Skocz do zawartości

[~3000-5000zł] Pierwszy gravel


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć,

Wracam po dłuuugiej przerwie do dawnej pasji.

Rozglądam się za pierwszym gravelem, im więcej czytam tym mniej wiem, ale do brzegu... Waga okolice 82kg, wzrost ok 185cm bez obuwia. Myślę o tym by wziąć udział w wyścigu gravelowym w przyszłym roku.

Brałem pod uwagę:

* Romet Aspre 1 [rozmiar L 56] (SORA 2x8) tutaj lepiej 2, ale nie ma dostępnych egzemplarzy (2 posiada sztywne osie, full GRX, hydraulika, 1x10) no i poza budżetem,
* Romet Boreas 1 Lite [rozmiar L 56] to trochę lepsza A1 (napęd SRAM 1x10, brak hydrauliki, zewnętrzne łożyska suportu),
* Triban GRVL 520 [rozmiar L], (napęd SRAM 1x11, zewnętrzne łożyska suportu),
* Merida Silex 200 [rozmiar L 53], (napęd SORA 2x9, zewnętrzne łożyska suportu) - trochę ponad budżet, ale są teraz promocje można kupić nowego za nieco ponad 5k zł

 

Trafiłem w Decathlonie na dobrego doradcę z zajawką i polecał zdecydowanie Tribana. Jechałem każdym z nich i do końca nie wiem co wybrać. To co od razu mi podpasowało to gruba z fajną owijką kierownica w Boreasie (taka trochę rozpłaszczona i taką bym chciał mieć), w Tribanie nie było źle ale owijka do wymiany, w Meridzie owijka również od razu do wymiany. W sklepie Meridy próbowano nawet namówić mnie na rozmiar XL, ale dla mnie już zdecydowanie za dużo (czułem się za bardzo rozciągnięty i ręce mi same automatycznie wracały wyżej na kierownicę). Każdy z nich posiada karbonowy widelec.

Romety mają bardziej taką sportową pozycję, natomiast Triban i Merida bardziej wyprostowaną (porównując geometrie to rozmiar L Meridy jest bliższy rozmiarowi XL Tribana) i więcej uchwytów montażowych. Zależy mi na wygodnej pozycji, co pozwoli przejechać dużą ilość km.

W decathlonie jest możliwość wypożyczenia sprzętu i pojeżdżenia nieco, chyba skorzystam (jest tylko Triban, Aspre niestety niedostępny w tych miastach, w których przebywam).

Będę wdzięczny za wskazówki. Co byście wybrali?

Edytowane przez Nortonn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

To co od razu mi podpasowało to gruba z fajną owijką kierownica w Boreasie (taka trochę rozpłaszczona i taką bym chciał mieć), w Tribanie nie było źle ale owijka do wymiany, w Meridzie owijka również od razu do wymiany.

Owijka kosztuje kilkadziesiąt złotych, nie przejmuj się głupotami.

Cytat

natomiast Triban i Merida bardziej wyprostowaną (porównując geometrie to rozmiar L Meridy jest bliższy rozmiarowi XL Tribana)

Nie możesz tego porównać w ten sposób. Merida ma ramę zbudowaną w zupełnie inny sposób - ładnie się to nazywa geometrią progresywną, ma dłuższą ramę ale krótszy mostek

Cytat

Zależy mi na wygodnej pozycji, co pozwoli przejechać dużą ilość km.

Każdemu wygodnie na czym innym. To, że na rowerze będziesz siedział jak na kiblu nie oznacza, że będzie to na dłuższą metę komfortowe

Cytat

Będę wdzięczny za wskazówki. Co byście wybrali?

Dołożyli tysiaka i kupili rometa aspre 2 albo rometa boreasa na grx. Płacenie 5k+ za rower na jakiejś sorze i mechanicznych hamulcach to żart

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porównując napędy zwróć jeszcze uwagę np. na zakres przełożeń, taki boreas 1 ma z tyłu taką kasetę, że bez wymiany na luźnych podjazdach czy kopnej nawierzchni częściej będziesz pchał niż jechał (nie wiem czy przerzutka ogarnia większe kasety). Aspre, Silex i Triban mają szosowe napędy, które na nierównościach nie napinają tak dobrze łańcucha jak przerzutki ze sprzęgłem, a gravelowych ultra rzadko jeździ się po asfalcie. 

Zresztą ten Triban wogóle szału nie robi, brak sztywnych osi, widelec nie w pełni carbonowy, jedyny plus to hydro-mechaniczne hamulce. To już 5 tyś i jak kolega wyżej pisze, lepiej dopłacić do czegoś na hydraulicznym grx.

Z drugiej strony jest jeszcze Kross Eskre 2.0 MS, aktualnie bardzo atrakcyjnie wyceniony i z tego całego towarzystwa to chyba najbardziej "gravelowy" gravel.

Sztywne osie, karbonowy widelec, dużo punktów montażowych w tym na widelcu, korba też jak trzeba z łożyskami zew. napęd 1x10 ze sprzęgłem (w ramach zmiękczenia góry można założyć kasetę 11-46 lub 11-51, bo takie ta przerzutka obsługuje). To wszystko za niecałe 4 tyś. Oczywiście na mechanicznych hamulcach ale tego się nie przeskoczy.

https://www.greenbike.pl/rower-gravel-kross-esker-20-1x-2023-gratis-licznik-p-5574.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Artur85 napisał:

Zresztą ten Triban wogóle szału nie robi, brak sztywnych osi, widelec nie w pełni carbonowy, jedyny plus to hydro-mechaniczne hamulce. To już 5 tyś i jak kolega wyżej pisze, lepiej dopłacić do czegoś na hydraulicznym grx.

Tego Tribana, którego widziałem w Decathlon Rent to wydawało mi się, że miał sztywne osie.

8 godzin temu, Artur85 napisał:

Z drugiej strony jest jeszcze Kross Eskre 2.0 MS, aktualnie bardzo atrakcyjnie wyceniony i z tego całego towarzystwa to chyba najbardziej "gravelowy" gravel.

Wracając z pracy wszedłem do salonu Krossa, rzucić okiem na Eskera 2.0 (nie było mojego rozmiaru, ale przymierzyłem się do Eskera 1.0). Muszę przyznać, że to ciekawa propozycja. Ciekawy kolor i czarny widelec, napęd 1x10 ze sprzęgłem. Dość wygodnie, ale nie wiem czy ten napęd nie będzie za lekki dla mnie (jadąc po prostym to jechałem na najmniejszej zębatce), na podjazdy wydaje mi się, że będzie ok. To chyba ten kierunek...

Dla kontrastu dostałem jeszcze Eskera 5.0... no to rozbija zestawienie (pomijając kolor zieloną butelkę, którego średnio lubię), to jedzie się super... ta hydraulika swoje robi i jednak trochę się do tego przyzwyczaiłem. Tylko cena jest poza budżetem... 5999zł wystawiony na sklepie...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model 5.0 ma ten sam zakres przełożeń co 2.0 MS, tylko mniej dziurawy. 
Napisałeś, ze wracasz do roweru po długiej przerwie, więc raczej to nie rower będzie Cię ograniczał tylko noga ;) .

Każdy jeździ inaczej, ale mam ten napęd (1x10) w dwóch rowerach, jeden z zębatka 40 drugi nawet mniejsza 38, przejechałem już razem kilka tys. km i ani razu nie poczułem ze brakuje mi twardszych przełożeń. Wszystko zależy od tego gdzie i jak zamierzasz rower użytkować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Model 5.0 ma ten sam zakres przełożeń co 2.0 MS, tylko mniej dziurawy. 
Napisałeś, ze wracasz do roweru po długiej przerwie, więc raczej to nie rower będzie Cię ograniczał tylko noga ;)

Prawda, po 7 latach :D ostatnio wsiadłem na białego MTB'ka, rozgrzewkowe 10km i następnego dnia 15km to nie było źle (przelotowe po prostym 21-24km/h to chyba całkiem ok).

Cytat

Każdy jeździ inaczej, ale mam ten napęd (1x10) w dwóch rowerach, jeden z zębatka 40 drugi nawet mniejsza 38, przejechałem już razem kilka tys. km i ani razu nie poczułem ze brakuje mi twardszych przełożeń. Wszystko zależy od tego gdzie i jak zamierzasz rower użytkować.

Do głębszej analizy, to trzeba by było dłużej pojeździć. Przejadę się jeszcze raz do salonu, ale innego tym razem (może będzie mój rozmiar). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli autor nie ma nic przeciwko to podepnę się pod temat. Udało mi się zamówić Meride Silexa 400 z Hiszpanii za 5000 zł z wysyłką. Rozumiem, że w tej cenie nie ma konkurencji?

Bo prawdę mówiąc również chcę pierwszego gravela i najlepiej kupiłbym coś tańszego, ale z 2 strony chytry traci 2 razy. Za 3700 mogę mieć Boreasa 1 lite. Wiem, że to zupełnie inny rower aniżeli Merida (brak sztywnych osi, hamulce mechaniczne, Apex 1x10), no ale mam go na miejscu, a nie musiałbym czekać miesiąc na wysyłkę. Przysiadłem się do niego w rozmiarze 58 (mam 187 cm i przekrok 89). Czułem się średnio, do tego nie wiem z czego to wynikało, ale sama przerzutka wrzucała i zrzucała biegi dość topornie. Zdziwiło mnie to, bo wcześniej siedziałem na Ridleyu Kanzo A na Apexie 1x11 i tam to chodziło gładko. Geometria faktycznie sprawia, że siedziałem prawie jak na ścigaczu. Nie jest to dla mnie jakiś problem, no ale względem choćby Ridleya, to na nim o wiele lepiej mi się nie tylko siedziało, ale wchodziło w zakręty i w o ogóle operowało. 

Edytowane przez najssc
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@najssc- Merida Silex za 5000 zł z wysyłką to dobra cena, bo jak zakładam mówimy o nówce sztuce.

Ale tu wchodzi inna kwestia. Miałeś okazję się na niej przejechać choć przez chwile, bo to gravel z zupełnie inną geometrią, taką dośc turystyczną. Większości pewnie będzie bardziej odpowiadać, ale czy Tobie - różnie może być.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Ineffable

Tak, nowa sztuka. Mam wątpliwości bo sporo osób kupiło te rowery na przestrzeni ostatnich 6 tygodni z tego samego sklepu i sporo z nich przychodzi obitych, niektóre miały skrzywione lub spiłowane zęby, w jednym brakowało łożysk. Drobniejsze rzeczy jak wylany płyn hamulcowy pominę. W skrócie, chybił trafił, a dodając do tego oczekiwanie na wysyłkę na poziomie miesiąca lub więcej to jednak wolałbym coś innego. Geometrią w ogóle się nie przejmuję bo jestem osobą wysportowaną, mam długie kończyny i często wolę rowery wręcz za duże, aniżeli mniejsze. Wyprostowana pozycja byłaby dla mnie nawet lepsza. 

Biorąc jednak pod uwagę powyższe czynniki związane z wysyłką, czy Boreas 1 lite za 3700 to będzie głupi zakup? Geometria taka sobie, ale dla mnie to nie jest czynnik decydujący. Bardziej zastanawiam się dlaczego Apex 1x10 chodził w nim tak topornie w porównaniu do 1x11 Ridleya. Myślicie że to kwestia regulacji?

No i te hamulce mechaniczne. Czy one są problematyczne z perspektywy użytkowania? Mnie spowalniacze w zupełności wystarcza, bo i tak szybciej niż 30km/h nie planuję jeździć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@najssc

Osobiście nie kupiłbym w takiej formie roweru, lepiej jednak z Polskiej dystrybucji. Zobacz na żywo wspomnianego Krossa. Jeśli jesteś w stanie dołożyć to Esker 5.0 to ciekawa propozycja na hydraulice.

Jeździłem dziś Eskerem 2.0 i wszystko działało tak jak powinno, plasuje się między Boreasem a Silexem. Plusem jest to, że MS jest kompatybilny z Shimano i można dokonać drobnych zmian. Jest jednak dylemat co do rozmiaru, kalkulator bardziej wskazuje na XL. Może to dobra opcja i potem ewentualnie skorygować krótszym mostkiem? Nie ma zbyt dużo miejsca między oponą a maksymalnym wychyleniem nogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nortonn

Dzięki za dodanie swoich 3 groszy. Jakbym miał 6k to na pewno nie kupiłbym Krossa więc 5.0 nie wchodzi w grę tak czy inaczej 😀. Zgadzam się z Tobą w kwestii polskiej dystrybucji, dlatego też nie opłaciłem swojego zamówienia Meridy i po prostu zostanie anulowane. Zamówienie to był impuls, no ale na końcu jednak wygrywa zdrowy rozsądek. 

Co do Twoich słów o Eskerze 2.0. Brałem ten model pod uwagę, bo ma sztywne osie, co w gravelach w tych pieniądzach się nie zdarza. Jedyne co mnie odpycha to właśnie wspomniany MS. Wczoraj zamówiłem Eskera 2.0 MS w rozmiarze XL do przysiadki w sklepie stacjonarnym. Cenowo to jest pułap Boreasa 1 lite, nawet wyjdzie ponad stówkę taniej. Tyle że z Rometami to każdy wie jak jest. Od paru lat pchali go w podobnej wersji. Jeśli dobrze kojarzę to Esker w wersji MS na sztywnych osiach pojawił się dopiero w tym roku przez co ciężko znaleźć jakąś długoterminową i obiektywną opinię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@najssc

Daj znać jak wrażenia.

Raczej wybrałbym Krossa Eskera 2.0 niż Rometa Boreasa, ale ta hydraulika jednak sporo daje... Zastanawiam się czy nie wstrzymać się teraz z zakupem i na rzecz modelu z hydrauliką... Może na tą 5 jakaś promocja się pojawi.

Wydać kasę to nie sztuka... to ma cieszyć i z założenia wybór na dłuższy czas.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nortonn

https://ridley.pl/produkt/kanzo-a-sram-apex-1x11-hdb/

Zamów sobie tego Ridleya za 5500. Dostaniesz voucher na 300 euro, sprzedasz go za 6 stów i rower będzie kosztował 4900 zł.

Fajna geometria, Apex 1x11, hamulce tarczowe hydrauliczne, sztywne osie. Jeździłem na nim i niebo a ziemia między nim, a Boreasem 1 Lite. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Nortonn

Ja od soboty jestem posiadaczem Tribana RC500. Wziąłem wersję niebieską za 3200. W 2 dni przejechałem 50km i poza tym, że przednia przerzutka wymaga regulacji, to spoko opcja. Hamulce liczę, że po dotarciu będą lepsze. No i opony wrzucę 35 Continentala Contact Speed. Jeżdżę i tak jedynie po mieście, więc u mnie napęd 2x lepszy. Zdążyłem go już docenić na podjazdach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@najssc- producent twierdzi, że do Tribana RC500 wchodzą opony maksymalnie 700x36, choć niektórzy na forach piszą, że wejdą też szersze.

Te Continentale Contact Speedy w rozmiarze 35c mają ETRTO 37-622. Tak tylko piszę. :) W zależności od obręczy Continentale Contact Speedy 32c o ETRTO 32-622 potrafią się układać na ponad 33 mm.

Edytowane przez Ineffable
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...