Gravix Napisano 2 Czerwca 2023 Napisano 2 Czerwca 2023 Hej, szukam sobie ostatnimi czasu gravelu po wymęczeniu mojego Tribana 100. Dylemat mam odnośnie do tego czy kupić rower nowy czy używany. Dla przykładu czy lepiej będzie kupić nowego Krossa eskera 6.0 czy użwaną Orbea Terra H30 z 2020 w dobrym stanie. Orbea wydaje się lepszą marką i lepiej siada mi pod względem estetycznym. Osprzęt oba mają bardzo dobry, Orbea ma karbonową sztyce. Zastanawiam się nad kołami, Kross ma DTSwiss 500 a Orbea swoje Orbea Wheels, o których ciężko jakieś opinie przeczytać. Czy macie jakieś porady czy używany rower lepszej marki jest warty lub nie nad nowym Krossem? Cytuj
Mihau_ Napisano 2 Czerwca 2023 Napisano 2 Czerwca 2023 A co to jest "lepsza marka"? Tym bardziej kiedy kupujesz używany rower po gwarancji Cytuj
Gravix Napisano 2 Czerwca 2023 Autor Napisano 2 Czerwca 2023 Rozumiem to, jako że Orbea jest bardziej uznaną światową marką. Przez to rower MOŻE być lepiej wykonany, spasowany, mniej awaryjny, bardziej żywotny, sztywniejszy itd. Może to być błędne podejście w świecie rowerowym stąd moje pytanie, żeby ewentualnie się wyprowadzić z tego błędu. Jest to też katalogowo droższy model o pare tyś (tak wiem, że płaci się też za markę). Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.