Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Okolice Tynieckiej w Krakowie. Skręca się z ul. Rodzinnej w Jemiołową, a następnie pierwsza w prawo i kawałek dalej przejeżdża się kilkanaście metrów przez strumyk po płytach betonowych - w kierunku kampusu UJ. 

Czegoś takiego jeszcze nie widziałem. Wjechałem w ten strumyk z córką w foteliku i natychmiast poślizg i gleba. Za mna weszła moja dziewczyna, żeby wyjąć płaczącą córkę i gleba. Zebraliśmy się - nic nikomu się nie stało. Siedliśmy na brzegu, żeby się ogarnąć. Wjechał kolejny rowerzysta i gleba. Ze 3 minuty później jakiś Uber Eats z plecaczkiem - gleba. Jakaś babka przechodziła i powiedziała, że karetka kilka razy dziennie tam przyjeżdża.

W sumie dla mnie to wszystko było komiczne. Żałuję, że nie ma jakichś nagrań. Wyrosły na tym betonie pod wodą jakieś mega śliskie glony. Jedzie się jak po topniejącym lodzie. Od lat tamtędy jeżdżę i takiego zjawiska nie widziałem. Zawsze na pewniaka wjeżdżałem w ten strumień. Nie miałem głowy do tego - mógłby ktoś jakąś tabliczkę tam powiesić, jeśli to się powtarza. Sam powieszę, gdy tam będę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...