Skocz do zawartości

[łożyska] uzupełnianie smaru w nowych łożyskach


Rekomendowane odpowiedzi

Za chwilę siadam do wymiany łożysk w zawieszeniu. Mam odpowiednie nowe łożyska. Chcę uzupełnić smar w łożyskach przed ich założeniem.

Zastanawiam się, czy wcześniej powinienem usunąć fabryczny smar, czy po prostu mogę dodać nowy smar do tego, co jest fabrycznie. Jeżeli to istotne to do wyboru mam takie smary:

  • Motorex BG2000
  • Mobilith Shc 220
  • CX80 SMAR ŁOŻYSKOWY

I nie wiem, czy mogę je mieszać z tym fabrycznym. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre, markowe łożyska mają smar fabryczny znacznie lepszy niż rowerowe wynalazki. Litowy z litowym się nie pogryzą. Jak chcesz doszczelnić łożyska to smarem lepszym niż rowerowe. Bg2000 nic nie uszczelnia, cx80 to klasa łt43 jak na orlenie ale uszczelnia lepiej niż bg. Osobiście wymywmam smar benzyną przed aplikacją nowego. Teoretycznie w takich wolnobrotowych (właściwie nieobrotowych) zastosowaniach smar powinien mieć większą lepkość niż uniwesalny oraz być rzadszy (np. shc460).

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zawieszenióce można dołożyć. Tam nic nadmiar smaru nie zrobi. W kołach/suporcie nadmiar.smaru momentalnie wylezie a w środu zostanie tyle co było go fabrycznie.

W zawieszeniówce polecam stosować łożyska ze zmniejszonym luzem promieniowym (C1 lub C2), wolniej się wyklepują.

Edytowane przez Dokumosa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, sky87 napisał:

XHP222 można dołożyć do fabrycznej warstwy? Czeka mnie wymiana łożysk w tym tygodniu i zastanawiam się czy uzupełnić czy wymyć i zastosować sam xhp (taki posiadam).

Nie wiem jak w zawieszeniu ale ja go stosuję do piast i uważam że jest świetny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

@Maciek.B

Sprzedawany przez Motor Land zestaw łożysk do zawieszenia jest zły. Chodzi o ten zestaw https://www.motor-land.pl/products/zestaw_lozysk_zawieszenia_marin_bearing_kit_e_8szt_

Zestaw zawiera:

  • 6 x łożysko 6902 RS 
  • 2 x łożysko 6901 RS

Natomiast w rowerze (Marin Rift Zone Carbon 2 rocznik 2021) użyto:

  • 2 x łożysko 6902 RS - mocowanie dolnego wahacza obok suportu, 
  • 6 x łożysko 6901 RS - w linku po 2 na każdą stronę, mocowanie górnych rurek tylnego trójkąta do wahacza. 

Jednym słowem zestaw jest mało przydatny w pełnym serwisie. 

Łożyska w samym Marinie, jak i te oferowane przez Motor Land to TAKINO. W rowerze z czerwoną uszczelką w Motor Landzie z niebieską. Do znalezienia na Ali więc dziadostwo. Kulki w środku mają dodatkowy wianek, który trzyma je na miejscu. 

Kupiłem nowe łożyska => NTN z uszczelnieniem LLU. Dzisiaj będą to składać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Eathan chodziło mi właśnie o kwestię obecności wianka.

Wianek nie trzyma kulek na miejscu tylko utrzymuje kulki w równych odstępach, co pozwala na zastosowanie mniejszej ilości kulek.

Nie jestem ekspertem w kwestii łożysk, ale zapewne chodzi o mniejsze opory toczenia, co akurat w większości zastosowań jest wskazane. Np. w piastach gdzie łożyska opierające się na wspólnej osi rozstawione są dosyć szeroko, a w dodatku wykonują pełne obroty, to kulki oddzielone wiankiem pewnie są nawet lepszym rozwiązaniem.

Natomiast w zawiasie na jedną ośkę zazwyczaj przypada jedno łożysko, w dodatku żadne z nich nigdy nie wykonuje pełnego obrotu, a jedyne przekręca się o zaledwie kilka stopni dostając non stop szlagi w każdym możliwym kierunku.

Na codzień mam doczynienia głównie z zawieszeniami w Scott'ach i jakby normalnym było dla mnie to, że łożyska w zawieszeniu powinny być typu "kulka przy kulce", czyli bez wianka. W Scott'ach wszędzie gdzie się dało właśnie takie są, ewentualnie w niektórych punktach bywały stosowane łożyska ślizgowe.

To, że w jakichś bardziej budżetowych markach, w zawieszeniu stosuje się łożyska z wiankiem, to mnie nie zdziwiło, ale ostatnio znajomy wymieniał u siebie w Trek'u Slash i ku mojemu zdziwieniu prawie wszystkie łożyska były z wiankiem, a zaś w miejscu montażu dampera były łożyska bez wianka, gdzie zazwyczaj stosuje się ślizgi.

Nie pamiętam też jak są opisywane te łożyska bez wianka. Wiem, że w tych łożyskach bez wianka w tym Treku typ uszczelnienia to VRS, ale czy zawsze uszczelka "V" idzie w parze z brakiem wianka?

Tak czy inaczej pakowałbym takie łożyska w każdy punkt zawiasu jeżeli tylko da się znaleźć odpowiedni rozmiar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciek.B dzięki za wyjaśnienie. Już kupiłem nowe łożyska. Wpadłem do ALBECO. Naświetliłem co czego i jak będą używane (woda, błoto, brak pracy w pełnym zakresie). Polecono mi zakup łożysk firmy NTN. Dokładnie 6902LLU/5K oraz 6902LLU/5K. Tanio nie było - sztuka 36 i 40 zł za sztukę w zależności od rozmiaru. Dzisiaj będę montować i zobaczymy ile to wytrzyma. 

Ciekawe jest to, że zdecydowanie odradzono mi otwieranie i dopakowywanie smarem... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Maciek.B Łożyska bezkoszykowe są droższe bo nie da się wsadzić ot tak kulek pomiędzy bieżnie łożyska - zupełnie inna taśma produkcyjna musi być. W przypadku wiankowych po prostu wsypuje się zadaną liczbę kulek między bieżnie, potem dopiero ustala się ich pozycję i zaciska (lub wtłacza) się wianek, który trzyma kulki w odpowiednich odstępach bo bez tego łożysko by się rozpadło na elementy pierwsze. Tarcie większe w wiankowych. I wszystkie naprężenia poprzeczne w tych łożyskach próbują rozpychać kulki więc siły te przenoszone są na wianek (najsłabszy element łożyska). Gdybyś przy damperze miał łożysko wiankowe to szybko połamałby się właśnie wianek - siły działające na uszy dampera są kilka x większe od tych działających na łożyska zawiasów.,

@Eathan W markowych łożyskach jest zacny smar i jest on b. dobrze dobrany do katalogowego przeznaczenia łożyska (obroty, siły, wibracje, temperatura) które nijak mają się do zastosowań rowerowych ale tym nie ma się co przejmować. Najważniejsze dla Ciebie jest to, że masz uszczelnienia LLU czyli najwyższa klasa szczelności i faktycznie ich wyjęcie celem zmiany smaru może je uszkodzić - generalnie większe ryzyko niż ew. wartość dodana. Jak już osadzisz łożyska w gniazdach to pomiziaj je z zewnątrz smarem wodoodpornym co da pewną dodatkową ochronę.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Dokumosa dzięki za potwierdzenie opinii z hurtowni. Tak zrobię. 

Jeszcze ciekawostka. Wspomniałem, że staw firmowy był źle dobrany. Napisałem do dystrybutora i zgłosiłem błąd. I tutaj należy się pochwała. Na nic nie liczyłem, bo zamówiłem z rok temu i czekał na właściwy moment. Problem zauważyłem teraz. Mimo to Mortor Land bezpłatnie wysłał do mnie brakujące łożyska i skorygował ofertę na stronie.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dokumosa napisał:

Gdybyś przy damperze miał łożysko wiankowe to szybko połamałby się właśnie wianek - siły działające na uszy dampera są kilka x większe od tych działających na łożyska zawiasów.,

Wiem, że tam idą największe szlagi.

Chodziło mi o to, że tam powinno być w drugą stronę...

Nie łożysko z większą ilością kulek, a w ogóle bez kulek, czyli tuleja ślizgowa.

Niezbyt to wyrafinowane, ale w takim przypadku bardziej trwałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...