Skocz do zawartości

[bez telewizora] manetka 11rz, 12rz, bez wskaźnika przełożenia


Rekomendowane odpowiedzi

czy używacie manetek bez wskaźnika ? czy ciężko jest się przestawić z tradycyjnej manetki ? rozumiem że tarcze zmienia się na czują : za ciężko - w górę na lżejsze przełożenie, lekko się kręci - w dół na sztywniejsze. ale jak rozpoznać że już jest koniec ? co jeśli mam już 11 tarczę ( ostatnią ) i spróbuję przerzucić w dół jak zareaguje manetka i przerzutka ? co się stanie ? i podobnie jak będzie największa tarcza a jeszcze pociągnę wajchę do zmiany w górę ? jak w ogóle zamontować taką manetkę ? skąd mam wiedzieć w którym miejscu jest ustawiona zwłaszcza jak ktoś mi ją wyjął z pudełka "co by se obejrzeć" i "se wajchami popstrykał" ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Oczywiście, że używamy i to od lat.

Przestawić jest się łatwo. Początkowo możesz zerkać na kasetę w którym miejscu jest łańcuch, ale to tylko tymczasowe.

Jeśli masz na skrajnych przełożeniach i klikniesz manetkę to o ile przerzutka będzie poprawnie wyregulowana nic się nie stanie. Ograniczniki wychylenia nie pozwolą na zrzucenie poza kasetę. Ponadto manetka ma jedynie 10 lub 11 "klików", więc kolejnych przełożeń nie zapniesz.

Jak masz manetkę w której ktoś poklikał to nic prostszego. Wystarczy dźwignia do zrzucania dojechać do końca zakresu manetki tym samym posiadając delikatnie za linkę jeśli jest zamontowana.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

co jeśli mam już 11 tarczę ( ostatnią ) i spróbuję przerzucić w dół jak zareaguje manetka i przerzutka ? co się stanie ? i podobnie jak będzie największa tarcza a jeszcze pociągnę wajchę do zmiany w górę ?

Nic się nie stanie. Manetka ma ograniczoną ilość ruchów + przerzutka ma śruby ograniczające zakres ruchu

Cytat

skąd mam wiedzieć w którym miejscu jest ustawiona zwłaszcza jak ktoś mi ją wyjął z pudełka "co by se obejrzeć" i "se wajchami popstrykał" ? 

Wkładasz sobie linkę, napinasz i przeklikujesz do końca

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

co jeśli mam już 11 tarczę ( ostatnią ) i spróbuję przerzucić w dół jak zareaguje manetka i przerzutka ? co się stanie ? i podobnie jak będzie największa tarcza a jeszcze pociągnę wajchę do zmiany w górę ?

Poczujesz opór, ponieważ przerzutka oprze się o śrubę zderzakową.

Cytat

jak w ogóle zamontować taką manetkę ? skąd mam wiedzieć w którym miejscu jest ustawiona zwłaszcza jak ktoś mi ją wyjął z pudełka "co by se obejrzeć" i "se wajchami popstrykał"

Jest tylko jedna pozycja manetki w której da się przez nią przewlec linkę podczas montażu - pozycja gdy linka jest maksymalnie wypuszczona, co dla tylnej przerzutki daje najtwardszy bieg.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, MariuszOnisk napisał:

czy używacie manetek bez wskaźnika ? czy ciężko jest się przestawić z tradycyjnej manetki ?

To jest proste, jak za ciężko to w górę, jak za lekko to w dół. Informacja na której zębatce jedziesz jest absolutnie niepotrzebna.
W szosach i gravelach nie ma wskaźnika (można chyba w elektrycznej wersji dokupić) i ludzie jeżdżą.
Za bardzo się przejmujesz, po kilku tysiącach km ;), zmiana następuje jako odruch bezwarunkowy :D

Po zmianie terenu z płaskiego na góry, czasami rzucam okiem na kasetę, czy jeszcze mi coś zostało w zapasie :D 
 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie chłopaka rozumiem - dzisiaj ludzie montują sobie (i na siebie) bylyjon czujników by wiedzieć WSZYSTKO - a tu mu nie pokazuje na jakim jest przełożeniu. Mnie na przykład do niczego nie jest potrzebna nawigacja w liczniku która ciągle pokazuje gdzie jestem - dla wielu to niezbędna część kręcenia się na rowerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@RabbitHood naprawdę uważasz, że ludzie używają nawigacji żeby wiedzieć gdzie są? W ogóle to wiesz, że "nawigacją" w Polsce bardzo często określa się licznik z GPS?

Co do tematu. Wskaźnik jest zbędny, bo przecież ustawiasz przełożenie w zależności od potrzebny, a nie faktu że np. na 5 biegu jedziesz po asfalcie.

Edytowane przez ChuChu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

35 minut temu, ChuChu napisał:

Co do tematu. Wskaźnik jest zbędny, bo przecież ustawiasz przełożenie w zależności od potrzebny, a nie faktu że np. na 5 biegu jedziesz po asfalcie.

Taa. Żonie 2 lata tłukłem do głowy, żeby czucia z nóg używała do ustawiania przełożenia, bo uwidziało jej się, że to jak w aucie - masz tyle a tyle na liczniku, to ustawiasz taki czy inny bieg. Jak jej zmieniłem manetkę na taką bez telewizorka to było larum.

2 godziny temu, Mihau_ napisał:

Ale montujesz na najniższej

Najwyższej - tzn najtwardszy bieg. Clou jest takie, że nie zamontujesz linki do manetki która nie jest już na ten bieg przeklikana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, ChuChu napisał:

@RabbitHood naprawdę uważasz, że ludzie używają nawigacji żeby wiedzieć gdzie są? W ogóle to wiesz, że "nawigacją" w Polsce bardzo często określa się licznik z GPS?

Ludzie często zapisują ślad bo bez twita lub face dziś żyć nie można. Już nie mówię o focie nowego rower lub samochodu. Wowe. To tak głębokie 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, JWO napisał:

Ja używam :D.  Inaczej pewnie w Szanghaju nigdy nie wróciłbym do domu, jak jechałem w nieznany teren. 

Czyli używasz nawigacji, po to została stworzona.

10 godzin temu, RabbitHood napisał:

Ogólnie chłopaka rozumiem - dzisiaj ludzie montują sobie (i na siebie) bylyjon czujników by wiedzieć WSZYSTKO - a tu mu nie pokazuje na jakim jest przełożeniu. Mnie na przykład do niczego nie jest potrzebna nawigacja w liczniku która ciągle pokazuje gdzie jestem - dla wielu to niezbędna część kręcenia się na rowerze.

 

9 godzin temu, RabbitHood napisał:

Dokładnie tak uważam, że jest to potrzeba "unowocześniania" jazdy, jak w grze komputerowej!
Ogólnie to można powiedzieć o wszystkim - po co ci miernik tętna, watów, licznik km/h? Zmęczysz się to jedź wolniej a nie patrzysz na liczby.

Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale nawigacja służy do nawigowania. Jeżeli ktoś chce dojechać z punktu A do punktu B, to dlaczego ma z tego nie korzystać? Nie wiem, lepiej w domu się napatrzyć na mapę, a potem jechać z pamięci? A może błądzić na lewo i prawo, kiedy do zrobienia jest plan treningowy?

Natomiast Twoja wypowiedź sugeruje, że uważasz że są ludzie którzy śledzą swoją pozycję na mapie bez nawigacji. Osobiście nikogo takiego nie znam, ani nie słyszałem o takiej praktyce.

GPS w "nawigacji" służy nie tylko do wskazywania pozycji, ale i odczytu prędkości, pomiaru dystansu itd. Także jeżeli uważasz że jeżeli ktoś ma wpięty komputer, to patrzy na swoją pozycję, to jesteś w błędzie.

A po co śledzić cyferki? Tętno chociażby ze zdrowego rozsądku. Nie zawsze jesteś w stanie wyczuć, kiedy zbliżasz się do poziomu którego przekraczać nie chcesz.

Waty, średnia prędkośč, przewyższenia. Wyobraź sobie, że są ludzie którzy trenują i takie dane są im potrzebne. Żeby trenować, nie trzeba być zawodowcem. Ja jeżdżąc amatorska ale ambitnie, często porównywałem sobie dane żeby śledzić progres.

Także jeżeli Ty tego nie lubisz, to nie ma problemu, nie każdy musi i nie każdy potrzebuje. No ale robienie z nawigacji zła wcielonego i fanaberii, to takie lekkie średniowiecze.

6 godzin temu, Adam55 napisał:

Ludzie często zapisują ślad bo bez twita lub face dziś żyć nie można. Już nie mówię o focie nowego rower lub samochodu. Wowe. To tak głębokie 🤪

Ze Stravy może i tak. Natomiast licznik GPS przyzwoitej firmy, to taki koszt że raczej pozerów to nie interesuje.

A po co się zapisuje ślad, nie będę już się rozpisywał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Źle się zrozumieliśmy - ja tam niczego nikomu nie zabraniam ani nie oceniam. Każdy niech sobie używa wskaźników jakich potrzebuje - po prostu śmieszy mnie postawa, że akurat monitorek przełożeń jest jakiś absurdalnie nieprzydatny (i owszem mi jest nieprzydatny). Jeśli ktoś chce wiedzieć na czym jedzie - w czym problem?

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemu, po to są wersje z monitorkami i bez :P

Pewnie jak się jedzie raz na tydzień na lody, to monitorek się przydaje. Podczas normalnej, nawet rekreacyjnej jazdy, nie bardzo ma sens. W rowerach szosowych, oprócz jakiś jednostkowych przypadków, nie było i nie ma wskaźnika.

Napiszę tak: mój ojciec, aktualnie już emeryt, jeździł 30 lat na 3x6 z monitorkami. Oddałem mu swoje MTB z napędem 1x10, bez monitorka i daje radę, mimo że jeździ tym rowerem raz na tydzień albo i nie.

BTW: Dopiero od stosunkowo niedawna, motocykle wskazują aktualny bieg. W samochodzie jest drążek na który można spojrzeć, a w motocyklu już nie, a ludzie jakoś jeździli i jeżdżą. Kwestia wyczucia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...