[Rower górski] Marka Fuji model "Nevada" -wady fabryczne.

[Kosmo]

Witam. W marcu ubiegłego roku kupiłem rower górski Fuji "Nevada" z dwuletnią gwarancją. Rower obecnie przebywa w serwisie , jest już po trzeciej reklamacji z powodu psującej się osi w tylnym kole. Za pierwszym razem wymieniona została oś , dwie następne reklamacje zaowocowały wymianami koła na nowe. Dyrektor Fuji w Polsce oraz sprzedawca twierdzą że to pierwszy taki przypadek z jakim się spotykają. Moje pytanie brzmi czy komuś z Was również coś podobnego przytrafiło się z tą marką lub czy słyszeliście o podobnym przypadku? Po pierwszej reklamacji w serwisie zostały również wyregulowane przerzutki oraz scentrowane koło. Z góry dziękuję za odpowiedzi i pozdrawiam. 

[ChuChu]

Co to znaczy "psująca się oś"?

[TheJW]

Pewnie to koło na wolnobiegu, a kolega nie jest wagi piórkowej i nie jeździ z optymalną kadencją?

Edytowane 10 Stycznia 2023 przez TheJW

[Kosmo]

W dniu 10.01.2023 o 13:56, ChuChu napisał:

Co to znaczy "psująca się oś"?

Oś pęka. Nie od razu,  jak np od uderzenia w krawężnik , tylko stopniowo się "rozrywa" przez co koło jest luźne i w czasie jazdy obija się o inne elementy roweru.

[TheJW]

Co?! 😂

[Kosmo]

W dniu 10.01.2023 o 20:50, TheJW napisał:

Pewnie to koło na wolnobiegu, a kolega nie jest wagi piórkowej i nie jeździ z optymalną kadencją?

Owszem koło jest na wolnobiegu i wagi piórkowej nie jestem, lecz sprzedawca był tego świadom i twierdził że dobrał rower odpowiedni do mojej wagi. O optymalnej kadencji nic nie mówił,  i sam prawdę mówiąc nie wiedziałem o czymś takim. Rower służy mi głównie jako środek transportu do pracy, rzadko kiedy jeżdżę nim po gorszych drogach (np: leśnych ,polnych). Nie jest wystawiony na ekstremalną eksploatację . 

[kipcior]

Ile Ty ważysz? Tak gdzieś do 100kg każdy rower powinien dać radę. Powyżej może być różnie.

[itr]

Nie prawda , nie ma na rynku mocnych osi do prostych piast z wolnobiegiem ( poza oldtimerami) jeśli konus jest prawie w połowie osi wystarczałem lekki ja aby zaginać osie pełne i pod szybkozamykacz. Wystarczy mocno depnąć. Bardzo stare Campagnolo czy piasty z Ddr były  dobrego materiału, osie były krótsze, wolnobiegi mniej szerokie i to działało, po 1990 roku było już tylko gorzej…

trzeba zmienić koło lub piastę na takie gdzie łożyska są blisko podparcia w ramie, z kasetą - dododatdkowy wydatek) szkoda że nie wpadli na to za pierwszym razem.  Zmienianie koła na nowe i podobne obciążenia - pewnie awaria będzie wracać.

[ChuChu]

46 minut temu, Kosmo napisał:

Owszem koło jest na wolnobiegu i wagi piórkowej nie jestem, lecz sprzedawca był tego świadom i twierdził że dobrał rower odpowiedni do mojej wagi. O optymalnej kadencji nic nie mówił,  i sam prawdę mówiąc nie wiedziałem o czymś takim. Rower służy mi głównie jako środek transportu do pracy, rzadko kiedy jeżdżę nim po gorszych drogach (np: leśnych ,polnych). Nie jest wystawiony na ekstremalną eksploatację . 

Hehe, a mi dobrali szosę odpowiednią do mojego wzrostu... To jest handel, jak trzeba będzie, to i sól zrobią słodką...

[Greg1]

Aż sobie sprawdziłem w necie - faktycznie jest takie coś jak Fuji Nevada 1.9 z napędem 3x7 na wolnobiegu 14-34T. Ja mam jako commutera Tribana 100, który też ma wolnobieg 14-34T, ważę 88-92 kg w zależności od pory roku, jeżdżę nim codziennie do pracy, po drodze zaliczam krawężniki, krzywe ddr-y powypychane korzeniami, dziury w jezdni (często szybko bo nie zauważę ich wcześniej i nie zdążę wyhamować tylko podniosę kuper z siodełka), itp., po pracy, niemalże codziennie robię dłuższą wycieczkę 30-60 km (w zależności od pogody i pory roku - niestety zimą za szybko się ściemnia), często po szutrach i lasach, często pod górę na nieodpowiedniej kadencji (tzn. siłowo co przy napędzie 1x7, korbie 48T i wolnobiegu 14-34T jest nieuniknione) i jakoś mi się oś nie wykrzywia (tfu, tfu, odpukać w niemalowane). Podobno gorzej jest w wolnobiegach 8-rzędowych bo tam jest większa odległość "niepodpierana" ale przy normalnym użytkowaniu typu praca czy wycieczka za miasto, bez szaleństw, oś w wolnobiegu 7-rzędowym nie powinna aż tak często się "psuć". No chyba, że kolega @Kosmo waży 120 czy 150 kg +. Myślę, że najrozsądniejszym rozwiązaniem jest wymiana koła na kasetę - można w ramach reklamacji czy rękojmi starać się udowodnić, że sprzedawca sprzedał produkt niedopasowany do użytkownika (masa użytkownika vs. wolnobieg) i może choć częściowo pokryją koszty wymiany koła na takie z kasetą