Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witajcie,

Opiszę tutaj krótką historię zakupu roweru w sklepie CentrumRowerowe, które oceniam na 0/10 (danie im jakiejkolwiek wartości dodatniej byłoby dużym nadużyciem)

Dnia 11.02 dziewczyna zakupiła w tym przybytku rower. Rower nie był przesadnie drogi, ale nie był to też taki najbardziej byle jaki, kwota około 3000zł. 
Dzień później znajomy, z tej samej dzielnicy, również zakupił w tym tworze sklepopodobnym rower, podobnej klasy. 
Jego rower doszedł w kolejnym dniu, a roweru dziewczyny brak, mimo, że minęła jedna doba więcej. No więc zaciekawieni tym faktem skontaktowaliśmy się ze sklepem. 
Rower zamówiony 11.02, miał być 13.02 (też poniekąd dlatego wybraliśmy sklep, z racji deklaracji terminu dostawy, do weekendu). Po kontaktach ze sklepem i wodzeniem za nos, kilkoma wymienionymi wiadomościami z przeprosinami rower dotarł 17.02
Tydzień, nie tak źle nawet. Więc nie było to problemem (tylko ten brak komunikacji, sami musieliśmy dopytywać)
Problemy dopiero się zaczęły.
Podczas rozpakowania (nauczony poprzednimi doświadczeniami nagrywaliśmy cały proces) zauwazyliśmy odprysk/ubicie lakieru. Nie jakąś rysę, ale na tylnych widełkach był duży odprysk na aluminium. 
Oczywiście zrobiliśmy zdjęcia z zamiarem zgłoszenia reklamacji dnia kolejnego. Ale coś mnie jeszcze natchnęło, żeby dobrze się przyjrzeć temu wszystkiemu i faktycznie, było czemu.
Okazało się, że rower przyszedł na innym osprzęcie niż CR deklarowało na stronie. No to już nawet nie podchodzi pod reklamację, a po prostu niezgodność towaru z opisem.
To też dnia kolejnego z taką wiadomością udaliśmy się do dystrybutora. Szybko otrzymaliśmy odpowiedź (tu pragnę zaznaczyć, że komunikacja z samym sklepem była naprawdę sprawna, to co już było w środku to inna sprawa, ale odpisywali faktycznie najpóźniej po 24h)
W odpowiedzi oczywiście przeprosiny oraz propozycję zachowania roweru w ramach za bon o wartości 100zł jeśli kupimy u nich coś za 200zł. Tak, za uszkodzony towar niezgodny z opisem dostaliśmy bon o wartości 3% produktu na kolejne zakupy, ale tylko jeśli kupimy coś za 100% więcej niż sam bon xD No żart....
Oczywiście nie zgodziliśmy się na to i zażądaliśmy zwrotu pieniędzy. Pan napisał, że rozumie i zamawia kuriera.
No i zamówił. DPD. Miało być kolejnego dnia u nas po rower, więc zapakowaliśmy go tak jak do nas przyszedł i... podobno był. Dziewczyna dostała informację, że kurier był po rower, ale nikogo nie zastał.
Może i by taka możliwość istniała gdyby nie fakt, że pracuję zdalnie i cały dzień byłem w domu, więc DPD ewidetnie się nie popisało. Rozmawialiśmy z DPD, ze sklepem, nic z tego nie wynikło, sklep musiał złożyć kolejne zlecenie odbioru towaru.
No i złożył i znowu DPD i co ciekawe, kurier przyjechał. Przyszedł po paczkę no zdziwieniom i polskiej wiejskiej mowie nie było końca. Ewidetnie kurier przyjechał po paczuchę, która mieści się pod pachę, a nie w pełni złożony rower.
Powiedział, że nie weźmie i sobie poszedł. A ja z tym pudlem zostałem. Już trochę mocno poirytowany, bo na 40m mieszkaniu 1m3 pudło zajmuje całkiem sporo miejsca, a to już mija tydzień ile ono stoi.
Odezwaliśmy się z tym faktem ponownie do sklepu i już rozgoryczeni mówimy, że dobra, ten jak rozważą jeszcze raz swoją propozycję obniżenia ceny, ale tak trochę sensownie, jak to przystoi na powazny sklep i uszkodzony produkt niezgodny z opisem,
to może go zostawimy, ogarniemy na własną rękę i może będzie okej. No ale sklep stanął na wysokości zadania i do wcześniej wspomnianych 100zł przy zakupie za 200zł postanowił dorzucić nam jeszcze obniżkę ceny roweru o 100zł, czyli kolejne 3%.
Więc w sumie otrzymaliśmy zniżkę 6% pod warunkiem, że wydamy jeszcze 3% w sklepie. No to matmę proszę sobie zrobić samemu. Powiedzieliśmy, że nie.
Sklep zlecił odbiór roweru jakiejś innej firmie kurierskiej,chyba takiej co potrafi takie rzeczy zmieścić w samochód, przyjechali, musiałem oczywiście rower zatargać na dół dwa piętra (tak, wcześniej go wynieść do góry - z tym nie mam problemu, w końcu my go zamawialiśmy).
Kurier odebrał, chyba dowiózł. Dziś, po praktycznie miesiącu bez dnia, otrzymaliśmy zwrot pieniędzy.

Czyli wszystko skończyło się dobrze, niemniej podejście samego sklepu 0/10. Jedyny plus, to szybkość odpowiedzi na wiadomości.
Czy warto tam coś kupować? Sami sobie musicie na to pytanie odpowiedzieć, ale warto uprzednie pcozytać o nich opinie na necie. 
Dla siebie rower kupiłem już gdzie indziej i wszystko było okej, a nawet jakieś gratisy dorzucili (nie jest to coś czego wymagam/oczekuję, ale miły dodatek, to warto wspomnieć)

Pozdrawiam,
Kamil

Napisano

Z powyżej opowieści wynika że dpd to żenada (nic nowego) a CR  jakoś tam mało sprawnie ale stara się sprawę rozwiązać. Dziwna ocena końcowa.

Ja tam czasem kupuję części i nie mam problemów. Znajomy kupił rower osobiście, nie siadł mu rozmiar, pojechał wymienić i też nie było problemu.

Jak to w każdej firmie / sklepie, zawsze znajdzie się jakiś zgrzyt. Żeby tylko takie problemy były ze sprzedającymi...

 

  • +1 pomógł 1

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...