obrazowo opisane przy ramach - trekking comfort, trekking cross i trekking sport - od najmniej agresywnych do najbardziej - oczywiście wszystko w ramach trekkingu. Zastanów się jak będziecie jeździć i wybierz z takiej grupy ten na jaki was stać.

[szy]

Wspominałem o tym kiedyś - znajomi kupili dwa trekkingi Cube.

Pierwszy wysoki model z serii kathmandu, około 5000 PLN - spisuje się świetnie, właścicielka zadowolona. Kilometry lecą.

Drugi średni z serii travel, około 3500 PLN - problemy z przerzutkami, rwący się łańcuch, coś z manetkami. Jeden wielki kryzys.

W obydwóch jest marne mocowanie błotników, "na klik", które słabo trzyma.

Właściciel tego drugiego odetchnął z ulgą, gdy ukradli mu go spod hotelu w Brnie. Kupił treka dualsport, 4000+ - jest zachwycony i w życiu nie wróci do marki Cube.

Hope that helps.

Szy.

[pawzielin]

That helps 😀.

 

Właśnie trochę się obawiam i błotników i bagażnika Cube. Zbierają bardzo różne opinie. 

[szy]

Tak, błotniki zdecydowanie Cube'owi nie wyszły. To miało być chyba proste i szybkie, wyszło badziewne. Ktoś, to jeździ trekkingiem z błotnikami, nie zdejmuje ich co chwilę, więc potrzebna jest solidne mocowanie "załóż i zapomnij", a nie "załóż i słuchaj, kiedy znów wyskoczy z uchwytu".

Bagażniki natomiast były spoko, w obydwóch. Obydwa jeździły z sakwami, obydwa bez problemów.

Ten w kathmandu to ten z tej "oryginalnej" konstrukcji zintegrowanej z ramą (ten bezproblemowy model).

(zdjęcie z eurekabike.com)

 

Swoją drogą, Cube to jedna z niewielu marek, która rozwija trekkingi w ciekawy sposób, bawi się konstrukcjami, różnicuje turystyczne serie - mi się to podoba i żałuję, że więcej marek nie dba o taki rozwój segmentu turystycznego.

Tak na szybko, do głowy przychodzi mi jeszcze Koga, która podobnie poważnie traktuje ten segment - Holandia to właściwie zupełnie inny rowerowy świat. Myślałeś o kogach zamiast cube'ow?

Szy.

Edytowane 25 Czerwca 2023 przez szy

[pawzielin]

Co do wyskakujących błotników to Cube opisuje to jako safety feature - wyskoczy a nie połamie się albo nie przemieli z kołem.

Mysłałem o Kogach F3 w wersji 4.0 albo 6.0. To wersja na Deore 3x albo na Alfine 11. Ta druga jest oczywiście na pasku i bardzo mi się to podoba. Co mi się nie podoba to bardzo wyprostowana pozycja (jak w mojej holenderce na dojazdy do pracy - pod wiatr bardzo ciężko) oraz amortyzator centralny, którego nigdy nie miałem okazji używać i nie wiem czy w ogóle działa. No i w Bydgoszczy, gdzie mieszkam, nie ma szans przymierzyć się do Kogi a Cube też ciężko znaleźć.

[szy]

Często czytam o wyprostowanej pozycji na trekkingu, ale przecież to nie kwestia roweru, a jego ustawień. Pochylasz sobie mostek i masz taką pozycję, jakiej potrzebujesz. Nasze mostki w rowerach kładę zwykle zupełnie poziomo i mamy takie jakieś 30% pochylenia, które wydaje nam się komfortowe.

Szukałem zdjęć rowerzystów na F3 - znalazłem film:

 

Nawet na tej miniaturce wyżej widać, że rowerzysta jest pochylony, ale widać też, że mostek jest wciąż lekko do góry. Więc jest miejsce na dalsze obniżenie

Gatesa z Alfine 11 uwielbiamy, to nasz podstawowy napęd i moim zdaniem fajna sprawa, i w mieście, i w turystyce, ale pamiętaj, że nie nadaje się na większe górki. Jeśli masz w planach dłuższe lub bardziej strome podjazdy, niestety myśl o standardowym napędzie.

* * *

edit:

Dopiero teraz obejrzałem cały film, który wkleiłem 🙃 - to ujęcie z mostkiem, tu jest duuużo do regulacji jeszcze.

 

 

Szy.

Edytowane 26 Czerwca 2023 przez szy

[Kilym]

O wyprostowaną pozycję w kogach się nie martw, mostek można naprawdę nisko ustawić, dokupujesz jeszcze ergony i gdy potrzebujesz jesteś bardzo mocno pochylony.(Chociaż nie wiem czy to zdrowo dla roweru tak go wyginać ale do tej pory daje radę  ). Alfine 11 z paskiem to cud z którego nigdy nie zrezygnuję, pewnie na podjazdach byłoby miło mieć jeszcze niższe biegi ale udało się przejechać przez świętokrzystkie i inne dłuższe bądź krótsze podjazdy bez zsiadania z roweru, mimo że był mocno dociążony(35 kg z bagażem). Do tej pory (prawie 3k kilometrów) nie musiałem z napędem robić nic, oprócz wymiany oleju po około 300km. Rzekome problemy które miałem na początku okazały się być wytworem mojej nadgorliwości, bo rower nadal jedzie gładziutko, a nikt z nim nic nie robił.

[pawzielin]

2 godziny temu, szy napisał:

Często czytam o wyprostowanej pozycji na trekkingu, ale przecież to nie kwestia roweru, a jego ustawień. Pochylasz sobie mostek i masz taką pozycję, jakiej potrzebujesz. Nasze mostki w rowerach kładę zwykle zupełnie poziomo i mamy takie jakieś 30% pochylenia, które wydaje nam się komfortowe.

Szukałem zdjęć rowerzystów na F3 - znalazłem film:

 

Nawet na tej miniaturce wyżej widać, że rowerzysta jest pochylony, ale widać też, że mostek jest wciąż lekko do góry. Więc jest miejsce na dalsze obniżenie

Gatesa z Alfine 11 uwielbiamy, to nasz podstawowy napęd i moim zdaniem fajna sprawa, i w mieście, i w turystyce, ale pamiętaj, że nie nadaje się na większe górki. Jeśli masz w planach dłuższe lub bardziej strome podjazdy, niestety myśl o standardowym napędzie.

* * *

edit:

Dopiero teraz obejrzałem cały film, który wkleiłem 🙃 - to ujęcie z mostkiem, tu jest duuużo do regulacji jeszcze.

 

 

Szy.

A czy możesz powiedzieć jaka szeroka opona maksymalnie wejdzie do tej Kogi? Nie mogę znaleźć żadnego info a fabryczne 40/42mm to trochę mało do lasu.

[pawzielin]

No i jeszcze pytanie o ten amortyzator centralny - czy on rzeczywiście coś daje poza miastem? Skok to 30mm podczas gdy amory Cube w wersji powietrznej to minimum 63mm.

[szy]

Opona - nie, nie mam pojęcia. Pytaj w sklepie.

Amor - podobnie, nie wiem.

Ale to rozwiązanie nie nowe (chyba przynajmniej Cannondale jeszcze takie robi?), więc skoro nadal jest stosowane, w dodatku przez taką markę w takim kraju, to... nie bałbym się.

Szy.

Edytowane 26 Czerwca 2023 przez szy

[pawzielin]

Maksymalna szerokość opony to tylko 42mm. Info że sklepu. 

[pawzielin]

Cytat

Prawda jest jednak taka, że większość rowerzystów szuka komfortu i wybierają jazdę po szutrach asfaltach a dziury to znikomy procent tras po których jeźdżą, natomiast wszystko jest kwestią indywidualnych preferencji. 

To dokładnie ja. Nie chciałbym też, żeby mi się rower zakopywał na najmniejszym szutrze, dlatego myślałem o szerszych oponach, np Schwalbe Smart Sam. Nie rozwijam kosmicznych prędkości i trochę oporu mi nie przeszkadza. Ale tutaj max to 42mm, trochę mało.No ale to taki standard w wielu trekkingach. Jedynie w Cube Nature Allroad znalazłem 55mm na razie.

[pawzielin]

No tak. To już dużo więcej. Szczerze mówiąc na początku myślałem o zakupie Elops 900 w wersji z obniżoną ramą. Niestety wszedłem na to forum, żeby dopytać o szczegóły...

To był błąd 😉 

[szy]

🤣, pozornie. Większa wiedza prowadzi do bardziej świadomych wyborów

Na czym stanęło?

Szy.

[pawzielin]

Na razie mój wybór to Cube Nature Allroad w wersji damskiej. Wygrywa z Kathmandu ze względu na szerokość opon (55 vs 48 mm). Ale oba są ok. 

Drugi na liście to jednak wciąż Elops 900.

Koga F3 6.0 jednak odpuszczam ze względu na cenę oraz bardzo wąskie opony (do moich zastosowań przynajmniej).

Teraz czeka mnie gorsza część, czyli wizyta w sklepie. Gorsza, bo w mojej miejscowości nie ma tych modeli dostępnych.