Kontrast Napisano 2 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Cześć Wszystkim Pasjonatom rowerowania. Moja Córka wchodzi w dorosły rower. 171 cm wzrostu, raczej już nie rośnie. Stoję przed decyzją zakupową nowego trekkinga. Przyglądam się rowerom Romet Gazela, Kross Trans, Unibike. Rama z obniżonym przekrokiem. Zależy mi na ogólnej trwałości, najlepszym osprzęcie, dostępności - z tym w sklepach na razie różnie, chętnie przed zakupem byśmy się przymierzyli. A może inne marki byście polecili? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 2 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Z tych trzech marek które wymieniłeś Unibike na pewno będzie najmniej problemowy, obojętnie jaki model. Z dostępnością bywa różnie, ale nieco lepiej odkąd podrożały. Jak uda Wam się kupić teraz - byłoby super. Na wiosnę ceny mogą znowu skoczyć. Z drugiej strony - model Voyager, który łapie się w budżecie to ciężki rower, owszem, kompletnie wyposażony, pytanie tylko czy dobre rozwiązanie dla nastolatki. Ja chyba nie kojarzę żebym ten model sprzedał komuś w takim wieku. Nie wiem z czego to wynika - mówię jedynie jak jest. Może po prostu klasyczny rower crossowy? Grunt żeby się podobał, to jest motywator do jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kontrast Napisano 2 Stycznia 2023 Autor Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Dzięki Mike Skywalker za odpowiedź. Moja Córa to rowerzystka pełną gębą 😉. Jak na 16 lat to przejechane pewnie z 5.000 km. Ma sprecyzowane wymagania co do rodzaju i wyposażenia roweru - "ma być trekking i żaden inny" 😉 Unibike'a znam (mój syn takiego mtb ugania) i szanuję. Zobaczymy co będzie w sklepach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeSkywalker Napisano 2 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Nie wiem na ile "gumowy" jest budżet, bo "dorzuć 25%" to sporo, ale takim trekkingowym klasykiem jest model Expedition. Śmialiśmy się z kolegami ze sklepu że kiedyś przyjdzie ten dzień i się przesiądziemy - bardzo wygodny sprzęt. Cena katalogowa jest do ruszania, za 3500-3600 pewnie do kupienia. Zupełnie inny sprzęt w porównaniu do Voyagera (którego bym określił turystyczno-miejskim). Dwa - można patrzeć na takie propozycje jak Cube Touring One, czy Trek Dual Sport 2 Equipped. Pod tym ostatnim podpisuję się czym mogę, żona bardzo chwali za wygodę. Może coś na raty, może w inny sposób - naginając budżet pole manewru robi się nieco szersze, zwłaszcza jak to ma być rower na lata. Osprzętu kto wie jakiego nie potrzebuje. Podstawowa hydraulika jest w miarę trwała, napędy też - a zawsze można wrzucić jakąś używaną przerzutkę tylną z wyższych grup i zyskać na płynności działania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chrismel Napisano 2 Stycznia 2023 Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2023 Godzinę temu, Kontrast napisał: Ma sprecyzowane wymagania co do rodzaju i wyposażenia roweru - "ma być trekking i żaden inny" Czy jeździła kiedykolwiek na rowerze innego rodzaju ? Bo jeżeli jak napisałeś: Godzinę temu, Kontrast napisał: Moja Córa to rowerzystka pełną gębą dobrze by było żeby jej ta pasja została na dłużej, może na całe życie. Ale wtedy warto żeby jak najszybciej spróbowała czegoś fajnego. Nie twierdzę że rowery trekkingowe są złe. Sam używam takiego bo jest praktyczny ale równolegle mam zawsze jakiś inny dla fun-u (aktualnie gravel). Natomiast wadą trekkingów jest to że są nudne. Moja propozycja to wypożyczyć w Decathlonie jakąś szosę na dwa dni. Niech zobaczy zupełnie inny rodzaj roweru, poszerzy horyzonty i będzie mogła podjąć bardziej świadomą decyzję. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kontrast Napisano 7 Stycznia 2023 Autor Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2023 Cześć. Dzięki za wszystkie uwagi. Córka zaczynała jak większość od dziecięcych rowerów w typie małego MTB. Kręciła równo na wycieczkach z rodzicami. W zeszłym roku wsiadła na trekkinga mamy, w tym roku od wiosny głównie na nim jeździ. Liczy się dla niej głównie wygodna i zrelaksowana pozycja za sterem, uniwersalność, możliwość jazdy po mieście, leśnej ścieżce, bagażnik na którym można przypiąć sakwę albo wrzucić kurtkę. Absolutnie na razie nie ciągnie jej w stronę szybszej jazdy na szosie razem z samochodami. Córka zdecydowanie woli niespieszną jazdę w wygodnej pozycji. A co do naginania budżetu to zobaczymy w sklepie. W piątek dostaliśmy info ze sklepu że rowery dojechały i w poniedziałek będziemy oglądać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.