[7-7,5k] Co po rowerze crossowym?

[B777]

Z góry przepraszam za moje rozmemłanie, ale sam się miotam. Temat jest taki: miałem crossowego Gianta Roam 2 z 2020 r., ale oddałem go ojcu i szukam czegoś, co będzie mi bardziej pasowało po tym rowerze. 

Planuję jazdę na rowerze dla przyjemności i zdrowia - ma mi pomóc zrzucić kilogramy, 2-3x w tygodniu. To wcale nie znaczy, że chcę jeździć w tempie spacerowym. Lubię mocniej nacisnąć i to mi się podoba - uwielbiam większe prędkości. Trochę mi tego brakowało w Giant Roam 2 - pozycja była zrelaksowana, ale jakoś średnio się nim jeździło na szosie - za duże opory na coś szybszego. Na ubitych ścieżkach leśnych sobie radził, ale tylko na tych lepszej jakości. 

Chciałbym rower, który:

• Sprawdzi się na asfalcie i na ścieżkach polnych, szutrowych i leśnych. Szosa 80%/teren 20%. Rower nigdy nie pojedzie w góry. 
• Chciałbym rowerem móc pojechać szybciej na szosie. 
• Nie mam doświadczenia z barankiem, boję się trochę o to, jak będę operował klamkomanetkami - mam małe dłonie i boję się czasu reakcji w sytuacji awaryjnej, gdy będę musiał dosięgnąć szybko klamek z górnego chwytu - czy to zasadna obawa czy jestem paranoikiem?  Ale nie wykluczam takiej kierownicy, jeśli według Was do moich potrzeb się sprawdzi. 
• Hamulec musi być hydrauliczny. 

Po poczytaniu trochę forum wychodzi, że albo gravel albo fitnes? Gravel - lepsza pozycja do szybszego toczenia się po asfalcie, opony, które pozwolą mi pojechać po lesie, nawet po mniejszych korzeniach. Fitness - mniejsze opony i mniejsze opory toczenia się, grupy szosowe osprzętu = większa prędkość. A może idealny byłby gravel z grupą szosową? 

Wzrost - 171 cm, przekrok 77 cm. 

Myślałem o:

• Canyon Roadlite 6, Grizl 6 albo Grail 6
• Cube Nulane Race
• Rondo Mutt - jest taki bardzo fajny wystawiony na OLX używany i doposażony. Ewentualnie inny Rondo.
• Marin Gestalt 2.5

Może być używka. Jak trzeba będzie, to mogę dorzucić do 8k PLN. Odpadają: Romet, Kross, Merida. 

Jeśli według Was na moje potrzeby nie ma sensu topić tyle kasy, to tym lepiej. Chętnie przyjmę tańsze alternatywy. 

 

[ernorator]

Nikt Tobie nie powie czy baranek się spodoba czy nie. Sam po MTB miałem rower fitness ale krótko, zaraz potem był baranek i szosa. Do szosy dołączył gravel bo mimo szerszych opon (35) szosa nie była super do lasu gdzie czasem lubię pojechać. 

Najlepsza opcją było by wypożyczenie na kilka dni roweru z barankiem, ja po 10min wiedziałem, że to to. Poszukaj w okolicy wypożyczalni albo decathlonu (bo można wypożyczyć) albo znajomego i spróbuj. 

[B777]

Dla uproszczenia załóżmy, że baranek OK.

[ernorator]

Jeśli opony mają wchodzić takie gravelowe 40+ to Grizl 6 jest fajny bo ma bardziej zrelaksowaną geometrię (opony 45 max ~50) na Gralilu trzeba się będzie bardziej położyć (nie są to jakieś kosmiczne różnice) i pewnie będzie lepszy na asfalt (opony 40 max 42). 

Zamiast marina chyba bym poszukał (w podobnej cenie) Treka Domane AL4, będzie z Tiagrą i hydrauliką, opony można wsadzić do 38. Geometria jest bardzo przyjazna. 

Można używek szukać, szczególnie Domane powinny być bo popularny rower. Rozmiar jakoś sam ogarnij, w szosie czy gravelu nie przejmuj się bardzo mocno przekrokiem, można nawet jajkami smyrać górną rurę byle byś swobodnie mógł trzymać dłonie na kalmkach z lekko zgiętymi łokciami. 

[marcesco]

Trochę z innej beczki, myślę że masz za duże nadzieje odnośnie roweru. Napęd szosowy czy GRX to prawie to samo, opony możesz przecież sam dobrać do każdego roweru. Jeżeli chcesz wyższych prędkości i na dodatek schudnąć to naprawdę powiem frazes - musisz deptać w pedał.

Widzę, że Nulane to do niedawna SL Road. Generalnie obecne fitnessy są całkiem fajne, wchodzi opona 40c, jest lekko, szybko, warto spróbować.

Myślę, że Grail będzie zbyt dużym "szokiem" jeżeli chodzi o pozycję w stosunku do Roama. Nawet Grizl będzie wymagający.

[B777]

@marcesco co przez to rozumiesz, tzn. te za duże oczekiwania? 

[ernorator]

Jeśli oczekiwaniem jest sprawniejsza jazda na asfalcie to baranek, prosta kierownica jest niewygodna na dłuższe jazdy chyba, że masz trekkingowy rower i siedzisz jak na krześle. Nie da się natomiast szybko jechać siedząc jak na krześle bo opory powietrza. Do tego baranek pozwala na układanie rąk w 50 różnych pozycjach, w MTB założyłem sobie rogi bo mi po 1h ręce drętwiały. 

W pełnym GRX przeszkadzała mi korba 46/30, w gravelu mam teraz ulterge 2x11 z korbą 50/34, tylko z tyłu mam przerzutkę GRX żeby mi łańcuch nie latał. Niby mogłem szukać korby GRX 800 48/31 ale cena zabijała jak składałem rower. 

[marcesco]

Chodzi mi dokładnie o oczekiwanie, że napęd wpłynie na Twoje prędkości.

W dniu 6.03.2023 o 12:30, B777 napisał:

Gravel - lepsza pozycja do szybszego toczenia się po asfalcie, opony, które pozwolą mi pojechać po lesie, nawet po mniejszych korzeniach. Fitness - mniejsze opony i mniejsze opory toczenia się, grupy szosowe osprzętu = większa prędkość. A może idealny byłby gravel z grupą szosową?

Fitness ma ten sam rozmiar koła co gravel, szerokość opony można również dobrać taką samą. To, że w jednym rowerze będziesz miał 32c a w drugim 45 totalnie nic nie zmieni.

Opory toczenia wysokiej klasy opony MTB 2,25 cala będą niższe niż tanich opon 28c.

Gwarantuję Ci, że grupa szosowa osprzętu nie sprawi, że będziesz szybszy.

[B777]

@marcesco to mnie zaskoczyłeś z oporami toczenia tych opon. Da się to jakoś sprawdzić dobierając oponę, czy raczej recenzje w sieci i wrażenia użytkowników tylko? Swoją drogą, to ciekawe co mówisz o grupie szosowej w porównaniu z tym co pisze @ernorator- rozumiem, że on zmienił korbę ze względu na to, żeby móc mocniej deptać? 

Pytam jeszcze doświadczonych, bo np. na 99 spokes przy wyborze danego roweru jest potencjalna prędkość, na jaką taki a nie inny napęd w tym rowerze pozwala - no i różnice między gravelem na GRX a fitnessem na grupie szosowej jest duża. I o to mi chodziło - czy nie lepiej od razu kupić z grupą szosową, żeby nie brakło mi nigdy tej twardości w wysokiej prędkości? Czy generalnie z Waszego doświadczenia wynika, że dla amatora to totalnie jest bez znaczenia, bo i tak nie będę rozwijał takich prędkości?  W sumie najważniejsza jest chyba średnia na takich tripach dłuższych, niż zrywy maksymalne. 

[Greg1]

Cytat

to mnie zaskoczyłeś z oporami toczenia tych opon. Da się to jakoś sprawdzić dobierając oponę, czy raczej recenzje w sieci i wrażenia użytkowników tylko?

Jest tak strona Bicycle Rolling Resistance i tam jest trochę opon podzielnonych na kategorie (MTB, grawel, szosa, trekking)

[ernorator]

1 godzinę temu, B777 napisał:

 @ernorator- rozumiem, że on zmienił korbę ze względu na to, żeby móc mocniej deptać?

Sama prędkość to nie do końca bo nawet 46-11 przy kadencji 90 bym jechał 49km/h co zdecydowanie jest gdzieś na samym końcu moich możliwości szosą. Bardziej chodzi o to, że mając 50 z przodu jestem większość czasu na środku kasety jadąc 30-40km/h. Najlepsza linia łańcucha, najmniejsze przekosy, najcichszy napęd, najmniej się zużywający. Różnica względem 46 nie jest jakaś duża ale skoro składając rower samemu mogłem to zrobić to zrobiłem. 

[Greg1]

9 godzin temu, ernorator napisał:

W pełnym GRX przeszkadzała mi korba 46/30

Mam fitnessa Cube SL Road z korbą 50/34 jak dla mnie trochę twardo. W mtb mam 36/26 - ktoś gdzieś pisał, że to najbardziej uniwersalna wielkość blatów do "wszystkiego" i polecał tą kombinację. Jak dla mnie nie za bardzo - na płaskie i twarde blat 36 trochę mały, w teren mniejszy blat trochę za duży przy kasecie 11-36T. W commuterze mam beznadziejny napęd 1-rzędowy i właśnie go przerabiam na 2-rzędowy 46/30 - myślę, że to jest jednak bardzo uniwersalny napęd, bardziej niż 50/34 i 36/26

[marcesco]

18 godzin temu, B777 napisał:

Pytam jeszcze doświadczonych, bo np. na 99 spokes przy wyborze danego roweru jest potencjalna prędkość, na jaką taki a nie inny napęd w tym rowerze pozwala - no i różnice między gravelem na GRX a fitnessem na grupie szosowej jest duża. I o to mi chodziło - czy nie lepiej od razu kupić z grupą szosową, żeby nie brakło mi nigdy tej twardości w wysokiej prędkości? Czy generalnie z Waszego doświadczenia wynika, że dla amatora to totalnie jest bez znaczenia, bo i tak nie będę rozwijał takich prędkości?

Zaznaczam na wstępie, że piszę z perspektywy totalnego amatora, robię ~3 tys km rocznie. Bez obrazy ale też powinieneś przyjąć moją perspektywę, prosem nie będziesz.

Różnica prędkości wynika po prostu z większej korby i tyle, a czy ją obsłużysz? Kilka lat temu miałem z przodu 46/30 i na blacie jeździłem okazjonalnie, albo rzadziej, a już przy odpowiedniej kadencji przez dłuższy odcinek drogi to w ogóle nie ma o czym mówić. Teraz mam z przodu 40, z tyłu 11-40 i jest świat, niczego nie brakuje.

Kończąc, zastanów się jak będziesz jeździć, w jakim terenie i co jest w zasięgu Twojej nogi 🙂.

Co do rowerów nad którymi się zastanawiasz to są spoko, ale:

- Grizla za szybko to nie kupisz i uważaj z rozmiarem

- od ponad roku mam Ruuta St, mogę polecić

- z fitnessów spójrz jeszcze na Cannondale Quick Disc.

Edytowane 8 Marca 2023 przez marcesco

[B777]

@marcesco nie obrażam się, myślę, ze masz 100% racji i wiem, że będę totalny amatorem i nigdy w niczym nawet nie wystartuje. to ma być jazda dla zdrowia i przyjemności, po ulicy i po szutrze, ubitej ścieżce w lesie, ale jak pisałem - chciałbym czasem też porządnie na tym rowerze przycisnąć, do czego ten mój Giant Roam tak średnio się sprawdził. Dobra, czyli nie musi to być grupa szosowa - rozumiem. 

W takim razie:

1) Mając na uwadze powyższe, co byście polecili? (kurde, Grizl i Grail w moim rozmiarze raczej niedostępne, a najbardziej mi się podobają + trochę się boję jednak kupić bez przymiarki rower, żeby się rozmiar śmieszny nie okazał w jedną lub drugą stronę).

2) Czy założony budżet według Was jest sensowny, czy do takiej rekreacyjnej jazdy 2-3 razy w tygodniu po naście-dziesiąt km raczej coś tańszego? (tak, ja wiem, że można kupić też mercedesa do jazdy po bułki jak kogoś stać i ma kaprys)

[Mandoleran]

1. W razie jak coś nie podpasuje można odesłać, masz na to 30 dni.

2. 2-3 razy w tygodniu, to jest luksus których wielu na to nie stać. Chciałbym mieć tyle czasu, mi zostają tylko weekendy i to też nie zawsze mam je na rower zarezerwowane  

Przesiadka na coś z barankiem z początku będzie dość dziwna, może podejść albo nie, w moim przypadku podeszła i byłem zły na siebie że dopiero teraz, a nie z 10-15 lat wcześniej.

Prędkości całkowicie inne, tak samo jak pokonywanie kilometrów, kiedyś wydawało się że zrobienie 100 km to jest coś, teraz taki dystans na takim rowerze to nie jest żaden wyczyn.

 

[B777]

Dokładnie to słyszałem na kilku recenzjach graveli w sieci. Z czego to wynika, tzn. że łatwiej się połyka kilometry? 

@marcescoodnośnie Grizl - uważać z rozmiarem, tj?

[Mandoleran]

W moim przypadku z innej pozycji. Rozkład ciała nie tylko spoczywa na tyłku i to największa różnica jak dla mnie po przesiadce. 

 Najlepiej byłoby gdzieś jak już pisali poprzednicy poszukać wypożyczalni, chociaż ja strzeliłem w ciemno i trafiłem z rowerem, bo wiedziałem że jakby co to go odeśle.

 

[B777]

Dziś pojeździłem na tym, co było w sklepach w Katowicach i okolicy:

• Rondo Ruut AL2 - rozmiar S 
• Trek Domane AL4 Disc - rozmiar 52
• Marin Gestalt 1 (model 2023) - rozmiar S.

Wszystkie rozmiarami mi pasowały, muszę tylko odpowiedzieć sobie na 3 pytania, z Waszą pomocą : 

• Hamulce - jestem pierońsko ciężki (92kg) i miałem wrażenie, że w tym Gestalt 1 hamulce są z plasteliny. Wyjaśniono mi, że wymiana samych hamulców na hydraulikę to de facto wymiana połowy grupy w rowerze i się raczej nie opłaca. Wychodzi więc na to, że mam patrzeć tylko na rowery z hydrauliką, czy sądzicie, że to tylko kwestia tych plastelinowych hamulców w Marinie, więc inne powinny być ok? (Tektro MD-C500). Nie pamiętam wrażeń z Rondo z hamowania 😕
• Geometria - Trek i Marin były dla mnie bardziej komfortowe. Rozumiem, że Rondo ma bardziej sportową geometrię. Na który parametr, porównując różne modele rowerów, powinienem spojrzeć, żeby mieć tu rozeznanie? Rondo przemawia do mnie urodą, ale chyba nie jest najwygodniejszy i nie wiem, czy mi to spasuje na dłuższą metę. Jak stoi pod kątem geometrii Grail i Grizl do tych rowerów?
• Shimano vs SRAM - czy tu zawsze będzie taka wielka różnica? Nie spodziewałem się trochę tego. To, jak świetnie działa Shimano w porównaniu do SRAMa to jest nie do opisania dla mnie - wszystko jest dużo bardziej płynne na klamkomanetce, takie gładkie jest zmienianie biegów. Na SRAM na Rondo miałem wrażenie, że wciskam przycisk na maszynie do pisania. Rozumiem, że to nie kwestia regulacji etc. tylko SRAM w porównaniu do Shimano po prostu tak ma?

Wychodzi na to, że albo Domane AL4 disc (tak jak z resztą od razu zasugerował @ernorator, co więcej jest w promocji za 7,1k PLN) albo Marin Gestlat 2.5 (7,5k PLN). Ewentualnie polowanie na Grizl na rynku wtórnym, bo nowego nie ma dostępnego (no i nie wiem jak jego geometria).

 

[Mandoleran]

Możesz sobie porównać.

https://99spokes.com/en-EU/compare?bikes=canyon-grizl-6-2023;*z.sm-700-700|w.700,trek-domane-al-4-disc-2023;*z.52cm-700-700-1|w.700

[marcesco]

W dniu 18.03.2023 o 22:32, B777 napisał:

Wyjaśniono mi, że wymiana samych hamulców na hydraulikę to de facto wymiana połowy grupy w rowerze i się raczej nie opłaca. Wychodzi więc na to, że mam patrzeć tylko na rowery z hydrauliką, czy sądzicie, że to tylko kwestia tych plastelinowych hamulców w Marinie, więc inne powinny być ok? (Tektro MD-C500). Nie pamiętam wrażeń z Rondo z hamowania

Dobrze ci podpowiedzieli, wymiana nie ma sensu, natomiast co do samych mechaników to opinie jak zawsze są podzielone, niektórym ludziom one pasują (mi nie bardzo 😉).

W dniu 18.03.2023 o 22:32, B777 napisał:

Trek i Marin były dla mnie bardziej komfortowe. Rozumiem, że Rondo ma bardziej sportową geometrię. Na który parametr, porównując różne modele rowerów, powinienem spojrzeć, żeby mieć tu rozeznanie? Rondo przemawia do mnie urodą, ale chyba nie jest najwygodniejszy i nie wiem, czy mi to spasuje na dłuższą metę. Jak stoi pod kątem geometrii Grail i Grizl do tych rowerów?

Myślę, że przy takiej budowie ciała musisz odpuścić Ruuta, Grizl i Grail'a, to są rowery wymuszające kompaktową pozycję na rowerze.

W dniu 18.03.2023 o 22:32, B777 napisał:

Shimano vs SRAM - czy tu zawsze będzie taka wielka różnica? Nie spodziewałem się trochę tego. To, jak świetnie działa Shimano w porównaniu do SRAMa to jest nie do opisania dla mnie - wszystko jest dużo bardziej płynne na klamkomanetce, takie gładkie jest zmienianie biegów. Na SRAM na Rondo miałem wrażenie, że wciskam przycisk na maszynie do pisania. Rozumiem, że to nie kwestia regulacji etc. tylko SRAM w porównaniu do Shimano po prostu tak ma?

Pamiętaj, że w tym Ruucie masz najniższą grupę SRAMA, więc w porównywaniu do Tiagry w Treku wrażenia będą oczywiście negatywne. SRAM jest inny niż Shimano ale nie gorszy.

[B777]

Dzięki bardzo! Zatem AL4 Disc lub Marin Gestalt 2.5.

[B777]

Hej, w perspektywie powyższego wpadł mi jeszcze jeden rower w oko, którego mam okazję zgarnąć za 5k - m_bike GRV 400. Dużo tam GRXa i chyba dość komfortowa geometria. Co sądzicie? W ogóle, mało informacji i opinii o tym rowerze w sieci, z jakiegoś powodu.

[marcesco]

Daj linka z dokładnym opisem. Na pierwszy rzut oka wygląda jak Merida Silex czyli będziesz siedział dosyć prosto.

[B777]

@marcescohttps://www.olx.pl/d/oferta/gravel-merida-m-bike-grv-400-s-47cm-jak-nowy-CID767-IDTC1ms.html

Edytowane 27 Marca 2023 przez B777

[marcesco]

Wygląda na to samo co:

W dniu 20.03.2023 o 11:00, B777 napisał:

Dzięki bardzo! Zatem AL4 Disc lub Marin Gestalt 2.5.

ale pozycja będzie bardziej wyprostowana.

A co do ogłoszenia olx to warto pamiętać, że u wielu producentów gwarancja obowiązuje tylko na pierwszego właściela.