tc2 Napisano 3 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2023 (Tytuł parafrazuje suchar o kijaszku, który łatwiej ocienkować, niż go pogrubasić, bo problem jest niestandardowy, wyszukiwanie po tagach, nie zadziała) Zrobiłem bicykl, czyli pennyfarthing. Przednia obręcz, czyli felga ma fi 55". Walcując ją, użyłem rurkę stalową 2/3". Wyszedł śliczny, leciutki, ale felga okazała się za cienka. Po kolejnej wywrotce koło poszło w taką ósemkę, że tym razem już się nie da naprostować. Trzeba było od razu zrobić sztywniejszą obręcz. Ale zdejmować tę obręcz, walcować nową, utrafiając w długość szprych, to mordęga. Więc rower kolejny rok stoi w graciarni i się kurzy. Pytanie: czy ktoś z Was ma praktyczne doświadczenie z pogrubianiem obręczy (jakichkolwiek, rowerowych, wózków dziecięcych lub inwalidzkich, taczek..). Zamiast przekroju jak litera C, chciał bym zrobić <C albo wręcz <=C, czyli stożkową. Najlepiej na bazie obecnej felgi, bo użył bym już gotowych szprych i gumę. Szukam drogi na skróty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 3 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2023 Pokaż zdjęcia tego roweru i tej felgi, bo nikt ci nie uwierzy, że nie trolujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 3 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 3 Lutego 2023 55 cali- to rower z epoki Prusa Bolesława trzeba uderzyć do War Tow Cyklistów oni mają takie tradycje chyba …. Może mają kontakt do kołodzieja… A you tobie milczy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tc2 Napisano 4 Lutego 2023 Autor Udostępnij Napisano 4 Lutego 2023 @ itr: afaik WTR kupują, a nie robią. jak 99,99999% z Was. (w PL na stałe gości "kup w Chinach, sprzedaj frajerom", a ja dopiero uczę się mandarin ;--) i nie jem pałeczkami) @rambol: Wiesz, choć średnio mi zależy, by we mnie wierzono, to jednak ostatnio czuję się samotnie, a i wstydzic się nie ma czego, więc co mi tam, chcesz to masz. Jak wszystkie rowery w mojej piwnicznej izbie, ten też został częściowo skanibalizowany, tj. korby chodziły przez chwilę w poziomce, ale teraz też "walaja się na półce", bo rower, nawet taki tyci, bez korb jest mniejszą zawalidrogą. Za wąska ta felga. Ale to 17kg. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 4 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2023 Składane koło no tego się nie spodziewałem temat ciekawy, ale dość taki rzadko spotykany, powodzenia ! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 4 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 4 Lutego 2023 Ten link mi nie wskoczył- producent z Australii, cena też jest Australijski bicykl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rambolbambol Napisano 5 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2023 No ci powiem że za taki projekt roweru to masz szacunek na skalę sołectwa albo powiatu co najmniej. Niesamowity bicykl. Całym sercem życzę powodzenia w złożeniu tego koła bo widzę, że zwykły zaplatacz-kołodziej po takim kole to mógłby popaść w stany lękowe albo i gorzej. Jest ambitnie, nawet bardzo. Obowiązkowo musisz o tym rowerze więcej napisać w wątku o nietypowych a jeśli rama szlachetnie rdzewieje to i na stalowym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tc2 Napisano 5 Lutego 2023 Autor Udostępnij Napisano 5 Lutego 2023 Phi, robiłem ambitniejsze i działające. W trudnych warnkach. Ten schrzaniłem. I usiłuję wymyślić jak uratować robotę. A nie daję rady sam, ni z yutubą. Dlatego rozpuszczam wici. Kombinuję: usztywnienie wzdłużne obręczy to pikuś, wystarczyło by do felgi przyspawać płytkę, taką utną podkładkę. Ale ja tylko spawam MMA, a tu trzeba by b.delikatnie, albo wręcz lutować i ta podkładka musiała by być w jednym kawałku, czyli wycięta z takiego monstrualnego arkusza, którego reszta by się zmarnowała. Więc tego nie zrobię. Ale problem jest z usztywnieniem poprzecznym. Zapobieganiem ósemkowaniu. Więc dwie równoległe blaszki nic nie dadzą. Te blaszki muszą być zbieżne, tworząc na przekroju trójkąt. Ale wtedy nie ma dostępu do nypli, czyli klops. Może to nie musi być z metalu? Ale jak to ugruźć - nie wiem. Na razie wykluczam zamówienie gotowca. Choć bicykl nie ma typowej awarii współczesnych rowerów, tj. przebić dętek, snejków itp (opona bez dętki, z grubej rury), to zamiast tego łatwiej o pogięcie obręczy. Przynajmniej tej mojej, chudej. Za to chyba wymyśliłem jak zapobiegać wpadnięciu w szprychy. Trzeba dać utną tarczę ochronną, z obu stron, taką jak w polo. Może ona usztywni też i felgę? Bez sensu, musiała by być z blachy, za ciężka, osłony w polobajkach są lekkie. I będzie można jeżdzić tylko przy bezwietrznej pogodzie i nie będzie świstu szprych przy większych prędkościach (magia, czary, mary, a nikt o nim nie pisał w starych opisach) a to poważny minus :--) Sorry za grafomanię, ale może kogoś sprowokuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
itr Napisano 5 Lutego 2023 Udostępnij Napisano 5 Lutego 2023 Brawo, pełne koło to żagiel, zwieje Cię przy byle podmuchu A czy z kowalem rozklepać stalowe obręcze rowerowe na Twój obwód , i dospawać ? Drewno jako materiał na obręcze do szytek wciąż gdzieś robione, nawet z opisaniem jak to się robi… gdyby dodać wewnątrz wzmocnienie z drewna giętego? Nawet z kawałków rozpierających się jak łuk kamienny nad romańskim oknem? Kompozyt? Współpraca z epoksydem kajakowym, firmą od kadłubów łodzi czy innym toksycznym materiałem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.