[Łańcuch] Zerwany łańcuch

[Michal820]

Cześć, czy jeżeli zerwę łańcuch w terenie (zakładam że dzieje się to bardzo rzadko) to mając skuwacz do łańcucha mogę go skrócić o zerwane ogniwo czy lepiej mieć jakąś spinkę żeby dołożyć w miejscu zerwanego ogniwa? Jeszcze mi się to nie zdarzyło ale wybieram się na kilkudniową wyprawę i wolę być przygotowany na jakieś awaryjne sytuacje. 

[Electronite]

Lepiej skuwacz, bo czymś musisz wyrwać to rozerwane ogniwo. I nie jest powiedziane, że nie pognie się więcej niż jedno.

[Michal820]

Tak tak wiem że lepiej skuwacz i będę kupował ale chodzi mi co dalej jak się zerwie łańcuch i wyrzucę zerwane ogniwo. Czy mogę spiąć łańcuch bez tego jednego ogniwa czy powinienem w miejsce zerwanego ogniwa które wyciągnąłem założyć inne/spinkę? 

[graveloiksctrailowka]

Skuwaczem usuwasz uszkodzony odcinek, potem spinką łączysz łańcuch, po takiej operacji będzie niestety za krótki.. Chyba że uszkodzisz zewnętrzne ogniwo... spinka idealnie zastąpi

[karolb]

nawet jak go skrócisz to pojedziesz dalej, najwyżej nie będziesz używał najlżejszego przełożenia

[Wojcio]

Wiele zależy od napędu. Łańcuch na 6-8 biegów połączysz starym pinem (byle go nie wypchnąć do końca, ale tak, by siedział w zewnętrznej płytce). W 12 biegach zdecydowanie lepiej mieć spinkę. W ogóle lepiej mieć niż nie mieć. 

[Michal820]

12 godzin temu, karolb napisał:

nawet jak go skrócisz to pojedziesz dalej, najwyżej nie będziesz używał najlżejszego przełożenia

Właśnie o to mi chodziło! Ale dzięki wszystkim za pomoc

[Wojcio]

Skuwacz uratuje cię też jak zmielisz przerzutkę - założysz skrócony łańcuch na "singla". Jak nie jedziesz do Afryki, to nowy łańcuch, przerzutka, czy cokolwiek następnego dnia będzie czekał w wybranym paczkomacie  byle się jakoś dotoczyć i nie tracić dnia.