Skocz do zawartości

[zawieszenie] Wymiana i serwis łożysk na przykładzie Specialized Enduro 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Już w zeszłym roku planowałem się zabrać samemu za przegląd i ewentualną wymianę łożysk w zawieszeniu, ale z braku głównie odpowiedniego narzędzia przeciągnął się serwis o rok. Przez ten okres zebrałem garść informacji przeglądając poradniki serwisantów, skompletowałem smary, kleje i odpowiednie narzędzie do wyciągania/wciskania łożysk. Zrobiłem, działa i postanowiłem stworzyć ten poradnik.

Wyciągnąć pojedyncze łożysko, do którego jest dostęp z dwóch stron to nie jest problem - można to zrobić za pomocą zwykłej śruby, odpowiedniej wielkości podkładek i nakrętki. Problem jest z łożyskami wewnętrznymi np. w przednim trójkącie oraz z tzw. "bliźniakami" - łożysko obok łożyska oddzielone podkładką o średnicy wewnętrznej niewiele większej od średnicy dolnej bieżni łożyska.

W ofercie są dostępne dedykowane narzędzia do demontażu tego typu łożysk, np. Unior 689/2BI-US, ale cena dla domowego mechanika powala. Poza tym jakoś nie przekonywał mnie sposób wyciągania czy właściwie wyrywania łożysk z elementów wahacza. Musiałbym elementy mocować do imadła, by dobrze je oprzeć... wolałem poszukać czegoś co działa w oparciu o śrubę.

Przeglądając Internet, trafiłem na ofertę firmy GOOD MOOD BIKE, która sprzedaje różnego rodzaju praski do zastosowań rowerowych. Ponieważ w moim rowerze Specialized Enduro wszystkie łożyska w zawieszeniu są takie same - 6802, zaopatrzyłem się w mini prasę do łożysk – BRM-1. Jak ją kupowałem, to nie było jeszcze dostępnego elementu do usuwania łożysk wewnętrznych i myślałem, że poradzę sobie za pomocą pierścienia Segera. Łożysko 6802 ma średnicę wewnętrzną 15mm, więc kupiłem pierścienie w rozmiarze W15 oraz W16.
Po rozkręceniu zawieszenia zabrałem się za demontaż łożysk nad suportem. Za łożyskiem jest na tyle duży otwór, że bez problemu umieściłem pierścień Segera W16 i za pomocą prasy wyciągnąłem łożysko. Drugie to już formalność.

bb_bearings_01s1fb1.jpg

 

bb_bearings_026qcjs.jpg

bb_bearings_04hoca6.jpg

bb_bearings_056mccq.jpg

 

Byłem trochę zdziwiony, bo w wielu serwisówkach Speca jest pokazane, że między tymi łożyskami jest tuleja, a u mnie nie było... ale przez to łatwo poszło.

Większe zdziwienie za to przyszło gdy rozkręciłem link i okazało się, że zamontowano tutaj bliźniaki. Spodziewałem się ich tylko w górnych widełkach zawieszenia. Ponadto bliźniaki z lewej strony linku ledwo się obracały - były za mocno "ściśnięte".

slink_bearings_01joc6g.jpg

slink_bearings_036gc0j.jpg

 

I tutaj pojawił się problem, ponieważ podkładka między łożyskami ma niewiele większą średnicę od dolnej bieżni łożyska. Podobnie to wygląda w górnych widełkach zawieszenia.

horst_link_01y5iil.jpg

horst_link_033vi21.jpg

Co prawda udało mi się tam umieścić pierścień Segera, ale nie miał na tyle miejsca by się rozprężyć i dobrze oprzeć o bieżnię łożyska - przy próbie wyciskania prasa przepchnęła go przez bieżnię.

W trakcie moich bojów odezwał się do mnie Pan Maciej z GOOD MOOD BIKE z informacją, że jest w trakcie wprowadzania do sprzedaży elementu do usuwania łożysk wewnętrznych i może mi pokazać jego działanie i przy okazji przetestować swój produkt. Wygląda to tak:

innerbearings_01radg2.jpg

innerbearings_02jfi3o.jpg

innerbearings_03t0ikj.jpg

Nie ma jeszcze filmu jak to działa, ale działa bardzo dobrze co przedstawia post na Facebooku.

Jak już się jedno wyciągnie, to jest dostęp do drugiego i prasą bez problemu je wyjąłem.

horst_link_04auixu.jpg

 

W planie miałem wymienić wszystkie łożyska, bo przez cały poprzedni rok udało mi się w promocyjnych cenach zakupić komplet Enduro Abec 3 MAX 6802 LLU MAX dedykowane do zawieszeń z pełnym obsadzeniem kulek - nie mają koszyka. Niestety gdzieś je schowałem razem z zapasowym hakiem przerzutki i do tej pory nie odnalazłem... Zakupiłem więc kolejne sześć i postanowiłem wymienić te najgorsze - resztę wyczyściłem i nasmarowałem. W najgorszym stanie były dwa na suportem, z uwagi na ciągłe obrywanie błotem i wodą z tylnego koła. Nawet po wyczyszczeniu i nasmarowaniu czuć było skokową pracę i każdą kuleczkę w środku.

Czyszczenie łożyska trzeba zacząć od demontażu uszczelnienia czymś płaskim i ostrym od wewnętrznej strony. Skalpel, nożyk do tapet albo w moim przypadku zakupiony w Jula zestaw narzędzi do lutowania. Po demontażu uszczelnień wrzuciłem do pojemnika z benzyną ekstrakcyjną i za pomocą pędzla dokładnie wymyłem stary smar. Po wyciągnięciu użyłem sprężonego powietrza by dokładnie osuszyć. W trakcie demontażu zdarzyło mi się, że trochę skrzywiłem uszczelnienie, ale za pomocą praski ścisnąłem je i wróciło do pierwotnego kształtu.

bearings_01c6ds8.jpg

bearings_02pzfi8.jpg

bearings_03qofm4.jpg

bearings_04s4el4.jpg

 

Jako smar wybrałem Motorex White Grease. Mam też zielonego Motorexa 2000, ale skłoniłem się ku białemu z polecenia mechanika rowerowego - TUTAJ temat o tym.

bearings_05zsesu.jpg

bearings_06hki2o.jpg

 

Przy wprasowywaniu łożysk miałem dylemat czy robić to na smar (tak zrobił serwis podczas poprzedniej wymiany łożysk) czy na Loctite 603 według zaleceń serwisówek Specialized. Ostatecznie postanowiłem zrobić to jak uznaje producent i kropelkę zielonego kleju zaaplikowałem na bieżnię rozprowadzając palcem po całym obwodzie.

horst_link_05c6cdo.jpg

 

Zdemontowane śruby, podkładki, podkładki z uszczelkami wylądowały w pojemniku z benzyną i zostały dokładnie wymyte i wysuszone. Ponieważ tych elementów jest bardzo dużo, przy demontażu układałem sobie na kartkach i podpisywałem co jest z czego, żeby później się nie głowić gdzie co miało być. U mnie też jest tak, że część podkładek ma jedną stronę mniejszą - taperowaną i ona ma przylegać do łożyska, a szersza do ramy. Nawet uszczelki nie są symetryczne i trzeba to sobie dobrze obejrzeć/opisać by później nie było dylematu jak to złożyć!

spacer_01wickb.jpg

 

Kwestia smarowania - jak już pisałem użyłem White Grease na wszelkie powierzchnie między łożyskiem, a podkładką, między podkładką, a ramą, na śruby w odpowiednim miejscu. Między bliźniaki też dałem smar. Na gwinty poszedł niebieski Loctite 424. Dla zobrazowania wklejam zrzuty z serwisówki modelu Enduro 2020.

assembly_01yicst.png

assembly_02c5edg.png

 

assembly_03zeil7.png

 

Końcowy etap to składanie. I tutaj też ma znaczenie kolejność skręcania. U mnie to najpierw śruba nad suportem, link do rury podsiodłowej, górne widełki zawieszenia, ucho do dampera, damper z uchem do linku i na koniec oczko dampera do ramy. Wszystko to skręca sie z odpowiednim momentem - niestety nie posiadam na razie klucza dynamometrycznego i oparłem się na swoim doświadczeniu przykręcania różnych rzeczy :) Ogólnie przyjąłem zasadę, że mając klucz imbusowy w kształcie L przykręcam prawą stronę do pierwszego oporu, następnie lewą. Trzymając klucz za krótszą część maksymalnie ile mogę prawą stronę, następnie lewą. Biorę teraz za dłuższą część przekręcam o jakieś 45 stopni prawą stronę, następnie lewą. Jeżeli "potrzeba" każdą stronę jeszcze o ten sam kąt... trzeba mieć wyczucie, bo pracujemy z miękkim materiałem!

bb_bearings_06sbidm.jpg

frame_018kdsd.jpg

frame_02xui1z.jpg

 

I na sam koniec ważna rzecz - tego smaru nie walimy aż będzie kapać - chociaż jest on gęsty i o to raczej trudno, ale po skręceniu na pewno w każdym węźle zostanie jego nadmiar wypchnięty. Bierzemy czystą szmatkę i wycieramy to co wyszło, bo on ma chronić przed dostaniem się wody i ma być między skręconymi elementami, a nie stanowić lep na kurz, piasek, błoto, itp.

I gdy do kompletu mamy przeserwisowane amory, sztycę, wszystko posmarowane i poskręcane, wyjeżdżamy naszym rumakiem i cieszymy się jak to wszystko pięknie i płynnie działa bez żadnych stuków, trzasków i pisków :)
foto31pwex0.jpg

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

Po roku niezbyt intensywnego użytkowania trzeba zrobić przegląd zawieszenia na kolejny sezon. Postanowiłem przy okazji pokazać Wam jak wyglądają łożyska w rowerze "głupio" nie mytym myjką, czyli walenia lancą pod wysokim ciśnieniem 🙂 Tak w ogóle to rower przez ten czas nie był tak czyszczony - myłem jak coś szczotką + woda z szamponem samochodowym, a następnie płukanie za pomocą konewki.

Na pierwszy strzał idzie S-LINK:

y3kn39b5.jpg

ehzqaiou.jpg

ffk3cnk9.jpg

ddftzd5s.jpg

bi4x58k8.jpg

2e5icjbp.jpg

vt2xhmtx.jpg

 

Jak widać wszystko ładnie - smar niewypłukany, ziarenka piasku są jedynie na zewnątrz. Na zdjęciach widać co prawda ziarenka w środku, ale dostały się tam podczas demontażu śruby. Także uszczelnione podkładki + Motorex White Grease sprawdziły się znakomicie.

Najgorzej mają łożyska przy suporcie (błoto cały czas jest tam narzucane z tylnego koła), ale po rozkręceniu spoko widok:

q5nw2bmt.jpg

cadm7whk.jpg

lu364dvw.jpg

 

I jeszcze łożyska w wahaczu przy osi koła:

 

mr969ftv.jpg

 

W zeszłym roku wymieniałem wszystkie łożyska w S-LINKU i po sprawdzeniu nadal pracują idealnie, więc pozostaje je wyczyścić alkoholem izopropylowym i ponownie nasmarować.

nodxgvf9.jpg

 

Mając zapas nowych (które cudowanie odnalazłem w pudełku na dnie innego pudełka :D ), postanowiłem wymienić te, które regenerowałem w zeszłym roku, czyli nad suportem i bliźniaki w wahaczu. Miałem trochę obawy przed demontażem, ponieważ użyłem zgodnie z instrukcją zielonego Loctite 603, ale wyprasowanie poszło gładko. Pozostało oczyścić gniazda i zamontować nowe:

w5yjqly6.jpg

koyzfvsn.jpg

 

Etap czyszczenia wszystkich zdemontowanych śrub, podkładek, podkładek z uszczelkami jest dość czasochłonny i trzeba to robić w dobrze przewiewnym miejscu, bo pojemnik z benzyną ekstrakcyjną daje po nozdrzach. Na koniec leżakowanie i suszenie puzzli przed montażem:

hjalhh2g.jpg

6ubbch97.jpg

 

Tym razem przy skręcaniu wszystkich śrub posłużyłem się nowym narzędziem - kluczem dynamometrycznym PROX 2-24Nm. Moim zdaniem na takie amatorskie zastosowanie wygląda i działa bardzo dobrze.

f5b47ekg.jpg

xycss8m2.jpg

 

Całość poskładana... postanowiłem ponownie dać szansę napędowi 1x12 zwłaszcza, że udało mi się kupić nową przerzutką SRAM GX Eagle w bardzo dobrej cenie, a reszta komponentów czekała w szafie.

9nchyfmz.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...