Skocz do zawartości

[wywrotka, bójka] Awantura pomiedzy rowerzystka a pieszą na chodniku


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

https://dzienniklodzki.pl/sadowy-final-przepychanki-przed-lodzkim-blokiem-rowerzystka-musi-zaplacic-pieszej-za-zniszczone-okulary/ar/c1-17111265?fbclid=IwAR2Hubao7vdnBtm-I2tbqyQRU_muLugL0DmOoLp9UxKcmXZzGOmBrkhfqF0

Wnioski z tego są takie, że zwykły obywatel musi wziąć dobrego adwokata aby wywalczyć zadośćuczynienie. Przynajmniej jeśli chce działać zgodnie z prawem. Natomiast rowerzystce nalezy się kara i za jazdę po chodniku i za uderzenie pieszej w twarz. Nie pytam, co byście zrobili gdyby poszkodowaną była wasza mama, siostra czy dziewczyna, bo odpowiedzi sie domyslam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tomek595 napisał:

Boże , co za bzdury . Tania sensacja rodem z Faktu

 🙄

Co dalej ? Pudelek.pl ?

No to odwróćmy sytuację. Jedziesz ścieżka rowerową, z przeciwka idzie jakiś koleś i nie chce Ci zejść z drogi. Jak mu zwracasz uwagę to dostajesz w twarz. I co dalej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Jak mu zwracasz uwagę to dostajesz w twarz. I co dalej?

Bierzesz się za treningi żeby nigdy więcej do takiej sytuacji nie dopuścić. Z czasem się w to wkręcasz na maxa i życie fit staje się twoim wyznaniem. Nabierasz przy tym dużo samodyscypliny i pokory, dzięki czemu twoje życie obraca się o 180 stopni w lepszym kierunku. Zamiast pecha zaczynasz przyciągać szczęście i niedługo później, bez żadnego wysiłku stajesz się milionerem. Nie musisz już jeździć rowerem po polskich DDRach, bo nie mieszkasz już w Polsce...

Same plusy. Warto czasami oberwać w twarz. ;)

 

  • Haha 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, Dokumosa napisał:

Najbardziej śmieszy mnie po kiego .... sąd badał czy rowerzystka często jeździła chodnikiem wzdłuż bloku ;)

notorycznie łamała przepisy. Przez takie osoby potem człowiek musi się naczytać na fejsie o pedalarzach i świętych krowach rowerowych

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Thomlodz napisał:

No to odwróćmy sytuację. Jedziesz ścieżka rowerową, z przeciwka idzie jakiś koleś i nie chce Ci zejść z drogi. Jak mu zwracasz uwagę to dostajesz w twarz. I co dalej?

Nic . biłem się ze 1009 razy w życiu to mogę i 1010 . Morda nie szklanka . Polecam spróbować

potem taki cham pół roku będzie opowiadał jak dostał w mazak od geja w lajkrze 😁

 

Edytowane przez Tomek595
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2022 o 16:39, Thomlodz napisał:

No to odwróćmy sytuację. Jedziesz ścieżka rowerową, z przeciwka idzie jakiś koleś i nie chce Ci zejść z drogi. Jak mu zwracasz uwagę to dostajesz w twarz. I co dalej?

Jest inne, bardzo skuteczne rozwiązanie. Omijasz go. 

Możesz też nic do niego nie mówić nie ryzykując potencjalnej konfrontacji. 

Taka sytuacja to zaledwie  1/1 000 000 twojego czasu życia. Pomijalne jeśli nie poczuwasz się do nawracania,  napominania czy sprowadzania na właściwe tory.

Taka sytuacja: zwracasz uwagę,  dostajesz w papę. Prawo po twojej stronie,  rację miałeś. W kategorii bezwzględnej  - wygrałeś. Ale np facjata cię napindala przez 2 dni,  może zdrapkę masz. Jak wg ciebie wypada kalkulacja zysk - strata? Czy w tej sytuacji wiedząc że zwrócenie uwagi skutkuje (potencjalnie) oklepem kolejny raz zwrócisz uwagę z ryzykiem oberwania? Czy rezygnujesz- prewemcyjnie? Jeśli rezygnujesz  - to może warto również przy pierwszym podejsciu zachować się "wymijająco"? 

  • +1 pomógł 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czasami to trochę przeraża. Kiedyś oglądając jakieś filmiki o autach na youtube, pomyślałem sobie, że potrzebuję kupić jakąś małą kosę spalinową do ogrodu... I bach. Sekundę później przerwa z reklamą małej kosy spalinowej, idealnej do ogrodu. ;)

Wszyscy jesteśmy niewolnikami. Niektórzy są po prostu tego bardziej świadomi, inni mniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki są trudne. Sam miałem dzwona w poniedzialek, właśnie chyba przez grudy śniegu z czyjegoś nadkola zalegające na jezdni. Rzuciło mną za podwójną ciągłą przed łukiem i bach, czołowe zderzenie. Za 30cm śniegu na dachu powinna być sroga kara. Przecież to można zgarnąć nawet ręką. Taka jazda to jak kolczyk w języku... Robi się to tylko po to, żeby inni widzieli, bo poza tym nie pomaga w niczym.

Edytowane przez Brombosz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...