[do 1250] rower do jazdy po mieściepreferowana szosa)

[Bodyzar]

Cześć, szukam roweru do jazdy po mieście (mieszkam w Poznaniu, mamy tu dużo ścieżek rowerowych). Rower będzie miał na celu szybki dojazd na siłownię, do biblioteki, na spotkanie z przyjaciółmi - dystans 5-10 km w jedną stronę. Czy szosa nada się do tego? Jedyna moja niepewność pod kątem szosy to jazda po chodnikach z kostki/ po brukowanej drodze. Mam 188 cm wzrostu.

 

Prośba o ocenę rowerów z aukcji:

1. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-trek-alpha-1000-rama-58cm-CID767-IDTqksa.html

2. https://www.olx.pl/d/oferta/kolarzowka-velo-schauff-reynolds-531-CID767-IDTSbKO.html

3. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-gazelle-vuelta-7000-kolarzowka-CID767-IDUzDdR.html

4. https://www.olx.pl/d/oferta/retro-kolarzowka-szosowa-raleigh-brazil-shimano-exage-300-ex-CID767-IDUeeqm.html

5. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-tdf-carrera-CID767-IDUyAyk.html

6. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-gazelle-champion-mondial-59-cm-shimano-600-arabesque-CID767-IDU392i.html

7. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-kolarzowka-columbus-CID767-IDUoR4d.html

 

Z góry dzięki za pomoc!

Edytowane 18 Maja 2023 przez Bodyzar

[Mihau_]

Cytat

Czy szosa nada się do tego? 

Nie jest optymalnym rozwiązaniem, szczególnie taki retro sprzęt gdzie zmieści się wyłącznie opona 23mm nie mówiąc już o manetkach na ramie 

 

[PawelW84]

Szosa nie nadaje się do miasta. Próbowałem, porażka. Kostka betonowa z faza, studzienki, krawężniki, wystajace obrzeża. Szkoda nerwów. Chyba że coś Road + z opona 32mm minimum 

[Bodyzar]

a coś takiego?

1. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-peugeot-antyk-szosa-oldgravel-CID767-IDTIWfw.html

2. https://www.olx.pl/d/oferta/gravel-hybryda-28-CID767-IDUedLt.html

Edytowane 18 Maja 2023 przez Bodyzar

[marvelo]

2 godziny temu, Mihau_ napisał:

Nie jest optymalnym rozwiązaniem, szczególnie taki retro sprzęt gdzie zmieści się wyłącznie opona 23mm nie mówiąc już o manetkach na ramie 

 

I już wprowadzasz kolegę w błąd, bo właśnie takie stare, stalowe retro szosy często mieściły znacznie grubsze opony.

Nie wiem, czy z lenistwa, czy z niechlujstwa.

Ot, choćby propozycja nr 4:

Taki rower z manetkami na ramie łatwo i dość tanio się przerabia na prostą kierownicę z jakimiś starymi klamkomanetkami mtb pod canti lub z oddzielnymi manetkami i klamkami. W mieście to dużo wygodniejsze rozwiązanie niż baran i manetki na ramie. 

I zanim zaczniesz nazywanie mojego komentarza "wysrywami" zaznaczam, że można tak dobrać rozmiar ramy i długość mostka, by uzyskać wygodną pozycję. 

P.S.

Propozycja nr 6 też łyknie znacznie grubsze opony:

 

Edytowane 18 Maja 2023 przez marvelo

[Bodyzar]

a co sądzicie o pozycji nr 1 - https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-trek-alpha-1000-rama-58cm-CID767-IDTqksa.html

myślę pod kątem zmiany opony na grubszą 28/35, rower ma taki atut, że posiada manetki w kierownicy

[Bodyzar]

W okolicy pojawiły się 2 ciekawe oferty:

1. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-triban-rc-100-xl-CID767-IDUElrt.html?isPreviewActive=0&sliderIndex=3

2. https://www.olx.pl/d/oferta/rower-szosowy-btwin-triban-trenazer-CID767-IDUEAU9.html

Który z tych rowerów wybrać? Chciałem włożyć szerszą oponę (28-35), aby móc jeździć po mieście. Codziennie będzie robione 15-20 km.

Proszę o pomoc w wyborze.

Pozdrawiam

[killgore]

@BodyzarNie chcę Cię na siłę odwodzić od tego pomysłu, ale z moich doświadczeń w mieście nawet cross słabiej się sprawdza niż MTB, a co dopiero szosa. Głównie przez to, że w wąskich oponach nie można zbyt obniżyć ciśnienia by nie stracić stabilności w zakrętach. A to właśnie miękkie opony najlepiej połykają wszystkie te nierówności, które najczęściej spotykasz jeżdżąc po mieście - wjazdy na ścieżki rowerowe, kostkę itp.
Stąd moja rada - kup niedrogiego górala, napompuj opony poniżej 2 atm i będzie w sam raz na miasto.
A na długie trasy - kolarzówka

[Greg1]

Jeżdżę tanią szosą w mieście - mam tam opony 35c i jest o.k. Może byłoby bardziej miękko na góralu z oponami 2" ale jestem szybki i na dłuższych przelotach spokojnie łykam większość innych rowerzystów, poza tymi na odblokowanych elektrykach i oprócz nieoszlifowanych diamentów z nogą jak koń. Widzę mnóstwo dzieciaków na retro szosach w mieście - może twardo na oponach 23 czy 25c ale taki trend dzisiaj wśród młodzieży i z modami się nie dyskutuje. Często manetki mają oni przeniesione na kierownicę lub przerobione na single speedy. Dobrze, że młodzież chce jaździć na rowerach a nie tylko siedzieć w Macach gapiąc się w komórki. Jakbyście zaraz krzyczeli, że lepiej crossem czy mtb to odpowiadam - mam też mtb, którym nie wyobrażam sobie żeby jeździć po mieście, jakoś nie pasuje mi do miasta i się na nim w mieście męczę. Co innego w lasach i terenie - tam ten rower żyje. Mam też fitnessa, którego kupiłem z myślą żeby go używać właśnie w mieście ale później się trafiła tania szosa na Tourneyu 2x7, taka której nie szkoda jak stoi cały dzień pod pracą i na którą nikt się raczej nie połakomi (no chyba, że się nie zna i przez pomyłkę 😁) i jakoś tak wyszło, że wolę nią jeździć na codzień niż fitnessem, do którego wejdą znacznie szersze opony, który ma prostą kierownicę (wygodniejszą w mieście) i hydrauliczne hamulce. Jeżeli autor wątka chce tanią szosę do miasta to na pewno nagle na wskutek Waszych sugestii nie kupi do miasta starego górala na 26". Ja mówię - jeśli Ci się podoba szosa, jest to jakieś tam Twoje, może nie tyle marzenie co aktualna zajawka, to kup ją i nie oglądaj się na komentarze typu "do miasta tylko mtb". Jak masz kogoś znajomego kto się zna na rowerach to poroś go o pomoc w ocenie stanu, przejedź się nie jednym a kilkoma rowerami z kilku ogłoszeń i wybierz to co Ci się podoba. Najwyżej sprzedasz ją za pół roku 😁

[Greg1]

Nie moge już edytować więc napiszę nowy post bo zapomniałem dodać poprzednio. Retro-szosy bym nie brał bo trzeba być świadomym użytkownikiem takiego roweru. Retro-szosy maja swoje wady i... nie, zalet one nie mają, no chyba, że zaletą jest +10 punktów do bycia cool na dzielni . Mało kiedy są one zachowane w oryginalnym stanie, ciężko dobrać do nich części zamienne, jak są to są drogie a poprzedni właściciele budżetowo wrzucali tam co popadnie. Jak chcesz koniecznie kolarkę to wybrałbym coś bardziej współczesnego - choć ciężko mówić o współczesnych rozwiązaniach w tym budżecie. Z podanych przez Ciebie wziąłbym tą Carrerę (ale zapytałbym jakie opony maksymalnie wejdą) albo tego Fastwinda (bo już ma szersze opony i jakieś mechaniczne tarczówki) - oba te rowery mają napęd Shimano Tourney 2x7 (Carrera ma też klamkomanetki co jest na plus) i jest to jakieś minimum żeby się w miarę sprawnie poruszać. Sprawdź tylko czy tylne koło jest na kasecie a nie na wolnobiegu. Ten Triban też się nadaje do miasta (ja właśnie mam Tribana jako commutera, mam tam grawelowe opony 35c ale wydaje się, że wejdą nawet 38c) ale fabryczny napęd 1x7 jest bardzo twardy - jak mieszkasz gdzieś gdzie jest płasko to da radę, ja swojego przerobiłem na 2x7 ale możesz też zmienić przednią tarczę na mniejszą, np. 40 lub 42T (tak jak w większości współczesnych graweli z napędami 1xx ale musisz sobie zdawać sprawę, że to go trochę spowolni). Zobaczych jak się jeździ takim rowerem i albo stwierdzisz, że to nie dla Ciebie i kupisz crossa/mtb albo się wkręcisz i kupisz coś lepszego, może nawet te coś lepszego będziesz miał na dłuższe wycieczki za miasto a tym tanim dalej będziesz śmigał po mieście bo nie szkoda

Edytowane 22 Maja 2023 przez Greg1

[bob555]

Gravel hybryda ten fioletowy bym nie brał w ogóle pod uwagę. Ten kto dobierał osprzęt niezłego zioła musiał się napalić kompletując taki fikuśny rower. Carrera albo trek. Bym się upewnił jakie tam opony wejdą. Takie 23/25 mm to do miasta za cienkie . 35/38/40 to minimum moim zdaniem. Inne stare też raczej nie bardzo, ciężko będzie dobrać części czy nawet klucze, żeby coś odkręcić. No chyba, że chcesz mieć starego klasyka.