spidelli Napisano 14 Stycznia Udostępnij Napisano 14 Stycznia U mnie największy zawód to awaria skodziny przed wakacyjnym urlopem - trzeba było wziąć mniejsze auto i bez rowerów - wpadły jakieś symboliczne kilometry na pożyczonych mieszczuchach; chociaż (tylko) 2 dni spływu kajakiem Krutynią z namiotem też nie były złe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zigfir Napisano 14 Stycznia Udostępnij Napisano 14 Stycznia Mi też wakacje wypadły z rowerowego kalendarza. Nie bardzo chciałem targać rowery autem i planowaliśmy pożyczyć rowery jakieś w Karpaczu z rodzinką, ale w praktyce brakło na to czasu. Z drugiej strony to i dobrze bo czasem i mała przerwa się przydaje. Swoją drogą szosy tam na miejscu nie uświadczysz do wypożyczenia - same elektryki mtb. Ludziska za męczeniem się nie przepadają... 😁. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 15 Stycznia Udostępnij Napisano 15 Stycznia W Karpaczu są tylko elektryki przynajmniej w maju. Chłopaki mieli dość szosy po kilku dniach i pojechali na quest wypożyczenia MTB, wrócili wieczorem po pizzy i kinie bo nie znaleźli rowerów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia W dniu 14.01.2024 o 18:39, Zigfir napisał: Mi też wakacje wypadły z rowerowego kalendarza. Nie bardzo chciałem targać rowery autem i planowaliśmy pożyczyć rowery jakieś w Karpaczu z rodzinką, ale w praktyce brakło na to czasu. Z drugiej strony to i dobrze bo czasem i mała przerwa się przydaje. Swoją drogą szosy tam na miejscu nie uświadczysz do wypożyczenia - same elektryki mtb. Ludziska za męczeniem się nie przepadają... 😁. Akurat się nie dziwię, nasze góry, szczególnie Karkonosze czy Izery, ale również Beskidy, to królestwa pionowych podjazdów a jak podjazd jest bardziej płaski to znów idzie w kilometry nieustannej jazdy pod górę. Trzeba to naprawdę lubić żeby jechać na rowerze bez silnika w takich warunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia Po to dymam 600km samochodem żeby sobie tam pokręcić szosą pod górę. Podjazdów "pionowych" w okolicy Karpacza jest nie za dużo, większość jest znośna. Chyba tylko odrodzenie trochę przeraża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalr75 Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia @ernorator polecam przejechać na czeską stronę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ernorator Napisano 26 Stycznia Udostępnij Napisano 26 Stycznia Nie no knedliki z kofolą w Harrachovie muszą być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.