[Canyon] opinie, gwarancja, ogólne wrażenia

[Gość]

Cześć,

mam zamiar zamówić rower elektryczny od Canyon-a poprzez ich serwis Internetowy.

Czy może mi ktoś powiedzieć jak wygląda u nich kwestia związana z serwisem i gwarancją? Jeśli coś będzie nie tak - jak można to reklamować? Czy w przypadku problemów np. z silnikiem muszę im w paczce odsyłać cały rower do Niemiec?

Dla osób, które kupowały i/lub reklamowały coś u Canyon-a - czy możecie podzielić się wrażeniami?

Z góry dzięki i pozdrawiam.

[tobo]

Opis z anglojęzycznej strony 

 I've used the UK service centre and had my Spectral:ON motor and frame linkage replaced under warranty. Usually they require full bike back for motor warranty. Only exception to having to send full bike back may be if you can prove to them motor is the faulty component in the system by fitting a working donor motor from a friends bike or from local bike shop and filming the results. I know of one person who has manged this. Overall I have found the service back up to be suportive so long as you engage with the courteously and give full details of the issues including photos and videos to back it up. The UK office seem keen to help (most of the time) but I think can be let down by slow suport from German HQ and Madison.

 

Sugerowane rozwiązania: w przypadku problemu z systemem elektrycznym wysyłasz rower w całości. Wyjątkiem jest sytuacja gdy masz silnik- dawcę którego możesz użyć zamieniając ten zamontowany a następnie za pomocą materiału video udowodnić ten stan rzeczy. 

prawdopodobnie to samo dotyczy innych komponentów systemu,  dostępność zamiennika do weryfikacji/wykluczenia poszczególnych składowych. 

Co do kwestii serwisu,  ogólnie,  w przypadku elektryków: silnik nie wymaga interwencji serwisowych jeśli eksploatowany jest w suchych warunkach. W mokrych,  jak każda maszyna,  wymaga przeglądów. Wg brytyjskiego dużego renomowanego serwisu zajmującego się elektryką w rowerach w takich warunkach zalecają zaglądanie co 3-5k km. Z doświadczenia wg mnie warto to robić. 

 

[severian]

Moje doświadczenie z procedurą reklamacyjną canyona jest takie ,że machnąłem ręką i usunąłem usterkę na własny koszt.Trudno żebym im odsyłał rower w środku sezonu i czekał nie wiadomo jak długo.Ale usterka była stosunkowo prosta-popiskiwał amortyzator.Lokalny serwis mi to rozebrał i napełnił olejem tak jak  powinno być.W przypadku elektryka bądź gotów na wysyłanie roweru dlatego warto zostawić oryginalne pudło.Ja swoje trzymałem 5 lat  bo na ramę była gwara na 6  .

Edytowane 24 Stycznia 2023 przez severian

[Kettler]

Jestem właścicielem analogowego roweru tej marki. 
Ogólnie oceniam serwis Canyona bardzo dobrze, szybko odpowiadają na zapytania i starają się być pomocni.
Oczywiście z awariami musisz radzić sobie sam bo nie będziesz za każdym razem pakował rower wysyłał, płacił i czekał. 😕

W Polsce mają serwis w Szczecinie…

Kupując rower elektryczny,  w którym jest szereg dodatkowych elementów, mogących ulec awarii i raczej sam raczej nic nie zrobisz zdecydowałbym się na markę, której serwis miałbym gdzieś blisko.
 

Edytowane 24 Stycznia 2023 przez Kettler

[Gość]

No właśnie...

Przy zwykłym rowerze ryzyko poważnej-kosztownej usterki jest raczej małe. A te silniki jednak czasem potrafią być kapryśne.

Może faktycznie warto dołożyć do np. Trek aby mieć serwis na miejscu i spokojną głowę.

[Tyfon79]

Dołożyć do "Sreka"... Ludzie co z wami jest nie tak? Nie ma innych marek rowerowych w naszym kraju? 

[Mandoleran]

To szukaj takiego silnika który jest mało kapryśny. Nie ważne czy Canyon czy inny Spec, ale jak jakaś awaria wyniknie w czasie gwarancji, to i tak pożegnasz się na jakiś czas z rowerem i nie ważne czy go będziesz musiał odsyłać, czy w bagażniku się z nim bujać czy innej lawecie do sklepu  . 

[Gość]

Godzinę temu, Tyfon79 napisał:

Dołożyć do "Sreka"... Ludzie co z wami jest nie tak? Nie ma innych marek rowerowych w naszym kraju? 

A co jeszcze ma w ofercie rowery na nowym systemie Bosch-a?

[chudzinki]

15 godzin temu, Kettler napisał:

Oczywiście z awariami musisz radzić sobie sam bo nie będziesz za każdym razem pakował rower wysyłał, płacił i czekał. 😕

Z tego co mnie wiadomo to w okresie gwarancji nie płaci się za przesyłkę.

[Gość]

Według informacji na stronie: https://www.canyon.com/pl-pl/obsluga-klienta/naprawa-czesci-gwarancja/warranty-guarantee.html

"Canyon pokryje wszelkie związane z tym przeróbki, koszty wysyłki i opłaty celne w przypadkach objętych rękojmią.", ale "W przypadku reklamacji gwarancyjnej koszty odtworzenia, wysyłki i cła (jeśli dotyczy) powinien pokryć właściciel roweru.".

Tu już nawet nie chodzi tylko o koszty, co o sam fakt pakowania roweru wartego >20k w karton i wysyłania kurierem do Niemiec.

Canyon ma jak dla mnie świetną ofertę, widać, że znają się na tej robocie. Gdyby tylko mieli serwis gdzieś w pobliżu...

[chudzinki]

Jak Ci się chce to zadzwoń do Szczecina i dopytaj jak to dokładnie jest z tymi kosztami tylko uprzedzam - łatwo dodzwonić się nie będzie 🙂.

Co do samego kartonu - to jest niezwykły karton.

[some1]

16 godzin temu, Kettler napisał:

Oczywiście z awariami musisz radzić sobie sam bo nie będziesz za każdym razem pakował rower wysyłał, płacił i czekał. 😕

O ile się orientuję przy drobnych i dobrze udokumentowanych usterkach Canyon często nie wymaga wysyłki roweru, tylko zwraca za lokalny serwis, ewentualnie wysyła część do wymiany. Ale sam z tego nie korzystałem, czytałem tylko.

Karton w którym przychodzi rower warto zachować jeśli ktoś ma miejsce, ale też w razie czego dostać zastępczy karton w sklepie rowerowym nie trudno, a niektórzy nawet mają w ofercie pakowanie i wysyłkę roweru.

 

[tobo]

14 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Dołożyć do "Sreka"... Ludzie co z wami jest nie tak? Nie ma innych marek rowerowych w naszym kraju? 

No są. Ale....z jakiegoś powodu ta na T ma opinię bezproblemowej w kwestiach reklamacji. Wygląda na to że nie bez powodu? 

Nie przepadam za ich produktami ale obsługa klienta była (Wygląda na to że nadal jest) bez zastrzeżeń. 

W przypadku elektryka może być to bardzo istotby powód by wybierać to a nie co innego. 

[KNKS]

Ja tam fanem Trek'a nie jestem, ale zawsze lepiej się czuje kiedy użytkowane przeze mnie rowery mają autoryzowany serwis bliżej niż 480km od mojego miejsca zamieszkania... Dlaczego ? A prostu dlatego, że często mechanik ogarnie temat "na miejscu" bo akurat miał potrzebny komponent na półce, a do tego jeszcze kawą poczęstują... 😎

Na elektrykach się nie znam, ale mniemam że stopień skomplikowania sprawia że psują się 10x częściej niż tradycyjne rowery.

15 godzin temu, Tyfon79 napisał:

Dołożyć do "Sreka"... Ludzie co z wami jest nie tak? Nie ma innych marek rowerowych w naszym kraju? 

Cóż ci ten Trek takiego złego uczynił że tak go nienawidzisz 😄