Skocz do zawartości

[Napęd] Łańcuch spada z przodu gdy z tyłu jest na czterech największch koronkach


Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś mógłby wyjaśnić poniższy fenomen:

W momencie gdy łańcuch jest nowiutki, nie ma prawie żadnych luzów na boki i z tyłu przerzuca się wręcz idealnie, bo wystarczy drobny ruch przerzutki, który od przenosi się w ten sam ruch łańcucha na tylnej zębatce kilka ogniw wyżej. Z przodu też łańcch pracuje nienagannie i obsługiwane sa wszystkie kombinacje przełożeń, nawet te niezalecane (skrajne) .

Z czasem w  łańcuchu pojawiają się luzy, wydluża sie i nie jest już tak sztywny. Oczywiście jedna szkoła zaleca wymianę łańcucha na nowy co jakiś czas, a inna poleca zajeżdzenie całego napędu na jednym (lub kilku łańcuchach) co wg mnie wydaje się najbardziej ekonomiczne (jeśli np. łańcuch kosztuje 50zł, kaseta 100zł i zestaw nowych zębatek do korby tez ok 100zł)

Zanim jednak cały napęd pójdzie do smieci (bo przy mocniejszym naciśnieciu na pedąły łańcuch przeskakuje), pojawia sie objaw "przedśmiertelny". W momencie gdy łańcuch z przodu jest na najwiękzej zębatce, a z tyłu na czterech czy nawet juz pięciu najwyższych, to przy kręceniu pedałami łańcuch aż sam chce spaśc z przodu z największej na średnią.. Czyli praktycznie połowa tych przełożeń jest już bezużyteczna. Tylko dlaczego tak się nie dzieje w sytuacji gdy łańcuch jest nowy (sztywny) tylko stary (elastyczny)? Przeiceż ta elastyczność utrudnia prace przrzutce z tyłu, a tu ułatwia spadanie z przodu..

Katuję już tak któryś z kolei napęd i zawsze pod koniec żywota ta sama sytuacja się powtarza.

Edytowane przez krzysiobal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zbyt luźny i nie trzyma się na zębatce, cóż za odkrycie :D

Nowy łańcuch przerzutkowy jest na tyle elastyczny żeby znosił przekoszenia. Sztywny może być łańcuch singlespeed.

A potem proces jego "uelastyczniania" postępuje, dodaj do tego zużycie przedniej zębatki, i wszystko jasne. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja śnię? Skoro robisz taki przekos z największej z przodu na największe z tyłu to nic dziwnego że łańcuch samoistnie chce spaść na mniejszą z przodu, linia łańcucha, proponuję przejść na 2 razy z przodu na x z tyłu albo 1 razy x z tyłu, szkoda katować kolejny raz kasety, łańcucha, zębatek korby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team
12 godzin temu, krzysiobal napisał:

zajeżdzenie całego napędu na jednym (lub kilku łańcuchach)

 

12 godzin temu, krzysiobal napisał:

Zanim jednak cały napęd pójdzie do smieci (bo przy mocniejszym naciśnieciu na pedąły łańcuch przeskakuje),

Otóż zajeżdżenie łańcucha nie polega na doprowadzeniu go do tego stanu, żeby przeskakiwał po zębach. Jeśli kultura zmiany przełożeń jest już wyraźnie gorsza to już mamy do czynienia z zajeżdżonym łańcuchem. Owszem, można katować dalej, aż do wspomnianego przeskakiwania, ale trzeba mieć na uwadze znacznie gorszą kulturę pracy napędu. Oraz np. to że taki łańcuch ma dużo częstsze interwały smarowania, bo z powycieranych łączeń smar szybciej wybywa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...