Skocz do zawartości

[Koła] Jak sprawdzić co mam w kole - mleczko czy dętka


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć 

od kilku miesięcy mam rower który kupiłem używany. Czy jest możliwość sprawdzenia wizualnie czy mam zalane mleczko w oponie tak aby nie zniszczyć efektu jego działania, nie wiem np. zdjęcie wentyla coś by dało albo czy przy mleczku można spuścić powietrze do zera i po prostu zajrzeć do środka uchylając oponę bez konieczności dolewania/wymiany mleczka? Pytam bo nigdy nie miałem z tym do czynienia

dzięki i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie możesz  zajrzeć a przy mleku to nawet przy kupionym rowerze to wypadało  aby sprawdzić czy mleko ciągle tam jest no chyba że wyraźnie "chlupie" w oponie.

Potem musisz  z powrotem "wstrzelić" oponę co zwykłą pompką nie zawsze się udaje. Pomaga pompka nożna albo wizyta na stacji benzynowej.😁...

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt - "przy kupionym rowerze to wypadało  aby sprawdzić czy mleko ciągle tam jest no chyba że wyraźnie "chlupie" w oponie."

 

no własnie moglibyście mi to wyjaśnić bo jak pisałem jestem całkowitym laikiem jeśli chodzi o mleczko  - czy ono jest tylko po to żeby uszczelnić ew. dziure którą złapiemy w oponie czy jest w ogóle niezbędne aby jeździć bez dętki tzn, czy np. składając koło kiedy mam felgę i oponę z wentylem przystosowane do jazdy bez dętki to mogę to złożyć wszystko bez mleczka i będzie Ok (oczywiście do momentu jak złapie dziurę) i tak może być czy mleczko jest niezbędne żeby to w ogóle uszczelnić wszystko i nie da się bez niego jeździć na systemie bezdętkowym (abstrahując od łatwości złapanie flaka bez mleczka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mleko i uszczelnia dziury i uszczelnia połączenie z obręczą "na dzień dobry" a i czasem uszczelnia ścianki opony czy niedoskonałości taśmy. Póki napompowane, to nawet jak zaschnie powinno trzymać. Ale jak zdejmiesz oponę, w której już nie ma płynnego mleka, to po założeniu na powrót nie musi być szczelne. Wszystko zależy od opony, obręczy i szczęścia. 

Jak nie chcesz rozszczelnić opony, to spuść powietrze i odkręć kontrę wentyla - wówczas można wyczuć, czy wentyl jest połączony z dętka, czy osadzony solo. Poza tym możesz wykręcić sam zaworek wentyla i jakimś patyczkiem (przy zaworku na dole) "pomacać" czy jest jeszcze mleko. 

Ale ja bym się nie cackał - zjął oponę - jak będzie suche mleko to warto dodać, jak będzie mokre to OK, a jak dętka - to wiesz co masz.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opony rowerowe zwykle posiadają mikro-nieszczelności i bez mleka powietrze spitoli jeśli nie od razu to np. po dwóch dniach. Tylko raz (na naście użytkowanych bezdętkowo gum) udało mi się trafić szczelną gumę na której ciśnienie utrzymało się 2 tyg (obręcz spawana, fabrycznie oklejona, opona i wentyl montowane z użyciem smaru do montażu opon samochodowych). Nawet jeśli by się udało to mały kolec jakich w lesie pełno powoduje konieczność montażu dętki lub zalania mleka.

Pamiętaj też że mleko w przeciwieństwie do dętki NIE jest bezobsługowe. Trzeba okresowo uzupełniać, koła powinny być regularnie używane żeby mega-glut nie zrobił się w jednym miejscu, co jakiś czas trzeba rozbebeszyć i rozprawić się z zaschniętym mlekiem. No i większość preparatów jest trudna lub niemożliwa do usunięcia np. z ubrań. W zamian dostajesz możliwość jazdy na obniżonym mocno ciśnieniu (amortyzacja, przyczepność) oraz pewną odporność na przebicia.

Najłatwiej sprawdzić czy mleko spuszczając powietrze i wykręcając rdzeń zaworu. Jęśli na nim śladów mleka brak to dętka.

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli po spuszczeniu powietrza i odkręceniu obrączki wentylka , nie można go z łatwością wcisnąć do opony to może być koło z zaschnięty mlekiem. Szczelne.  Mi z rok na sucho jedno z kół jeździło na pewno. W takim suchym kole jest czasem grzechotka glutowa, albo jeden miękki glut, albo jakby żwir, słychać przy potrząsaniu. Zdejmowanie gumy z koła z mlekiem prawie wyschniętym, bez bulgotu, ale mokrym  to tylko w przestrzeni podatniej na brudzenie, taka opona jest pełna śluzu, i nie ma jej gdzie położyć sterylnie, bo się składa . 

Wentylek - zaworek, mówię o całej rurce …. Nie o malutkim  wykręcamy zaworku schowanym w rurce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poznasz to po dwóch rzeczach...po pierwsze mleczko daje o sobie znać-jak rower postoi z miesiąc to potrafią pojawić się zacieki na boki opony, jak masz nacięcia to też wylezie. Po drugie zakręć kołem, odkręć zaworek jak do pompowania, przyłóż np.: chusteczkę i naciśnij. Jak zostanie mokra lekko żółtawa plama to mleczko. Po trzecie zaworki do tubulessa różnią się znacząco od tych z dętki.

Edytowane przez nossy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...