mieciugym Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 Cześć Postanowiłem zakupić rower jako jedyny środek transportu całorocznego w mieście. Dojazd do pracy to 10km(wkrótce bliżej) w jedną stronę. Zainteresowałem się rowerem- Scott Scale 980 2022. Rower będzie wykorzystywany głównie w mieście, ale nie wykluczam sporadycznych wypadów do lasu w ramach cardio. Wiem, że równie dobrze można by było kupić rower za 500zł. Jednak chciałbym pojeździć czymś lepszym co się nie rozpadnie po dwóch latach i będzie cieszyło oko(a ten scale wyjątkowo wpadł mi w oko w tej cenie). Chciałbym was zapytać o opinię o tym rowerze, czy macie jakieś inne propozycje do 4000zł maks.? Nie będę żałował wyboru MTB do miasta? Z drugiej strony wydaje mi się, że MTB jest najbardziej uniwersalny. Pozdrawiam ;)) Cytuj
Mihau_ Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 Cytat Z drugiej strony wydaje mi się, że MTB jest najbardziej uniwersalny. Rower do jazdy w ciężkim terenie najbardziej uniwersalny kiedy będziesz jeździć głównie po mieście Poszukaj sobie roweru crossowego, np giant roam 1 Cytuj
ernorator Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 4 godziny temu, mieciugym napisał: wydaje mi się, że MTB jest najbardziej uniwersalny Masz racje, wydaje się Tobie. Słuchaj @Mihau_ kupuj crossa. Cytuj
c1ach Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 Scale ma suport wciskany i żadnych mocowań pod akcesoria. Na całoroczny rower do jazdy po mieście niezbyt uniwersalny. Szukaj czegoś prostszego z otworami na bagażnik/błotniki oraz wkręcanym suportem najlepiej. Może być MTB jeśli to ma zachęcać do jazdy i będziesz zakładał "zimowe" opony. Np. Trek Marlin, Scott Aspect. Cytuj
Maciek.B Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 Potwierdzam powyższe. A w dodatku to, że rower będzie kosztował dużo nie jest jednoznaczne z trwałością. Oczywiście, droższy rower z założenia będzie lepszy, ale gdybyś np. kupił te Scale z napędem 1x i pomykał tym regularnie do pracy to po względnie płaskim terenie, jadąc ze stałą prędkością będziesz używał głównie najmniejszych zębatek kasety, które będą znikać w oczach. Paradoksalnie okazałoby się, że napęd w rowerze crossowym nawet za przysłowiowe "500 zł" wytrzymałby więcej. Jeżeli chcesz Scott'a to kup Sub Cross'a, ale minimum 30. Pomimo, teoretycznie, gorszego napędu ten rower spisze się lepiej i będzie się mniej zużywał w warunkach jakie opisałeś - głównie z uwagi a napęd 3x. Przy okazji przypomina trochę rower górski i ma dość grube opony jak na rower crossowy. Wiem, że 1x wygląda ładnie i modnie, ale do takich warunków 3x jest najlepszą możliwą opcją. Dla tych, którzy uważają, że napęd 1x jest dobry do jazdy po płaskim bo przy 3 biegach i tak jeździli z przodu głównie na np. środkowym - trzeba być świadomym, że to nie do końca to samo. W skrócie: Maratony i jazda po górach, rzadko kiedy ze stałą prędkością - napęd 1x = rewelacja. Jazda głównie po płaskim, ale też po trochu wszędzie, bardziej rekreacyjnie - im więcej biegów z przodu, tym lepiej. Po prostu kup rower crossowy. P.S. @c1ach sprzedałem dziesiątki, jak nie setki Scott'ów ze wciskanym suportem i chociaż sam wolę suporty wkręcane, to nie przypominam sobie ani jednego przypadku problemów z np. trzeszczącym pressfit'em w rowerach Scott Pressfit został owiany złą sławą przez problemy u producentów, którzy nie potrafili poradzić sobie z "kosmiczną" technologią spasowania jednej rurki w drugą 😛 Cytuj
RabbitHood Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 Nigdy nie przestanie mnie fascynować fenomem "górali" w kraju w większości płaskim jak naleśnik. Obwiniam o to lata 90' i trendy komunijne Cytuj
Mod Team KrissDeValnor Napisano 4 Maja 2023 Mod Team Napisano 4 Maja 2023 Eee tam, każdy jeździ czym lubi (albo mu się wydaje, bo nie ma porównania z czymś innym), i gdzie lubi... Ja np. w górach nie mieszkam, a mimo tego taki przykładowo gravel byłby u mnie pomyłką, bo czasami jeżdżę po korzeniach, dziurach itp. - chyba jedyna przewaga takiego roweru to wąska kierownica, więc przez krzaki łatwiej się przedrzeć Jeżeli chodzi głównie o miasto, to szukałbym raczej jakiegoś fitness'a/hybrydy (coś jak Cube SL Road). Cytuj
RabbitHood Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 Bo gravel to taki udawane mtb. Co więcej na polskie drogi to najlepsza szosówka bo można te 35c wcisnąć! Cytuj
spidelli Napisano 4 Maja 2023 Napisano 4 Maja 2023 No to udawane MTB czy szosówka? 😉 Z szosówką się zgadzam. Ad meritum - może coś bez amortyzatora ale na karbonowym widelcu + szersza opona? Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.