Kolololo35 Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 Dzień dobry jestem tu nowy więc chciałbym się przywitać mam na imię Andrzej i mam 35 lat mieszkam na wsi i dojeżdżam do miasta. Pewnie już domyślacie się do czego chcę kupić nowy rower. Problem polega na tym że lubię jeździć rekreacyjne a do tego chciałbym sam pedałować natomiast gdy jadę do pracy nie mogę się spocić więc potrzebuje by rower sam jechał dlatego chciałem elektryczny rower trekkingowy z możliwością wyłączenia trybu elektrycznego bym mógł sam pedałować jak będę miał ochotę.jak chodzi o kwotę to naradzie uzbierałem tysiąc ale domyślny cel jest między 5500 a 6500 zł co polecacie w tej cenie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudzinki Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 Dałeś mi popalić przy trzecim zdaniu, nie mogłem oddechu złapać. Sam konstruuję za długie zdania, ale chociaż jakieś "przerywniki" wrzucę 🙃. Odpowiadając na pytanie - nie istnieje taki rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 No i kolega prawdę napisał , w myśl przepisów pojazd samojezdny nie jest rowerem . Istnieje sporo samojezdnych konstrukcji i pewnie zmieścisz się w budżecie . Nie wiem czy ktoś na forum będzie potrafił doradzić . Gdybyś jednak zdecydował się na legalny pojazd tzn taki który wspomaga kiedy kręcisz pedałami to chyba najtańsze sensowne elektryki znajdziesz w Decathlonoie . Możesz poszukać też Ecobike . Aha , jeśli kupisz jakiś samojezdny wynalazek to nie mam pewności że jazda bez wspomagania będzie przyjemna . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 23 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 Godzinę temu, chudzinki napisał: Dałeś mi popalić przy trzecim zdaniu, nie mogłem oddechu złapać. Sam konstruuję za długie zdania, ale chociaż jakieś "przerywniki" wrzucę 🙃. Odpowiadając na pytanie - nie istnieje taki rower. Jak to nie da się tymczasowo odłączyć tych elektrycznych urządzeń tylko muszą cały czas działać? To jak są te elektryki zbudowane? Technologia amatorska tylko tak jak zrobiono i nic się nie da zmienić to nie fajne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 23 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 Patrzcie znalazłem artykuł https://electofun.pl/blog/news/poradnik-zakupowy-jak-wybrac-rower-elektryczny-wszystko-co-musisz-wiedziec W nim jest napisane ,że można wyłączyć wspomaganie elektryczne więc czemu twierdzicie że taki rower nie istnieje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 Nikt nie napisał że nie da się elektryki wyłączyć . Problemem może być opór jaki daje silnik przy pedałowaniu bez prądu . Wiem jak zbudowany jest i jak działa silnik centralny ale ty celujesz raczej w dziwne konstrukcje, dziwnych producentów . Rozwiązania mogą być różne . Na tym forum mało kto zna się na takich pojazdach . Może @tobotu zajrzy on kilka razy wypowiadał się w podobnych tematach . Nic nie zrozumiałeś - chodzi o to że pojazd który jedzie sam , tzn na silniku bez pedałowania , w myśl przepisów NIE JEST ROWEREM ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 (edytowane) 3 godziny temu, Kolololo35 napisał: Dzień dobry jestem tu nowy więc chciałbym się przywitać mam na imię Andrzej i mam 35 lat mieszkam na wsi i dojeżdżam do miasta. Pewnie już domyślacie się do czego chcę kupić nowy rower. Problem polega na tym że lubię jeździć rekreacyjne a do tego chciałbym sam pedałować natomiast gdy jadę do pracy nie mogę się spocić więc potrzebuje by rower sam jechał dlatego chciałem elektryczny rower trekkingowy z możliwością wyłączenia trybu elektrycznego bym mógł sam pedałować jak będę miał ochotę.jak chodzi o kwotę to naradzie uzbierałem tysiąc ale domyślny cel jest między 5500 a 6500 zł co polecacie w tej cenie? Jadąc normalnym rowerem elektrycznym ( pedałując) nie powinieneś się spocić - nie musi sam jechać. Za to spocisz się wracając z wyłączonym silnikiem - ale z tego co piszesz o to Ci chodzi. Edytowane 23 Marca 2023 przez PiotrWie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 4 godziny temu, Kolololo35 napisał: Jak to nie da się tymczasowo odłączyć tych elektrycznych urządzeń tylko muszą cały czas działać? To jak są te elektryki zbudowane? Technologia amatorska tylko tak jak zrobiono i nic się nie da zmienić to nie fajne. Każdy elektryk pojedzie z wyłączonym systemem. Zakładam że jesteś świadom że elektryczny system musisz włączyć żeby działał. Dopóki tego nie zrobisz Minus taki że E jest ciężki i po wyłączeniu wspomagania odczuwalnie "zamula". Przy silniku w piaście opór jest odczuwalny bardziej niż w systemie z silnikiem przy korbach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mandoleran Napisano 23 Marca 2023 Udostępnij Napisano 23 Marca 2023 Kup sobie elektryczną hulajnogę na dojazdy do pracy, a do rekreacji normalny rower. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 24 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 3 godziny temu, tobo napisał: Każdy elektryk pojedzie z wyłączonym systemem. Zakładam że jesteś świadom że elektryczny system musisz włączyć żeby działał. Dopóki tego nie zrobisz Minus taki że E jest ciężki i po wyłączeniu wspomagania odczuwalnie "zamula". Przy silniku w piaście opór jest odczuwalny bardziej niż w systemie z silnikiem przy korbach. No dobra a jak bym chciał zwykły rower trekkingowy to jaki byście polecili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 24 Marca 2023 Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 A ile masz tych kilometrów do pracy rano ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tawerzysta Napisano 24 Marca 2023 Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 Zastanów się co Cię zniechęca obecnie do jazdy na rowerze do pracy. Może zwykły rower nie jest tym czego szukasz i będziesz rzadziej jeździł rowerem. Kupisz elektryka, do pracy zdążysz na czas i się nie spocisz, z pracy się zmęczysz jak chcesz a jak nie to też wrócisz na prądzie. Myślę że z elektrykiem jest mniej wymówek "dziś mi się nie chce jechać rowerem" Popatrz na modele z ukrytą baterią, by Ci się nic nie walała na bagazniku. Są ciekawe rowery na amazon czasem w promocji, do tego jakies polskie rebrandy chińczyków albo decathlon. Myślę, że 6500zł na prosty rower to już spoko budżet jeśli waga 25kg Cię nie przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 24 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 (edytowane) 11 godzin temu, PiotrWie napisał: A ile masz tych kilometrów do pracy rano ? Do dworca mam jakieś 1,5 km ale centrum wsi jest też niedaleko dworca więc do sklepu też 1,5km. Do miasta natomiast to drogą prostą pociągiem 20 km ale rowerem czy autem to już nie była by drogą prostą więc jakieś 25-30km by wyszło.Do miasta jednak dojeżdżam pociągiem no chyba żeby nie przyjechał ale wtedy by za dużo czasu zajęło dojechanie rowerem do pracy. Edytowane 24 Marca 2023 przez Kolololo35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 24 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 4 godziny temu, tawerzysta napisał: Zastanów się co Cię zniechęca obecnie do jazdy na rowerze do pracy. Może zwykły rower nie jest tym czego szukasz i będziesz rzadziej jeździł rowerem. Kupisz elektryka, do pracy zdążysz na czas i się nie spocisz, z pracy się zmęczysz jak chcesz a jak nie to też wrócisz na prądzie. Myślę że z elektrykiem jest mniej wymówek "dziś mi się nie chce jechać rowerem" Popatrz na modele z ukrytą baterią, by Ci się nic nie walała na bagazniku. Są ciekawe rowery na amazon czasem w promocji, do tego jakies polskie rebrandy chińczyków albo decathlon. Myślę, że 6500zł na prosty rower to już spoko budżet jeśli waga 25kg Cię nie przeraża. Sam już nie wiem muszę się zastanowić chodź ciągle mnie po głowie chodzą te baterie litowo jonowe,które szybko tracą pojemność i coraz szybciej się rozładowują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 24 Marca 2023 Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 W sensie pakiet do roweru elektrycznego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WaGiant Napisano 24 Marca 2023 Udostępnij Napisano 24 Marca 2023 Jeśli myślisz o dojazdach na dworzec czyli 1,5 km to elektryk nie ma sensu . Na taki dystans wystarczy cokolwiek byle sprawne . Jeśli chcesz dojeżdżać 25km codziennie to na zwykłym może ci się szybko znudzić . Żeby dzień w dzień jeździć 50km trzeba mieć już niezłą kondycję ( oczywiście w twoim wieku jest to realne ) . Czyli na te długie dojazdy elektryk jest jak najbardziej na miejscu . Ja mogę polecić tylko legalne e biki czyli takie które wspomagają w czasie pedałowania , same nie jeżdżą . Dodatkowo to wspomaganie odcinane jest powyżej 25km/h . Czyli dojazd do pracy zajął by i tak ponad godzinę . Nie wiem o co chodzi z tymi bateriami , tzn jaki masz problem ? Akumulatory w firmowych rowerach są dobre i żyją ładnych parę lat . Z tego co pamiętam po 1000 cykli ładowania powinny mieć 70% pierwotnej pojemności . Chyba . W każdym razie nie ma się czym przejmować . Nie wiem ile chcesz przeznaczyć na rower . Niedawno przy okazji podobnego tematu znalazłem trekkingi albo crossy Krosa za nieco ponad 10 tyś . To są dobre rowery z solnikiem centralnym shimano . A jeśli nie to wspomniane już rowery z Decathlonu albo Ecobike . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 26 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 26 Marca 2023 (edytowane) Jadę w najbliższych dniach do centrum rowerowego i dam relację jaką decyzję podjąłem. Edytowane 26 Marca 2023 przez Kolololo35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 27 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2023 (edytowane) Ok dzisiaj byłem w centrum rowerowym i przeglądałem rowery elektryczne i się okazało,że jest trochę inaczej niż mi się wydawało Po pierwsze nie ma dobrych elektryków za 6000 zł sprzedawca mówił,że w tej cenie są robione tandetnie i wadliwe.Te pożądane są od 11000 zł w zwyż. No i w takiej cenie znalazłem fajny rower i jechałem testowo, ku mojemu zaskoczeniu bez pomocy bateria(bo jest taki tryb bez wspomagania baterii) pedałowało się całkiem dobrze. W trybie boost(maksymalne wspomaganie) prawie w ogóle nie musiałem pedałować.Ludzie narzekają na wagę ale te 20 kg wydawało mi się lekkie a opony szersze niż u zwykłego trekkingowego więc się nie zablokuje w grubym piachu.Ponoć radzi sobie z terenami bardziej wymagającymi byle nie górskimi bo do tego trzeba rower górski. Największy problem to może być bateria bo co około 4 lata będzie trzeba wymieniać a koszt wymiany baterii to 4000 zł. Także dużo mam do przemyśleń a wy co o tym sądzicie? Edytowane 27 Marca 2023 przez Kolololo35 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kettler Napisano 27 Marca 2023 Udostępnij Napisano 27 Marca 2023 Jak pójdziesz do sklepu z winem to Ci powiedzą że nie na dobrego w cenie poniżej 80 zł za butelkę. Nie zmienia to faktu, że 80-90 % wypijanego w Polsce wina to pochodzi z marketów i kosztuje 20-30 zł. Jak Cię stać to kup porządny rower na markowych podzespołach, Bosch, Shimano jak nie to szukaj takiego o otwartej architekturze w którym jak coś Ci padnie po gwarancji to nie puści Cię z torbami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobo Napisano 27 Marca 2023 Udostępnij Napisano 27 Marca 2023 2 godziny temu, Kolololo35 napisał: Ok dzisiaj byłem w centrum rowerowym i przeglądałem rowery elektryczne i się okazało,że jest trochę inaczej niż mi się wydawało Po pierwsze nie ma dobrych elektryków za 6000 zł sprzedawca mówił,że w tej cenie są robione tandetnie i wadliwe.Te pożądane są od 11000 zł w zwyż. No i w takiej cenie znalazłem fajny rower i jechałem testowo, ku mojemu zaskoczeniu bez pomocy bateria(bo jest taki tryb bez wspomagania baterii) pedałowało się całkiem dobrze. W trybie boost(maksymalne wspomaganie) prawie w ogóle nie musiałem pedałować.Ludzie narzekają na wagę ale te 20 kg wydawało mi się lekkie a opony szersze niż u zwykłego trekkingowego więc się nie zablokuje w grubym piachu.Ponoć radzi sobie z terenami bardziej wymagającymi byle nie górskimi bo do tego trzeba rower górski. Największy problem to może być bateria bo co około 4 lata będzie trzeba wymieniać a koszt wymiany baterii to 4000 zł. Także dużo mam do przemyśleń a wy co o tym sądzicie? Skąd te 4 lata i że trzeba wymieniać? Czy po 4 latach pojemność pakietu spada do zera? Mam 1szy pakiet do elektryka który ma 4 lata i mimo olbrzymiej ilości ładowań, masakrowania go nadal ma 80% pojemności. Żeby taka bateria umarła potrzeba dużo więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kolololo35 Napisano 27 Marca 2023 Autor Udostępnij Napisano 27 Marca 2023 Aha nie to zależy od użytkowania ale twierdził,że spada do 60 procent. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
PiotrWie Napisano 28 Marca 2023 Udostępnij Napisano 28 Marca 2023 13 godzin temu, Kolololo35 napisał: Ok dzisiaj byłem w centrum rowerowym i przeglądałem rowery elektryczne i się okazało,że jest trochę inaczej niż mi się wydawało Po pierwsze nie ma dobrych elektryków za 6000 zł sprzedawca mówił,że w tej cenie są robione tandetnie i wadliwe.Te pożądane są od 11000 zł w zwyż. No i w takiej cenie znalazłem fajny rower i jechałem testowo, ku mojemu zaskoczeniu bez pomocy bateria(bo jest taki tryb bez wspomagania baterii) pedałowało się całkiem dobrze. W trybie boost(maksymalne wspomaganie) prawie w ogóle nie musiałem pedałować.Ludzie narzekają na wagę ale te 20 kg wydawało mi się lekkie a opony szersze niż u zwykłego trekkingowego więc się nie zablokuje w grubym piachu.Ponoć radzi sobie z terenami bardziej wymagającymi byle nie górskimi bo do tego trzeba rower górski. Największy problem to może być bateria bo co około 4 lata będzie trzeba wymieniać a koszt wymiany baterii to 4000 zł. Także dużo mam do przemyśleń a wy co o tym sądzicie? Moja ma 5 lat i 15 tyś. przebiegu i nadal działa podobnie jak na początku. Może straciła jakieś procenty ale w użytkowaniu tego nie czuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.