[do 10000zł] MTB full

[McOsh]

Cześć,

przymierzam się do zakupu pierwszego fulla. 

Wzrost 183cm, waga 100-105kg. 
 

Do tej pory jeździłem na Rockriderze XC100, ale z racji przeprowadzki blisko gór chciałbym spróbować czegos nowego. Na początku w grę wchodzą single i mniej wymagające trasy, a później zobaczymy. Chciałbym tez moc na takim rowerze przejechać czasami dłuższe odcinki. 
 

Rowery za którymi się rozglądałem do tej pory to:

- Rockrider AM100s

- Marin Rift Zone 2 2023

- Marin Rift Zone 3 2022

- Canyon Neuron 6

Wiadomo, ze cenowo najlepiej wypada Rockrider i zostanie na ew. ulepszenia, ale jestem otwarty na propozycje  

dzięki za pomoc 

 

[NerfMe]

Tegoroczny Rift Zone 2 jest strasznie ciężki (Flowmountainbike podaje wagę 15.6 kg), moim zdaniem jak na dłuższe wycieczki to taka masa go dyskwalifikuje.

Nowy Neuron wydaje się najfajniejszym rowerem z wymienionych przed Ciebie, pamiętaj tylko że serwis zawieszenia foxa będzie drogi.

Spójrz jeszcze na Giant Trance 29, ja mam poprzednia generację i to jest fajny rower na stosunkowo lekkiej ramie, z bardzo dobrym zawieszeniem.

 

[McOsh]

Canyon wydaje mi się najlepsza opcja, a koszt serwisu to nie problem, bo zawsze dbam o swoje rzeczy

ew. czy któryś z wiodących producentów ma takie podejscie gwarancyjne jak Decathlon czy są ew. jakies większe problemy?

[Galvatron]

Przy takim budżecie dałbym sobie sposkój z AM100 S, bo RS 35 Gold to gorszy widelec niż Bomber Z2 i Fox 34 Rhytm (Gold to Recon z grubszymi goleniami).  

Lepiej też mieć napęd 1x12 z kasetą 10-51 niż 11-50.