Skocz do zawartości

[Konwersja] Przeróbka roweru na elektryczny-hybrydowy


Rekomendowane odpowiedzi

Witam Panowie,

piszę ponieważ ze względów zdrowotnych jestem zmuszony przerobić swój rower na hybrydowy. Od 5 lat dojeżdżam we Wrocławiu do pracy ok 20km w jedną stronę (w sumie daje to ok 40km dziennie). Niestety ale chyba te kilometry doprowadziły do problemów kolanami, ścięgnami itp. Podjąłem decyzję o przeróbce mojego roweru na napęd hybrydowy. Chciałbym najpierw wybadać pewne kwestie, odnieść się do Waszego doświadczenia z rowerami elektrycznymi:

1. Jak wygląda moc silnika w rzeczywistości? Wiem, że są takie 200W, ale są i 500W i wyżej. Nie zależy mi na tym żeby rower sam jechał, tylko żebym miał spore wspomaganie (czasem pojeżdżę bez). Nie mam natomiast żadnego odnośnika jakie wspomaganie jest przy 250W a jakie przy 500W. Zależy mi na cięciu kosztów więc nie chcę przepłacać za zbyt mocny silnik który nie będzie mi potrzebny...
2. Jak wygląda żywotność i pojemność baterii? Poza pracą, jeździmy z żoną rowerami na dosyć krótkich dystansach więc nie potrzeba mi baterii o pojemności na dystans 100km. Wystarczy tak naprawdę żebym mógł ze wspomaganiem (nie na samej baterii bez pedałowania) przejechać te 40km. Jaka pojemność baterii byłaby dobra? Do tego jaka jest żywotność baterii przy przebiegach ok 10tyś km rocznie?
3. Macie może doświadczenie z najtańszymi zamiennikami silników, baterii itp? Chciałbym jak najtańszy zestaw do konwersji ale nie chińczyka który wytrzyma pół roku, no i fajnie jakby instalacja nie padła po pierwszym deszczu (jeżdżę w ciężkich warunkach, deszcz, śnieg itp bez względu na warunki zawsze dojeżdżam rowerem do pracy). Rower będę przerabiał sam:
- standardowa rama 19 cali z kątem prostym (baterię zamontuję pod ramą)
- napęd będzie na tył, kaseta 8 rzędowa,
- koło tył 26 cali z hamulcem V-Brake.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na pierwszym miejscu zastanowiłbym się czy jest sens przerabiania Twojego roweru. 
Zestaw do konwersji to wydatek rzędu 3-3,5 tyś zł które włożysz do roweru, nie obraź się wartego 200-300 zł. 
Czy nie lepiej kupić gotowy rower np. w Decathlonie, gdzie masz wszystko zrobione po bożemu gwarancje na 2 lata ?

jak np. ten poniżej:

https://www.decathlon.pl/p/rower-elektryczny-romet-wagant-rm-1/_/R-p-X8819140

 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

swego czasu zastanawiałem się podobnie jak Ty nad konwersją na dojazdy do pracy i doszedłem do tego samego co sugeruje @Kettler. Za pieniądze, które przeznaczysz na konwersję można mieć spoko podstawowy rower ze sklepu. Po drugie pojawiają się problemy prawne, przez które zrezygnowałem.


Ale gdybyś chciał jednać motać to prawne uwagi: motor 250w wg. przepisów to maks, rower nie może mieć wspomagania jeśli nie pedałujesz (czyli potrzebny jest specjalny czujnik, najczęściej dostepny w zestawach do konwersji), wspomaganie powinno stopniowo maleć i wyłączać się całkowicie przy 25km/h. Nie chcesz wbić się komuś w zderzak jego porsche bo nawet jakbyś miał ubezpieczenie OC to jak ktoś (policja?) sprawdzi twój rower, który nie spełnia wymogów to poniesiesz sam wszelkie koszty. O zrobieniu komuś krzywdy w wypadku nawet nie wspominam. Ze względów prawnych wybrałbym zdecydowanie rower ze sklepu, który jest legalny i spełnia wszystkie wymagania. Tym bardziej, ze jeździsz po mieście, a nie po lasach itd.

Edytowane przez mateacer
  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma problemów prawnych. Zakładasz zestaw 250w, bez manetki, wspomaganie aktywowane tylko pedałowaniem i ogranicznik 25kmh. W pełni legalny. Plusów jest masa: dostępność zestawów, cena silników i części zamiennych, łatwość, wręcz banalna, serwisu. Konfigurowanie z dowolnym pakietem kompatybilnym jedynie co do napięcia, pojemności od 8 do dowolnych Ah. Cena takiego pakietu to ulamek ceny dedykowanego. 

  • +1 pomógł 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Arth1987

E bike jak najbardziej się sprawdzi do dojazdów do i z pracy, ale na pewno nie przerabiałbym takiego który jest na V-brake hamplach, tym bardziej że jak sam piszesz:

21 godzin temu, Arth1987 napisał:

(jeżdżę w ciężkich warunkach, deszcz, śnieg itp bez względu na warunki zawsze dojeżdżam rowerem do pracy). 

Więc jak już chcesz od czegoś zacząć, to bym zaczął od nowego roweru, może być oczywiście jakaś używka, ale taki co mi da te minimalne poczucie bezpieczeństwa. 

Strzelam że twój rower to granice 13-15 kg i naprawdę chcesz dokładać do tego kolejne tyle?

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie trochę zabiliście... Oglądam kanał na yt, SzajBajk i tam poniżej 1000zł był zestaw do konwersji na elektryka 😕 Kasy na nowy rower nie mam (na pewno nie 3000zł), ledwo uda mi się wysupłać ok 1000zł na zestaw do konwersji (jeśli w ogóle takowy znajdę). Co do przepisów prawnych to jeżdżę w 90% ścieżkami (taką trasę mam do pracy), zresztą Wrocław ma fajnie rozbudowane trasy rowerowe. Kolejny problem - oprócz kasy, największy, to brak miejsca gdzie by te rowery trzymać. W mieszkaniu nie mam miejsca, taras mam niezadaszony więc rower zniszczeje, a w klatce mamy tylko jedną malutką komórkę lokatorską i tam już trzymam rower swój, żony i w przeciągu kolejnych lat dojdzie jeszcze rower syna. Niestety na kolejny rower zwyczajnie nie ma miejsca 😕
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak szajbajka oglądałeś to wystarczyło spojrzeć w linki do tego co robił. Jedna z jego konwersji była korzystając ze sklepu ebiker.pl. No to spójrzmy za Ciebie na ich ofertę.
Najtańszy zestaw bez baterii to ten https://ebiker.pl/pl/products/zestaw-rapid-s500-city-500w-konfigurator-177.html Koszt 1400zł. Bez koła i bez baterii. Jeśli chciałbyś zaplecione koło musisz wyłożyć 300zł więcej. do tego bateria 1300zł + 100zł ładowarka + koszt bagażnika albo uchwytu bidonowego.

Wychodzi jak pisze @tobo lekko poniżej 3000zł. W tym kontekście ten romet z 4k naprawdę wygląda wyśmienicie moim zdaniem.

Czy da się taniej? np. z aliexpress? pewnie się da, ale na pewno nie wyjdzie 3x taniej czyli w okolicach, które zakładałeś. Pierwsza lepsza opcja, którą znalazłem np. tutaj:
https://pl.aliexpress.com/item/1005004646268735.html?spm=a2g0o.productlist.main.13.1da12bb1xNCvoT&algo_pvid=a15469f6-f0e4-49a1-9b9d-52f728db49cd&algo_exp_id=a15469f6-f0e4-49a1-9b9d-52f728db49cd-6&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"12000029964805704"}&pdp_npi=3%40dis!PLN!2939.28!2204.46!!!!!%4021224cdb16765323162835950d0723!12000029964805704!sea!PL!1730086636&curPageLogUid=vW7RgrRRB3vK
P
amiętaj, że zostajesz praktycznie bez gwarancji, wsparcia itd. (w większości przypadków jesteś też 'narażony' na vat i cło - to z mojego linku akurat nie bo jest wysyłany z Francji). Moim zdaniem zejście poniżej 2000zł jest mało realne, a przy takiej różnicy wolałbym mimo wszystko 'coś' z gwarancją jakąkolwiek.

A jak nie masz miejsca na dwa rowery to może po prostu zostawić tylko elektryk? No ale to ty już wiesz jak bardzo budżet Cię ogranicza. Nie znam Twojej sytuacji, nie chcę wchodzić w Twoje finanse, ale to jeśli jest twój środek dojazdu do pracy to co jak Ci kolano padnie całkiem i będziesz musiał nie wiem, kupić samochód i płacić za benzynę kilka stów miesięcznie? Wtedy się okaże, że kupno elektryka było w zasięgu bo kasa na benzynę i tak będzie musiała się znaleźć, chyba, że z pracy zrezygnujesz, ale to błędne koło. Sorry, za tę wtrątkę, mam nadzieję, że się nie obrazisz.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, nie obrażam się, tym bardziej, że sam myślę nad scenariuszem sprzedaży mojego obecnego roweru i kupna nowego. Tak jak wspomniałeś, problem będzie jak mi kolano całkiem strzeli. A póki co, co jakiś czas mam blokady takie, że ciężko mi jeździć, ból niesamowity, używam wtedy tylko lewej nogi - w której kolano też już zaczyna doskwierać - wizyta u ortopedy, RTG, USG, wszystko w porządku, jedynie drobny stan zapalny (a raczej pozostałości po stanie zapalnym). Diagnoza była taka, że nie dzieje się nic złego w kontekście zwyrodnień ale być może przez ilości kilometrów i brak suplementacji wycierają mi się chrząstki w kolanie - póki co ratuję się kiślami, galaretkami i będę już na 2-giej rehabilitacji kolan.
Tak więc po postach powyżej wynika, że rzeczywiście konwersja na ten moment odchodzi w siną dal...
Rozmawiałem wczoraj z moim przełożonym w pracy i ponoć we Wrocławiu jest giełda rowerów gdzie on kupuje rowery. Polecił mi jednego sprzedawcę który sprowadza za bezcen elektryki z Niemiec, regeneruje je i ponoć daje na to rok (a czasem i dwa) gwarancji. Cenowo wychodzą około 2-3x taniej niż sklepowe nówki. Ponoć legitne bo przełożony już od dłuższego czasu kupuje tam elektryki. Spróbuję w takim razie najpierw zerknąć na tą giełdę (będę w przyszły weekend) i wtedy może coś mi się wyklaruje. Na ten moment więc stopuję z konwersją roweru do czasu podjęcia decyzji...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybrać się na giełdę nie zaszkodzi, ale sądzę że sprowadza uszkodzone rowery które jako nowe kosztują kilkanaście bądź kilkadziesiąt tysięcy, naprawia je i sprzedaje za kilka tysięcy. Takie działania w rowerze za kilka tysięcy byłyby raczej nieopłacalne.

Edytowane przez PiotrWie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...