[zamiana 26" na 27,5"] jakie odczucia

[wymiennik]

Witam.

Mam pytanie dotyczące odczuć jazdy na kole 26" i 27,5".

Zastanawiam się czy jest jakiś wymierny efekt przejścia z 26" na 27,5". Mam starą ramę na kołach 26". Pożyczyłem koła 27,5" (z oponami o takiej samej szerokości) i się mieszczą bez problemu (niestety nie mogę przetestować tego w czasie jazdy, tylko wsadziłem koła do roweru i sprawdziłem stacjonarnie czy jest ok). Wiem, że niektórzy mówią, że 27,5" to takie 26" z dużym kapciem. Wiem, że cały rower idzie do góry, suport idzie do góry, efekt overlap itp. To wszystko wiem i zdaję sobie sprawę ze wszystkiego.

Czy jest sens zamiany koła 26" na 27,5" z taką samą oponą (np. 26"x2,1 zamiana na 27,5"x2,1). Czy odczuję jakiś pozytywny efekt? Jaka będzie różnica w prowadzeniu roweru i czy jest to odczuwalne i warte zamiany.

Dziękuję za pomocne informacje.

[Brombosz]

Cytat

Czy odczuję jakiś pozytywny efekt?

Trudniej większe koło napędzać, ale za to łatwiej trzymać już zdobytą prędkość. Zależy jakie masz potrzeby. Jak jesteś mistrzem dystansu max 10km, to 26" lepiej się będzie zbierać po zakręcie. Jak jeździsz dalej, to 27,5" jest jak najbardziej sensowne.

Cytat

Jaka będzie różnica w prowadzeniu roweru i czy jest to odczuwalne i warte zamiany.

Kwestia ceny. Różnica jak najbardziej odczuwalna, ale jak masz na to wydać to i owo, to lepiej zastanowić się nad 29". 

 

PS. Sam używam w fullu kombinacji 27,5" przód - 26" tył... Ale rower złożyłem totalne od podstaw i w konkretnym celu, przy czym niwelując fakapy w geometrii. Sprzęt jest mega skoczny z krótkim tyłem, a toporny przód pomimo grubego, ciężkiego kapcia nawet się fajnie toczy. 

[wymiennik]

Nie sprawdzałem czy 29" wejdzie. Do tyłu może by weszło, ale do przodu raczej już nie. A nawet jeśli, to na styk z koroną amortyzatora.

Myślałem o zrobieniu z tego roweru trekingowego/turystycznego, pod sakwy, przyczepkę. I nie wiem czy jest sens kupna nowych kół 27,5" czy zostawić go na takich kołach 26" jak jest. Kupno dobrych kół to jest jednak spory wydatek i jeśli zysk z posiadania większego koła (lepsze pokonywanie przeszkód, korzeni, krawężników itd.) jest niewielki to nie ma sensu. Pewnie mógłbym kupić jak najtaniej koła 27,5" i pojeździć na takim zestawie i sam się przekonać, a potem ewentualnie kupić docelowy zestaw kół 27,5" ale to jest takie rozdrabnianie się.

[Brombosz]

Cytat

Nie sprawdzałem czy 29" wejdzie. Do tyłu może by weszło, ale do przodu raczej już nie. A nawet jeśli, to na styk z koroną amortyzatora.

Chodziło mi bardziej o nowy sprzęt na 29 calach.  Tym bardziej, że to ma być trekking. Mi taki rower kojarzy się głownie z dużymi dystansami i utrzymywaniem stałej prędkości. Na kołach 26" będzie słabo. Na 27,5" już trochę lepiej, ale najsensowniej byłoby jeździć na największym rozmiarze koła, czyli 29". 

Cytat

jeśli zysk z posiadania większego koła (lepsze pokonywanie przeszkód, korzeni, krawężników itd.) jest niewielki to nie ma sensu.

W dużym kole chodzi głównie o utrzymywanie prędkości i dystans. Reszta to są zadania poboczne i jeżeli chcesz się skupić na nich, to dużo taniej będzie założyć po prostu szersze opony o wyższym profilu i z szybkim bieżnikiem. Dla amatora różnica między taką zmianą, a wskoczeniem na rozmiar 27,5" będzie marginalna. Znaczenie za to może mieć dostępność dobrych opon na rynku. Na 26 cali coraz trudniej coś fajnego upolować... Z tym, że rozmiar 27,5" również za kilka lat podzieli ten los.

 

A jeżeli chodzi o lepsze pokonywanie przeszkód (czyli o te kamienie, korzenie itp.), to większe znaczenie ma to ile wyciśniesz ze swoich umiejętności i geometrii roweru.  Temat rozmiaru koła w tym wypadku dotyczy bardziej urywania sekund na zawodach i w ogólnie pojętych górach, gdzie miejscami jest trudno. Oczywiście są plusy, ale też i minusy takiego wyboru. (Temat rzeka... poruszany na tym forum wielokrotnie).