[mleko/uszczelniacz] Czyszczenie zaległego mleka z wnętrza opony?

[greyspider]

Hej,

Jeżdżę jakiś czas na oponach Mezcal Victoria tył i przód, wszystko git, dalej mają spory bieżnik, jakoś 4-5 razy uszczelniałem je mlekiem w ciągu czasu użytkowania, tył się ładnie trzyma i długo, pompuje raz na 10 dni, niestety przód schodzi szybko, co 5 dni (ale to przez to że na przodzie od pół roku nie uszczelniałem bo przekładam ciągle oczyszczenie opony od wewnątrz)

Uszczelniacz: Vittoria Pit Stop TNT.

Zastanawia mnie więc fakt czy opłaca się albo czy warto wyczyścić od wewnątrz zaległości z "mleka"? Jakie to są wartości w gramach tych pozostałości? Jeżdze tak bez mleka specjalnie z przodu od jakiegoś pół roku - przez co 5 dni muszę wręcz dopompowywać przednią opone z nadzieją że te mleko jakoś zaschniętę się "opróżniło" - jednak dalej nie daje mi spokoju czy warto lub powinienem wyjąć jakąś tą opone i oczyścić tą opone?

Czy po prostu może olać to i zalać oponę mlekiem by tak nie uchodziło że musze dopompowywać co 5 dni?

Edytowane 22 Maja 2023 przez greyspider

[nossy]

W szosie zaschniętego mleka po wielu dolewkach uzbiera się pewnie  80-100gram...czyli tyle ile waży dętka. Wyczyścić możesz, ale pewnie bym dolał i obadał, czy leci.

[Wojcio]

A ile i jak często lejesz? Dolewasz?

[hawkeye]

Jeśli masz "sucha" oponę to zrzuć ją i zważ. Mezcal TNT 29*2,25 ma około 730g

[greyspider]

19 minut temu, Wojcio napisał:

A ile i jak często lejesz? Dolewasz?

z przodu i z tylu od roku nie dolewałem, tyl ok ale przód co chwile musze dopompowywać i zwlekam z tym bo kolejki do serwisu by mi oczyścili to od wewnątrz a z drugiej strony mysle czy warto to czyścić, wybieram opcje dopomowywania opony, gorzej jak sie przedziurawi cos to wtedy lipa

 

18 minut temu, hawkeye napisał:

Jeśli masz "sucha" oponę to zrzuć ją i zważ. Mezcal TNT 29*2,25 ma około 730g

o nie myslalem o tym ale problem z tym ze nie moge zdjąć tej opony, ciezko wbita a nie chce obrecz rozwalic gdy nóż kuchenny wkladam

Edytowane 22 Maja 2023 przez greyspider

[hawkeye]

Ale nóż? Może ona się tak przykleiła... normalnie oponę z rantu to palcami można zsunąć do środka

[greyspider]

W sensie zsunąć do wewnątrz mogę ale wyjąć z obręczy całą już ciężko bo naciągnieta jest fest

Edytowane 22 Maja 2023 przez greyspider

[hawkeye]

Też mam Mezcala, może obręcz inna, ale jak obie strony zsunę do środkowego kanału (to jest bardzo ważne) to schodzi i później ponownie wchodzi bez problemu. Założyć mogę ją bez łyżki

[greyspider]

23 minuty temu, hawkeye napisał:

Też mam Mezcala, może obręcz inna, ale jak obie strony zsunę do środkowego kanału (to jest bardzo ważne) to schodzi i później ponownie wchodzi bez problemu. Założyć mogę ją bez łyżki

No ja tak robie ale nie moge ją i tak zdjąć w calosci😐

[Chociemir]

2 godziny temu, greyspider napisał:

Jeżdze tak bez mleka specjalnie z przodu od jakiegoś pół roku - przez co 5 dni muszę wręcz dopompowywać przednią opone z nadzieją że te mleko jakoś zaschniętę się "opróżniło" - jednak dalej nie daje mi spokoju czy warto lub powinienem wyjąć jakąś tą opone i oczyścić tą opone?

Po pół roku to chyba mleka już nie ma chyba w ogóle więc zdecydowanie wypadałoby zdjąć oponę, wyczyścić zaschnięte resztki  i nalać nowe.

[greyspider]

Ok dzieki Chociemir, czyli nie zalewam i jutro ide oddać do serwisu, moze mi to ogarna za jakies grosze? ile cos takiego kosztowac moze?

[greyspider]

Byłem w serwisie ale powiedzieli mi że to syzyfowa robota i za coś takiego mnie skasują 150 zł, że niby dużo grzebania i bym po prostu dolał 80ml mleka i nie trzeba tego zdzierać bo na przestrzeni czasu oto wyparowało w większości. 
Sam dobrze, że nie zacząłem tego robić, czyli rozumiem, że zalać to normalnie i olać sprawę

[leejoonidas]

Rychło wczas się ktoś zorientował że nie warto rwać tego zaschniętego mleka. Musiał wreszcie ktoś pójść do serwisu aby to uzmysłowić. Jak miałeś jakąś dziurę w oponie to po zerwaniu zaschniętej lateksowej warstwy rozwulkanizujesz oponę. Lej mleko i się  niczym nie przejmuj.

Edytowane 25 Maja 2023 przez leejoonidas

[hawkeye]

Ja kiedys czyscilem swojego Mezcala (mleko Stans NoTubes bo pewnie od tego najwięcej zależy). Robota faktycznie nieciekawa. Ja po kawałku urywałem zaschniętą gumę. Później już odpuściłem i tylko dolewam mleka co Tobie też zalecam. Bez mleka w przypadku przebicia się nie uszczelni

[greyspider]

Trochę mnie będzie męczyć to że jeżdżę rowerem o 100 gram cięższym ale skoro to tyle roboty to już odpuszczę i zaleję na tym starym którego i tak już dawno nie ma, a może jednak opona tylko o 50g cięższa to już odpuszczę, a argument z tym że rozwulkanizuje opone tym bardziej do mnie też przemówił, ah te czasy że ja potrafiłem nawet śrubki z pedałów odkręcać byleby rower był lżejszy o parę gram. xD

Edytowane 25 Maja 2023 przez greyspider

[hawkeye]

Istnieje też coś takiego jak płyn "sealant remover". Osobiście nie testowałem 

[bogus]

Robota jest trudna, ale nie niewykonalna. U mnie pomaga zawsze szczotka do butów, plus płyn i szorowanie w ciepłej wodzie. Z Mezcali wyczyściłem wszystko po mleku Trezado, są gotowe do zalania na nowym komplecie kół.

[hawkeye]

A jakbyś czasami chciał jednak płacić za czyszczenie opony to ja w tej cenie wyczyszcze swoją i Ci sprzedam (Mezcal 29x2,25 TNT, jeszcze sporą km przed nią)

[ahaja]

Vittoria Pit Stop? Przecież to schodzi płatami, nic nie trzeba skrobać. 2 opony to jakieś 20 minut ...